Oserwator
Komentarze do artykułów: 903
Sprzedać można tylko raz. Pieniądze się rozejdą i tyle. Każdy dobry gospodarz nie pozbywa się nieruchomości, lecz inwestuje i je modernizuje by przynosiły zyski. Myślę, że nasi Włodarze nie maja złej woli. Oni po prostu tego nie potrafią. Zbyt długie przebywanie na jednym stanowisku sprawia, że popada się w rutynę, myślenie a czasem i rozsądek zostają wyłączone i efekty tego są opłakane. Consuetudo altera natura.
"Miasto, budując ten plac, zakładało, że prędzej czy później handel na placu może się zakończyć. Dlatego obiekt konstrukcyjnie dostosowano do nadbudowy o parter i dwa piętra." Czegoś tutaj nie rozumiem i chyba należy nam się jasna odpowiedż na pytanie. Czy ten obiekt był projektowany i budowany dla handlujących przedsiębiorców, czy dla kogoś innego i na inne cele?
"Nie zjedliśmy wszystkich rozumów" - powiedział Burmistrz. To refleksja nowa i słuszna aczkolwiek trochę spożniona.
Faktem jest, że prawo w Polsce jest w wielu przypadkach mało precyzyjne i umożliwia różne formy interpretacji w zależności od czyjejś woli lub interesu. Z drugiej strony nie ma kraju, gdzie wszystkie sytuacje są precyzyjnie opisane w prawie. Dlatego wydaje mi się, że pozostaje stosować zasadę, policjant szanuje obywatela, a obywatel ma szacunek do do policjanta lecz i wyrozumiałość do jego specyficznej pracy, Pomarzyć każdemu wolno.
Jest to ogromna niegospodarność i marnotrawienie publicznych pieniędzy, za co urzędnicy powinni ponieść odpowiedzialność. Jeżeli polityka wtrąca się do gospodarki, to efekty przeważnie są opłakane. Działanie pod publiczkę nie zawsze się opłaca.
Aby zapobiec ich rozprzestrzenianiu się, wszelkie wrzody należy usuwać radykalnie i z korzeniami. Będzie troszkę bolało, ale wyjdzie to wszystkim na zdrowie.
Nawet od pomocnika po podstawówce oczekuje się, że najpierw należy pomyśleć, a pózniej działać. Mądry Polak po szkodzie. Nie będę dalej tego rozwijał panie Radny. Zaiste problem jest bardzo trudny do rozgryzienia. Życzę powodzenia w przyglądaniu się i analizie tematu. Jako nauczyciel ma Pan zapewne świadomość, że ocenimy, czy starannie odrobił Pan zadanie,
Trudności komunikacyjne są na życzenie lub w wyniku braku wyobrażni władz Miasta. Posiedzenie planowano na wrzesień, odbędzie się prawdopodobnie w lutym, tylko nie wiadomo w którym roku. Dlaczego większość musi terminowo realizować swoje zadania, a tylko urzędnikom wolno bezkarnie robić co chcą?
Naszym nieszczęściem jest fakt, że rządzi jedna opcja, czyt. jeden człowiek. Taka sytuacja zawsze prowadzi do patologii. Ja nie mam już zaufania do żadnej partii i żadnego polityka ani kościoła. Niestety długo jeszcze każdemu trzeba patrzeć na ręce i go kontrolować.
Super tradycja. Organizatorom i uczestnikom należą się słowa uznania i gratulacje. Nomen omen.
A dlaczego nie zaproszono słynnego "górala" z Laskowej?
Tu nie ma się nad czym zastanawiać panie Starosto. To jest szkodliwy dla naszego regionu pomysł. Niech takie wieżowce powstają w dolinach, gdzie odpowiednio zaprojektowane będą mniej psuć krajobraz, a zapewnią tak potrzebne u nas miejsca pracy.
Głupi i szkodliwy pomysł. Mam nadzieję, że władze i mieszkańcy okolicznych miejscowości skutecznie wybiją milionerowi ten pomysł z głowy. To, że ma pieniądze nie znaczy, że wszystko mu wolno.
No wreszcie coś pozytywnego. No ale jak to mówią, jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale na naukę nigdy nie jest za póżno.
No i bardzo dobrze. Jest to przykład dla dla innych, że zamiast siedzieć przed telewizorem, można coś przeżyć, zobaczyć i żyć aktywnie. Jeżeli robią to jeszcze za własne a nie publiczne pieniądze, to należy im bić brawo i naśladować.
To chyba jedyny "normalny" samorząd na limanowszczyżnie, gdzie myśli i działa się po gospodarsku a nie politycznie. Mogę się mylić. Gratulacje.
To pierwsza, rozsądna wypowiedż Ministra. To, co zrobiono z zawodem nauczycielskim w ostatnim okresie, woła o pomstę do nieba. Nie chodzi mi stricte o nauczycieli, czy stać ich na podróże czy tylko na wegetację. Pozbawienie nauczyciela autorytetu, a to zrobiono, odbije się na młodym pokoleniu. Funkcje wychowawcze pełni obecnie internet i telewizja, a co tam serwują to każdy widzi. Nauczanie i wychowywanie dzieci to nie to samo co układanie cegieł w murze czy sadzenie ziemniaków.
Jeżeli się nie mylę, to publiczne pieniądze powinny być wydawane celowo i gospodarnie. Nie słyszałem by z tego obowiązku zwolniono Limanowszczyznę. Jeżeli karze się Kowalskiego za kilkaset złotych, to w tym przypadku jakaś kara być musi. Za dużo tych nietrafionych inwestycji zarówno w mieście jak i w powiecie.
Tusk, Kaczyński i jeszcze paru innych "zasłużonych" dziadków powinni zająć się uszczęśliwianiem wnuków a nam dać odpocząć od swoich "mądrości". Pierwszemu chodzi o zdobycie, a drugiemu o utrzymanie władzy. Pojęcie "dobro Polski i Polaków jest im obce"
Pisowski Wójt szczyci się, że sprzedał 200 ton węgla w XXI wieku. Co za czasy. To się nie mieści w głowie największego Chińczyka.