2°   dziś 0°   jutro
Środa, 25 grudnia Anastazja, Eulalia, Eugenia, Gloria, Piotr, Aneta

Wiosenne przebudzenie mocy, czyli rzecz o alergii na posty polityczne

Opublikowano 

Publikujemy felieton naszego Czytelnika pod tytułem "Wiosenne przebudzenie mocy, czyli rzecz o alergii na posty polityczne”, autorstwa użytkownika Bezpartyjny.

Za oknem czuć pierwsze powiewy wiosny. Powoli do życia budzą się rośliny i zwierzęta. Odwilż widać też w życiu niektórych lokalnych polityków. Zwiększona aktywność w mediach społecznościowych zwiastuje nadchodzące wybory. Wstawiane posty są niczym pąki kwiatowe, a ich ilość dobitnie świadczy o tym, że kończy się okres wegetacji politycznej. 

Choć nie z każdego powstanie owoc w postaci głosu poparcia w wyborach, to jednak ich ilość świadczy o urodzaju, jaki dotknął wstawiającego. Urodzaju informacji, którymi wstawiający się chce z nami właśnie teraz podzielić. 

Ów urodzaj ma też swoje minusy. Być może nie u każdego, bo nie każdy jest uczulony, ale przynajmniej u mnie wstawiane posty zaczynają wywoływać objawy podobne do alergii. Poziom alergenów z każdym dniem wzrasta i zwiastuje jedno - nastąpiło wiosenne przebudzenie mocy. Konsekwencją powyższego jest zaś to, że z każdym dniem coraz trudniej czyta się media społecznościowe... 

Zobacz również:

Ktoś mi może powie - nie chcesz mieć uczulenia, to nie wdychaj tego pyłu - nie czytaj postów. No ale zamknąć się w domu, gdy jest wiosna i pozwolić by alergeny wygrały? 

Usunąć konto na social mediach i odciąć się od świata, rodziny i znajomych tylko z powodu tego, że jakaś roślina pyli…? Czy nie ma lepszego rozwiązania? No niby są - i to trzy. 

Pierwszy - założyć filtry oczyszczające powietrze z postów alergennych (tak by przestały się wyświetlać). Drugi - poddać się politycznej immunoterapii swoistej, czyli odczulaniu i podawać sobie stopniowo wzrastające, a potem podtrzymujące dawki szczepionki zawierającej alergen (posty), na który pacjent jest uczulony. 

Ale jest ryzyko wystąpienia skutków ubocznych - najgroźniejszym jest potencjalna możliwość doznania wstrząsu anafilaktycznego po przeczytaniu niektórych informacji. Jest też trzeci, bardziej radykalny sposób - usunąć taką roślinę z ogródka - czytaj social mediów. 

I można oddychać zdrowym, nieskażonym polityką i "ciekawymi postami" powietrzem.

Bezpartyjny 

Komentarze (1)

szaradaa
2023-04-03 10:53:45
0 0
Na Wielki Tydzień można by jeszcze jedną opcję dorzucić:
W ramach umartwienia i pokuty wyłączyć możliwość komentowania wszystkich informacji !
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wiosenne przebudzenie mocy, czyli rzecz o alergii na posty polityczne"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]