6°   dziś 3°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Nauczyciele o wypowiedzi burmistrza: 'To odwrócenie uwagi od planów reorganizacji limanowskich szkół"

Opublikowano  Zaktualizowano 

W reakcji na wypowiedź burmistrza Limanowej Władysława Biedy, który „zaczął wątpić w to, jak nauczyciele dbają o dobro dziecka", pedagodzy ze Szkoły Postawowej nr 3 w Limanowej wystosowali list otwarty. - Mówienie szczególnie w tym momencie o wątpliwej jakości pracy nauczycieli jest dla nas krzywdzące i po raz kolejny ma na celu zdyskredytowanie nas w oczach lokalnej społeczności. Służy to tylko skłóceniu środowiska i odwróceniu uwagi od planów reorganizacji limanowskich szkół podstawowych, które na pewno nie są robione z myślą o dobru dzieci – piszą sygnatariusze listu.

Temat nauczania w dobie pandemii poruszony został podczas ostatniej sesji Rady Miasta Limanowa w kontekście wytycznych do arkusza organizacyjnego, które władze miasta przekazały dyrektorom szkół. Zgodnie z nimi, przy tworzeniu klasy czwartej, jeśli w roczniku nie ma więcej, niż 36 dzieci, nie należy tworzyć drugiego oddziału. W trakcie obrad z apelem o wycofanie się z decyzji, której skutkiem ma być zmniejszenie liczby oddziałów i jednoczesne zwiększenie liczebności klas, zwróciła się do Władysława Biedy przewodnicząca Rady Miasta, Jolanta Juszkiewicz.

W dosadnych słowach formę nauczania skomentował burmistrz Władysław Bieda, który zarzucił nauczycielom limanowskich szkół, że podnoszą argument „dobra dzieci” tylko wtedy, gdy mają w tym interes.

– Zacząłem wątpić w to, jak nauczyciele dbają o dobro dziecka i czy tych słów nie wykorzystują tylko wtedy, jak jest im to potrzebne – powiedział burmistrz, krytykując sposób zdalnego nauczania, polegający na przesyłaniu materiałów do zrealizowania oraz zadań uczniom, przypominając jednocześnie, że kadra pedagogiczna limanowskich szkół nie zaakceptowała darmowego systemu do prowadzenia lekcji online za pomocą transmisji wideo na żywo. - Dobrem dziecka się wtedy szachuje, jak jest to potrzebne. Nie patrzy się na dobro dziecka w każdej sytuacji. I to jest właśnie ten problem, że kiedy nam pasuje, to sobie wyciągniemy dobro dziecka. Czemu te dzieci teraz nie są dobrze uczone?

Zobacz również:

W liście otwartym, który został wysłany także do naszej redakcji, nauczyciele z limanowskiej „trójki” wskazali, że mówienie w obecnej sytuacji o wątpliwej jakości pracy nauczycieli jest dla nich krzywdzące i „po raz kolejny ma na celu zdyskredytowanie pedagogów w oczach lokalnej społeczności”. Zdaniem nauczycieli, intencją takich wypowiedzi jest m.in. odwrócenie uwagi od planów reorganizacji limanowskich szkół podstawowych. 

- Mamy nadzieję jednak, że rodzice naszych uczniów doskonale widzą, jak dbamy o ich dzieci w tym trudnym czasie i nie dadzą sobie wmówić, że pojęcie dobro dzieci jest przez nauczycieli wykorzystywane w partykularnych interesach. Prosimy o refleksję na ten temat, zanim ponownie wypowie się Pan publicznie na temat naszej pracy – piszą nauczyciele. 

Poniżej treść listu otwartego nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Limanowej:

List otwarty do Pana Władysława Biedy, Burmistrza Miasta Limanowa

Szanowny Panie Burmistrzu! 

Zdecydowaliśmy się napisać ten list, ponieważ bardzo poruszyły nas słowa wypowiedziane przez Pana na XXV sesji Rady Miasta Limanowa w dniu 27 kwietnia 2020 r. na temat pracy limanowskich nauczycieli. Pana zdaniem, szachują oni dobrem dziecka, kiedy im jest to potrzebne. Poddał Pan także krytyce sposoby zdalnego nauczania w naszym mieście. 

Obecna sytuacja jest trudna dla nas wszystkich. Z dnia na dzień cała edukacja przeniosła się do Internetu. Wszyscy musieliśmy się przestawić na zdalne nauczanie. Nie byliśmy do tego przygotowani. Zorganizowanie go w sposób profesjonalny, wyposażenie uczniów i nauczycieli w potrzebne do zdalnej pracy narzędzia wymagało wielu godzin pracy dyrektorów, administratorów szkolnych dzienników elektronicznych i stron internetowych, a także każdego nauczyciela. Trzeba było założyć każdemu uczniowi i nauczycielowi konto na bezpłatnej platformie MS Office 365, na której zdecydowaliśmy się pracować. Poinstruować wszystkich, jak korzystać z tego pakietu, bo, proszę nam wierzyć, nasze społeczeństwo wcale nie jest takie cyfrowe, jak głoszą media oficjalne. 

Nie otrzymaliśmy w tym zakresie żadnego wsparcia ze strony burmistrza jako organu prowadzącego szkoły, wręcz przeciwnie, zabrano nam służbowy sprzęt, który my, nauczyciele zdobyliśmy poprzez uczestnictwo w projekcie Cyfrowa Limanowa. Laptopy mogłyby służyć do prowadzenia lekcji online, ale rzekomo były bardziej potrzebne w Urzędzie Miasta... 

Pan Burmistrz proponował wykłady na jednym z limanowskich portali. Chcielibyśmy przypomnieć Panu, że wykład to nie jest rekomendowana forma pracy w szkole podstawowej, a obawy nauczycieli dotyczące hejtu nie są bezpodstawne. Wystarczy przyjrzeć się temu, co się dzieje wokół lekcji prowadzonych na antenie TVP. Jednak fakt, że nie przystaliśmy na Pańską propozycję nie oznacza, że nie chcemy i nie pracujemy. 

Limanowscy nauczyciele, pracują na własnym, prywatnym sprzęcie, przez własne, opłacane z prywatnych pieniędzy łącza internetowe, ponoszą rozmaite koszty związane z pracą zdalną od zakupu kamer, mikrofonów, skanerów, laptopów po wyższe rachunki za energię elektryczną. Spędzają znacznie więcej czasu, niż w normalnych warunkach, na przygotowywaniu materiałów dla uczniów, które ewoluują: od przesyłanych początkowo instrukcji do pracy dla uczniów, przez udostępnianie linków do rozmaitych materiałów edukacyjnych, pracę na platformach e - learningowych, nagrywanie filmów po lekcje online. Robimy to wszystko nie szczędząc czasu na samokształcenie i instruowanie dzieci oraz rodziców. Tak naprawdę, tylko dzięki zaangażowaniu nauczycieli i rodziców to nauczanie funkcjonuje z każdym dniem coraz lepiej. I tu nasuwa się jeszcze jedna uwaga: musimy być w naszej pracy bardzo elastyczni. Nie możemy prowadzić wyłącznie lekcji online, bo nie pozwalają na to warunki techniczne i lokalowe w wielu domach. Są także rodzice, którzy wprost sprzeciwiają się takiej formie pracy. 

Uważamy, że mówienie szczególnie w tym momencie o wątpliwej jakości pracy nauczycieli jest dla nas krzywdzące i po raz kolejny ma na celu zdyskredytowanie nas w oczach lokalnej społeczności. Służy to tylko skłóceniu środowiska i odwróceniu uwagi od planów reorganizacji limanowskich szkół podstawowych, które na pewno nie są robione z myślą o dobru dzieci. 

Mamy nadzieję jednak, że rodzice naszych uczniów doskonale widzą, jak dbamy o ich dzieci w tym trudnym czasie i nie dadzą sobie wmówić, że pojęcie dobro dzieci jest przez nauczycieli wykorzystywane w partykularnych interesach. 

Prosimy o refleksję na ten temat, zanim ponownie wypowie się Pan publicznie na temat naszej pracy. 

Z poważaniem 
Nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 3 w Limanowej

(Fot.: SP nr 3 w Limanowej)

Komentarze (37)

rubu
2020-05-06 10:22:04
0 0
W limanowskich szkołach nie ma pieniędzy na woźnych, sprzątaczki czy kucharki. Nie ma pieniędzy na farbę do pomalowania obdartych ścian, ani na nowe meble. To jest efekt zarządzania budżetem miasta przez Pana Burmistrza, któremu zamarzyła się nowoczesna komunikacja, wielopiętrowe parkingi i rozległe parki. Zapomniał natomiast o podstawowym zadaniu samorządu gminnego. W jego ustach więc mówieniu o dobru dzieci zakrawa na kpinę.
Odpowiedz
GPP
2020-05-06 10:49:48
0 0
A gdzie byli radni - nauczyciele głosujący za parkingiem dla parafii i innymi wątpliwymi inwestycjami ?
Wtedy nie było znaków zapytania że braknie kasy na szkoły i inne wydatki ?

Odpowiedz
Oserwator
2020-05-06 10:55:53
0 0
Najwyzszy czas, by nauczyciele zaczeli odwaznie i szczerze mowic o swojej pracy. Byc moze spotkacie sie z fala hejtu, bo w dzisiejszych czasach za caloksztalt niepowodzen w zyciu czesci spoleczenstwa, winni sa nauczyciele ale warto. Uwierzcie, ze warto bronic swojej godnosci. Burmistrz zapomnial juz, ze kiedys byl nauczycielem i ze urzednik ma sluzyc, a nie atakowac. Mam nadzieje, ze w Wasze slady pojda inne szkoly. Wyrazy szacunku i uznania.
Odpowiedz
Dagi
2020-05-06 11:27:20
0 0
@rubu Za poprzedniego Burmistrza nie było pieniędzy na nowoczesną komunikację, wielopiętrowe parkingi, rozległe parki, infrastrukturę, bo prawie cały budżet miasta był przekazywany na utrzymanie jednostek budżetowych. A w szkołach klasy były liczebne ponad 30 dzieci, rodzice własnoręcznie i poprzez składki malowali klasy, zakupywali firanki itp.
Nie wiem komu i czemu ma służyć cały ten konflikt, przepychanki, oskarżanie się na wzajem. Przyszło nam żyć w trudnych czasach, niektórzy tracą środki do życia, niepewność , strach i lęk o przyszłość.
Jak na razie to pracownicy samorządu, nauczyciele mają wynagrodzenia zapewnione, nikt im nie obniża nikt ich nie zwalnia. Podnoszenie w liście tematu, iż pracują na własnych łączach, własnym sprzęcie, większe rachunki za prąd, to ja się pytam na jakich to łączach i sprzęcie pracują dzieci?, czy rodzice prądu nie płacą?, po co takie wywody.
Wszystkim przyda się trochę opamiętania.
Odpowiedz
chlop
2020-05-06 11:38:30
0 0
@Oserwator - też mam taką nadzieję ,że w ich ślady pójdą pozostałe szkoły i będą korzystać z "pracę na platformach e - learningowych, nagrywanie filmów po lekcje online" bo jak na razie jest wielkie nic.
Odpowiedz
pacho
2020-05-06 12:07:41
0 0
dokładnie tak ma być, ograniczenia przychodów dla samorządów ale zwiększanie kosztów oświaty, nałożenie zadań bez ładu i składu i niech sie na dole gryza ze sobą nauczyciele i samorządowcy a JasniePaństwo władza wojewódzka co najwyżej mówić będzie jacy to lenie i partacze są tam na dole. W tym wypadku po ... dostają dzieci, rodzice i nauczyciele... w wypadku takiego samego podejścia do szpitali i sanepidu mamy wzrost zakażeń .....
Odpowiedz
obywatel84
2020-05-06 12:42:18
0 0
Dagi, zgadzam się z tobą,że rodzice również korzystają w zmożony sposób z prądu , aż się boję o przyszłe rachunki za energię elektryczną. Ale nie ma się co licytować, dobrze ,że są grupy społeczne które pracy nie tracą ,bo jest szansa na ożywienie gospodarki. Ale w całej tej sprawie chodzi o to, że osoba piastująca urząd burmistrza powinna wykazywać się olbrzymią kulturą osobistą i z pełną odpowiedzialnością wyrażać swoje opinie bez obrażania obywateli. A mówienia Pana Burmistrza ,że dba o dobro wszystkich obywateli mija się z prawdą ,bo jak można dbać o ich dobro godząc w ich godność i autorytet. Ciekawe kto będzie następny rodzice ,bo nie zgadzają się z poglądami Pana Burmistrza, potem Wójt itd. Pan Burmistrz wciąż pisze o konieczności oszczędności w szkołach, to trzeba przypomnieć, że subwencje idą w tym samym wymiarze ,a oprócz pensji samorząd nie ponosi żadnych kosztów stałych obecnie, więc ten rok można uznać,że jest na plusie. Przykre co się w tym mieście wyprawia pod przykrywką naszego dobra, mamy dziękować rządzącym, za spełnianie za pieniądze obywateli chorych wyobrażeń Pana Burmistrza," miasta jak z żurnala" na dodatek turystycznego. Radzę zejść na ziemię.
Odpowiedz
kris500
2020-05-06 12:52:03
0 0
Kochani internauci ciężkie czasy dopiero nadchodzą i nie tylko tu jest wirus winny.
Ogranicza się skutecznie dochody samorządów zlecając zadania bez środków.
Za poprzedniego burmistrza jak tu piszą była posucha a teraz źle bo są inwedtycje powiększające nasz byt .
Są one realizowane z dofinansowaniem zewnętrznym i trzeba będzie niedługo zapomnieć o tak szerokim wachlarzu pomocy finansowej nie tylko dla samorządów.
Jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodzil.
Ja rozumiem gdy się komuś coś zabiera ogranicza to czujemy się pokrzywdzeni ale niestety nie ma innego wyjścia.
Budżet miasta to nie guma a konkretny realny plan finansowy który musi zabezpieczyć potrzeby miasta A nie tylko oświaty.
Co roku coraz więcej dopłaca się do oświaty bo realność subwencji oświatowej się zmniejsza.
Miast pięknieje co widać gołym okiem dla dobra mieszkańców chyba że chcemy powrócić do rzeczywistości która nam ufundowali poprzednicy.
Odpowiedz
tezet
2020-05-06 13:00:22
0 0
Brawo nauczyciele. Tym razem jestem przeciw panu burmistrzowi. Wiem jak pracują nauczyciele i wiem że ci ambitni mają 2 razywięcej roboty. Sytuacja nie jest łatwa na pomysły pana burmistrza i jego formę nauczania. Proszę pamiętać ze w wielu rodzinach jest troje czworo dzieci i jeden komputer. Praca równoczesna nie jest możliwa. Zdarza się ze zadania uczniowie przysyłają nawet po 22 godzinie.
Odpowiedz
kris500
2020-05-06 13:16:11
0 0
Tezet jeśli jest troje czworo dzieci i jeden komputer jak piszesz to ja pytam gdzie poszło 500 plus przez te lata.
Chyba że na fryzjera kosmetyczki kawy Pani domu.
Odpowiedz
pacho
2020-05-06 13:23:56
0 0
@kris
laptop produktem pierwszej potrzeby dziecka w rodzinie wielodzietnej? tak samo idiotyczne jak kosmetyczka za 500x12=6000 rocznie....
Odpowiedz
katemich
2020-05-06 13:41:15
0 0
Dagi, chyba zapomniałeś o tym, że burmistrz Bieda jest już u steru 3 kadencję. Od 10 lat zarządza miastem, to szmat czasu i przez ten szmat czasu nie zrobił nic dla poprawienia warunków nauki w szkołach miejskich. Po drugie pomysł tworzenia 36 osobowych klas 4 w szkole nr 3 padł długo przed pandemią i ta cała sytuacją ze zdalnym nauczaniem. Tak samo pomysł podnoszenia cen za posiłki w szkołach i przedszkolach dla dzieci o 100% i oddanie ich pod zarząd LDK. Miejskimi pieniędzmi się szastało bardzo często nie przemyśliwając swoich decyzji, jak dla mnie flagową porażką jest tzw. "Mój Rynek" , worek pieniędzy został też przetrwoniony na plany zagospodarowania "Miejskiej Góry" czy terenu "Dworu w Mordarce". O kiepskim poprzedniku pamiętają wszyscy ale jakoś o megalomanii obecnego burmistrza zapominamy.
Odpowiedz
kris500
2020-05-06 13:43:50
0 0
A kto jest najlepszym klientem wszelkich gabinetów fryzjerskich kosmetycznych i masażu jak nie Panie domu rodzin wielodzietnych.
Mąż hamuje zagranica one czerpią kokosy życia a tezet się martwi że dzieci nie mają laptopa.
Oczywiście nie można uogulniać ale zobaczcie jakimi brykami jeżdżą
Odpowiedz
kris500
2020-05-06 13:46:46
0 0
Jak jest tak źle w naszych szkołach to czemu rodzice dzieci z gminy ich nie zabierają do swoich szkół.
Odpowiedz
katemich
2020-05-06 14:16:39
0 0
@Kris500 o czym ty bredzisz? Zdajesz sobie z tego sprawę, że np. wieś Sowliny czy Łososina Górna nie mają swojej szkoły prawda? Druga kwestia jest taka, że często dziadkowie wyrzuconych dzieci z rekrutacji zabiegali o powstanie szkoły nr 4, budowali ją w czynie społecznym, dlatego roszczą sobie do niej prawa. Ja wiem, że to jest historia ale wiele spraw po podziale miasta i gminy Limanowa zostało nie uporządkowanych.
Odpowiedz
andrzeju111
2020-05-06 14:42:03
0 0
Brawo nauczyciele! Nareszcie nie tylko my rodzice walczymy od stycznia z panem burmistrzem o dobro naszych dzieci! Jego plany reorganizacji limanowskiej trójki i nie tylko to jawna dyskryminacja naszych dzieci! Przez kilka dni zebraliśmy ponad 2000 podpisów rodziców którzy byli przeciwni a na które pan burmistrz nawet nie spojrzał! Klasy 36 osobowe w obecnych czasach to powrót do czasów PRL tylko wtedy nie było epidemii i świadomość społeczna była na innym poziomie. Na psie miasteczko są pieniądze a na dzieci nie! Skoro nie stać miasta na utrzymanie szkół to dlaczego nie oddano ich wójtowi!
Odpowiedz
szrek
2020-05-06 15:50:15
0 0
Jeżeli organ prowadzący szkoły ma takie zdanie o pracy nauczycieli i jeszcze mówi o tym głośno i publicznie to czego my możemy oczekiwać od rodziców, od dzieci i młodzieży.
Odpowiedz
dzinio
2020-05-06 15:56:02
0 0
Zapytajcie się które matki najwięcej robia sobie tatuaży. i jaka jest kolejka.
Odpowiedz
Dagi
2020-05-06 16:04:56
0 0
@ Obywatel84 Bez przesady z tymi rachunkami za prąd z racji zdalnego nauczania.
Owszem dobrze, że są takie grupy społeczne, które nie tracą pracy i niech będą. Ale trzeba mieć na uwadze, iż ktoś musi wypracować zyski, by nadal starczyło na ich utrzymanie, wynagrodzenia, to są właśnie firmy, zakłady mniejsze czy też większe, które obecnie walczą o przetrwanie. Oni potrzebują wsparcia, zainteresowania i zrozumienia przez lokalne samorządy.
A tu co sesja , to potyczki, wzajemne oskarżenia, z jednej i drugiej strony / radni -burmistrz/ za dużo emocji i nerwów. Pani Przewodnicząca notorycznie zarzuca Burmistrzowi, iż nie liczy się z dobrem dzieci/ jak i niektórzy radni/, na ostatniej sesji to już urządziła wręcz jazgot, burmistrz nie pozostał dłużny i tak to wygląda.

Myślę, że w niedługim czasie wszyscy przejrzą na oczy, lepiej z całą pewnością nie będzie, pieniążki z nieba nie polecą do kasy miejskiej.

Odpowiedz
kris500
2020-05-06 16:14:09
0 0
Jeszcze raz powtarzam gdyby tak było źle z oświatą jak niektorzy pisza i twierdza tez nauczyciele w naszym mieście to gdybym był rodzicem z gminy to za żadne skarby bym dziecka do miasta nie zapisał.

Zapomniałem że widać te Panie z rodzin wielodzietnych w kolejkach do punktów robiących tatuaże.
Nie twierdzę że dotyczy to wszystkich ale wielu stojących w tej kolejce do upiększanie swojego ciała zapewne ma pretensje że dziecko nie ma laptopa
Odpowiedz
sstan
2020-05-06 16:52:12
0 0
@kris nie wiem czy masz dzieci i ile tych laptopow im kupiles , sie LECZ i nie zagladaj ludziom do garnkow
Odpowiedz
maat
2020-05-06 16:55:44
0 0
Burmistrz Bieda niech pokaże co potrafi! W końcu był nauczycielem! Pokaż pan jak się uczy 36 osobową współczesną klasę! Wstydź się pan! Nie masz pojęcia jak funkcjonuje szkoła w tych czasach!
Odpowiedz
mon
2020-05-06 20:35:27
0 0
Pokaż, pokaż to był Chiński Tokarz
A co to nauczyciele to święte krowy?
Co to znaczy że są nauczyciele którzy mają problem z obsługą komputera, rozwiązaniem jest indywidualne nauczanie. Uczeń ma wszystko wiedzieć, jak nie wie i nie jest przygotowany do lekcji , to co Wy szanowni nauczyciele robicie?
Więc nie ma co pisać listów otwartych, to jest czas dla wszystkich trudny .
Dobra współpraca wszystkich choć trochę rozwiąże problemy.
Wstyd ....

Odpowiedz
vvv
2020-05-06 21:18:03
0 0
@katemich z Twoich wpisów wynika raczej, że mieszkasz w gminie Limanowa, wobec czego Twoja krytyka działań Burmistrza jest nieobiektywna i wręcz złośliwa. Obiektywnie są pewne działania Burmistrza, które i dla mnie są trudne do zaakceptowanie, ale generalnie jestem na tak. Limanowa poszła do przodu, to widać i nie da się zakłamać rzeczywistości. Mama jednak prośbę oceń działania swojego Wójta, tego byłego i obecnego oraz ich zrealizowane czy realizowane inwestycje oraz wydatki na inwestycje gminne. Jeszcze jedno historii nie zawrócisz. Jeżeli masz problemy z podziałem miasta i gminy oraz nierównego podziału miasta i gminy, to już kiedyś pisałem niech wioski Łososina Górna, Koszary przyłączą się do miasta i wówczas problemy z obwodami zanikną raz na zawsze. Teraz apelujcie do Wójta niech realizuje zadanie własne w zakresie edukacji i zawrze porozumie z Burmistrzem i zakończy ten problem związany z naborem do szkół. To jest jego problem a przede wszystkim obowiązek ustawowy. Na dzień dzisiejszy to tam jest właściwy adres Waszych roszczeń o to aby Wasze dzieci zostały przyjęte do szkół miejskich, a nie Burmistrza. To gmina ma zapewnić i zrealizować kształcenie Waszych dzieci , jeżeli Wójt nie ma gdzie to zadanie zrealizować, to trzeba za takie zadanie zapłacić. Jak Wójta podobno stać na przejęcie dwóch szkół miejskich i prowadzić ich bez dopłaty (chociaż pomimo wyższej subwencji oświatowej w gminie dopłaca też do oświaty, a w przypadku prowadzenia szkół miejskich będzie miał tą subwencję mniejszą ) to na pewno ma pieniądze na wynegocjowaną dopłatę do ucznia.
Odpowiedz
iris
2020-05-06 23:06:29
0 0
A taka sytuacja może ktoś mi wyjaśni, autentyczna z tego roku. Małżeństwo : dwa domy jeden w gminie na granicy miasta, drugi w mieście. Mąż zameldowany w mieście i tam płaci wszelkie podatki, żona w gminie z dziećmi. Nie ważne już gdzie mieszkają i jak na zmianę,jeżeli trafią się docenci o różnicy pomiędzy zameldowaniem i zamieszkaniem dla celów podatkowych .Fakt jest taki ,że mąż z płaci podatki i opłaty do budżetu miasta ,żona do gminy. Decyzja o przyjęciu dzieci do szkoły odmowna, bo dzieci zameldowane na terenie gminy i miasto nie będzie dokładać...do dzieci z gminy. Śmiać się czy płakać, czy biec przemeldowac dzieci (bez żony, jej nie trzeba), które widocznie w wieku 6 lat płacą podatki i od ich miejsca zamieszkania czy zameldowania zależą wpływy do budżetu ?
Odpowiedz
michalpozi
2020-05-06 23:43:54
0 0
vvv nie odwracaj kota ogonem, kolejny raz zresztą. Dzieci z terenu gminy mają zapewnioną naukę w szkołach gminnych, te z Łososiny i Koszar też: w Młynnem i na Pasierbcu. Obowiązek ustawowy jest spełniony więc nie pisz głupot. Geografia i podziały lokalne są inne i to tu jest problem. To nie jest problem wójta bo gdyby te dzieci poszły do szkół gminnych to dopłacałby dużo mniej do swojej oświaty, ale chwała mu za to, że nie odpuszcza i próbuje rozmawiać z burmistrzem, ale widać po której stronie jest opór. Piszesz żeby Koszary i Łososina dołączyły do miasta, a co jeżeli ludzie z miasta zapragną przejść do gminy? A co z Sowlinami, Lipowym, Starą Wsią? Też mają przechodzić? Piszesz, żeby podpisać porozumienie i dopłacać? W gminie twierdzą, że miasto dzięki subwencji za dzieci gminne, po uwzględnieniu kosztów jakie generują dopłaca o 2mln mniej do swojej oświaty. Burmistrz mówi, że ma cyfry ile to te dzieci kosztują i tak mówi już kilka lat i gdzie te cyfry? Jak wyrzucisz ze szkól 30% dzieci to koszty utrzymania budynków się nie zmniejszą, przetrzyj oczy a nie powielaj tego co Ci się wmawia. W 3ce nie przyjęto 24 dzieci z terenu gminy... prawie pełna klasa, koszty klasy to 13-14 osób więc subwencja za prawię połowę tej klasy mogłaby zmniejszać koszty prowadzenia szkoły. Gdzie tu widzisz ekonomiczne uzasadnienie? Tu już dawno nie chodzi o pieniądze...
Odpowiedz
Doris84
2020-05-07 00:31:04
0 0
Kris500 uwielbiam ludzi którzy się na wszystkim znają jak ty. Rozumiem ,że twoje tezy są poparte badaniami statystycznymi co do usług kosmetyczno - fryzjerskich? Zastanawiam się w jakim ty świecie żyjesz? I czy zdajesz sobie sprawę że do szkół limanowskich się papier toaletowy nawet nosi! A poza tym proszę Cię nie wypowiadaj się jeśli nie znasz szczegółów. Bo twoja retoryka sprowadza się tylko do poniżania i wyrażania innych. A druga sprawa rozumiem ,że masz dzieci i zdajesz sobie sprawę z tego ile kosztuje ich wychowanie? Bo argumentowanie wszystkiego wciąż tym 500 + to mi się przejadło. A miasto i owszem restrukturyzowane z olbrzymim niedofinansowaniem inwestycji ,chyba ,że różnica kilku milionów z budżetu nie robi na tobie wrażenia.
Odpowiedz
kris500
2020-05-07 07:19:26
0 0
Doris a może Ty wiesz skoro u nas jest tak źle w systemie kształcenia ile dzieci z miasta uczy się w szkołach gminnych.
Drugie pytanie ilu mieszkańców miasta jest.nauczycielami w szkołach gminnych i odwrotnie.
Bo przyjmując tok myślenia piszących negatywnie o oświacie w mieście mnóstwo dzieci uczy się w szkołach gminnych i osoby wykonujace zawód nauczyciela jako miejsce pracy wybierają gminne szkoły.
Doris sprawdź sobie w BIP ile przybyło majątku w mieście za kadencji burmistrza Biedy i z jakim dofinansowaniem.
Nie tylko oświata jest zadaniem które realizuje samorząd a subwencja w stosunku to ponoszonych kosztów jest realnie coraz mniejsza.
Odpowiedz
obywatel84
2020-05-07 08:50:24
0 0
Kris500 ja nie rozumiem twojej retoryki myślenia. Co za różnica ile uczniów skąd jest albo nauczycieli? Tak za tego burmistrza faktycznie więcej zostało zrobione,ale też mierzmy siły na zamiary bo inwestycje są w obecnej chwili przeszacowane i problem nie jest w oświacie tylko w innych sektorach ale z oświaty najlepiej zabrać. Bo do tej pory radni się na to zgadzali. I burmistrz musi pamiętać ,że.jakby nie zasłyną ile by nie zrobił to na szacunek i poważanie wśród społeczeństwa pracuje się całe życie a stracić je można, w jedną chwilę!!!
Odpowiedz
kris500
2020-05-07 09:00:33
0 0
Szanowny obywatelu a czy masz wiedzę czy koszt nauki dziecka z gminy w mieście całkowicie pokrywa gmina.
Bo chyba wiesz że subwencja nie pokrywa całych kosztów edukacyjnych wiec jeśli gmina oddaje tylko subwencje na swoje dzieci to resztę pokrywa miasto z podatków min.twoich jeśli jesteś mieszkańcem miasta.
Czy się na to zgadzasz. I nie sa to małe kwoty.
Na jakiej podstawie twierdzisz że inwestycje są przeszacowane ?.
Odpowiedz
michalpozi
2020-05-07 09:42:07
0 0
Kris500 gmina nie płaci miastu subwencji, nie oddaje subwencji... coś tam wiesz i chcesz bronić burmistrza ale nawet w podstawowych pojęciach się gubisz. Subwencja jest wypłacana ze środków centralnych.
A teraz odwrócę Twoje pytanie do Obywatela84: Szanowny Krisie500 a czy masz wiedzę czy koszt nauki dziecka z gminy w mieście całkowicie pokrywa subwencja? Jeżeli masz to podaj te cyfry o których wszyscy mówią a nikt ich nie widział. A jeżeli nie masz to dlaczego snujesz domysły na granicy insynuacji i piszesz, że to nie są małe kwoty?
Popieraj dalej taką politykę, jak w szkołach miejskich zostanie 70% dzieci, wtedy nagle okaże się ile kosztuje utrzymanie budynków szkół i ile wtedy trzeba będzie dopłacać. Na kogo wtedy burmistrz będzie zwalał winę?
Odpowiedz
sta
2020-05-07 10:05:43
0 0
kris500... czy koszt nauki dziecka z gminy w mieście całkowicie pokrywa gmina.... - Gmina Limanowa nie otrzymuje subwencji na dzieci uczęszczające do szkól miejskich. To miasto za dzieci z Gminy Limanowej /ponad 600 uczniów/ otrzymuje ponad 4 mln złotych subwencji -System Informacji Oświatowej.
Natomiast Gmina Limanowa na te dzieci nie otrzymuje ani złotówki. Burmistrz żąda dodatkowych środków od Gminy, których Gmina nie otrzymuje. np. środków z ich podatków.
Odpowiedz
kris500
2020-05-07 10:26:44
0 0

Ale subwencja która przychodzi do miasta na uczące się dzieci z gminy nie pokrywa kosztów jakie ponosi podatnik miasta na ich edukację.
Jeśli jesteście mieszkańcami miasta i godzicie się na taki stan to część i chwała wam za dbałość o stan finansów miasta ale czemu narzekacie ze jest źle.
Nie rozumiem czemu podatnik miasta ma dopłacać do kosztów edukacji dzieci z gminy chyba że wy posiadacie wiedzę że subwencja pokrywa w 100% koszty edukacji.
Odpowiedz
michalpozi
2020-05-07 10:33:23
0 0
Kris500 i znów powielasz zarzuty, których nikt nie próbuje udowodnić. Mówi się, że kosztują ale nikt nie potrafi podać cyfr. Gdybyś czytał wszystkie komentarze to odpowiedź byś już znał:
"W gminie twierdzą, że miasto dzięki subwencji za dzieci gminne, po uwzględnieniu kosztów jakie generują dopłaca o 2mln mniej do swojej oświaty. Burmistrz mówi, że ma cyfry ile to te dzieci kosztują i tak mówi już kilka lat i gdzie te cyfry? Jak wyrzucisz ze szkól 30% dzieci to koszty utrzymania budynków się nie zmniejszą"
"W 3ce nie przyjęto 24 dzieci z terenu gminy... prawie pełna klasa, koszty klasy to 13-14 osób więc subwencja za prawię połowę tej klasy mogłaby zmniejszać koszty prowadzenia szkoły. Gdzie tu widzisz ekonomiczne uzasadnienie? Tu już dawno nie chodzi o pieniądze..."
Odpowiedz
kris500
2020-05-07 10:52:28
0 0
Najprostsze rozwiązanie niech dzieci z gminy uczą się w szkołach gminy i po problemie.
I wtedy zobaczymy jak wyjdą kalkulację włodarzy gminnych.
A tak na marginesie ciekawe gdzie uczą się dzieci tych włodarzy w miejskich czy gminnych szkołach.
Stawiam na miejskie.
Odpowiedz
michalpozi
2020-05-07 12:25:11
0 0
Najprostsze rozwiązanie niech miasto odda gminie szkoły, w których ze względu na geografię większość dzieci stanowią dzieci z gminy i po problemie.
Odpowiedz
kris500
2020-05-07 15:14:20
0 0
Rozumiem że miasto oddaje szkoły jak proponujesz a gmina zwraca poniesione wydatki na infrastrukturę tych szkół.przez podatnika mieszkańca miasta.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nauczyciele o wypowiedzi burmistrza: 'To odwrócenie uwagi od planów reorganizacji limanowskich szkół" "
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]