1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Koniec kontraktu = kolejki rosną

Opublikowano 30.10.2009 00:19:17 Zaktualizowano 05.09.2018 12:21:39 top

Nawet kilka miesięcy w kolejkach do zabiegów planowych, a także do poradni specjalistycznych muszą czekać pacjenci limanowskiego szpitala. Powód? Koniec kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia i brak możliwości realizacji nadwykonań.

Sprawę kolejek poruszyli internauci naszego portalu, pod tekstem „Piętro specjalistyczne” otwarte http://limanowa.in/wydarzenia,504.html

- Lekarz mnie przyjmie za 3 miesiące - pierwszy wolny termin i to jeszcze po znajomości – napisał „zewel”.

- Najlepsza wiadomość w przychodni specjalistycznej jaką słyszy się od miesiąca wstecz, to ta, że do końca roku już się nie rejestruje, dopiero po Nowym Roku. To jest skandal! Może starosta uczyni coś w tym temacie – dodała „stokrotka”.

Ich informacje potwierdzają się. Obecnie już ponad 400 osób czeka na wyznaczenie terminu do specjalisty.

- Nasz szpital do końca września pracował pełną parą, jednak jak wszyscy, posiadamy podpisaną umowę z NFZ na konkretny kontrakt i ten nam się skończył – mówi Dariusz Socha, dyrektor limanowskiej lecznicy. - W sierpniu dowiedzieliśmy się, że żadne nadwykonania nie będą zapłacone. Dlatego też po wykonaniu kontraktu zostaliśmy zmuszeni we wrześniu do ograniczenia przyjęć zabiegów planowych, szczególnie na chirurgiach oraz przyjęć w gabinetach specjalistycznych, by nie popaść w długi. Na dziś fundusz zalega nam z płatnościami w wysokości 3 mln 400 tys. zł. Ze swojej strony zapewniam, że nie wpłynie to na jakość usług szpitalu, pacjenci nadal będą przyjmowani jednakże niestety z opóźnieniem.

Jak się okazuje sytuacja dotyczy wszystkich lecznic w województwie. Dyrektorzy zapowiadają, że jeśli Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci im za nadwykonania, czyli leczenie pacjentów mimo wyczerpania się pieniędzy z rocznych kontraktów, pójdą do sądu.

- Sytuacja powtarza się już któryś rok z rzędu – mówi dyrektor sądeckiego szpitala Artur Puszko. – Za ponadkontraktowe usługi w roku 2008 NFZ nam zapłacił. W tym roku mamy poważne obawy, czy tak się stanie, a nadwykonań, do końca grudnia będzie bardzo dużo. Wiem, że na Podkarpaciu NFZ zalega szpitalom za rok 2007. Ustawa o ZOZ-ach mówi jasno, że nie wolno nam odmówić przyjęć do szpitala. To jest uspokajający sygnał dla pacjentów. Będziemy ich przyjmować i popadać w długi. To zła wiadomość dla mojego księgowego, który rwie włosy z głowy. Stawiamy sprawę jasno. Jeśli nadwykonania nie zostaną zrefundowane znajdziemy się z NFZ w sądzie.

Zobacz również:

Komentarze (12)

nevada
2009-10-30 01:25:32
0 0
Ten system jest chory, bedzie jeszcze gorzej bo społeczeństwo się starzeje, az strach pomyślec o wizycie u lekarza, bo przeciez mozna odejść z kwitkiem.
Odpowiedz
konto usunięte
2009-10-30 07:29:33
0 0
Mając kłopoty np. z sercem trzeba się przewrócic i czekać ... aż się znajdą pieniądze w NFZ albo czekać na swoją kolejkę . Leżąc czas szybciej biegnie , a może ktoś chce nas nauczyć zapadać w sen zimowy:-) prądu braknie czasem na kilka dni ,telefony nie działają , ze sniegiem problem , lekarz przyjmie na wiosnę na nowy kontrakt , złość na Cyganów na minie - byle do wiosny . Portal 'limanowa.in' jest cytowany przez innych np TVN , gazety a jeśli ja jestem cytowany przez portal to zaczyna mi się tu podobac... Pozdrawiam TOP-a
Odpowiedz
4thoma
2009-10-30 07:58:01
0 0
a do jakich specjalistów w limanowej trzeba czekać?? w limanowej są specjaliści??:) a jesli nie ma pieniędzy to prywatnie niech w szpitalu przyjmują przecież niektóre urządzenia są tylko tam a gro osób wolałaby zapłacić i mieć badanie wykonane od ręki niż czekać po trzy cztery miesiące.........
Odpowiedz
stokrotka
2009-10-30 10:09:05
0 0
4thoma, zejdż na ziemię..., za moją rentę mogę zrobić 4 wizyty w prywatnym gabinecie po 100PLN, a cała reszta konieczna do przeżycia? Nie jestem w tym odosobniona.Doczekaliśmy się strasznych czasów - powinni jednak wprowadzić zgodę na 'eutanazję', żebyśmy nie cierpieli i państwo 'miało nas z głowy':(((
Odpowiedz
darek05l
2009-10-30 10:44:41
0 0
U nas długie kolejki są nie tylko pod koniec roku. Ja chciałem się zarejestrować do ortopedy w połowie sierpnia, to mi powiedzieli, że już w październiku będzie miejsce. Na moje zdziwienie, pani w rejestraci odpowiedziała, że tak już jest, a w ogóle to na jedną nogę mogę chodzić... Poszedłem prywatnie, jeszcze w ten sam dzień, ale lekarz zalecił rechabilitację. Żeby za nią nie płacić, udałem się do lekarza rodzinnego po skierowanie, na zaraz potem do rejestracji. To był koniec sierpnia, a miejsce znalazło się dopiero na połowę listopada. Oczywiście za ostatnie pieniądze poszedłem prywatnie i dzięki temu nie mam już problemu z zagospodarowaniem 400 zł. Mam nadzieję, że znajdzie się jakaś grupa terrorystów, która to wszystko zmieni...
Odpowiedz
konto usunięte
2009-10-30 11:07:17
0 0
nie wiedziałem że tu większa cenzura jak za dziadka Gierka
Odpowiedz
4thoma
2009-10-30 11:41:54
0 0
stokrotka nie chodzi mi o to żeby wszyscy płacili za badania ale sprzęt i tak stoi teraz więc niech przynajmniej prywatnie robią to część ludzi żeby nie stać w kolejkach pójdą szybciej na dane badanie a i kolejki się zmniejszą i renciści i emeryci nie będą musieli chodzić na jednej nodze;)
Odpowiedz
Jolka
2009-10-30 13:38:36
0 0
A gdyby tak wprowadzić rozliczanie usług medycznych na koniec roku. Po prostu poszczególne szpitale kontraktują tylko poszczególne usługi medyczne, które chcą świadczyć w swoim szpitalu. Na koniec roku przeliczamy rzeczywistą ilość usług jaką szpital wykonał (w ramach jednej konkretnej usługi medycznej), na procentowy udział tego szpitala (w wykonanie jednej konkretnej usługi medycznej), w skali całego kraju. Kwotę przeznaczoną na początku roku na daną usługę dzielimy przez procentowy udział tego szpitala w wykonanie danej usługi i wychodzi nam kwota, którą szpital ma otrzymać za daną usługę. Rezultat: Nie ma kolejek, bo szpitale chcą przyjąć jak najwięcej pacjentów - przyjmują dłużej. Nie ma sytuacji, że szpital nie przyjmuje chorych ponieważ, każdy dodatkowy pacjent to dodatkowe procenty za którymi idą pieniądze. Po prostu kapitalizm!
Odpowiedz
adam24adam
2009-10-30 21:37:30
0 0
4thoma jeżeli w szpitalu była by taka prywata to niedługo okazało by się że limit się skończył już w maju albo jeszcze wcześniej
Odpowiedz
adam24adam
2009-10-30 21:57:43
0 0
jolka twój pomysł jest wydaje mi się naprawdę sensowny,ale musi być spełniony jeden warunek mianowicie muszą być na to pieniążki.Można wysnuć jeszcze jeden wniosek iż NFZ celowo kontraktuje mniejsze ilości zabiegów żeby odciągnąć płatności w czasie,przecież to powoli staje się standartem że pod koniec roku nie ma po co iść do specjalisty no chyba że prywatnie.A tak w ogóle to zdrowia życzę specjalistom też.
Odpowiedz
jurant
2009-10-31 10:49:15
0 0
To woła o pomstę do nieba.Od 35 lat płacę na fundusz zdrowia.Dodatkowo zarabiam jako rencista i też składka jest mi odtrącana od wynagrodzenia a ja muszę czekać półroku na badanie przez specjalistę.W tej materii musi p..........ąć bomba.To się chybanie zmieni beztej broni.
Odpowiedz
KaKropka
2009-10-31 11:18:09
0 0
jurant - pracujesz i 'dodatkowo zarabiasz jako rencista'? Wydaje mi się, że renta świadczy o tym, że jesteś nie zdolny do pracy? Dobrze mi się wydaje?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Koniec kontraktu = kolejki rosną"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]