2°   dziś 0°   jutro
Środa, 25 grudnia Anastazja, Eulalia, Eugenia, Gloria, Piotr, Aneta

My chcemy Boga!

Opublikowano  pawel_zastrzezynski

Sen: W bazylice limanowskiej wnętrze odnowione. Wokół filarów tapicerowane fotele, jak w pięciogwiazdkowym hotelu. Złocenia. Posadzka nowa. Gdzieś w rogu figurka, ale nie ma Piety. Jednak nikomu to nie przeszkadza. Siostry zakonne, księża tłumaczą, że to nie jest problem, bo jest jedna figurka święta tam w rogu. Na pytanie, gdzie jest Pieta Matki Boskiej, pada odpowiedź, że na trzecim poziomie. Jeden z księży otwiera kolejne drzwi, które prowadzą do jakiś piwnic. Przemieszczamy się w inną rzeczywistość. Niedziela. Pusty kościół. W ławkach kilka osób. Ksiądz odczytuje jakiś dekret. Lista zakazów i ograniczeń stopniuje się. Ale to już nie sen.

Dziś Bazylika Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej ogrodzona jest biało czerwoną taśmą, tak aby podkreślić, że kościół jest „zamknięty”, że to co zawarł biskup w swoim dekrecie musi być realizowane. Nigdy dotąd nikt nie zamknął tego kościoła. Nigdy dotąd z kościelnej ambony nie padły żadne słowa zakazu czy nakazu. Bo język kościoła to język miłości. Cała sytuacja zaczyna przypominać ten senny koszmar, w którym Kościół przestaje być miejscem spotkania z Chrystusem. Miejscem, w którym On sam daje się Nam w ofierze. Jakże konkretnie i jednoznacznie. Przyjmujemy Jego Ciało.

I nagle to wszystko, co dla każdego wierzącego człowieka było czymś oczywistym, staje się niemożliwym. Nakazana jest obecność duchowa. Wszelkie tłumaczenia tego stanu potęgują zagubienie człowieka, który ratunku upatrywał tylko w codziennej Eucharystii. Tylko tam zyskiwał siłę, aby trwać. 

Ojciec Pio powiedział, że jeżeli lecielibyśmy w samolocie i warunkiem uczestnictwa we Mszy Świętej byłoby to, że mielibyśmy wyskoczyć z tego samolotu, to bez wahania mamy skakać. To wcale nie jest przejaw głupoty, a podkreślenie, w jednoznaczny sposób, czym dla grzesznika jest Uczta Pańska. Chrystus codziennie zaprasza nas na Ucztę. A obecna sytuacja zamyka nam drzwi.

Zobacz również:

Świat z dnia na dzień przekracza próg rzeczywistości i wchodzi w odmęt sennego koszmaru, przepełnionego niezrozumiałymi połączeniami zdarzeń, które wymykają się rozsądkowi. Wszystko po to aby chronić życie. 

JEDNAK GDY BYŁ CZAS NA TO ABY JE CHRONIĆ, ŻYCIE BYŁO W POGARDZIE!

Dlatego zanim komukolwiek przyjdzie do głowy, aby powtórzyć to historyczne stwierdzenie: „Jak Bóg mógł do tego dopuścić”, jasno trzeba stwierdzić, że Bóg robi wszystko abyśmy byli szczęśliwi. Na każdym kroku daje ostrzeżenia. Daje przykazania, nie po to aby zabraniać, ale aby uszczęśliwić. Jedyne czego nie może zablokować, to konsekwencji naszych czynów. 

Dlatego kapłani powinni robić wszystko, tak jak robią to lekarze we Włoszech ratujący ludzkie życie, aby ratować ludzkie dusze, które bez zjednoczenia z Bogiem, jednoczą się z demonem. 

I to wszystko powinno być wzięte pod rozwagę w zakazach i obostrzeniach, bo Chrystus nie zaraża koronowirusem (abp Andrzej Dzięga).

My chcemy Boga!

Komentarze (45)

wasylis
2020-03-20 19:02:22
1 1
"Dlatego kapłani powinni robić wszystko...aby ratować ludzkie dusze". Rydzyk już zrobił. Upomniał się o przelewy.
Odpowiedz
scigany01
2020-03-20 19:07:25
1 0
Panie Pawle kiedy przeczytamy coś o ormowcach i TW ?
Odpowiedz
tomasso
2020-03-20 19:48:26
0 1
13 marca 2020 dzień decyzji zamknięcia ograniczenia dostępu do Eucharystii zapisze się na wieki, módlmy się o wiarę dla biskupów i rządzących. Są dwa zachowania w Wielki Piątek : Świętego Piotra i Judasza - wybierajcie...
Odpowiedz
daniel393
2020-03-20 20:11:30
0 1
Nadchodzi (zapowiedziany) czas katakumb, nadchodzi Boża Sprawiedliwość...

PS. prośmy Pana o (litość) Łaskę...
Odpowiedz
konto usunięte
2020-03-20 21:09:44
2 1
Może niech się redakcja na coś zdecyduje. Jednego dnia ktoś sprawdza (robiąc zdjęcia) czy w kościele nie ma "ponadnormatywne" liczby ludzi, a innego publikuje artykuł, że kościół otoczony taśmą. Może ta taśma była po to, żeby ludzie nie szli na Drogę Krzyżową, a może były jakieś prace. Ale znanemu z arcypobożności i ogromnej miłości do Boga i bliźniego, Wielce Szanownemu Panu Autorowi jak zwykle chodziło tylko o to, aby komuś przyłożyć...
Odpowiedz
pacho
2020-03-20 21:13:44
0 0
osobiście nie jestem za skakaniem z samolotu bez spadochronu
Odpowiedz
kamil197
2020-03-20 21:36:54
1 0
A kościoły jakoś też płoną, a święte miejsca, jak to możliwe? Jak ktoś stawia wiarę ponad rozum to jest niebezpieczny dla otoczenia jak widać...
Odpowiedz
daniel393
2020-03-20 21:44:20
0 1
@kamil197
Jak ty nic nie rozumiesz... :/
Odpowiedz
AdamKnight
2020-03-20 21:55:49
1 0
Danielu, czy powinniśmy wszyscy chodzić normalnie do kościoła i jeden od drugiego się zarażać?
Odpowiedz
wasylis
2020-03-20 21:59:28
2 0
..."bo Chrystus nie zaraża koronowirusem (abp Andrzej Dzięga). Chrystus nie... Tomasso, daniel393 i inni, walczyć o święta, drogi krzyżowe i całowanie krzyża, paluchy księdza od ust do ust, o całowanie pierścieni. Wszyscy do kościołów! Dla was chyba nie ma innej drogi edukacji, jak doświadczenie organoleptyczne. Sytuacja jest wyjątkowa, więc i modlitwa powinna potrwać wyjątkowo długo- jakieś dwa tygodnie...
Odpowiedz
wasylis
2020-03-20 22:00:05
0 0
Daniel393 jak widzisz przekonałeś mnie :-)
Odpowiedz
wasylis
2020-03-20 22:20:29
1 1
Acha, na wypadek zachorowania proszę mieć ze sobą oświadczenie, że zaraziliście się z premedytacją, że zdrowie i życie powierzacie Bogu, nie medykom i że w razie nawału chorych i umierających medycy mogą was pominąć przy "losowaniu" respiratorów.
Odpowiedz
vires
2020-03-20 22:20:59
0 0
A uderz sie ty mocno w głowę człowieku!!!!!
Odpowiedz
Hexe
2020-03-20 22:21:03
1 1
Zarówno autor tego tekstu, jak i cytowany abp Dzięga powinni stanąć przed prokuratorem, gdy ustanie epidemia. Za nawoływanie do bojkotu postanowień i zarządzeń władz państwowych.
Odpowiedz
tomasso
2020-03-20 22:27:07
0 1
#wasylis chodzenie do Kościoła jest nie obowiązkowe, Kościół Święty to inny wymiar. Każdy ma wolną wolę może wybierać. Nawet osoby niewierzące się dziwią, że Kościoły pozamykali.
Odpowiedz
kasia497
2020-03-20 22:30:00
1 0
Pisząc ten komentarz, jestem oburzona! Nie przez to, że "Kościół jest zamknięty, odgrodzony", ale przez głupoty, które są tu napisane:
1. Kościół jest otwarty, każdy może do niego wejść! TO PRAWDA, ŻE BISKUP WYDAŁ DEKRET, W KTÓRYM PODAŁ KILKA ISTOTNYCH WARUNKÓW DO PRZESTRZEGANIA, ALE ON SAM OSOBIŚCIE NIE BĘDZIE SPRAWDZAŁ, CZY BYŁEŚ W KOŚCIELE NA MSZY, CZY NIE. TE PROŚBY, O KTÓRYCH PISZE, SĄ TYLKO I WYŁĄCZNIE W TROSCE O NASZE ŻYCIE I ZDROWIE
2. Jaki odgrodzony? Bardzo słaby i nieprofesjonalny Photoshop.
3. Życzę wszystkim, aby myśleli podczas czytania takich artykułów i nie dali sobą manipulować!
Odpowiedz
wasylis
2020-03-20 22:55:16
1 0
Tomasso, chodzenie do kościoła nie jest obowiązkowe, fakt. Ale nie żyjecie w próżni i w duchowym świecie, wracacie do rodzin, do domów. Poczytaj o Iranie, Włoszech, Portugali, Francji. Sa dwa powody tak potężnych eksplozji zachorowań: młodzi luzacy na balangach i wierzący w kościołach. Są prognozy, że idąc tą ściezką poziom włoski – 13 tys. zakażeń – osiągniemy już 28 marca.
Odpowiedz
konto usunięte
2020-03-20 23:03:20
0 2
Taaa.... Francuzi zarazili się w kościołach. Chińczycy też.
Odpowiedz
wasylis
2020-03-21 00:04:20
0 0
Walraw, chcesz analizować każde państwo z osobna? To analizuj. Może się komuś przyda. Ale ogólny wniosek jest jeden: z zagęszczenia, ze zgromadzeń. Mozesz dochodzić szczegółowo, jakiego one były typu. Tylko o ile pierwsze kraje niewiele wiedziały o sytuacji, o tyle my, nauczeni ich doświadczeniem i mając czas, powinniśmy być mądrzejsi. Teoretycznie, zgodnie zresztą z przysłowiem, że Polak przed szkodą i po szkodzie głupi.
Odpowiedz
wasylis
2020-03-21 00:05:27
0 0
* teoretycznie, bo.. miało być
Odpowiedz
zabawny
2020-03-21 00:53:03
1 1
Plotka głosi, że niektórzy się nawracają, szkoda tylko że dopiero na łożu śmierci., a byli zagorzałymi przeciwnikami kościoła lub co najmniej obojętnie traktowali wiarę w Pana Boga.
Odpowiedz
wasylis
2020-03-21 01:15:36
1 0
Zabawny, jeżeli to do mnie, to nietrafione. Wierzę w Boga. Ale jestem zdecydowanym katosceptykiem, a nawet jak kto ktoś określił- antyklerykałem.
Odpowiedz
zajec
2020-03-21 07:06:34
1 0
Możny Pan budując klasztor , wymagał, aby w zamian za nadania majątkowe, kościół opiekował się się ludnością na wypadek głodu, wojny, czy zarazy. Teraz sytuacja jest odwrotna; wystarczy że na kościele kawałek blachy zardzewieje, już ludność musi pomagać, nie dostając nic w zamian.
Odpowiedz
daniel393
2020-03-21 07:28:32
0 1
@AdamKnight
Z tego, że ktoś chodzi do kościoła jeszcze nic nie wynika. Ludzie nie zdają sobie sprawy czym jest Msza św! Stoimy u progu apokaliptycznych wydarzeń (tak mówią niektórzy, również duchowni) i ja się z tym zgadzam - będzie coraz gorzej, mamy teraz czas by prosić Boga o Łaskę, by pomógł nam się "przemienić". Tylko prawdziwa wiara ma moc nas uzdrowić duchowo, a ludzie głęboko wierzący nie mają takich dylematów: iść, nie iść...
Czym innym jest to, że coraz trudniej będzie "spotkać" księdza, który sam rozumie powagę sytuacji, rozumie rolę jaką musi odegrać jako alter Christus!
Rzeczy straszne i przerażające, które nadejdą (może już za naszego życia), pozwolą oddzielić kąkol od ziaren. Okaże się kto jest kim. Już teraz mamy do czynienia z "dwoma Kościołami". Jednak prawdziwy kościół jest tylko jeden, podobnie jak jest tylko jedna Ewangelia! Ewangelia Krzyża, nie sukcesu!
Dzisiaj mówi się tylko o Bożym Miłosierdziu a milczy o Bożej sprawiedliwości, która dosięgnie (wcześniej czy później) każdego! Prośmy Pana, by dał nam Siłę i Światło - powiem wprost: do nawrócenia!
Odpowiedz
niko21
2020-03-21 08:57:44
0 0
Panie Pawle zrób Pan przysługę i wprowadź dożywotnią kwarantannę na pisanie artykułów na tym portalu.
Odpowiedz
todi
2020-03-21 09:18:59
0 0
wasilis. Swego czasu napisałeś, że jesteś mądrzejszy ode mnie. Może tak może nie. Nie będę dywagować. Twoje wypowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu, że jesteś tępy. Miałeś trudne dzieciństwo ? Do szkoły pod "górkę" ?Wydaje ci(tu celowo z małej litery) się, że jesteś znawcą "wszystkich dziedzin" zakompleksiony mały człowieczku. Będziesz prosił BOGA o litość gdy śmierć zajrzy w twoje oczy. Jesteś 100% ateistą a nie antyklerykałem.
Odpowiedz
jurk
2020-03-21 09:35:51
0 0
Z tymi taśmami ten pomysł to chyba komuś na mózg ta KORONA się rzuciła
Odpowiedz
CUDNA
2020-03-21 09:43:43
0 0
"Bo jak trwoga to do Boga"

W sytuacji patowej łatwiej jest ludziom słabej wiary przypomnieć sobie że należy się modlić i liczyć na cud .
Czemu ludziska bywają strasznymi egoistami oto jest pytanie.
Odpowiedz
wasylis
2020-03-21 09:48:13
0 0
Todi, nadal to stanowisko podtrzymuję i powody te same.
Odpowiedz
konto usunięte
2020-03-21 09:48:29
0 0
Czy światowej sławy filmowiec i dziennikarz śledczy w jednym planuje przeprosić za fake newsa o zamknięciu limanowskiej Bazyliki? Bo okazuje się, że owszem, taśma była, ale z powodu mycia kostki brukowej przed kościołem. Bazylika jest otwarta przez cały dzień, odprawiane są msze tak jak przedtem, a w konfesjonałach siedzą księża i spowiadają. To co Pan wypisuje jest zwyczajnie obrzydliwe
Odpowiedz
aple
2020-03-21 09:59:48
0 0
Bóg jest wszędzie. Dla mnie nie jest ważnym czy pójdę do kościoła czy nie modlę się z radiem telewizja. Bardziej cierpię z braku tradtsdycji jak święcenie palm i pokarmów. Bez tradycji te święta będą bardzo ubogie. O ile rozumiem zamknięcie kościoła to nie rozumiem zamknięcia kancelarii parafialnych. Sklep otwarty , apteka, poczta listonosze i kurierzy i inni dostawcy jeżdżą jak szaleni a kancelaria jak głosi piękny drukowany napis "NIECZYNNE". Przecież można zachować odległość wyjść na zewnątrz porozmawiać w potrzebie. Inni muszą pracować. Księże teraz jesteś nam najbardziej potrzebny a się zamykasz...
Odpowiedz
CUDNA
2020-03-21 10:07:01
0 0
@walraw
Nie denerwuj się Pan bo media mają taki trend że nie potrafią egzystować bez sensacji i półprawdy a półprawda to zazwyczaj jest całkowite kłamstwo.
Gdy ktoś zniechęci garstkę ludzi chodzących w obecnej sytuacji do kościoła by kontynuowali swoje przekonania to będzie miał zasługę zasługę u Lucyfera.
Odpowiedz
AdamKnight
2020-03-21 12:52:14
0 0
@Daniel, dzięki za odpowiedź, ale... w dalszym ciągu nie znam odpowiedzi na moje pytanie. Chciałbym coś zrozumieć, i chciałbym, abyś napisał wprost jak powinniśmy się zachować (pomijając już fakt, że stoimy na progu apokalipsy, bo czy stoimy czy nie stoimy, nie ma to - a przynajmniej nie powinno mieć żadnego znaczenia). To znaczy domyślam się, że wg Ciebie powinniśmy do kościoła chodzić. Tylko się zastanawiam jak Ty to widzisz dokładnie. Ponieważ wydaje mi się, że są dwa możliwe scenariusze:

Pierwszy jest taki, że chodzimy do kościoła, ale wirus jakimś "dziwnym przypadkiem" nie dotyka osób uczestniczących w nabożeństwach. I w sumie tak jest, tylko w to nie wierzymy. Boimy się chodzić do kościoła, choć nic nam nie grozi.

Drugi jest taki, że wirus swoją drogą a wiara swoją. Czyli chodźmy do kościoła (przy okazji otwórzmy szkoły i inne instytucje, bo to już wtedy bez znaczenia), zarażajmy się normalnie, umierajmy, niech nas zdziesiątkuje, bo przecież i tak nasze życie jest w Rękach Boga.
Odpowiedz
konto usunięte
2020-03-21 13:44:32
0 0
Jest więcej możliwych scenariuszy, niż dwa skrajne: wszyscy normalnie chodzimy do kościoła, albo zamykamy kościoły. Po pierwsze biskupi w Polsce wszystkim udzielili dyspensy od niedzielnej mszy św. Proszę więc nie sugerować, że durny Kościół nakazuje ludziom chodzić na msze i się zarażać, bo jest dokładnie na odwrót. Wystarczy, jeśli na mszy będą ci, którzy zamówili intencję (o ile tego oczywiście chcą), a więc najczęściej jakaś jedna rodzina. Po drugie, ludzie mają prawo do pociechy duchowej i znajdują ją właśnie w otwartych kościołach. Skoro można wejść do sklepu po chleb, to dlaczego nie można by było wejść do kościoła "na zdrowaśkę"?
Odpowiedz
cichy1
2020-03-21 13:45:38
0 0
Nikt nam nie odbierze przywileju modlitwy inaczej rozmowy z najwyższym suwerenem wszechświata. Amen.
Odpowiedz
daniel393
2020-03-21 18:51:27
1 1
@AdamKnight

Mylisz się, to czy stoimy na progu apokalipsy ma bardzo duże znaczenie. Jeśli teraz przez, tak "błahy" powód jakim jest ten wirus ludzie panikują, zachowują się irracjonalnie, to co będzie się działo wtedy, gdy nadejdzie czas ostatecznej próby i kary dla tak wielu. Jeśli ludzie wówczas będą pokładać nadzieję w zgromadzonych zapasach, a nie w Bogu, to biada! Na to, że czas ten jest już blisko wskazują przede wszystkim "znaki czasów". Pan Jezus mówił by uczyć się przez podobieństwo do drzewa figowego... (ale nie o tym).
W ostatnich dniach - gdy wracam z pracy, widzę zatłoczony jeden z limanowskich parków: dzieci, młodzież, dorośli. Mam przeświadczenie, że w kościele ich nie zobaczę - czy głównym powodem jest wirus? W innym miejscu na świecie kościoły zapełniają się wiernymi, ależ oni ryzykują! Katolicy tam są mniejszością - grozi im (realne) śmiertelne niebezpieczeństwo, a jednak przychodzą, są, trwają. Za wyznawanie wiary w Jezusa Chrystusa mogą stracić życie tu i teraz!
Widzisz, nie potrafię odpowiedzieć Tobie na pytanie, czy powinieneś pójść do kościoła na Mszę, do sklepu na zakupy, do parku z psem, czy zostać w domu - przykro mi.
Odpowiedz
wasylis
2020-03-21 20:16:22
0 0
Daniel393: "Za wyznawanie wiary w Jezusa Chrystusa mogą stracić życie tu i teraz!". Z nawoływania do rozsądku robisz walkę z wiarą i jesteś gotów umrzeć na tych barykadach. Naprawdę myślisz, że Bóg rząda takich ofiar, że są mu one do czegoś potzrebne?
Odpowiedz
AdamKnight
2020-03-21 21:42:06
0 0
@walraw, nie sprecyzowałem, ale mnie chodzi o to jak powinien zachować się katolik w niedzielę: to znaczy czy powinien iść na Mszę czy nie. Stąd te dwa scenariusze w przypadku, gdy powinien.

@Daniel, od dwóch tysięcy lat stoimy na progu apokalipsy i nie wiem co tu ma do rzeczy robienie zapasów. Znaczy, że w sytuacji zagrożenia nie powinniśmy ich robić, bo to na pewno apokalipsa się zbliża? No to idąc tym tropem myślenia i zakładając, że koniec świata przykładowo miałby być za dwa miesiące, możliwe jest, że nikt by tego końca świata nie dożył, bo by wszyscy wcześniej pomarli z głodu, hehe. No, można sobie tak wyobrazić i można sobie różnie wyobrażać. Tylko po co? Pytanie jest związane z tym konkretnym czasem, jakikolwiek by on się miał okazać. W tej chwili jest to czas epidemii i moje pytanie brzmi (wybacz, że będę Cię męczył, ale wierzę że potrafisz udzielić odpowiedzi), czy ja, czy Ty, czy każdy katolik właśnie w tym czasie, właśnie JUTRO z racji niedzieli powinien pójść na Mszę? Z Twoich komentarzy wynika, że tak, że każdy powinien na Mszę pójść. A może się mylę? Jeśli się nie mylę, to bardzo bym Cię prosił o ustosunkowanie się jeszcze raz do mojego poprzedniego posta z uwzględnieniem informacji, że chodzi mi o Mszę niedzielną, a nie ogólnie o chodzenie do kościoła.
Odpowiedz
konto usunięte
2020-03-21 22:07:39
0 0
Nie no, chłopie. Skoro biskupi apelują, żeby JUTRO W NIEDZIELĘ nie iść na mszę do kościoła, to chyba dla każdego katolika jest jasne że ma NIE IŚĆ. Obowiązek uczestnictwa we mszy św. w niedziele wynika z przykazania kościelnego, a zatem Kościół może ten obowiązek zawiesić. Jeśli ktoś tego nie uznaje, to znaczy, że nie czuje się członkiem Kościoła Rzymskokatolickiego.
Odpowiedz
AdamKnight
2020-03-21 22:51:05
0 0
Ja to rozumiem i mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat. Ale czy Daniel się z tym zgodzi? Interesuje mnie przede wszystkim zdanie osób, które uważają, że jutro w niedzielę powinno się uczestniczyć we Mszy Św mimo całej tej sytuacji.
Odpowiedz
konto usunięte
2020-03-21 22:55:07
0 0
Jak Daniel się z tym nie zgodzi, to "niech nam będzie jako poganin" :-)
Odpowiedz
daniel393
2020-03-22 07:31:51
0 0
Kto apeluje, ten apeluje - znam zgoła odmienne stanowisko biskupów w tej sprawie. Tak się składa, że Kościół jest podzielony (nie o wirusa chodzi), nam trzeba wybrać po której stronie się opowiemy!
Nie no, chłopacy - skoro biskupi oddają cześć bożkom, udzielają Komunii św. rozwodnikom, protestantom... to znaczy, że "prawdziwy" katolik musi być posłuszny, bo inaczej może "wyjść poza Kościół"?
Teraz mamy dwa Kościoły i różnicę widać dosyć wyraźnie (mimo kamuflażu), a niedługo każdy będzie musiał dokonać wyboru. Jest tylko jeden Kościół - Kościół Jezusa Chrystusa! a w nim obowiązuje Jego Ewangelia.

Odpowiedz
ojciecdyrektor
2020-03-22 08:44:11
0 0
Religia ogłupia.Amen.
Odpowiedz
Manitou
2020-03-22 09:03:37
0 0
@ojciecdyrektor no widać!
Odpowiedz
AdamKnight
2020-03-22 11:10:04
0 0
Dobrze, Daniel, nie komplikujmy już i przyjmijmy, że Kościół jest podzielony. Wybierzmy teraz ten prawdziwy, ponieważ każdy powinien dokonać takiego wyboru. I znowu się pytam: czy każdy będący w prawdziwym Kościele powinien pójść dzisiaj na niedzielną Mszę? Tak czy nie?

Jeżeli tak, to który scenariusz jest Tobie bliższy:

Pierwszy, że chodzimy do kościoła i nic nam nie grozi, ponieważ Bóg na pewno nie dopuści do zarażenia się w kościele.

Drugi, że chodzimy do kościoła i, jako że są tam tłumy, zaraza szybko się rozprzestrzenia po świecie, kto ma umrzeć to umrze (czyli większość starszych i schorowanych ludzi).

Uff, proszę Cię, nie każ mi więcej zadawać tych samych pytań!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"My chcemy Boga!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]