7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Paweł Kołodziej - małymi krokami na szczyt

Opublikowano 10.02.2012 07:23:54 Zaktualizowano 04.09.2018 14:20:06

Paweł Kołodziej małymi kroczkami dąży do walki o tytuł mistrza świata federacji WBA w kategorii junior ciężkiej. Niewykluczone, że już w tym roku dojdzie do pojedynku krynickiego pięściarza z mistrzem tej federacji Panamczykiem Guillermo Jonesem. Kołodziej w kolekcji ma już pasy mistrzowskie federacji IBF i WBC, ale marzy o tym najbardziej prestiżowym najstarszej federacji.

Interesował się kickboxingiem

W ubiegłym roku stoczył dwie walki. Z Amerykaninem Felisem Corą Jr. i Argentyńczykiem Mauro Ordialesem, które bardzo wysoko wywindowały go w rankingu. Walka z Jonesem jest bardzo blisko. Paweł Kołodziej  pierwsze sportowe kroki stawiał na lodowisku KTH  i treningach teakwondo.

Zaczynaliśmy razem z Tomaszem Kowalem – wspomina bokser.  – Nasze sportowe drogi się rozeszły, ale pozostaliśmy przyjaciółmi, wspieramy się i kibicujemy sobie. Tomek wybrał sporty siłowe i uważam, że jest w piątce najsilniejszych ludzi w Polsce.

Młody Paweł Kołodziej interesował się modnym wówczas kickboxingiem. Zdobył mistrzostwo i puchar Polski. Zwrot w jego karierze związany był z Poznaniem i studiami w tamtejszej Wyższej Szkole Oficerskiej. To tam zaczął poważnie zajmować się boksem i poznał swoją przyszłą żonę Monikę, która pochodzi z Nowej Wsi pod Koninem. Zawodowstwo wessało go szybko i na ringu amatorskim zdążył walczyć trzy razy.

- Pewnego razu przyjaciel zaproponował, by Paweł pokazał, co potrafi w grupie Universum, w której walczył Dariusz Michalczewski - wspomina Jerzy Kołodziej ojciec pięściarza. – Pojechaliśmy do Hamburga, a potem Paweł jeździł tam na dobrze płatne sparingi.

Ze szkoły oficerskiej na uniwersytet

Kontrakt zawodowy zaproponowano mu, kiedy powalił na deski Rosjanina Pawła Melkomiana. Ciężko znokautować boksera, który jako jedyny wygrał na zawodowym ringu z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem to było coś. Wówczas podpisał kontrakt z Andrzejem Wasilewskim i jego grupą KnockOut Promotions, gdzie boksuje do dziś. Przerwał wtedy studia w Wyższej Szkole Oficerskiej i przeniósł się na Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wśród polskich, zawodowych bokserów to jedyna osoba z dyplomem. A raczej dwoma dyplomami resocjalizacji i politologii.

Dwa lata temu przeniósł się z rodziną z Warszawy do Krynicy-Zdroju. Bo Paweł Kołodziej kiedy wychodzi spomiędzy lin ringu staje się domatorem. Każdą wolną chwilę spędza z rodziną i świata nie widzi poza synem Filipem. - To moje oczko w głowie – przyznaje pięściarz. – Staram się spędzać z nim każdą wolną chwilę. Narty, basen, spacery. Na razie nie widzę w nim swojego następcy, ale dbam o jego rozwój sportowy.

Etiuda rewolucyjna na cały głos

Boks to zawód i pasja, ale nie jedyna. Lektura? Proszę bardzo. Thriller prawniczy, albo kryminał. Na przykład John Grisham. Poważniejsze rzeczy? Pismo psychologiczne „Charaktery”. Między bokserskimi zdobyczami jest miejsce na jest też miejsce na słuszną kolekcję płyt z przeróżną muzyką. Kiedy wsiada za kółko lubi posłuchać „Etiudy rewolucyjnej" Chopina. Słuchanej bardzo głośno.


Paweł Kołodziej - ur. 24 września 1980 r. w Krynicy-Zdroju. Jako reprezentant kickbokserskiego klubu Athletics Poznań zdobył złoty medal w Węgrowie na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski. Jako senior wywalczył czterokrotnie Puchar Polski i Mistrzostwo Polski w formule full contact. 25 września 2004 r. zadebiutował na zawodowym ringu. W czterorundowym pojedynku pokonał na punkty, jednogłośną decyzją sędziów, Słowaka Sylvestra Petrovica. Na zawodowym ringu stoczył 30 walk, wszystkie wygrał, 17 przez nokaut. W ostatniej (w listopadzie ubiegłego roku) pokonał na gali w Gdynii Mauro Ordialesa.


Fot.: tvkrynica.pl, Archiwum prywatne Pawła Kołodzieja

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Paweł Kołodziej - małymi krokami na szczyt"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]