Limanowa to dla mnie tylko miejsce urodzenia
Jest przykładem, że pochodząc z niewielkiego klubu można zrobić karierę piłkarską. Urodził się w Limanowej, pierwsze umiejętności piłkarskie zdobywał w Łącku. Dzisiaj należy grupy najbardziej utalentowanych młodych zawodników I ligi.
Rozmowa z 21-letnim Damianiem Zboźniem. Nową nadzieją orkęgu nowosądeckiego. Wyruszył z Łącka (powiat nowosądecki) na przygodę z profesjonalną piłką.
- Urodził się Pan w Limanowej. Przypadek czy jakieś szczególne związki z tym miastem?
- Musiałbym mojej mamy zapytać jak to dokładnie było. A tak na poważnie, to zwykły przypadkowy zbieg okoliczności. Poza miejscem urodzenia z Limanową nic mnie łączy.
Zobacz również:- Pana kariera zaczęła się w Zyndramie Łącko, klubie z A klasy. Jaka jest recepta na sukces rozpoczynając od tak niskiego poziomu?
- Na razie nie odniosłem żadnego sukcesu. Pochodzę z Łącka i tam też stawiałem pierwsze kroki w mojej przygodzie z piłką. W Zyndramie grałem w trampkarzach. Przełomowy był mecz z Dunajcem Nowy Sącz. Pojawił się na nim Marek Górecki, trener młodzieżowych drużyn Sandecji, to on ściągnął mnie do Nowego Sącza. Grając jeszcze w Zyndramie otrzymałem powołanie do trampkarskiej reprezentacji Małopolski. Potem występowałem w juniorach Sandecji. Na spotkaniu SMS Kraków obecny był Bernard Kapuściński. Prowadził młodzieżowe drużyny Legii Warszawa, ale pochodził z Gorlic i często bywał w naszych stronach. Moja gra przypadła mu do gustu i w ten sposób znalazłem się w stolicy. Aby coś osiągnąć w piłce trzeba ciężko pracować, przykładać do treningów i przede wszystkim mieć zdrowie.
- Pobyt w stolicy to doskonała lekcja. Wspominam ten czas bardzo dobrze. Często trenowałem z pierwszą drużyną prowadzoną wówczas przez Jana Urbana. Natomiast grywałem w Młodej Ekstraklasie. Wiem, że trener Urban często o mnie wypytywał i interesował się moimi postępami. Pojawiały się pogłoski, że znajdę się w kadrze pierwszego zespołu. Polityka klubu była jednak inna. Pozyskano wielu zawodników z zagranicy i moja szansa przepadła.
- Niektórzy uważają, że powrót do Nowego Sącza był krokiem wstecz w moim wykonaniu. To, że grałem w Legii nie może być argumentem potwierdzającym słuszność takich twierdzeń. Występowałem przecież w Młodej Ekstraklasie. Dlatego teraz gra w I lidze jest dla mnie bardzo dużym pozytywnym przeskokiem. Mogę grać na wiele wyższym poziomie. Przechodząc do Sandecji z całą pewnością wykonałem krok do przodu.
- Nowy sezon jest dla Pana bardzo udany. Miejsce w podstawowym składzie i gol w spotkaniu z Górnikiem Łęczna. Czuje się Pan gwiazdą Sandecji?
- Strzeliłem gola i od razu zrobił się szum wokół mojej osoby. Cieszę, że mogę grać w podstawowym składzie i to jest najważniejsze. Nie czuję się żadną gwiazdą, bo nią po prostu nie jestem.
- Początki były jednak trudne. W rundzie wiosennej ubiegłego sezonu niewiele Pan grywał w sądeckiej drużynie.
- Nie było kłopotów z aklimatyzacją, zostałem znakomicie przyjęty w zespole. Przegrałem rywalizację z Rafałem Jędrszczykiem (obecnie piłkarz Kolejarza Stróże – przyp. red.). Miałem swoją szansę, ale słabiej wypadłem i dlatego byłem rezerwowym zawodnikiem.
- Jakie plany na przyszłość? Po udanych występach może ponownie odezwać się Legia Warszawa. I co wtedy?
- Na pewno moim celem jest gra w Ekstraklasie. Być może osiągnę go wspólnie z Sandecją. Kontrakt mam tak skonstruowany, że Legia może mnie odkupić w każdym okienku transferowym. Po ostatnich spotkaniach trenerzy z Warszawy zaczęli do mnie wydzwaniać. Prawdopodobnie moja gra będzie teraz obserwowana przez wysłanników Legii. Ale to w tej chwili jest mniej istotne. Jestem zawodnikiem Sandecji i skupiam się na najbliższych spotkaniach tej drużyny. Mamy trudną końcówkę rundy.
- Tworzy Pan parę stoperów ze Słowakiem Jano Frohlichem. Pan ma 21 lat, Frohlich jest o 15 lat starszy. To różnica pokoleń. To w czymś przeszkadza na boisku?
- Znam swoje miejsce w szeregu. Jano jest przywódcą drużyny. Bardzo dobrze się rozumiemy. W Zyndramie Łącko zaczynałem jako napastnik. Potem próbowany byłem na różnych pozycjach. W Legii zacząłem grać na stałe na pozycji stopera. Teraz bardzo mi pomagają rady Jano Frohlicha, to piłkarz z ogromnym doświadczeniem.
Niestety od wielu lat Limanowszczyzna (jako część nowosądeckiego okręgu piłki nożnej) nie może wychować piłkarza, który należałby do wyróżniających się piłkarzy chociażby na poziomie II ligi czy nawet III ligi. Jednak Damian Zbozień z niedalekiego Łącka jest przykładem, że przy odrobinie wsparcia można trafić do solidnego klubu.
Fot. sandecja.pl
Może Cię zaciekawić
Kosiniak-Kamysz: powrót do Nord Stream 2 jest niebezpieczny
"Moim zdaniem powrót do Nord Stream 2 jest niebezpieczny" - powiedział w poniedziałek na kongresie samorządowym w Mikołajkach wicepremier, szef M...
Czytaj więcej20-latek wraca do aresztu; sąd uznał odwołanie prokuratury
"Sąd Okręgowy uchylił postanowienie Sądu Rejonowego w Nowym Targu w zakresie poręczenia majątkowego, co oznacza, że pozostaje areszt tymczasowy...
Czytaj więcejKraków/ Szef gangu pseudokibiców Cracovii skazany na 10 lat więzienia (krótka)
Ogłoszony w poniedziałek wyrok to finał procesu, który toczył się niejawnie przed Sądem Okręgowym w Krakowie od grudnia 2021 roku. Na ławie o...
Czytaj więcejPrezydent Ukrainy: jestem gotowy, by podpisać z USA umowę o minerałach
W rozmowie z dziennikarzami po zakończeniu szczytu w Londynie poświęconego możliwościom zakończeniu wojny na Ukrainie, Zełenski wyraził gotowo...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ostrzeżenie przed oblodzeniem
Zakres ostrzeżenia i czas obowiązywania Ostrzeżenie obowiązuje od 2 marca (niedziela) godz. 21:00 do 3 marca (poniedziałek) godz. 08:00. Prawdop...
Czytaj więcejRadni obawiają się Centrum Integracji Cudzoziemców
Radni domagają się odpowiedzi na pytania o proces decyzyjny w sprawie lokalizacji ośrodka, jego dostosowanie do wzrastającej liczby migrantów i o...
Czytaj więcejUroczysta gala piłkarska: nagrody i wyróżnienia dla najlepszych
Uroczystą galę prowadzili Witold Sochacki oraz Dawid Jasica (członek Zarządu Podokręgu Piłki Nożnej). Honorowy patronat nad plebiscytem...
Czytaj więcejPodpalenie domu policjantki; śledztwo ws. usiłowania zabójstwa
Jak poinformował w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Mieczysław Sienicki, ogień pojawił się w budynku w Starym Wiśniczu w nocy ...
Czytaj więcej- Raport: mniejsza liczba oddanych mieszkań niż przed rokiem; sytuacja na rynku stabilna
- Wkrótce częściowe zaćmienie Słońca
- Mariusz Błaszczak usłyszał zarzuty ws. odtajnienia części planu "Warta". Grozi mu do 10 lat więzienia
- Ze Słowacji obowiązuje zakaz przywozu niektórych towarów do Polski
- Prawo budowlane: będą zmiany
Komentarze (14)
CO TAKI ROBI TUTAJ .ANI WYGLADU ANI NIC ????????????!!!!!!!!!!!!!!
(Trochę kultury)