„Szukać trupa jest najprościej”
Sandecja zakończyła występy na własnym boisku w tym roku. Niestety ostatni mecz wypadł bardzo blado. Jeszcze niedawno stadion przy ul. Kilińskiego uznawany był za piłkarską twierdzę, z której trudno wywieźć jest nawet remis. Dlaczego w tym sezonie tak nie jest?
Sandecja w tym roku rozegra jeszcze dwa wyjazdowe mecze. Najpierw w Płocku zmierzy się z Wisłą, a ostatnim rywalem będzie Arka Gdynia.
W ciągu dwóch sezonów po awansie do I ligi (2009-2011) Sandecja rozegrała przed własną publicznością 34 spotkań i tylko trzykrotnie schodziła z boiska jako pokonana. Z nowosądeckiej piłkarskiej twierdzy trudno było o wywiezienie choćby jednego punktu. Niestety główny atut sądeckiej drużyny w tym sezonie gdzieś się zatracił. W ciągu jednej rundy Sandecja zanotowała trzy porażki w roli gospodarzy, czyli tyle ile przez dwa wcześniejsze lata.
Ostatnie tegoroczne spotkanie przed własną publicznością było tzw. meczem o sześć punktów. Rywalem był rewelacyjny beniaminek I ligi, Zawisza Bydgoszcz. Wicelider przed przyjazdem do Nowego Sącza miał 7 punktów przewagi nad Sandecją, a po pojedynku na stadionie przy ul. Kilińskiego ma tych punktów już 10. Podopieczni Mariusza Kurasa liczyli, że w razie zwycięstwa zminimalizują stratę do miejsca premiowanego awansem do 4 punktów. Te plany prysły w 81 minucie, kiedy Rafał Leśniewski zdobył swojego debiutanckiego gola na zapleczu ekstraklasy. Zawisza nie oddała już prowadzenia do końca spotkania. Szanse na zapowiadany awans znacznie się skomplikowały. Najgorsze, że w grze Sandecji znowu widać kryzys formy. Staje się jasne, że w ekipie Mariusza Kurasa potrzebne są zmiany personalne, przynajmniej na kilku pozycjach. Jednak szkoleniowiec nie zamierza wskazywać winnych słabszych rezultatów.
- Mecz z Zawiszą był z cyklu tych, kto strzeli pierwszą bramkę ten wygra, a niestety to rywale zadali ten ostateczny cios – powiedział Mariusz Kuras. - Oczywiście najbardziej bolesne jest przegrać u siebie, przed własną publicznością. Kto zawiódł? Szukać trupa jest najprościej. Może najprościej można powiedzieć, że zwiódł Kuras.
Trener próbując tchnąć nowego ducha w drużynie próbował eksperymentalnych zmian. W meczu z Zawiszą niespodziewanie na prawej pomocy wystąpił Marcin Makuch. W dwóch ostatnich sezonach był jednym z liderów zespołu, występując na prawej obronie. W tym sezonie niespodziewanie stracił miejsce w podstawowym składzie na rzecz Sebastiana Fechnera. Kuras próbuje znaleźć miejsce dla Makucha w drugiej linii. Jednak po nieudanym meczu z Zawiszą był krytykowany za podejmowane decyzje.
- Marcin Makuch w ciągu tygodnia prezentował się znacznie lepiej niż Lukas Janić. Według mnie akurat Marcin w spotkaniu z Zawiszą nie zawiódł – podsumował Mariusza Kuras.
Trener podkreśla, że dwa ostatnie mecze w tym roku będą bardzo trudne, ale żeby drużyna przystępowała do przerwy zimowej w dobrych nastrojach to Sandecja powinna powalczyć o komplet punktów.
Fot.: Mateusz Bobola
Może Cię zaciekawić
Ostatnie godziny na złożenie wniosków o wyprawkę szkolną
Program "Dobry start" to dofinansowanie do wyprawki szkolnej dla każdego dziecka, które się uczy. Rodzice – bez względu na dochody – mogą otr...
Czytaj więcejBlack Friday - trzeba uważać m.in. na zwodnicze interfejsy
PAP zwróciła się do UOKiK o rekomendację, które urząd przekazuje konsumentom podczas tegorocznego "Black Friday". "Apelujemy o sprawdzanie najn...
Czytaj więcejPolacy chcą wydawać więcej na wzmocnienie armii
W piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" zauważono, że poparcie społeczne dla większych wydatków na obronność jest w naszym kraju stabilne: w kwi...
Czytaj więcejBiskup Tarnowski odnosi się do ostatnich publikacji medialnych
Biskup tarnowski Andrzej Jeż wydał komunikat w związku z medialnymi zarzutami sugerującymi, jakoby diecezja tarnowska przypisywała współwinę o...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w południe zawyją syreny samochodów policyjnych i straży
"W miniony weekend zginął na służbie 34-letni asp. szt. Mateusz Biernacki, policjant Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Pozostawił pogrążon...
Czytaj więcejIntensywne opady śniegu w południowej Małopolsce. Może spaść nawet 20 cm śniegu
Prognozowane są intensywne opady śniegu, które mogą znacząco wpłynąć na warunki na drogach. Ostrzeżenie meteorologiczne: Intensywne opady ś...
Czytaj więcejWigilia będzie dniem wolnym od pracy, ale to nie jedyna zmiana
Za nowelizacją ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw głosowało 403 posłów, przeciw było 10, wstrzymało się 12. Wcze�...
Czytaj więcejTransmisja obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r.
Poniżej prezentujemy harmonogram obrad: Plan obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r. ...
Czytaj więcej- Co zapobiega nawrotom trudnych wspomnień? Nowe wyniki badań
- Sejm obecnej kadencji zebrał się na 25 posiedzeniach; uchwalił 138 ustaw
- Ostrzeżenie IMGW: Zawieje i zamiecie śnieżne
- 60 lat temu powstał zespół Czerwone Gitary przez ówczesne media nazywany polskimi Beatlesami
- Zderzenie auta z ciągnikiem na DK 28 w Dobrej
Komentarze (0)