Z tych zdjęć widać, jakie zainteresowanie zrobiło to spotkanie z ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleskim przybyło bardzo dużo osób. Przykre jest to, że nasza młodzież nie dopisała podczas tego spotkania. Czyżby ich nie interesowała zakazana historia, o której przez szereg lat nie można było rozmawiać a która obecnie jest niepoprawna politycznie, bo dotyczy Kresów. Polecam przeczytać ten artykuł przedstawiający pomysłowość bandytów Ukraińskich a obecnie bohaterów narodowych Ukrainy. ”Wymienione poniżej metody tortur i okrucieństw stanowią tylko przykłady i nie obejmują pełnego zbioru, stosowanych przez terrorystów OUN-UPA metod pozbawiania życia - polskich dzieci, kobiet i mężczyzn w męczarniach. Pomysłowość tortur była nagradzana”. http://czerwonykiel.nowyekran.pl/post/28120,135-metod-zameczania-polakow-przez-uon-upa-18

Jakby mogło być inaczej oczywiście, że będzie flagą. Ja nigdzie nie twierdze, że ten dziadek jak go nazwałeś zachował się profesjonalnie. Na pewno zauważyłeś, że mamy dwa zestawienia jedno wykonane przez profesjonalistów (zawodowe wojsko amerykańskie) a drugie przez amatorów, gdzie charakter danego obrzędu jest zgoła odmienny. I dlatego mówiłem o płótnie, bo z jednej strony mieliśmy wymiarową flagę amerykańską podczas ceremonii jej złożenia a z drugiej strony płótno narzucone na pomnik w kolorach naszych barw narodowych podczas ceremonii odsłonięcia pomnika. Jak wspomniałem wyżej z tymi skrzyżowanymi deskami, że potocznie nazywa się je jako krzyż. U nas w Polsce zestawienie razem dwóch kolorów (biały, czerwony) płótna tworzy nam potocznie w nazwie flagę narodową bez względu na proporcje. Nie jest tak, że gonie i sprawdzam czy akurat to jest flaga, bo ma zachowane proporcje czy to już nie jest flaga, bo brakuje parę mm. Dla mnie zestawienie tych dwóch kolorów razem (biały, czerwony) zawsze kojarzyć będę z flagą tak jak większość z nas- Polaków. Bez względu na rozmiary i czy zostały zachowane odpowiednio proporcje, zestawienie kawałka płótna w dwóch kolorach z drzewcem zawsze przypomina flagę i odzwierciedla ją i tak chyba pozostanie. A Ci ludzie podczas tej uroczystości to jakoś mogli to lepiej zorganizować i zachować się. pozdrawiam

Witam Nie będę się bawił i pisał cyferek tylko tak ogólnie napiszę, chociaż z numerkami jest o wiele łatwiej w pisaniu. Mniej więcej orientuję się, kim i czym te organizacje się identyfikują mam na myśli jednych i drugich. Osobiście bliżej by mi było raczej do tych, którzy organizowali marsz, a to tylko dla tego, że z przekonania a może też z wychowania gdzie u mnie w rodzinie zawsze z szacunkiem mówiło się o historii naszego Kraju, o patriotyzmie, o historii zakłamanej, zapomnianej, zakazanej. W takich rozmowach zawsze przyświecało hasło” BÓG, HONOR, OJCZYZNA” i może, dlatego tak reaguje na te zamieszki, jakie były obecnie w Warszawie podczas tego marszu. Nie podlega dyskusji, że każda z tych organizacji z jednej czy drugiej strony ma w swych szeregach skrajnych fanatyków, którzy oficjalnie akceptują statuty własnych organizacji w kwestii jego przestrzegania a nie oficjalnie mają całkiem odmienne przekonania, z którymi nie jeden raz afiszują się społecznie. Teraz po tych paru dniach od tego marszu dużo łatwiej znaleźć w sieci relacje, artykuły, filmy, zdjęcia przedstawiające marsz, blokadę, starcia z policją i wyrobienie sobie własnej opinii jak to wszystko przebiegało, kto jak relacjonował przebieg wydarzeń czy policja nie złamała prawa itp. Podczas tego marszu były osoby, które przyszły tylko i wyłącznie, aby się rozerwać, czyli sprowokować i zrobić zadymę w mieszając się w tłum jednej i drugiej strony. Faktycznie mogło być tak, że część uczestników tego marszu była za uczczeniem pamięci tamtych minionych wydarzeń a część była, aby wyrazić swoje niezadowolenie na obecną sytuacje w kraju. Ogólnie liczba uczestników tego marszu przekroczyła marzenia i możliwości organizatorów a przygotowane przez nich środki na jego zabezpieczenie w tym przypadku były za małe. Szacunkowa liczba uczestników, jaką podali organizatorzy to ok 20 tyś. Ja jestem przekonany, że tych ludzi było znacznie więcej. Wychodzę z tego założenia, że jeżeli przyjmiemy statystykę policyjną określającą ilość osób uczestniczących w manifestacjach gdzie w przeliczeniu przyjmuje się 4 osoby na 1 metr kw a cały ten marsz ciągnął się kilometrami całą szerokością ulicy to siłą rzeczy liczba uczestników przekroczy 20 tyś, a należało by do tego doliczyć ludzi, którzy dochodzili do tego marszu bocznymi ulicami. Dziwną sprawą jest, że dziennikarze jeszcze nie dotarli i pokazali ujęć całego marszu jakie były wykonywane przez policję z góry, jak nieraz jeszcze w trakcie różnych manifestacji były przekazywane opinii publicznej z zaznaczeniem, że są to zdjęcia wykonane przez policję. Kwestie flagi. Ja jestem tego zdania, jeżeli nawiązujemy do flagi narodowej, aby płótno nazwać flagą muszą być zachowane odpowiednie proporcje długości i szerokości jak i rozmieszczenia poszczególnych kolorów. Mogą być proporcjonalnie zwiększone bądź zmniejszone, ale nieodbiegające od ogólnie przyjętych parametrów wyjściowych. Owszem można nazywać płótno nieposiadające odpowiednich parametrów, jako flagą, ale ona nie będzie posiadała tych cech charakterystycznych dla flagi ogólnie przyjętych i zapisanych w przepisach. I podobna kwestia jest z tymi deskami, bo 2 deski skrzyżowane będą wyglądać jak krzyż chrześcijański albo jak krzyż św. Andrzeja lub jeszcze inaczej i tu jest ta kwestia i sedno sprawy, pod jakim kątem skrzyżujemy te deski. Ogólnie przyjęte jest, że takie 2 deski skrzyżowane pod obojętnie, jakim kątem będziemy nazywali jako krzyż, więc siłą rzeczy czy rozbijając 2 deski dokonujemy profanacji krzyża czy nie? Pewnie już nie zaglądniecie pod ten mój blog, więc od razu napiszę, że chciałem wam podziękować za aktywność pod nim, że chciało wam się napisać te parę słów. A i swoją drogą trochę dużo mi się napisało. pozdrawiam

Witam Widzę, że postarałeś się odpowiedzieć na postawione pytania przeze mnie w tekście w których przedstawiłeś swój punkt widzenia (za który dziękuje) a z którymi po części się nie zgodzę z tobą: 1) O jakich my mówimy blokadach?. Tu mamy Najważniejsze Święto Polski, czyli Odzyskania Niepodległości i blokowanie tego marszu. To nie jest jakaś tam manifestacja (faszystów, komunistów itp. skrajnych organizacji), ale demonstracja ludzi którzy chcą uczcić pamięć naszych przodków, przypomnieć historię naszego kraju, pokazać światu że tu w Polsce są ludzie którzy o tym pamiętają i utożsamiają się z hasłem ”Bóg, Honor, Ojczyzna” i nie są obojętni na poczynania mające na celu zatarcie tożsamości narodowej. Po pierwsze przytoczona przez Ciebie blokada na ulicach Drezna ja uważam, że takie blokady po winne być przeprowadzane bez względu na kraj w których są organizowane. Organizacje które nawiązują do nazistów po winne być napiętnowane przez wszystkich i to nie podlega dyskusji. Druga sprawa te manifestacje nie są organizowane w święto narodowe Niemiec a to jest duża różnica. 2) Zgadzam się z tobą, że tam byli Polacy ale dodam jeszcze to co powiedział minister Miller że, ”… 1,5 tysiąca ludzi, których przywieziono do Warszawy specjalnie na demonstracje….”- oczywiście na zaproszenie organizacji blokujących marsz. By mogły powstrzymać rozprzestrzenianie się ” RASIZMU, ANTYSEMITYZMU, KSENOFOBII, NACJONALIZMU, NEOFASZYZMU”, które były reprezentowane przez rodziny z dziećmi, młodzież, osoby starsze uczestniczące w Marszu Niepodległości. 3/4) Tak jest wolność, ale zauważ to było w Dzień Niepodległości Święto Narodowe. Organizowany pokojowy marsz nawiązujący do historii naszej Ojczyzny i równocześnie wydane są pozwolenia do jego blokowania, czyli takie ciche pozwolenie na zamieszki, bo wiadome jest, że jak po jednej i drugiej stronie znajdą się ludzie, którzy w dupie mają spokój, poszanowanie prawa, szacunek do własnego narodu, tradycji, człowieka to będą dążyć do starć, zamieszek, pokazania kto jest silniejszy itd. to są normalni bandyci których należałoby wyeliminować ze społeczeństwa. Dla mnie Limanowa czy jakaś inna jeszcze mniejsza miejscowość jest moim Krajem, moją Ojczyzną więc, taka sytuacja mogła by się odbyć i u nas, a biernie stać i przyglądać się co dzieje się w Warszawie w Polsce bo akurat tam nie mieszkam (co minie to obchodzi) to jest takie ciche przyzwolenie na poniżanie własnej godności, przynależności społecznej. Kogo zaprosiły organizacje blokujące marsz i z którymi się identyfikują – Antife. A co potrafi ta organizacja to wszyscy widzieliśmy, co zrobiła w Rzymie choćby nawet kościołem i figurą Matki Bożej. W filmiku jest flaga amerykańska a jak my wszyscy wiemy w USA patriotyzm jest naprawdę duży bez względu na wiarę i pochodzenie wszyscy utożsamiają się z nim a flaga narodowa jest ich symbolem. Jak można porównywać wojsko amerykańskie składające flagę amerykańską z cywilami polskimi, którzy zwijają płótno w kolorze biało-czerwonym jako flagę, porównanie powinno być wojsko z wojskiem, flagę z flagą a nie flaga z płótnem. W wojsku polskim jak i amerykańskim są odpowiednie procedury i wytyczne jak należy postępować z flagą, godłem narodowym, które są rygorystycznie przestrzegane i dlatego powinno się porównać (jeszcze raz napiszę) wojsko z wojskiem. pozdrawiam

Ten link w tekście wyszedł jako tekst a nie odnośnik więc teraz go wklejam http://voxdomini.com.pl/sw/gloria_polo.htm . Wstyd mi to powiedzieć, ale w tamtym tygodniu pierwszy raz i to całkowicie przypadkowo natrafiłem na ten tekst o pani Glorii. Cieszy mnie to, że są osoby które już słyszały o tych przeżyciach. Jeżeli komuś nie chce się czytać tej relacji to bardzo łatwo można ją znaleźć na YouTube.

Bardzo dobry wynik PO-39,6% (na razie sondaże) ale może się poprawi w końcu będzie można sprzedać tego lotosa i orlena i wprowadzić ten podatek katastralny bo kasa będzie potrzebna na euro 2012.

http://filipstankiewicz.nowyekran.pl/post/27765,sprawa-staruchowicza-prowokacja-sluzb-tuska Panowie przeczytajcie ten artykuł nie jest długi ale wart poświęconego czasu. pozdrawiam

Kolorowymotyl- ja w przeciwieństwie do Ciebie nie osądzam nikogo, a Ty już masz winnych całej sytuacji. Jak zaznaczyłeś -”prokuratura prawidłowo ją oceni”- czyli postępowanie przygotowawcze jest prowadzone, więc dlaczego już przed ogłoszeniem wyroku przez właściwe organa skazałeś niektóre osoby?, a jeżeli w/w osoby postępowały zgodnie z prawem i nie dokonały żadnych uchybień w swoim postępowaniu to co wtedy, dalej je będziesz uważał za winne całej sytuacji? Należy się powstrzymać w wyszukiwaniu winnych do czasu ogłoszenia wyroku przez sąd. Ten wniosek o odszkodowanie jest przedwczesny, bo nie ma prawomocnego wyroku określającego winę kogokolwiek. Jeżeli będzie taka sytuacja, że sąd stwierdzi iż nie doszło do złamania prawa i przekroczenia uprawnień przez panią dyrektor i pana wójta to wtedy ten wniosek o odszkodowanie od gminy jest bez zasadny, a gdyby sąd stwierdził iż doszło do nadużyć i łamania prawa to wtedy taki wniosek jest wskazany do uzyskania rekompensaty za doznane krzywdy. I powinien raczej zawierać taką kwotę, aby gmina musiała sprzedać budynek szkoły i jeszcze się zadłużyć aby zrekompensować doznane krzywdy jakie poniosła rodzina zmarłej. I dlatego stwierdziłem, że cała ta sytuacja z tym wnioskiem w tej chwili jest graniem na uczuciach innych bo nie ma podstaw do ubieganie się o zadośćuczynienie - bo od kogo? Nie mniej jednak śmierć tej Pani jest wielką tragedią dla rodziny, której naprawdę współczuje. A Twoje stwierdzenie do mnie ”chłopcze” pominę milczeniem. pozdrawiam

trout- do dyrektora czy wójta to mi jest naprawdę daleko i nie winem czemu wysuwasz takie insynuacje. anonim15 – a tak ogólnie to co Ci nie pasuje w tym moim komentarzu?. Wyraziłem tylko mój pogląd jak ja widzę tą sytuacje a nie osądzam nikogo. Najważniejszej kwestii wiary w nim nie poruszałem, bo to nie ja jestem od osądzania innych za swoje czyny. Kwota 850 tyś zł jest kwotą stosunkowo za małą i jeszcze raz podkreślę za MAŁĄ, gdyż ludzkie życie (a tutaj chodzi o żonę i mamę dzieci) NIE MA CENY. Jeżeli faktycznie doszło do nadużyć to winni powinni zostać surowo ukarani dla przykładu i dla przestrogi dla innych na przyszłość i w razie potrzeby udzielona adekwatna rekompensata dla danej rodziny. Ale to już będzie osądzał sąd i to on będzie podejmował właściwe decyzje dla danej sprawy. Jak to anielica121 napisała ”Zwróćcie uwagę ilu wspaniałych nauczycieli uciekło z tej szkoły i do dziś pracują gdzie indziej z pasją i efektami”- czyli były osoby, którym nie odpowiadały dane warunki pracy i się zwolniły. Znalazły sobie inną pracę i przede wszystkim tylko o to mi chodziło, że mogła ta Pani się zwolnić i mieć święty spokój i zająć się własną rodziną a nie męczyć się. Jest jeszcze inna kwestia, dlaczego tylu nauczycieli uciekło z tej szkoły co było przyczyną tych decyzji? Jeszcze raz podkreślę, to nie ja jestem od osądzania innych tu na ziemi są sądy od tego, a po śmierci - Pan Bóg swoją miarą osądzi każdego z nas osobno i każdy bez względu na układy, jakie posiada na ziemi poniesie zasłużoną i sprawiedliwą karę. pozdrawiam

Wiem i zdaję sobie z tego sprawę, że zaraz posypią się komentarze w moją stronę, ale i tak napiszę co ja myślę i uważam na dany temat. W sytuacji gdzie jest konflikt między przełożonym a podwładnym, zawsze w gorszej sytuacji jest podwładny bo tak było, jest i będzie. Podwładny musi się dostosować do panujących reguł jakie panują w instytucji czy zakładzie pracy. Jeżeli nie jest wstanie dostosować się do panujących reguł i nie odpowiadają mu dane warunki pracy to rezygnuje z nich i szuka sobie innej pracy, w której da sobie rade. Ma dwie możliwości albo się zgadza na dane warunki albo się zwalnia i nie podejmuje danej pracy. Nigdzie tak nie jest że jak podejmiesz pracę obojętnie gdzie to będziesz pracował tam do emerytury. Bardzo duża liczba osób zostawiała swoje rodziny i wyjechała za pracą w delegacje czy zagranice po to, aby status materialny i społeczny danej rodziny się polepszył. Ja widzę tą sytuację jako granie na uczuciach innych i nic poza tym. Jak tej Pani tak ciężko było w pracy to dlaczego z niej nie zrezygnowała i nie poszukała sobie jakiejś innej pracy, a to by się wiązało z tym, że dzieci miałyby dalej swoją mamę która w razie potrzeby w chwilach smutku czy radości zawsze udzieliłaby jakiejś dobrej rady (jak to każda mama czyni), a tak to postąpiła tylko i wyłącznie myśląc o sobie, o dzieciach to raczej nie myślała bo odbierając sobie życie przekreśliła życie własnych dzieci, bo to one będą musiały żyć z tym piętnem na własnej duszy że ich mama zostawiła. pozdrawiam

pogo to na KSU było :)

terorist-'...jeszcze się nie spotkałem by w mediach pana Rydzyka ...'- i tym stwierdzeniem przyznałeś się, że jesteś stałym słuchaczem Radia Maryja.

Nic tylko narzekacie, a jak mielibyście taką drogę jak ta autostrada to co wtedy? http://www2.samorzad.p.lodz.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=3541

Ludzie, o co wam chodzi?. Prawda jest taka, że kto był zainteresowany pracą na basenie to chodził i pytał o prace. Nie było potrzeby zamieszczać ogłoszeń, bo wszyscy Ci ludzie, którzy chcieli pracować na basenie wiedzieli, że jeżeli wybudują basen to będą potrzebowali pracowników do obsługi i już wcześniej dopytywali się w tej sprawie. Nie chwaląc się sam rozmawiałem z panem dyrektorem w sprawie pracy i osobiście odebrałem, że jest to odpowiedni człowiek na danym stanowisku, a pracy i tak nie dostałem, bo widocznie byli ludzie z lepszym kwalifikacjami niż moje, więc pretensji nie mam do nikogo, że mnie nie przyjęli do pracy. Rynek pracy wcale się nie kończy na pracy na basenie.

Zapominacie, że adzik i jego dziewczyna nie są osobami publicznymi więc nie powinniście wchodzić w ich prywatne życie.