2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Sandecja na kolanach - 0:1 z Zawiszą

Opublikowano 05.11.2011 21:13:03 Zaktualizowano 04.09.2018 14:20:57

Piłka nożna. Powiedzenie 'polegać jak na Zawiszy' nabiera w tym sezonie nowego znaczenia. Zespół z Bydgoszczy staje się faworytem w wyścigu do Ekstraklasy, a Sandecja kolejny raz po bardzo dobrej grze przegrywa w samej końcówce meczu.

Mimo tego, że Sandecja wystąpiła w roli gospodarza to Zawisza na początku spotkania prezentował się lepiej. Pierwsze 10 minut biało-czarni grali w głębokiej defensywie. Zawodnicy z Bydgoszczy oddali cztery strzały, w tym jeden bardzo groźny, a Sandecja ani jednego.

Od 30 minuty obraz spotkania zmienił się. Dobrze prezentowali się Patryk Jędrzejowski i Arkadiusz Aleksander. Ten drugi po podaniu Makucha w 32 minucie uderzył z piątego metra prosto w stopę Andrzeja Witana, a jego dobitka - bardziej lob za plecy niż przewrotka - była minimalnie niecelna i poszybowała obok lewego słupka bramki. Przewagę utrzymywała Sandecja, ale nie udało się w pierwszej połowie stworzyć kolejnej klarownej sytuacji.

Początek drugiej części spotkania był dość wyrównany, ale to Sandecja starała się być stroną atakującą. Zaprocentowało to w 49 minucie, kiedy po strzale z rzutu wolnego i dobitce Dariusza Gawęckiego dwukrotnie swój zespół ratował Andrzej Witan.

Bydgoski Zawisza nastawił się na grę z kontrataku. Linia obrony Sandecji przesunęła się wyżej. Po jednej z takich kontrujących akcji w 65 minucie Jakub Wójcicki dośrodkował z lewej strony wprost na głowę Rafała Leśniewskiego, a po jego strzale z piątego metra fantastyczną obroną nogami wykazał się Marek Kozioł.

Podobnymi interwencjami popisywał się Witan - w 73 minucie po strzale z dystansu Marcina Makucha i po kolejnej próbie Arkadiusza Aleksandra.

Gol na 0:1 dla Zawiszy. Niewykorzystane okazje się mszczą - po zamieszaniu w polu karnym w 81 minucie z najbliższej odległości Marka Kozioła pokonał Rafał Leśniewski. Była to akcja przypadkowa i goście mogą mówić o wielkim szczęściu. Sandecja była aktywniejsza, częściej strzelała, a mimo to Zawisza wychodzi z tej potyczki zwycięsko.


Składy:

Sandecja Nowy Sącz: Marek Kozioł - Sebastian Fechner (46 Lukas Janic), Jano Frohlich, Tomasz Midzierski, Marcin Woźniak - Patryk Jędrzejowski, Dariusz Gawęcki, Filip Burkhardt (85 Milan Durić), Marcin Makuch, Bartosz Wiśniewski (66 Marcin Chmiest) - Arkadiusz Aleksander

Zawisza Bydgoszcz: Andrzej Witan - Michał Ilków-Gołąb, Krzysztof Hrymowicz, Łukasz Skrzyński, Paweł Oleksy - Adrian Błąd, Błażej Jankowski (60 Rafał Piętka), Martins Ekwueme, Jakub Wójcicki - Kamil Jackiewicz (77 Michał Masłowski), Rafał Leśniewski

 

Foto.: Mateusz Bobola

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sandecja na kolanach - 0:1 z Zawiszą"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]