Rudy102
Komentarze do artykułów: 992
Panie Burmistrzu dlaczego tak trudno Panu powiedzieć prawdę a tak łatwo Pan kłamie.
Niedługo zapewne na tym portalu pan Filipiak ogłosi że rozpoczyna remont ulicy Stawowej. Panie Tadeuszu Filipiak my chcemy mieć Burmistrza który działa według określonego planu działania a nie Świętego Mikołaja który robi nam łaskę i daje prezent za nasze pieniądze.
dyrygencie tak znowu do końca nie można twierdzić że Pan Żaba na niczym nie musi się znać i się nie zna. Zobacz jak świetnie funkcjonuje jego rodzina. Małżonka Pana Wójta jest wicedyrektorem szkoły w której uczy jej syn,ten ładny i zdolny,sam się tak określił i jeszcze jest ponoć gospodarzem Orlika i szefuje i to chyba jest na 100% siatkarzami -ciekawe ile z Gminy idzie na utrzymanie zachcianek Pana Prezesa. Drugi potomek Pana Wójta to obrotny manager który po zatrudnieniu w firmie zwielokrotnił jej obroty w realizacji usług w Gminie Prawdy i Rozwoju. Nie można tez zapomnieć o synowej,urzędniczka gminna. A Pan Żaba to Wójt i Sołtys w jednej osobie. Można by powiedzieć obserwując zaradność Wójta dla swojej rodziny że to dobry scenariusz dla TELENOWELI 'SAGA RODU ŻABÓW'
nie zadłużył i nie spaskudził.
Panie Burmistrzu proponuję wybrać się do Limanowej i zobaczyć jak zorganizowano Święto Miasta. A za Pana rządów to nic się nie dzieje w naszym mieście godnego uwagi poza wysprzedażą majątku,zadłużeniu miasta do granic wypłacalności i horendalnymi wygrodzeniami Pana,Sekretarza i Skarbnika którymi bijecie na głowę inne samorządy bez żadnych skrupułów.
Jak się popatrzyło Perła na skład osobowy Sztabu Kryzysowego to z mieszkańców miasta Mszana Dolna w spotkaniu,naradzie udział brali Pan Dziedzina ze strony Starostwa i ksiądz Raźny.Naszego umiłowanego wodza tam nie było.Czyżby przeoczenie ze strony organizatorów,stwierdzenie że nie jest przygotowany tematycznie do tego spotkania bądź spisany został Pan Burmistrz na straty,
Moje komentarze odnoszą się do treści artykułu w którym Pan Wójt Żaba ucieka,Pan Klimek działa ale narzeka że chodzi o finanse więc wskazuję mu źródło finansowania. I o niczym innym nie piszę,chyba że czytamy dwa inne artykuły? Ps. Nie tylko ja poruszam problem finansów,więc dlaczego właśnie do mnie te uwagi a jeśli uwagi to proszę wskazać konkretnie a nie ogólnikowo gdzie jest nieprawda.
W którym momencie Panie Doradco a leczenie wszystkim jest wskazane zarówno mnie i Tobie zapewne też a jaką mamy służbę zdrowia to każdy wie.
Szanowny Panie Klimek trochę kasy w gminie jest. Wystarczy zatrzymać przetarg na budowę drogi przy której stoi dom syna pana Wójta to około 420 tysięcy,zatrzymać dalszą budowę PRZEWIĄZKI w którą już wtopiono ogromną kasę i zamiast dalszego kontynuowania winien tam się pojawić prokurator i nadzór budowlany.
Czyżby Pan Klimek faktycznie rządził gminą a PAN WÓJT ŻABA UTRACIŁ ZDOLNOŚĆ DO PODEJMOWANIA DECYZJI. Co ciekawe ponoć Pan Wójt nie powołał Pana Klimka do komisji powodziowych?
A czy Pan Wójt uwzględni w swoim wniosku do Rządu straty jakie poniosła szkoła w Lubomierzu to ta sławna szkoła z PRZEWIĄZKI.Zalało cała salę gimnastyczną ale dopiero ponoć Pani Dyrektor zawitała do tej szkoły po trzech dniach od zalania. Nie wiem czy to wcześnie czy późno ale jeśli późno to jedyne wytłumaczenie tego spóźnienia w działaniu to fakt startowania tej Pani na Radną Powiatową razem z Panem Puchałą i Panem Żabą i może ten zaszczyt tak ją stremował że zapomniała że jest dyrektorem szkoły i odpowiada za powierzone jej mienie.
Mr4 bardzo trafny wpis.Jest tylko jedno pytanie czy Urząd Gminy potrafił będzie ogarnąć ogrom zadań które go czekają bo na razie czeka na Rząd słowami Pana Wójta.
Szejku a co mieli zrobić?czekać jak Pan Żaba na Rząd.Pan Wójt zapowiedział na Nadzwyczajnej Sesji że imprez kulturalnych nie będzie ale zaplanowane inwestycje będą realizowane. Czy z niektórych nie można było zrezygnować na przykład z drogi wiodącej do domu swojego syna?
Mieszkańcy Kasinki pokazali wspaniała organizację i nie bacząc na trudności zrealizowali nakreślony cel. Wcale bym się nie zdziwił gdyby teraz ten sukces przypisał sobie Pan Starosta,Pan Wójt ,Pan Klimek no i Pani Filipiak mieszkanka Kasinki coś jej nie widać???
Arwen rozumiem że mój wpis Cię zdenerwował. Ja nie mam nic wspólnego z PO ale idąc Twoim tokiem rozumowania można to samo powiedzieć co powiedziałeś w stosunku do Włodarzy gminy na przykładzie wybudowanego mostu. Wzięli sprawy w swoje ręce a Wójt i Rada i RZGW to przysłowiowe kule u nogi.
Wójt Gminy winien szukać w swoim budżecie możliwości przesunięć wydatków jak i rezygnacji z niektórych inwestycji. Nie sprawdzałem ale ponoć jest ogłoszony przetarg na drogę przy której mieszka Syn Pana Wójta a środki się znalazły z przesunięcia ich z Mszany Górnej. Chyba Syn Pana Wójta może poczekać na nowa drogę w obliczu tej katastrofy i niezwłocznie należy przetarg unieważnić a środki przekazać na usuwanie klęski żywiołowej chyba ze dobro ogółu jest mniej ważne niż pojedynczego mieszkańca ale jakiego.
Pan Wójt chyba nie jest poszkodowany powodzią dlatego też nie rozumie działań,desperacji mieszkańców których to szczęście ominęło co Pana Wójta. Panie Żaba trochę wyrozumiałości i takiej zwykłej ludzkiej życzliwości.Na tym naprawdę nie trzeba się znać tylko odruchami ludzkimi się kierować.
bearchen na Panu Staroście można polegać jak na Zawiszy ale mnie to wcale nie dziwi przecież ma zostać Premierem nowego Rządu tylko ponoć jest jeden problem nie chce się na to zgodzić Limanowski PIS. Zastanawiam się czy nie lepiej gdyby Pan Starosta został pogodynką kiedyś twierdził ze nie ma śniegu pod Lubogoszczą i wykrakał że cała Europa go nie miała a teraz opady żeby nie dotknęły całej Europy. Nasz Pan Starosty to po prostu OMNIBUS
bearchen ponoć jutro ma przybyć sam Pan Prezes i On zapewne tyle obieca co nikt nie jest w stanie dać.
'Przy okazji wychodzi bezład naszego państwa' zauważa Pan Tadeusz Filipiak,a przecież Burmistrz jest jednym z elementów władzy. Mnie też zalało nie pierwszy raz w tym roku ale współczuję wszystkim tym których to nieszczęście spotkało. Ale żeby przy takim nieszczęściu uprawiać demagogiczną politykę to przechodzi ludzkie pojęcie.