8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Trenerzy po meczu, w którym autsajder ośmieszył lidera

Opublikowano 15.03.2015 09:35:33 Zaktualizowano 04.09.2018 14:09:55 jaca

Wczoraj Limanovia wygrała na wyjeździe z MKS Kluczbork aż 4-0. Wynik wywołał ogromne zaskoczenie nie tylko wśród kibiców rywalizujących drużyn. Limanovia nadal jest na ostatnim miejscu (a Kluczbork na pierwszym), ale po tym spotkaniu w limanowskim zespole panuje radość i duży optymizm.

Limanovia wcześniej ostatni raz w lidze wygrała 16 sierpnia 2014 roku na wyjeździe z Wisłą Puławy (1-0). Szesnaście kolejnych meczów bez zwycięstwa zepchnął limanowską drużynę na ostatnie miejsce. Przełamanie fatalnej passy nastąpiło w spotkaniu z liderem i to na boisku rywali. Do tego podopieczni Ryszarda Wieczorka wygrali aż 4-0! MKS Kluczbork schodził wczoraj z boiska pokonany po serii 10 spotkań bez porażki.

Po meczu trenerzy powiedzieli:

Ryszard Wieczorek (Limanovia). - Przed pierwszym meczem byliśmy dosyć niepewni tego jak będzie funkcjonować zespół po gruntownej przebudowie. Na pewno po tym spotkaniu trzeba pogratulować całej drużynie, nie tylko tym co grali, ale również zawodnikom, którzy siedzieli na ławce rezerwowych lub nie zmieścili się w kadrze meczowej. Mamy za sobą trudny okres przygotowawczy, ciągłych rozjazdów. Na treningi dojeżdżaliśmy codziennie po 50 – 70 km. Ukłony pod adresem zespołu, że potrafił to pod względem mentalnym wytrzymać. Wykonali kawał dobrej roboty i byłem sam bardzo ciekawy jak się zaprezentują. Graliśmy z liderem i poprzeczka podniesiona była bardzo wysoko. Okazało się, że na boisku było zupełnie inaczej. Nie przestraszyliśmy się rywali, bo w zespole mamy sporo doświadczonych zawodników. Zrobiliśmy jeden krok do realizacji naszego celu, ale czekają nas następne i z dużą pokorą podchodzimy do kolejnych spotkań. Ale po dzisiejszym meczu trudno się nie cieszyć, bo przecież wygraliśmy po dłuższym okresie bez zwycięstwa. Musimy sporo meczów wygrać żeby się utrzymać, ale dzisiaj zawodnicy pokazali, że ten zespół stać na pozostanie w II lidze.

Andrzej Konwiński (MKS Kluczbork).- Przegraliśmy to spotkanie zasłużenie, byliśmy w tym meczu o wiele słabsi od rywali. Nasi przeciwnicy to bardzo solidny zespół. Zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale tak naprawdę to nie ta drużyna grała jesienią. Niemal wszyscy zawodnicy na boisku do składu Limanovii dołączyła zimą. Nie mieliśmy o tym zespole praktycznie żadnych informacji i w efekcie ponieśliśmy wysoką porażkę, która nam się należała. Jesteśmy świadomi swoich słabości i musimy nad nimi pracować. Fakt, że jesteśmy na pierwszym miejscu niczego w tym względzie nie zmienia. Ten mecz jest dla nas nauczką.

Relacja ze spotkania: http://limanowa.in/wydarzenia/news;limanovia-rozgromila-lidera,21021.html

W najbliższą sobotę (godz. 14) LImanovia zagra u siebie z Zagłębiem Sosnowiec (6 miejsce). Przypomnijmy także, że Limanovia do rozegrania ma zaległe spotkanie z Wisłą Puławy (przełożone na 8 kwietnia).

Fot. archiwum limanovia.net

Komentarze (3)

Arwen
2015-03-15 10:48:23
0 0
Należą się wielkie podziękowania Panu Szubrytowi że wytrzymał całą rundę jesienną i sponsoruje nadal Limanovię, bo to dzięki jego pieniążkom mamy drugą ligę.
Odpowiedz
jacek272
2015-03-15 23:29:08
0 0
Mam wielką nadzieję, że dowalą sosnowieckim burakom. Panowie oby tak dalej. Gdyby się udało wygrać w przyszłą sobotę będę miał dziką satysfakcję. POWODZENIA...
Odpowiedz
111ksiadz
2015-03-17 17:01:02
0 0
Dawać do bukmacherów,bo w tej chwili jeszcze płacą 2,96 do 3,15-powodzenia.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Trenerzy po meczu, w którym autsajder ośmieszył lidera"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]