1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Zamieszanie wokół rozgrywek

Opublikowano 10.06.2016 10:10:25 Zaktualizowano 04.09.2018 14:03:15

Piłkarska rewolucja w ligach regionalnych?

Od piątku oczy całej piłkarskiej Europy zwrócone będą na Francję, tymczasem FIFA kompletnie się nie przejmuje, że w sądeckiej okręgówce działacze i zawodnicy nie śpią po nocach, bowiem nie wiedzą, co czeka ich drużyny w nowym sezonie.

Piłkarskie rozgrywki regionalne właśnie dobiegają końca, a ciągle nie wiadomo, jaki będzie ich kształt w przyszłym sezonie. Powraca pomysł podziału nowosądeckiej okręgówki (V liga). Działacze Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Nowy Sącz mają się zająć problemem pod koniec czerwca. Pomysł, o którym głośno było już dwa lata temu, budzi duże kontrowersje w piłkarskim środowisku.

W tym sezonie zamieszanie w rozgrywkach regionalnych jest ogromne. Wszystko za sprawą m.in. reorganizacji III ligi (z ośmiu grup powstaną dwie). Przez to duża liczba zdegradowanych drużyn obejmie również niższe ligi. Okocimski Brzesko, który wycofał się w trakcie rozgrywek z II ligi prawdopodobnie zgłosi się do IV ligi (gr. małopolska-wschód). Natomiast z tego szczebla rozgrywkowego do V ligi spadnie prawdopodobnie zatem siedem zespołów. Wśród nich m.in. rezerwy Sandecji. Jednak największą niewiadomą jest przyszłość nowosądeckiej okręgówki. W 2014 roku planowano, aby liga okręgowa w regionie została podzielona na dwie grupy: sądecko-gorlicką i limanowsko-podhalańską. Wówczas taki pomysł wysuwany przede wszystkim przez prezesa OZPN Antoniego Ogórka spotkał się z dużą krytyką części klubów. Największe kontrowersje budził fakt, iż planowane zmiany miały objąć już zakończony sezon 2013/2014.

Pomysł powrócił z dużą siłą w tym sezonie. Do klubów docierają jednak tylko szczątkowe informacje, panuje duży chaos. Przeciwnicy pomysłu podkreślają, że taka reorganizacja spowodowałaby znaczne obniżenie poziomu na tym szczeblu rozgrywkowym. Komu może zależeć na podziale nowosądeckiej „okręgówki”? Przede wszystkim klubom z podokręgu gorlickiego, które nie mogą się przebić w V lidze. W obecnym sezonie w okręgówce występuje tylko jedna drużyna z tego terenu, LKS Kobylanka (której i tak grozi spadek). Zresztą V liga Nowy Sącz, już drugi rok zdominowana jest przez zespoły z terenu powiatu limanowskiego, w pierwszej trójce jest Limanovia, Sokół Słopnice i Orkan Szczyrzyc. Do tego także AKS Ujanowice, Olimpia Pisarzowa, Płomień Limanowa, Turbacz Mszana Dolna. Trzy zespoły są z Podhala (Huragan Waksmund, Jarmuta Szczawnica, Raba Wyżna) i pięć drużyn z podokręgu nowosądeckiego (ULKS Korzenna, Helena Nowy Sącz, Ogniwo Piwniczna Zdrój, Gród Podegrodzie i Łosoś Łososina Dolna). Zwolennicy podziału „okręgówki” zwracają uwagę, że m.in. znacznie obniżyłyby się koszty związane z dalekimi dojazdami. Jest to kłopotliwe przede wszystkim dla drużyn z podokręgu gorlickiego, które dojeżdżają na przykład na Podhale.

Antoni Ogórek podkreśla, że wszelkie spekulacje na obecnym etapie są przedwczesne. – Sporo plotek pojawia się na ten temat, ale sprawą zajmiemy się pod koniec czerwca. Na pewno wysłuchamy przedstawicieli wszystkich klubów – powiedział prezes OZPN Nowy Sącz.

Jak się dowiedzieliśmy jednym z pomysłów jest także powiększenie V ligi już od następnego sezonu do 18 drużyn. Wszelkie decyzje podejmowane odnośnie już zakończonych rozgrywek zawsze będą budziły sporo kontrowersji. Kwestie awansów i spadków powinny być określone przed rozpoczęciem każdego sezonu.

Czytaj w Dobrym Tygodniku Sądeckim: https://issuu.com/dobrytygodnik/docs/dts_23_2016

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zamieszanie wokół rozgrywek"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]