7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Z Mistrzostw Polski wrócili z niedosytem

Opublikowano 14.06.2012 07:29:16 Zaktualizowano 04.09.2018 14:18:57

Na stadionie Budowlanych Lublin odbył się finałowy Turniej wyłaniający Mistrza Polski Kadetów w Rugby 7-osobowym. Rugbiści z Gorców w bardzo silnym składzie pojechali do Lublina po medal, jednak do pełni szczęścia zabrakło kilku małych punktów.

- Turniej rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia wygrywając z Czarnymi Pruszcz Gdański 45:5 (17:5) – relacjonuje Łukasz Kościelniak, trener Gorców. - Od początku spotkania kontrolowaliśmy przebieg gry dominując od pierwszej do ostatniej minuty. Punkty zdobyli: Mirosław Knowa 13, Marek Miśkowiec 10, Adam Kubisz 10, Michał Lach 7, Bartłomiej Haras 5. W drugim spotkaniu wygrywamy ze Skrą Warszawa 26:0 (14:0). Podobnie jak z Pruszczem dominacja naszych była niepodważalna. Pewne zwycięstwo i prowadzenie w grupie. Punkty zdobyli: Michał Lach 6, Marcin Olszewski 5, Bartłomiej Kozak 5, Tomasz Nalepa 5, Mirosław Kuczaj 5
W trzecim meczu grupowym zagraliśmy z Alfą Bydgoszcz, czarnym koniem turnieju i zwycięzcą grupy północnej w Turnieju półfinałowym. Ponadto Bydgoszczanie chwilę wcześniej wygrali z Orkanem Sochaczew 12:0 sprawiając dużą niespodziankę. Po pełnym walki i dramaturgii spotkaniu wygrywaliśmy 12:10 i byliśmy w komfortowej sytuacji przed ostatnim meczem grupowym. Punkty z Alfą zdobyli: Patryk Kowalczyk 5, Mirosław Knowa 5, Michał Lach 2. By grać o złoto wystarczyło zremisować z  Orkanem Sochaczew. Mecz z Orkanem rozpoczęliśmy bardzo nerwowo, nie realizowaliśmy przedmeczowych założeń i gubiliśmy się w obronie. Na przerwę schodziliśmy przegrywając 0:14. W tym momencie medal znacznie się od nas oddalił. Na drugą połowę wychodzimy zdeterminowani do walki czego efektem są przyłożenia za 5 punktów Patryka Kowalczyka i Tomka Nalepy. Niestety tylko jedno z nich zostaje podwyższone i ostatecznie przegrywamy mecz 12:14. Kilka kontrowersyjnych decyzji sędziego w końcówce spotkania sprawiło, że na odrobienie strat brakło czasu. Przegrana z Orkanem sprawiła, że o kolejności w grupie zdecydowały małe punkty. Drużyny z Sochaczewa i Bydgoszczy były jednak w komfortowej sytuacji gdyż miały do rozegrania mecze ze Skrą i Pruszczem. Nam natomiast pozostało oczekiwanie i dopingowanie słabszych drużyn. Okazało się że sprawdził się najczarniejszy z możliwych scenariuszy. Orkan wygrał z Pruszczem 68:0 a ze Skra 35:0 natomiast Alfa pokonała Pruszcz 54:0 i Skrę 19:12. Wyniki te sprawiły, że zajęliśmy w grupie 3 miejsce i musieliśmy przełknąć ogromną gorycz porażki! Niestety sędzia główny zawodów podjął decyzję o kolejności miejsc według małych punktów zdobytych w całym turnieju. Do medalu zabrakło niewiele, przyszło nam grać o 5 miejsce z Lechią Gdańsk. Przegraliśmy 7:5. Chłopcy wychodząc na mecz nie potrafili się skoncentrować, wszyscy ciągle w głowach mieli pamiętny mecz z Orkanem. Mimo, odległego 6 miejsca, cała drużyna zasłużyła na pochwałę, gdyż zagrała bardzo dobre zawody, a miejsce, które zajęła nie odzwierciedlało umiejętności i poziomu gry.

Gorce wystąpiły w składzie: Mirosław Knowa, Michał Lach, Mirosław Kuczaj, Bartłomiej Kozak, Patryk Kowalczyk, Marek Miśkowiec, Bartłomiej Haras, Adam Kubisz, Marcin Olszewski, Dariusz Janik, Tomasz Nalepa, Grzegorz Kowalczyk. Trenerem ekipy jest Łukasz Kościelniak. Kierownikiem Mateusz Kuczaj.

Źródło: UG Mszana Dolna.
Fot. Archiwum
Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Z Mistrzostw Polski wrócili z niedosytem"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]