7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Limanowianie zgarnęli pełną pulę w Wieliczce. Zwycięsko radzą sobie z kadrowymi kłopotami

Opublikowano 28.10.2020 07:45:00 Zaktualizowano 28.10.2020 23:26:19 jaca

III liga, koszykówki mężczyzn. Pech i kłopoty zdrowotne nie opuszczają MKS Elektret Limanowa na początku sezonu. Nie udało się zgromadzić pełnego składu na żaden z trzech pierwszych meczy. Zagrożenie epidemiczne powoduje, że zawodnicy przy nawet nieznacznych objawach przeziębienia dla bezpieczeństwa reszty rezygnują z treningów czy meczy. Mimo to limanowianie wszystkie mecze wygrali w dosyć rezerwowym składzie, co stanowi bardzo dobry prognostyk na resztę sezonu.

UKS Regis Wieliczka - MKS Elektret Limanowa 78-87 (20:19, 12:24, 25:21, 21:23)

Piotr Kwandrans 20, Patryk Kwandrans 20, Kindlik 19, Szabaciuk 12, Frączek 4 – Augustyniak 12, Pachowicz 0,Młodziński 0

Na mecz nie mogli pojechać Peciak, Wołoszyn (wciąż oczekuje na debiut), Olczyk, Hasior, Twaróg, Prędki. Na ławce był Jacek Bieda, jednak kontuzja uniemożliwiła mu występ.

W pierwszej kwarcie wieliczanie postawili bardzo trudne warunki. Bardzo ruchliwi, grający agresywnie, wymuszali straty i przewinienia. Gospodarzy przywitał trójką z ponad 8 metrów Kwandrans, jednak mecz nie układał się specjalnie pomyślnie dla limanowian. Gospodarze odskakiwali na 12:5, 16:11. Dobra postawa w końcówce kwarty Patryka Kwandransa pozwoliła na dojście do wyniku 20-19.

II kwarta to już pokaz doświadczenia gości, zwłaszcza Piotra Kwandransa i Kindlika, którzy zdominowali widowisko i ustawili mecz, co pozwoliło spokojnie grać MKS-owi seryjnie zdobywającemu punkty przy nieco krzywo ustawionym celownikom zawodników Regisu.

Po zmianie stron gospodarze zacieśnili szyki obronne, coraz częściej uciekając się do fauli, w skutek czego zawodnicy Elektretu aż 12 razy stawali na linii rzutów wolnych trafiając 9. Bardzo dobrze zagrał Szabaciuk (6), który bardzo aktywnie wybiegał do kontr dając łatwe punkty. Jednak pressing wieliczan na całym boisku dał się mocno we znaki gościom, a wynik 64-57 jeszcze nic nie oznaczał przed IV kwartą meczu.

Ostatnia część meczu, przynajmniej w początkowej części była emocjonująca. Gospodarze poczuli krew, wymuszali przewinienia, bardzo dobrze bronili na cały boisku. Dochodzili MKS na odległość nawet trzech punktów. Jednak Piotr Kwandrans (8) i Kindlik (11) pilnowali wyniku, a przy stanie 68-63 trójka Augustyniaka pozbawiła gospodarzy złudzeń na zwycięstwo.

Tandem Piotr Kwandrans i Piotr Kindlik od wielu lat terroryzuje rozgrywki ligowe w Małopolsce. Byli pierwszoplanowymi postaciami meczu. Pod nieobecność Peciaka Patryk Kwandrans wziął na siebie ciężar w grze ofensywnej. Szabaciuk to odkrycie sezonu, bardzo dobrze się wkomponował w drużynę. Kolejny mecz z kilkunastoma punktami nie jest przypadkiem. Frączek był mniej skuteczny w ataku, ale harował na całym boisku i mocno dał się we znaki zawodnikom z Wieliczki. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Augustyniak. Bezbłędnie egzekwował osobiste, trafiał w kluczowych momentach. Razem z Piotrem Kwandransem ograniczyli wysokiego Fleszara (207 cm) do zaledwie 5 punktów. Rezerwowi Pachowicz i Młodziński pomogli utrzymać wynik w końcówce meczu nie dając się rozpędzić młodym gospodarzom. W drużynie gospodarzy dobre występy zaliczyli Rybicki, Jędrzejczyk i Nykaza.

Limanowianie zagrali dojrzale i po swojemu. W obliczu braków kadrowych wygrywają trzeci mecz, nie pozwalając przeciwnikom narzucić innego stylu gry. Przy optymalnym składzie będą, obok Unii Tarnów, kandydatem do zwycięstwa w rozgrywkach. Trafili 15/21 rzutów wolnych, tylko 4 trójki, co z uwagi na brak Peciaka jest zrozumiałe. Jedynym mankamentem było dużo strat, co prawda wymuszonych bezwzględnym pressingiem Regisu, jednak natychmiast zamienianych na punkty.

Kolejny mecz MKS Elektret Limanowa zagra u siebie 8 listopada z SKF Jura Basket Zabierzów.

1

MUKS 1811 Unia Tarnów

6

3

3 - 0

1 - 0

2 - 0

234 - 176

+58

1.3295

2

MKS Elektret Limanowa

6

3

3 - 0

1 - 0

2 - 0

258 - 224

+34

1.1518

3

STK WIKAR

5

3

2 - 1

1 - 0

1 - 1

217 - 212

+5

1.0236

4

KS AGH Korona Kraków

4

2

2 - 0

1 - 0

1 - 0

206 - 140

+66

1.4714

5

UKS Regis Wieliczka

4

3

1 - 2

1 - 1

0 - 1

214 - 217

-3

0.9862

6

ZKS Stal Stalowa Wola

4

3

1 - 2

0 - 2

1 - 0

214 - 235

-21

0.9106

7

SKF Jura Basket Zabierzów

3

2

1 - 1

1 - 0

0 - 1

138 - 146

-8

0.9452

8

Cracovia 1906 Szkoła Gortata

3

2

1 - 1

1 - 0

0 - 1

131 - 146

-15

0.8973

9

AZS Politechnika Rzeszowska

3

3

0 - 3

0 - 2

0 - 1

198 - 248

-50

0.7984

10

MKS Skawa Wadowice

2

2

0 - 2

0 - 1

0 - 1

138 - 161

-23

0.8571

11

MKS Gorlice

2

2

0 - 2

0 - 1

0 - 1

101 - 144

-43

0.7014


Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Limanowianie zgarnęli pełną pulę w Wieliczce. Zwycięsko radzą sobie z kadrowymi kłopotami"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]