0°   dziś 4°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

W kolarstwie nic nie dzieje się przypadkiem

Opublikowano 27.08.2015 08:18:14 Zaktualizowano 04.09.2018 14:07:29 TISS

Rozmowa z Markiem Kosickim, prezesem Małopolskiego Związku Kolarskiego, organizatorem Rodzinnych Rajdów Rowerowych.

- Po raz drugi Rodzinny Rajd Rowerowy odwiedza różne regiony Małopolski, a 6 września gościł będzie w Nowym Sączu.
- To tylko dowód, że ubiegłoroczna formuła imprezy sprawdziła się, miłośnicy rowerów w całym województwie pokazali, że zaczynają lubić taką formę rodzinnego i towarzyskiego – nazwijmy to kolokwialnie – rowerowania. Jesteśmy miło zaskoczeni frekwencją, dla przykładu tydzień temu w Niepołomicach wzięło udział ponad pół tysiąca rowerzystów. O tym, że polskim społeczeństwie narasta głód roweru wiedzieliśmy od dawna, ale do takiej masowości imprez trzeba dochodzić małymi krokami. Bardzo wiele osób poszukuje odpowiedniej dla siebie formy aktywnego spędzania wolnego czasu, a rower - nie od dzisiaj - jest bodaj najpowszechniej dostępną formą rekreacji i, w jakiejś mierze, również sportowego współzawodnictwa i zabawy. My po prostu wyszliśmy tej potrzebie naprzeciw.
- Kilka tygodni temu zawitał do Nowego Sącza Tour de Pologne, jeden z największych kolarskich wyścigów na świecie i…
- I czekało na niego na ulicach miasta kilkadziesiąt tysięcy osób. Organizatorzy imprezy byli absolutnie zaskoczeni, bowiem zainteresowanie wyścigiem przerosło ich najśmielsze oczekiwania. To tylko potwierdza wcześniejszą tezę, że kolarstwo czy choćby tylko rowerowa rekreacja, są jedną z ulubionych rozrywek Polaków. Słyszałem, że po zamkniętych z powodu wyścigu ulicach Nowego Sącza jeździły w tym czasie na rowerach setki, jeśli nie tysiące, sądeczan. Czy może być lepsza wiadomość dla kogoś, kto niemal całe życie związany jest z kolarstwem?
- Skąd ta nagła eksplozja rowerowego entuzjazmu?
- Ona nie jest nagła, bo pewne trendy narastają w latami. Po pierwsze społeczeństwo jest coraz zamożniejsze i coraz więcej osób stać na zakup niezłego roweru, a czasami wręcz wyczynowego górala bądź szosówki. Po drugie coraz więcej ludzi ma świadomość, że godzina jazdy na rowerze jest dla ich zdrowia sto razy lepsza niż dwie godziny spędzone przy grillu. A kolejne powody – Polacy podróżują za granicę, widzą jak inne narody jeżdżą na rowerach i przejmują tę zdrową modę. Jest jeszcze jeden powód, bardzo ważny również – znowu odnosimy ogromne sukcesy w kolarstwie! To działa na wyobraźnię, jak przed laty sukcesy Szurkowskiego, Szozdy, Langa, Piaseckiego i wielu innych. Przecież to Polak Michał Kwiatkowski jest aktualnym mistrzem świata, Rafał Majka wygrywa najtrudniejsze etapy Tour de France, a młode polskie kolarki całymi workami zwożą medale z mistrzostw świata czy Europy. To nie jest przypadek.
- Jak się to ma do organizowanych przez Pana Rodzinnych Rajdów Rowerowych?
- Ma się tak, że zanim młody człowiek zostanie mistrzem świata, albo wygra wyścig w Alpach, musi połknąć kolarski bakcyl. Najlepiej podczas weekendowej jazdy z rodzicami na atrakcyjnej trasie, a takie trasy proponujemy podczas naszych imprez.
- Co zatem mają zrobić chętni chcący wziąć udział w rodzinnym rajdzie rowerowym?
- W niedzielę 6 września zjawić się na starcie rajdu w Miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu, ul. Lwowska 226. Tam na stadionie KS Jedność znajdować się będzie baza rajdu, czyli start, festyn, posiłek i imprezy towarzyszące. Startujemy o godz. 13, ale trzeba być oczywiście odpowiednio wcześniej i zapisać się w biurze zawodów w Miasteczku Galicyjskim. Uczestnicy rajdu wyruszą na trasę poprowadzoną w trzech wariantach: trasa MAXI (34 km): Nowy Sącz Miasteczko Galicyjskie – Piątkowa – Boguszowa – Łęka – Trzycierz – Korzenna – Poddziale – Krużlowa – Mogilno – Koniuszowa – Boguszowa – Piątkowa – Nowy Sącz Miasteczko Galicyjskie; trasa MIDI (27 km): Nowy Sącz Miasteczko Galicyjskie – Piątkowa – Boguszowa – Łęka – Trzycierz – Korzenna – Mogilno – Koniuszowa – Boguszowa – Piątkowa – Nowy Sącz Miasteczko Galicyjskie i trasa MINI (14 km): Nowy Sącz Miasteczko Galicyjskie – Piątkowa – Boguszowa – Łęka – Boguszowa – Piątkowa – Nowy Sącz Miasteczko Galicyjskie. Trasa rajdu będzie oznakowana strzałkami w kolorze różowym oraz tablicami rozdzielającymi poszczególne trasy oraz tablicami podającymi dystans do mety. Udział w rajdzie jest bezpłatny, a wszystkim uczestnikom zapewniamy pamiątkowy medal, ciepły posiłek, zimne napoje, no i oczywiście niezapomniane wrażenia.

Kolarski weekend w Nowym Sączu
Tego samego dnia na trasie rajdu odbędzie się również szosowy wyścig kolarski w kategorii masters (66 km) – będący kontynuacją dawnych Kolarskich Wyścigów Doliną Popradu. Biuro zawodów – Miasteczko Galicyjskie – od 8 do 10:40, start wyścigu godz. 11.
Dzień wcześniej w sobotę 5 września rozegrane zostanie XII Kolarskie Kryterium Uliczne o Puchar Prezydenta Nowego Sącza. 9-11:15 biuro zawodów Miasteczko Rowerowe ul. Nadbrzeżna, start kryterium na ul. Piłsudskiego o godz. 12. Trasa to 20 okrążeń po 4,15 km czyli 83 km.

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"W kolarstwie nic nie dzieje się przypadkiem"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]