1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Z Limanowej na zawody psich zaprzęgów do Szamotuł

Opublikowano 20.04.2016 20:26:16 Zaktualizowano 04.09.2018 14:03:58 Skylos

Weekend 9-10.04.2016 był dla nas weekendem nowości. Wzięliśmy udział w wyścigach psich zaprzęgów w Szamotułach. Michał z Baronem zadebiutowali w Canicrossie na nietypowych dla siebie, 2 i 4,2km trasach (zwykle biegamy 15-25km).

FILM Z ZAWODÓW: https://youtu.be/bLy3lQqhG0M

Weekend 9-10.04.2016 był dla nas weekendem nowości. Wzięliśmy udział w wyścigach psich zaprzęgów w Szamotułach. Michał z Baronem zadebiutowali w Canicrossie na nietypowych dla siebie, 2 i 4,2km trasach (zwykle biegamy 15-25km).

Na zawody jechaliśmy całą noc, a pierwszy start naszych chłopaków odbył się o 13:27. Początkowo trochę dobiło nas wszechobecne zamieszanie i brak wiedzy co i jak, ale pytając tu i tam dało się jakoś odnaleźć. Niestety, przespać się dłużej niż 15min (od 7:30 w piątek) nie było szans, bo jak już załatwiliśmy wszystkie przedstartowe formalności, to rozdzwoniły się telefony:(. Po nieprzespanej nocy i 15minutowej drzemce, start w zawodach nie jawił się optymistycznie. Na wyprawie do Szamotuł, po raz pierwszy towarzyszyły nam wszystkie nasze psy: oprócz startującego Barona, Dżeki, Buzzy, Beyla i Fairy. Niesamowicie miło było poświęcić cały weekend tylko im. Pierwszy dzień zawodów przyniósł ogromną radość z drugiego miejsca naszych chłopaków i… gorączkę u Michała ze zmęczenia. Drugi zaś, to euforia na wieść o miejscu PIERWSZYM! Dla długodystansowca, taki sprint to nie lada wyzwanie, a jednak dali radę!

Sobotni wieczór to niesamowity szwedzki stół i piwo na wieczorze maszera, potem koncert na żywo zespołu Sama River Blues. Grali nprawdę zacnie (mogliby zagrać na naszym weselu;) ), a my, mimo że nikogo tam nie znaliśmy i ledwo już staliśmy na nogach ze zmęczenia, bawiliśmy się świetnie Emotikon smile. Nie spodziewaliśmy się tak fajnej organizacji tej imprezy. Po koncercie 11 godzin snu w samochodzie i odzyskaliśmy siły, co też Michał pokazał, pokonując naprawdę szybkich konkurentów w gorącej walce.
Miłymi przerywnikami były pokazy frisbee, dog dance i elementów posłuszeństwa, co zawsze oglądamy z chęcią oraz starty bardzo młodych zawodników w canicrossie – coś niesamowitego, polecamy wszystkim zobaczenie tych czterolatków biegnących z huskymi (i nie tylko)! Emotikon smile

Po ostatecznym zliczeniu czasów z 1 i 2 dnia zawodów, Michał z Baronem zajęli piękne, drugie miejsce. Naprawdę wspaniały debiut.
O 17:00 ruszyliśmy w drogę powrotną, mając bardzo interesujących towarzyszy podróży, między innymi replikę Kałasznikowa Emotikon wink Niestety, w domu byliśmy dopiero o 5:50 w poniedziałek, wykończeni i przerażeni wizją kolejnego tygodnia wytężonej pracy. W piątek wyjazd na wyścigi psich zaprzęgów w Przywidzu, potem przerwa;).

Dzięujemy za organizację Inowrocławska Sekcja Stowarzyszenia Sfora Nakielska

Komentarze (2)

gedeon
2016-04-20 22:46:02
0 2
Piękne mądre psy, wspaniali ludzie - gratulacje - ludzie z miłością i pasją ...
Odpowiedz
jackMort
2016-04-21 08:06:09
0 1
Gratulacje!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Z Limanowej na zawody psich zaprzęgów do Szamotuł"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]