7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Strażacy jeżdżą do gniazd szerszeni - to już 375 interwencji

Opublikowano 16.08.2018 15:09:35 Zaktualizowano 04.09.2018 08:46:39 pan

W tym sezonie, tylko do ostatniego poniedziałku, strażacy z Limanowszczyzny aż 375 razy interweniowali przy usuwaniu gniazd szerszeni.

W ostatnich tygodniach limanowscy strażacy mają pełne ręce roboty - coraz częściej wyjeżdżają po wezwaniach mieszkańców, proszących o zlikwidowanie gniazd szerszeni.
Niebezpieczne owady niekiedy tworzą swoje gniazda na budynkach mieszkalnych, co stanowi realne zagrożenie dla domowników – zwłaszcza małych dzieci, seniorów i osób uczulonych. W tym sezonie, tylko do ostatniego poniedziałku, limanowska Komenda Powiatowa PSP odnotowała aż 375 zdarzeń związanych z usuwaniem z budynków gniazd owadów błonkoskrzydłych.
Zgodnie z procedurami, straż pożarna może interweniować tylko w wyjątkowych przypadkach – jeśli występuje zagrożenie dla przebywających w obiekcie osób, strażacy muszą „doraźnie ewakuować te osoby poza strefę zagrożenia i podjąć wszelkie niezbędne działania zmierzające do usunięcia roju lub gniazda”.
- Można mówić o pladze, ten sezon jest wyjątkowy, bo pogoda sprzyja owadom. Jednego dnia nasze jednostka bywa wzywana do interwencji nawet kilka razy - mówi Rafał Ryś, naczelnik OSP Łososina Górna. - Bywają takie przypadki, że w jednym budynku gospodarczym znajdujemy kilka gniazd szerszeni i os, rozlokowanych w różnych miejscach.
Owady są bardzo agresywne, dlatego usuwaniem ich gniazd muszą zajmować się zawsze dwaj strażacy, dla których zabezpieczeniem przez żądłami są odpowiednie kombinezony. Jeśli do gniazda jest dobry dostęp, strażacy usuwają je do specjalnych worków, z których owady nie mogą się wydostać. Jeśli zaś dostęp jest utrudniony, potrzebna jest zgoda właściciela nieruchomości na zdemontowanie np. elementów pokrycia dachu. Gdy zgody nie ma, pozostaje zastosowanie oprysku środkami chemicznymi.
Niestety, zdarzają się też wezwania do nieuzasadnionych przypadków. Czasem mieszkańcy powiatu proszą o zlikwidowanie gniazd jako stwarzających zagrożenie, a gdy strażacy przyjeżdżają na miejsce, okazuje się że owady znajdują się na przykład w oddalonych od domów budynkach gospodarczych czy na drzewach. Wtedy strażacy mogą podjąć działania polegające na ewakuacji osób ze strefy zagrożenia, oznakowaniu i zabezpieczeniu tej strefy oraz poinformowaniu właściciela, zarządcy lub użytkownika obiektu o występowaniu roju lub gniazda wraz z informacją o konieczności likwidacji gniazda przez specjalistyczną firmę dezynsekcyjną.
Na zdjeciach druhowie z JOT OSP Łososina Górna w czasie działań przy usuwaniu gniazd szerszeni.
Zobacz również:

Komentarze (1)

konto usunięte
2018-08-17 10:42:07
0 2
Trzeba te gniazda szerszeni przewieź do Romów żeby sobie chodowali zamiast psów które tak dręczą.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Strażacy jeżdżą do gniazd szerszeni - to już 375 interwencji"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]