untenberg
Komentarze do artykułów: 286
Może trzeba wyjść poza ramy dotychczasowego myślenia przez RADĘ nie tylko Limanowej i przedsięwziąc inne nowe wręcz nowatorskie rozwiązania odnosnie smieci a co za tym idzie, żyłowania za nie opłat. Może Rady zaczna się nad takimi rozwiazaniami zastanawiać? Jak na razie to widać wysoką krótkowzrocznośc, bo pieniądze za smieci i tak my -mieszkańcy musimy wybulić.... . Myślenia i nowych rozwiązań sugeruję i życzę....
Sztuka dla sztuki. Stanowiska w nowej jednostce dla swoich, Wszystko zostaje po staremu, tylko ktoś dostanie etat, sprzęt, biurko, a my za to zapłacimy. Sami dla swoich utworzyli stołki. Nawet nie próbuja tego maskować. Folwark zwierzęcy Orwela to mało....
@dzidek84 , załóż własną firmę i spróbuj się zmierzyć sam ze sobą. Będziesz miał szanse, o których piszesz-zatrudnisz sobie kogoś i będziesz mógł wydawać polecenia "przynieś, wynieś....Zastanawiające, czemu jeszcze tego nie zrobiłeś????
"Przedmiotem obrad było również wyrażenie opinii w sprawie przyznania środków z Krajowego Funduszu Szkoleniowego na współfinansowanie działań na rzecz kształcenia ustawicznego pracowników jednostek organizacyjnych, podległych powiatowi limanowskiemu." i wszystko w temacie. Pieniądze z KFS dla samych siebie, nie dla mikro, małych i wogóle pzredsiębiorców i ich pracowników. Oni muszą swoją kasę mieć na zrobienie uprawnień. A "biedni " urzędnicy muszą się szkolić, zdobywać certyfikaty ect. za dotacje, bo przecięż pracują w budżetówce. :(
Zakup tak drogiego i specjalistycznego sprzetu powinien być poprzedzony umową ze specjalista posiadającym nie tylko podstawową wiedzę nt. jej obsługi ale też odpowiednie umiejetności, certyfikaty i akredytację. Kamera powinno sie np wykonywać pomiary (zdjęcia) w nocy, lub o zmroku przy zachmurzonym niebie....to tylko podstawowe zasady. Miarodajne wyniki tylko w sezonie grzewczym itp, itd. Czy Magistrat posiada niezbędny certyfikat np. INFRARED by robić takie pomiary? Czy wogóle ma fachowca lub osobę cokolwiek zorientowaną w tego typu usługach? Bo nigdzie nic nie ma na ten temat.
Żywoł żywiołem.Ale mój 80 letni drewniany stary dom stoi , dach ma nie zerwany, okna ma nie powyrywane, nic nie zostało naruszone. Nawet za dużo nie miało co łamać i wyrywać. A to dlatego, że dawniej budowało się i zwracało się uwagę na pewne prawidłowości, na życie w zgodzie z naturą. Przecięż to nie pierwsza nawałnica w naszym regionie. Takie występują kilka razy w ciągu dziesięciolecia, więc powinny być normalnym zjawiskiem. Co się stało, to się nie odstanie-tak brzmi stare powiedzenie. Ale również takie: jak coś robisz, rób to z głową (czyt. przemyślane, mądrze). Dzięki Bogu nic się nikomu nie stało, bo była noc. Ale pewne rzeczy tzreba umieć przewidzieć. Budowanie domu, szkoły itp jest inwestycją na lata a nawet na kilka pokoleń. I rzeczą naturalną wydawałoby się, że powinno to być zrobione solidnie. Nie czas też zabezpieczać dachy, kiedy szleje żywioł. One mają być zabezpieczane wtedy, gdy jest piękna i spokojna pogoda. Taki budynek jak szkoła powinien być solidnie wybudowany, a tu widać prowizorkę. Teraz wyobraźcie sobie, że szkoła to statek, to okręt....czy byłoby co ratować, lub kogo????
Sanders, ty szujo. Twoja rodzina wyjechała przed wojna bo był głód. nie tylko w Słopnicach. Były ciężkie lata nie tylko dla zydów. Mój dziadek i nie tylko mój dawał jedzenie, zboże, to co mógł i to co miał żydom mieszkającym Pod Putówką i nie tylko tym. I to w czasie wojny! Ty się stamtąd wywodzisz. Dziadek opowiadał wiele o tych żydach co uciekli do ameryki. Sami między sobą nie dawali pomocy. Jeśli już, to miej pretensje do ówczesnego sołtysa o historię żyda któremu hitlerowcy roztrzaskali głowę, kiedy uciekł spot luf karabinów... wielu starych słopniczan wie o tym. Sanders, Spod Putówki, wstydzilbyś się , o ile masz jakikolwiek wstyd...
Po raz drugi startuje konkurs pn. Małopolska pszczoła" finansobwany przez Urząd Marszałkowski. Czy psczelarze o tym wiedzą? Z artykułu wynika, że nie. W ramach Konkursu zlecane będą w szczególności zadania polegające na: ochronie różnorodności biologicznej roślin uprawnych i dziko rosnących poprzez zapylanie przez pszczoły oraz oddziaływaniu zapylaczy na rośliny stanowiące dziedzictwo agrarne Małopolski, w tym rośliny stanowiące bogactwo genetyczne regionu, w szczególności poprzez nasadzenia roślin miododajnych; ochronie różnorodność biologicznej pszczół miododajnych i dzikich owadów zapylających, a także ochronę ich naturalnych siedlisk; promocji pszczelarstwa jako tradycyjnej formy gospodarowania na obszarach wiejskich, stanowiącej gwarancję zachowania równowagi pomiędzy środowiskiem przyrodniczym a skutkami działalności człowieka; dbałości o ekologiczny charakter ekosystemów, dla których pszczoły odgrywają kluczową, służebną rolę; szkoleniach z zakresu biologii, ekologii pszczół i owadów zapylających; edukacji ekologicznej dzieci, młodzieży i dorosłych w zakresie ochrony różnorodności biologicznej, ekologii i znaczenia owadów zapylających; odbudowie populacji dzikich zapylaczy związanych z dziedzictwem przyrodniczym małopolskiej wsi. Co na to koła pszczelarzy? Przecięż przede wszystkim oni powinni aplikować o dotacje. W ub.roku nie było ani jednego wniosku kół pszczelarzy z powiatu limanowskiego.
PCPR-sztuka dla sztuki. Pomoc fikcyjna. Nie "przytrafiło " mi sie w ciagu kilku lat niepełnosprawności (widocznego, jednoznacznego kalectwa) ani razu uzyskać nie tylko jakiejkolwiek pomocy ale nawet dobrych porad czy wskazówek. Za to podczas starania sie o kontynuacje orzeczenia na pismo z PCPR (teoretycznie lekarza orzecznika) trzeba było wykonać w ciągu kilku dni szereg badań specjalistów, do których kolejki są kilkumiesieczne, pomijajac fakt skierowań. Wiec prywatne wizyty-koszt ok 500 zł w ciągu tygodnia. Po czym na komisji lekarz orzecznik oddał mi je z powrotem w tej samej koszulce i nawet nie raczył ich wyciągnać i zajrzec do nich. Takie i inne "ewenementy" tej organizacji...... Na zdjęciu widnieją 24 osoby. I muszą mieć z czegoś pensje. Pytanie? Za co? Za pzrewijanie naszej papierologii, wysyłanie, przesyłanie, przyjmowanie itp....Czy jest ktoś komu naprawdę pomogli?
538 zł renty plus 2,86% =???? zadanie domowe!!! 538+15,38 zł. DUUUUUUUUUŻO!!!!!
A gdzie są nazwiska? Chcę wiedzieć, czy mój sąsiad, a może jaki"ujek" ???? Dlaczego nie można poznać tych nikczemników,. To były najgorszego sortu szuje....
Nie potrzeba georadaru, bo żyja ludzie którzy dokładnie pokażą palcem, gdzie leżą żydzi. I póki żyją, trzeba skorzystać z ich wiedzy a nie z georadaru. Chyba, że ktoś musi zarobić na tym kasę.
...i trzeba tak faceta "urąbać", żeby już nie powstał. Zamiast pomóc, dać dotację na rozwój firmy, na modernizacje. Toż to przy takim przedsiębiorcy inni mieli okazję zarobić. Począwszy od kiełbasek,, obiadków, noclegowni, czy nawet lokalnej Żabki czy Biedronki, w której ludzie zostawialiby grosz. To logiczne...a tak....to trzeba do Austrii, Norwegii, Irlandiii itp pakowac walizki....
Ciekawe, że na podobne zajecia na niemalże identyczne projekty w dwóch ubiegłych latach z FIO Małopolska zaden projekt nie przeszedł. I był "za mało atrakcyjny" dla społeczności lokalnej. Przypadek to, zbieg okoliczności, ze w tym roku akurat taki włąśnie grant dostało stowarzyszenie?
A dlaczego nie szli na urlop? Czy nie odpoczywali wogóle? To jakieś nieporozumienie-kto mi zapłaci za brak urlopu przez ostatnie kilka lat? Też potrzebuję kasy!
W tym kilka tysięcy ze starostwa.
Dla Grzegorza Biedronia to prawdziwy policzek. Na pewno nie czuje się z tym komfortowo.
I Słopnice ......... przedostatnie. Huraaaaaaaaaaaaaaa!
i..... nie ma komenta @grazynyheyes!!!!!!! coś chyba nie tak :))))))
@Teresa2; co mam do dzieci i wnuków katów i bestii ubeckich? dzieci i wnuki tych oprawców i katów pewno piastują w naszym mieście niezłe stanowiska, jak to np z Budka i innymi bywa. Oni powinni poczuć czyimi są potomkami. Tak jak dzieci i wnuki zesłańców, tak jak dzieci "zaplutych karłów reakcji", tak jak dzieci "kułaków", którzy nie mogli się kształcic, nie mieli innych poza pracą fizyczną stanowisk, którzy byli pietnowani i spychani na najniższy stopień hierarchii społecznej...