Doriska
Komentarze do artykułów: 979
w pierwszej kolejnosci jedz do szpitala by podali Ci anatoksynę... Psiaka trzeba zabrać na 15-dniową obserwacje i wówczas okaże się czy musisz brać zastrzyki przeciw wściekliźnie, jeżeli ma to padnie wcześniej... to nie o to chodzi ze nie pogryzł dużo, już dostęp ze śliną u chorego psiaka jest b.niebezpieczny...
wiemniepowiem- przeginasz!!! odkąd Pan Radzięta został dyrektorem bronisz zaciekle szpitala... ale kompromitujesz się... daj się wypowiedzieć i mieć odmienne zdanie... Pacjent zmarł a znalazła go sama żona... to skandal!!! być może przeoczono krwawienie z przewodu pokarmawego... wykaże wszystko sekcja a rodzina powinna jak najszybciej zawiadomic odpowiednie organy... tak być dalej nie może!!!
Dci- widać iż to właśnie Ty nie umiesz czytać artykułu ze zrozumieniem... Kto napisał iż oskarżonej pełnomocnik jest chory? nikt... a raczej jest dodane że takowego nie posiada... Ja napisała przy okazji jak działa nasz Limanowski wymiar 'sprawiedliwości' ponieważ miałam ku temu okazje- pojawił się artykuł chcąc nie chcąc o sądzie... bartekf- Dci to być może pracownik sądu lub bliski kogoś z tego kręgu, więc zrozumiałe że się jeży haha
Ostatnio idąc z córką zauważyłam leżącego pana w śniegu, zadzwoniłam na podany wyżej numer pogotowia, po jakiejś chwili zgłosiła się dyspozytorka i powiedziałam iż leży jakiś pan w śniegu, który ni odpowiada na moje pytania. Kazała mi podejść jeszcze raz do niego, gdyż często się zdarza wysyłanie karetki pogotowia, a 'pacjent' ucieka. Powiedziałam po raz trzeci iż nie mam kontaktu z tym panem, przy czym jest przytomny, określiłam miejsce w którym to się zdarzyło i pani zdecydowała się wysłać karetkę. Pogotowie było na miejscu zdarzenia było w bardzo szybkim tempie.
jasne że ma... dwa uchwyty i łeb odkryty... :) haha
Dziękuję i wzajemnie... tegoroczne walentynki przypominać mi będą niebieską moją łopatkę... specjalnie ją kupiłam by odśnieżać wraz z Tobą:( a Ty mnie tak zawiodłeś :)
Janku- ja stałam blisko sieni, z małą niebieską łopatką... Czekałam i wypatrywałam dużego czerwonego serca, na którym widniałby napis : Walentynka dla Doriski- i się nie doczkałam:( nadal mi smutno:( :( :(
Wierzę że dojdzie, zobaczysz, jeszcze wspomniesz moje słowo... Trzeba tylko nagłośnić na całą Polskę co w tym sądzi się dzieje... jak opieszale prowadzone są rozprawy itp...itd... Janku- byłam z niebieską łopatką... nie zauważyłam Cię ani obiecanej walentynki:( tak mi smutno :( :( :(
I to się musi skończyć... w pierwszej kolejności posadę stracić powinien prezes i wice... jak pisałam wcześniej: potrzebna reorganizacja, i minister wyjątków nie powinnien robić! jest 8 sędziów w Limanowej...
haha to chor co w tym sądzie si dzieje... potrzebne jest nagłośnienie i to na całą Polskę... Sąd powinnien zostać zreorganizowany i to jak najszybciej... mam nadzieje ze odpowiednie pismo w tej sprawie wpłynie do ministra Gowina a ten przyjrzy się całej sprawie dokładnie... Od 2 miesięcy dudni Limanowa iz mecenas Szewczykowa jest chora, jej sekretarka napisała pismo o odroczenie jej rozpraw, tzn.mec.Szewczykowej a Sąd się do tego przychyla mimo iż wie iz dłuższy okres czasu jest w szpitalu. I oto właśnie spadają rozprawy, 'wspaniali' sędziowie przychylają sie do wniosku o odroczenie mimo iż wielmożna P.Szewczykowa nawet nie przysłała zwolnienia... Gdyby zrobił to ktoś inny to z pewnościa otrzymałby grzywne... i czy nie jest prawdą iż pieniądz rządzi swiatem???
Janku- o której się zbieramy pod szpitalem?
poszukuję pracy, więc odśnieżam z Wami...
haha ale dajecie popalić delikatnie ujmując...
kitek- racja... oj to co się dzieje to istny cyrk, myślałam iż Pan dyrektor jest poważny... i proszę nie przysyłać mi wiadomości na PW jak tamtym razem... Nie robią na mnie wrażenia, a prowokacją dąży Pan/Pani do tego iż będe zmuszona je opublikować... wówczas będzie heca...
Wiec zobaczymy czy się odniesie i w jaki sposób do sprostowania słów córki zmarłej... Również pozdrawiam...
bearchen- owszem, Pan dyrektor nie był na pewno przy zajściu, ale powinnien być bezstronny, widać iż broni szpitala nie wiedząc jaka była prawda... mamy dwie wersje... proste że ratownicy medyczni będą się bronić... poza tym kobieta trafiła na sor w Limanowej, więc lekarz który pełnił dyżur w tym dniu powinien zareagować, stan zagrażał życiu i nie ulega wątpliwości iż pacjentka natychmiast powinna trafić do N.S. To moje zdanie.
Mamy dwie wersje wydarzeń, jest to przykre... Szpital się broni i być może dodaje to co nie jest prawdą, oj Panie Radzięta myślałam iż Pan jest odpowiednim kandydatem na to stanowisko... Życie pacjentki było zagrożone i lekarz z Limanowskiego Sor powinien jak najszybciej wysłać pacjentkę do Sącza specjalistyczną karetką...
haha sąd nadal pisze uzasadnienie, to kpiny, przecież jets wyznaczony w kodeksie termin i wyrok wraz z uzasadnieniem dawno powinnien mieć obrońca jak i prokuratura. Zawinili sędziowie,niech się tłumaczą...
bearchen- bajek nie oglądam a tego pana znam, wiem jak przyjmuje pacjentów 'poleconych' przez swoich znajomych a jaki ma stosunek do innych... Janek64- o jakich walizkach mówisz? jak na razie nigdzie nie wyjeżdżam, być może w kwietniu, więc odpoczniecie sobie ode mnie:) Pozdrawiam...
wspaniała wiadomość, to potwór a nie lekarz i nie nadawał się tym bardziej na zastępcę ds.lecznictwa. Proszę nie usuwać mojego komentarza, jestem świadoma iż mogę po nim mieć problemy ale się ich nie boję:) jak na razie jest wolność słowa...