Zyjemy w czasach, w ktorych podtrzymywanie wiezi rodzinnych jest trudne, niedocenianie, a czasem wrecz uwazane za strate czasu i niewdzieczny obowiazek. Trudne, bo rozjechalismy sie po calym swiecie i spotkanie wiekszosci czlonkow rodzinyw jednym miejscu jest po prosto niemozliwe. Niedoceniane, bo nie przynosi wymiernych korzysci. Lecz kazdy z nas bedzie kiedys stary, chory i bardzo samotny. Wowczas bedzie czekal na odwiedziny, zaproszenie lub chocby telefon od ..... No wlasnie, od kogo, jak nie od czlonkow blizszej lub dalszej rodziny. Zycze WSZYSTKIM spokojnych i rodzinnych Swiat.

To zaczyna byc metoda 'na Zonia' czyli zrobmy cos, a pozniej bedziemy sie martwic co z tym zrobic. A ja naiwny myslalem, ze wszystko jest uzgodnione i zaplanowane. Czy ktos jeszcze pamieta dlaczego upadl PKS i MZK? No ale kto bogatemu zabroni.

Na wszelki wypadek prosze zabrac ze soba gumowce.

Dlaczego inne narody w Europie spaceruja, a my ciagle czolgamy sie przez historie?

Nalezy najpierw pomyslec o nowych miejscach pracy, bo inaczej te piekne autobusy beda wozic powietrze i to mocno zanieczyszczone.

Ze skrajnosci w skrajnosc. Oprocz idealnie bialego i czarnego koloru sa jeszcze ich odcienie, ktorych w zyciu jest chyba najwiecej.

Fajna szopka tyle ze ciut za wczesnie

Pekunia non olet. Pieniadze nie smierdza, lecz one sie rozejda a smrod pozostanie.

Mysle, ze cel zostal osiagniety. Ludziska beda mieli o czym gadac, politycy wszelkiej masci beda snuc wizje, a zycie bedzie sie toczyc starym torem. (patrz zalew w Mlynnem)

My w Lukowicy mamy w zasadzie wszystko porobione. Laskowa, Limanowa, Jodlownik i Tymbark niech wezma sie do roboty.

Szanowni Panowie Bieda z Zoniem. Prosze wystapic do dwoch lub trzech bankow z zapytaniem o warunki udzielenia kredytu w wys. 2 mln zl. Nastepnie wybrac najkorzystniejsza oferte i wybudowac most. 2 mln dla budzetu Miasta to pestka. Zreszta i tak oddawac beda Wasi nastepcy.

Moze w koncu w Limanowej zaczna obowiazywac zasady znane i stosowane na calym normalnym swiecie. Kto zawinil, ten ponosi za swoje bledy odpowiedialnosc, w tym takze finansowa. Ile w ostatni czasie w Limanowej bylo nie trafionych lub zle przygotowanych inwestycji i kto poniosl za to odpowiedzialnosc? Urzednicy wszelkiej masci bezkarnie dysponuja naszymi pieniedzmi. Puchala, Zon i im podobni powinni zajac sie czym innym, bo o inwestycjach nie maja zielonego pojecia.

Urzednicy wszystkich szczebli maja nas po prostu za idiotow, ktorym mozna wszysto wcisnac. W swietle kamer obiecuja wszystko.Wybory juz wkrotce.

Panie Zimirski, przybylo Panu kilka lat przy tym stole. Mam nadzieje, ze bylo warto. Pozdrawiam.

Zlej tanecznicy przszkadza nawet rabek od spodnicy.

Dziesiatki wpisow Grazyny maja odwrocic uwage od tematu Metoda znana,lecz nie zawsze skuteczna. Faktem jest, ze Zarzad Powiatu na czele ze Starosta jest nieudolny i niekompetentny. Wiekszosc Radnych to bezmyslni potakiwacze nie majacy wlasnego zdania lub zwykli tchorze. No ale ciepelko niedlugo sie skonczy i trzeba bedzie praca zarabiac na zycie.

czy cokolwiek uporzadkuje - zobaczymy. Jedno jest pewne. Na pewno bedzie donosil.

W zwiazku z ta gigantyczna afera, mam kilka pytan. 1 .Czy pan Posel nie nalezal w przeszlosci do ORMO ? Taka sama metodyka dzialania. 2. Czy 'Marsz Wolnosci' to zebranie partyjne czlonkow PO? 3. Czy Posel przeprosi publicznie wszystkich zainteresowanych, jezeli wyjasnienia Pani Wojt okaza sie prawdziwe? 4. Czy nie jest rzecza wstydliwa, ze Posel RP reprezentuje taki poziom? Wstyd i zenada.

Znowu ktos powie, ze czepiam sie Biedy i Zonia, lecz niestety musze, bo oni zyja w innych realiach i o planowaniu i realizacji jakichkolwiek inwestycji nie maja pojecia. Juz dawno minely czasy, ze firmy robily cos za pol darmo. Koszty pracy wzrosly i kosztorys inwestorski musi to uwzgledniac, bo inaczej bedzie tak jak przy w/w przetargach. Zycze zdrowia i pieniedzy.

camel2, zanim cos napiszesz, 3 razy (slownie: trzy razy sie zastanow. Chocby tylko i jeden raz w roku wyjechali, i uratowali czyjes mienie, zdrowie lub zycie, to juz wystarczy. Nie zycze ci, abys przekonal sie o tym na wlasnej skorze.