Mateo
Komentarze do artykułów: 525
w końcu jakiś konkretny artykuł o tych strefach. od razu po wprowadzeniu stref powinien się ukazać taki, a nie co chwilę kolejny z jakąś pojedynczą informacją. tak na marginesie, nie ma nigdzie napisane, że bilet za przednią szybą musi być umieszczony stroną zawierającą opłacony czas do góry. tak więc jakby ktoś chciał się pobawić z chłopakami (miałem napisać 'panami', ale z tego co widziałem to młodsze szczyle ode mnie) kontrolerami... ;)
TOP, bez Ciebie nasze wspaniałe miasto pogrążyłoby się w chaosie :D
'Jak dowiedzieliśmy się w firmie obsługującej Strefę pomimo zakazu, gdyby opłata za postój nie została uiszczona, to kontroler mógłby wystawić wezwanie do zapłaty.' haha :D dobre :D zaapelowałbym jeszcze do kacapów i straży miejskiej żeby wzięli się za samochody zaparkowane za kościołem 'na chodniku', ale szkoda czasu i powietrza. przecież to Limanowa... w ogóle to dziwię się Wam, drodzy mieszkańcy naszego miasta, którzy płacicie za parking. przecież jest tyle wolnych chodników...
#22 Bzurys, tylko że tam nie ma znaku wyznaczającego miejsce postoju. #23 Frann, znak D-44 nie oznacza, że zaraz za nim możesz parkować. zatem jeszcze raz: mijając znak D-44 'Strefa płatnego parkowania' jesteśmy informowani, że chcąc zaparkować pojazd w miejscu, w którym zezwalają na to przepisy będziemy musieli uiścić opłatę za postój. Ale z tą ul. Marka możesz mieć rację. natomiast pisząc poprzedni komentarz przez głowę przeszła mi myśl o płycie rynku, ale chyba musi być jakiś haczyk bo nikt tam nie parkuje :P #26 romcio1985, nie do końca nie wolno tam parkować... pod znakiem jest tabliczka 'nie dotyczy...'. zatem może chodzi o to, aby dostawcy płacili.
veber, w połowie rundy jesiennej będzie już za późno...
zi2po91, oznaczenie jest ok, ale: Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu: 1) na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania a wydaje mi się, że znak zakazu zatrzymywania jest w mniejszej odległości od skrzyżowania. MARKOS, na drogach publicznych miejsca parkingowe nie musza być oznaczone, a opłata za postój może być egzekwowana jedynie za postój pojazdu, tam gdzie nie zabraniają tego przepisy. ponadto nie przypominam sobie miejsca, gdzie w centrum Limanowej można zaparkować samochód na chodniku zgodnie z przepisami.
ha, pierwsza dobra decyzja burmistrza i rady miasta, która może ułatwić życie mieszkańcom, od kilkunastu lat. niestety jedna jaskółka wiosny nie czyni... #6 Aerwin :D :D zajebiście trafna uwaga :D
widzę, że zasada 'nie znam się, to się wypowiem' ciągle w modzie ;) po pierwsze, od kiedy w Limanowej przestrzegane są zakazy zatrzymywania? albo od kiedy są wystawiane mandaty za ich nieprzestrzeganie? więc ja nie wiem w czym Wy widzicie problem. a po drugie nie ma nic nadzwyczajnego w takim oznakowaniu. znak D-44 oznacza jedynie wjazd do strefy, w której za postój pojazdu silnikowego pobierana jest opłata. znaki D-44 umieszcza sie na wszystkich ulicach doprowadzajacych ruch do strefy płatnego parkowania. nie znaczy to, że zaraz za znakiem jest parking. a że samochody zawsze były tam parkowane to patrz punkt pierwszy. co wiecej opłata za postój w miejscach objętych zakazem (czy to znakami czy przepisami) nie może być egzekwowana. Panie TOP, takie głupoty...
ulica JP II i Marka nie są objęte Strefą Płatnego Parkowania. a to, że w Lim nikt nie przestrzega przepisów to inna sprawa
a na poczatku ulicy Kościuszki (wjazd do ruchu okrężnego) też macie zajebiście 'szeroki' chodnik i jakoś nikt nie narzeka
#23 smo, zgadzam się całkowicie. z jakiej racji auta jadące na/z ślubu/wesela mają być specjalnie traktowane? zasłoniętę tablice = mandat, używanie klaksonu = mandat, puszki to już w ogóle poza dyskusją, tamowanie ruchu (bo zazwyczaj po rynku, ale nie tylko, jadą max. 10 km/h) = mandat. ciekawy jestem gdzie został zatrzymany ten samochód i czy reszta gości zatrzymała się za nim? wszyscy mandaciki powinni dostać. Polska to jest popie*dolony kraj (sory, ale nie da się tego inaczej nazwać). sporo ludzi nie ma szacunku dla policji (w tym ja) i temu się nie dziwię. ale zastanówcie się, narzekacie, że np. młodzież pije w parku - policja nie reaguje, kradną - policja nie reaguje itp. itd. teraz przepisy są łamane - policja reaguje też narzekacie. nosz ja pie*dole
poje*ało ich z tymi rondami... po co tyle tego? i to jeszcze w takich miejscach. większość kierowców i tak nie umie się sprawnie poruszać po rondzie przez co ruch staje się mniej płynny!
'Nasuwa się zatem pytanie gdzie motocyklista powinien umieścić kwitek potwierdzający opłacenie czasu parkowania?' wielce problem, portfela albo kieszeni nie ma?
i ch*j z takiej przedsprzedaży. pracuję od 7. do 19., jestem w stanie wyrwać się dwie godzinki wcześniej na mecz, ale w środku dnia o 11. nie ma szans. a nie mam pewności, że przyjeżdżając na mecz jeszcze załapię się na bilet, zwłaszcza że połowa jest już pewnie rozdana znajomym zarządu i znajomym znajomych. do tego z Gliwic pewnie też parę osób przyjedzie. panie prezesie, pan żeś to wymyślił czy pana ziomek 'spiker' podpowiedział? popieram karnety.
czy aby na pewno straż miejska ma prawo do kontroli opłat w strefie płatnego parkowania? i czy na pewno można założyć blokadę za nieopłacony postój? pati9018, straż miejska nie pracuje późnym wieczorem. a tak swoją drogą, możnaby zrobić lekki bojkot i parkować samochody pod LDK, nazwijmy to, byle jak, tak aby zająć jak najwięcej miejsca.
bezrobocie nawiększe w powiecie, a milionerów przybywa...
bearchen, w kolanie mi trochę strzyka. w lewym. pomimo, że znam sprawę trochę lepiej niż podejrzewam niektórzy z was, nie jestem ani zwolenniekiem, ani przeciwnikiem p. Gaika. ogólnie rzecz biorąc nie obchodzi mnie to co robi, nie mam na niego wpływu, on nie ma na mnie, nie mam żadnego interesu z nim związanego itp. ale czytając takie wypowiedzi jak wyżej zacytowana, to po prostu szlag mnie trafia. ktoś przepie*dolił pieniądze na imprezy, samochody, quady nie wiadomo co jeszcze, zatrudniał znajomych ponad potrzebę firmy, a teraz z co? podatnicy mają spłacać jego długi? chyba, że jako pomoc ktoś rozumie wsparcie psychiczne i dobre słowo, to ok. idąc dalej może państwo/władze lokalne powinny przewidzieć jakieś dofinansowania dla hazardzistów albo narkomanów, którzy wydali wszystko co mieli i wpadli w długi. przecież to chorzy ludzie, a chorym trzeba pomagać, nie? habibi44, z tą składką to niezły pomysł. tam mają za dużo pieniędzy, tylko żeby nie mówili w kościele na co przeznaczona składka bo popsują zabawę. albo może jakiś festyn charytatywny?
#13 'któremu być może podwinęła się noga i należy się mu pomoc władz lokalnych.' kurvva no nie. no po prostu kurvva no nie! Boże, czy Ty to widzisz?
z jednej strony szkoda p. Gaika jako człowieka. stworzył bądź co bądź sporą firmę oraz dorobił się majątku, jak wyżej napisane, na kilkanaście mln zł i, można powiedzieć, stracił to wszystko. z drugiej jednak strony ma to wszystko na własne życienie i jest to tylko i wyłącznie jego wina. a byli tacy, którzy ostrzegali... a tak obiektywnie patrząc, czy firma Florian, która jest uznaną marką na rynku od kilkunastu lat, z kapitałem zakładowym 6,2 mln zł, bawiłaby się w taki sposób z jednym gościem? czy ryzykowałaby swoją opinię i renomę z powodu jednego 'klienta', gdyby okazało się, że nie mają racji? gra raczej nie warta świeczki. i na koniec, żeby nie okazało się, że przez p.Gaika upadnie kolejna firma. mam na myśli pewną firmę ochroniarską, co do działalności której były już kilka razy wątpliwości.
bardzo dobry pomysł