4°   dziś 4°   jutro
Sobota, 30 listopada Maura, Andrzej, Justyna, Justyn, Konstanty, Ondraszek, Maura

Generalny sprawdzian Płomienia przed ligą

Opublikowano  Zaktualizowano 

Płomień Limanowa (V liga, Nowy Sącz) zmierzył się w kolejnym spotkaniu sparingowym. Tm razem na obiekcie ze sztuczną nawierzchnia w Nowym Targu zmierzył się z Wierchami Rabka-Zdrój (klasa A, Podhale). Był to ostatni mecz sparingowy dla limanowskiego zespołu przed zbliżającą się rundą wiosenną.

Trener Marian Tajduś do dyspozycji w ostatnim sparingu miał osiemnastu zawodników. Ze względu na kontuzję nie pojawili się: Adrian Haszczyc, Paweł Ociepka, Karol Hałapa i Dawid Michura. Z powodów osobistych zabrakło Łukasza Bukowca.

LKS PŁOMIEŃ LIMANOWA – WIERCHY RABKA-ZDRÓJ 1 : 1 (0 : 1)

Bramka dla Płomienia: T. Łątka.

PŁOMIEŃ: Ł. Koza (46 Wydra) – M. Łątka (46 Michura), S. Koza (76 Guzik), Zawada, Musiał (46 Dutka) – M. Golonka (60 Piórkowski), Boczoń (80 Kęska), Jantas, K. Koza (46 Wasilewski), Jańczy – T. Łątka.

Relacja ze strony LKS Płomień Limanowa:

Mecz rozpoczął się od szarpanej gry z jednej i drugiej strony. Oba zespoły miały dużo strat. Ogólnie pierwsza połowa była bardzo chaotyczna. Ciężko było się dopatrzeć ciekawej akcji w tej części spotkania. W 36 minucie przed polem karnym faulowany był zawodnik Wierchów i drużyna z Rabki wykorzystała stały fragment gry. Pomocnik Wierchów podszedł do piłki i bezpośrednio z rzutu wolnego uderzył nad murem pokonując Łukasza Kozę. Płomień nie zdołał odpowiedzieć w tej części gry, pomimo prób szybkiego odrobienia straty.

Po zmianie stron trener dokonywał zmian na placu gry i ciągłych zmian ustawień w celu przetestowania różnych formacji. Gra w tej części miała miejsce praktycznie cały czas na połowie drużyny z Rabki. Już w 50 minucie udało się wyrównań. Konrad Boczoń rozegrał na skrzydło do Marcina Jańczego ten w pełnym biegu dośrodkował w pole karne i akcję zamknął Tomasz Łatka. W kolejnych sytuacjach dobrze pokazali się Grzegorz Wasilewski i atakujący Jarosław Piórkowski i Maciej Kęska. W końcówce meczu świetną okazję miał Jarosław Piórkowski, który po podaniu od Konrada Kozy wyszedł sam na sam z bramkarzem, zdołał oddać strzał, ale interwencja ostatniego zawodnika Wierchów była skuteczna. Potem mocno uderzał Maciej Kęska. Cały czas jednak skutecznie bronił bramkarza. Zespół Wierchów w drugiej połowie praktycznie nie zagrażał naszej bramce. Nasz zespół cały czas utrzymywał się przy piłce i atakował - niestety bez skutecznie.

Ostatni sparing Płomienia przed rundą wiosenną zakończył się remisem 1:1. Nasz zespół zagrał słabo w pierwszej części spotkania, ale po przerwie drużyna prezentowała się bardzo dobrze. Cieszy fakt powrotu po kontuzji Jacka Guzika i coraz dłuższej gry Mateusz Łątki, obaj bowiem długo zmagali się z kontuzjami. Dobrze pokazali się zawodnicy, którzy mecz rozpoczęli na ławce, dlatego Trener przed pierwszym meczem będzie miał sporo myślenia nad składem na ligowe spotkania. Przed nami okres ostatnich treningów przed ligą. Liczymy na dobrą frekwencję zawodników.

fot. strona internetowa LKS Płomień Limanowa.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Generalny sprawdzian Płomienia przed ligą"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]