6°   dziś 8°   jutro
Piątek, 15 listopada Albert, Leopold, Artur, Idalia

Fotointerwencja: drogowa pułapka, czy test?

Opublikowano 17.12.2014 08:21:35 Zaktualizowano 05.09.2018 07:47:49 top

Na ulicy Bulwary, przy której budowano 'dołek' ściągnięto ogrodzenie i odsłonięto znaki drogowe, które mogą zaskoczyć kierowców.

Pierwsze trzy znaki sugerują, że po drodze można jeździć, bo przecież ruch odbywa się w obydwu kierunkach, nie można się tam zatrzymywać, a także jesteśmy informowani, że droga jest bez przejazdu, ale niespodzianka jest na samym dole, gdyż jak się okazuje na drodze obowiązuje zakaz ruchu.

To właśnie za złamanie zakazu z tego ostatniego znaku kierowcy mogą zostać ukarani przez policję w pierwszej kolejności mandatem.

Kierowcy, miejcie się więc na baczności, jak widać na drogach nie czyhają już tylko policjanci po krzakach, czy też fotoradary, ale sprawdzany jest także refleks i szybkość analizowania informacji ze znaków.

(Zdjęcie otrzymaliśmy od jednego z naszych Czytelników - dziękujemy!)

Komentarze (8)

1234567
2014-12-17 08:45:15
6 4
Ten układ znaków , odzwierciedla sytuację w Polsce . Pełno idiotycznych przepisów, informacji o tym, że coś jeszcze wolno, a w rezultacie nic nie wolno. A swoją drogą, co za analfabeta 'drogowy', skomponował i ustawił ten układ znaków!!!
Odpowiedz
wabo
2014-12-17 09:07:37
5 4
Jak najszybciej położyć asfalt i dopuścić do ruchu, oczywiście po likwidacji tego nieszczęsnego znaku.Pozdrawiam
Odpowiedz
lusindaa
2014-12-17 09:07:53
7 3
OTO INTELIGENCJA TYCH, KTÓRZY UWAŻAJĄ SIĘ ZA INTELIGENTNYCH :)
Brawo !!!! Zdjęcie wysłać do Teleekspresu, aby po raz kolejny pokazać Limanową :)
Odpowiedz
Mateo
2014-12-17 09:17:00
6 5
To jest właśnie przykład na jakość pracy drogowców w Polsce. Nie rozumiem jak można dopuścić do takich sytuacji.

Trochę z innej beczki. Na ul. Piłsudskiego zostały ustawione 'pachołki' rozdzielające pasy ruchu. I niby ok, bo utrudniają wyprzedzanie i przejeżdżanie na przeciwny pas ruchu chcącym omijać dziury. Ale ciekawe czy ktoś pomyślał o karetkach i straży pożarnej jadących na sygnale? Jak oni mają tamtędy przejachać biorąc pod uwagę fakt, że przez większą część dnia jest korek? Aż tak wiele kosztowałoby przylepienie żółtych linii? Im się po prostu nie chce!!!
Odpowiedz
westerly
2014-12-17 15:28:13
5 1
Jak nikt?
Za zgoda zarzadcy drogi oraz osoby niepelnosprawne moga wjechac za B-1.
Odpowiedz
Stani
2014-12-17 17:13:53
7 1
To nie koniec absurdów u nas. Co ma niby oznaczać znak na rondzie 'na Wesołej' pt.: Mstów? Dla większości przejeżdżających ten znak nic nie mówi, nie jest to na tyle duża miejscowość, tym bardziej tranzytowa, aby miał komukolwiek wskazywać kierunek. Ktoś, kto chce dojechać do miejscowości czy miast, które każdy zna, przynajmniej ze słyszenia, jak Kraków, Gdów, czy Łapanów, szuka tych nazw miejscowości/miast.
Na dodatek w Piekiełku ginie, potem jak się uda, wyląduje w Rupniowie, ginie mu nagle kierunek 'Mstów' i pojawia się 'Jodłownik'. Jest dobrze, jeśli ktoś miejscowy i orientuje się, natomiast dla tych, którzy jadą tranzytem, lepiej używać już kompasu albo nawigacji.

Pozdrowienia dla tych, którzy takie bzdury stawiają przy drogach.
Odpowiedz
hawk
2014-12-17 23:55:09
0 0
Za ustawienie tego oznakowania ktoś odpowiada...Imiennie wskazać i do zwolnienia bo sie nie nadaje a ew kierowcy którzy zostali ukarani powinni mu zanieśc mandaty aby zapłacił...
Odpowiedz
kentakyi
2014-12-19 21:33:58
0 0
na*ebane!;)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Fotointerwencja: drogowa pułapka, czy test?"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]