Po wielu zaniedbaniach i zaniechaniach dobrze by było gdyby udało się uratować tą szkołę ale pod warunkiem że będą to klasy przynajmniej z 15 uczniami, w przeciwnym razie nawet jeżeli szkołę przejmie ministerstwo rolnictwa, będzie to "szastanie" publicznym groszem po to by zaspokoić czyjeś ambicje bo ktoś ma takie widzi mi się......w moim przekonaniu podobnie wygląda sprawa posterunku w Jodłowniku....tam też państwo wtopiło trochę pieniędzy i zadłużona gmina dołożyła a komu to było potrzebne......? Czy wzrósł poziom bezpieczeństwa.....?

Czyli powiat likwiduje bo nie ma chętnych uczniów a wójt z Jodłownika uważa że chętnych nie zabraknie.........czyli mamy dwie przeciwstawne opinie...:) Może trzeba by zapytać Stawarza czy zamierza posłać do tej szkoły swojego syna....?: ):)

Brawo Panie Hutek za celne Pytania, takich radnych nam trzeba! "Dlaczego Gmina Jodłownik prowadziła Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych w Szczyrzycu płacąc drugą pensję dyrektorską (łącznie ponad 140 tys. zł za rok 2016) przy ogromnym zadłużeniu Gminy Jodłownik jeśli taki sam typ szkoły prowadzony był przez powiat w CKU w Limanowej?"- to jest pytanie chyba do "wojującego" w tej sprawie Stawarza...... Resztę pytań moim zdaniem warto skierować także do jego przyjaciół, a to byłego przewodniczącego powiatu limanowskiego pana Krupińskiego i byłego Starosty Puchały....... nie wiedzieli że powstało stowarzyszenie?

U Stawarza pierwszy pomysł na działalność społeczną to spółdzielnia sadownicza "Jod - Lim" jakie były "owoce" tej działalności....?:) Gdy tam nie wyszło ewakuował się do gminy zadłużył ją do granic możliwości a może nawet powyżej a teraz zaczął się zajmować sprawami które są w kompetencjach powiatu.......:)

"Zarząd, który mówi że o niczym nie wiedział, zajmował się tą sprawą i na to są dokumenty - przekonywał wójt" A kto stał na czele zarządu.....? Czy przypadkiem nie był to Starosta Jan Puchała ? Może więc trzeba kolegę zapytać o przyczynę tej decyzji..... Po zablokowaniu dalszych możliwości rozwoju gminy kolosalnym zadłużeniem jak tu pisano w wysokości 27 milionów Stawarz próbuje swoją aktywność przenosić do powiatu...... A może lepiej skupić się na swoich obowiązkach .....? Na obiecanym wodociągu i kanalizacji na budowie dróg z Funduszu Dróg Lokalnych....no ale jak kasa świeci pustkami.....to lepiej zajmować się tematami zastępczymi.....:)

Wyczuwa się w tej wypowiedzi Stawarza sporą dawkę arogancji ot Stawarz tak już ma....:) Mieszkańcy gminy Jodłownik za tych kilkanaście lat przywykli do tej arogancji a połowie z nich wydaje się nawet że takie zachowanie wójta to norma z którą należy się godzić....:) W innych gminach mają dużo "normalniejszych" włodarzy i więcej osiągnięć i DUŻO MNIEJ długów......

Starosta i wójt razem a jakby osobno......:) Stawarz próbuje chojrakować i oczekuje że za zaangażowanie w budowę chodników będą mu w limanowej hołdy składać a dostał "pstryczka w nos"...:) Prawda jest taka że to on ma największe parcie na takie inwestycje przy których może sobie zrobić zdjęcie z władzami województwa i cała reszta może się pokazać na tym zdjęciu co jest takie ważne w tej całej polityce lokalnej......:) Do 7,3 miliona państwo dołożyło TYLKO 3 miliony a reszta to powiat i gmina Jodłownik AŻ 2 miliony 600 tysięcy! To bardzo dużo i to kolejne pożyczone pieniądze przez tą tragicznie zadłużoną gminę a przecież sam wójt teraz mówi że budowa chodników przy drogach powiatowych to "NIE obowiązek gminy......." Powiat pod rządami Puchały tymczasem "utopił" grubą kasę w balneologię a chciał dużo więcej utopić w drogę uzdrowiskową "żebrząc" pomocy u zadłużonej gminy.... Czy w gminie Jodłownik nie było na co wydać 2,6 miliona.....? Można było to zrobić i mieć na wiele inwestycji 50 a nawet 80% dotacji...! Policzcie ile byłoby za to inwestycji to inwestycje za przeszło 10 milionów złotych! A ilu mieszkańców tej gminy nie ma drogi asfaltowej......? Ile dróg lokalnych można by przebudować....? Ale co tam wójt przecież odnowił sobie drogę do siebie a reszta to niech "spada na drzewo" :) Ważne że wójt zrobi sobie zdjęcie z resztą towarzystwa......a przy drodze gminnej takie zdjęcie nieciekawe......i wojewoda by nie pozował......:) Jest też do budowy kanalizacja szumnie obiecywana przed poprzednimi wyborami...... Szumnie ogłasza się że jest PROJEKT....a w innych gminach np. w Słopnicach jest już przecież kanalizacja.....:)

boże....co za polszczyzna...:) co za język .....i pomyśleć że ten człowiek był Starostą....wstyd dla powiatu

Może to rozgoryczenie jest wynikiem tego że nie pozwolono Stawarzowi zabrać głosu w sprawie likwidacji szkoły w Szczyrzycu.....? A może już ruszyła kampania wyborcza i Stawarz chce podbić stawkę "za przedwyborcze występy" na owocobraniu w Szczyrzycu....? Za dwa tysiące głosu nie kupią.....

Mnie się wydaje że szkoła miałaby więcej chętnych gdyby była szkołą ogrodniczą ze szczególnym naciskiem na sadownictwo, jak wiadomo przecież to okoliczne gminy Jodłownik i Raciechowice z tego żyją, a tradycyjne rolnictwo ma niewielkie szanse na rozwój przy niewielkich powierzchniach i braku taniej ziemi w okolicznych gminach.

Trudno utrzymywać szkołę z bardzo niskim naborem uczniów, trudno też ocenić jaki byłby nabór gdyby szkoła była lepiej zarządzana i wyposażona. W tej dyskusji na pewno słuszne jest zdanie Pana Nieczarowskiego: "Dziwnym trafem było, że Rada Powiatu Limanowskiego nie wiedziała, że powstało jakieś stowarzyszenie, a osoba pełniąca funcję dyrektora szkoły powiatowej założyła sobie stowarzyszenie – mówił Nieczarowski." A czyją własnością są budynki w której odbywają się zajęcia szkolne....? Nie powiatu? Czy to jest tak że stowarzyszenie po "przejęciu" uczniów prowadzi zajęcia w budynkach należących do powiatu wbrew woli powiatu?

Wójt z Jodłownika był i nic nie powiedział..........? Człowiek który jest taki "mocny w gębie".......nic nie powiedział? Nie chciał czy nie dopuszczono go do głosu....?:) Przecież to jego koledzy Puchała i Krupiński rządzili w powiecie przez ostatnich kilka kadencji, a więc ciekawe jest co ma do powiedzenia na ten temat "miłośnik działalności społecznej":) Miałby okazję pochwalić się swoimi sukcesami w gminie Jodłownik która przecież pod jego rządami dawno "przegoniła" okoliczne samorządy w powiecie limanowskim i rozświetla drogę innym włodarzom -"frajerom" którzy nie byli w stanie tak zadłużyć swoich gmin.........:)

Warto zapytać starostę co zamierza w tym temacie "zdziałać".......? Przecież można by trochę grosza zaoszczędzić....

No i chętnie byśmy popatrzyli na statystyki w gminach.......

Liczby mówią same za siebie że w limanowskim jest największa biurokracja, no chyba że faktycznie nie potrzebnie doliczono pracowników basenu....? Ale i tak biurokracja jest duża. Faktem jest że teraz nie trzeba czekać w kolejce w wydziale komunikacji i to trzeba odnotować jako zmianę na korzyść na przestrzeni ostatnich lat.....

Kolejny Wójt który próbuje przekonać mieszkańców i radnych do zaciągania kolejnych kredytów.......każdy argument jest dobry, tu pada stwierdzenie chcemy być gminą dającą "mieszkańcom możliwości rozwoju" ale każdy kredyt trzeba spłacić z odsetkami i wtedy powstaje pytanie czy za kilka lat nie będzie żadnych "potrzeb" w gminie....? Czy raczej chodzi o to by kolejny Wójt wzorem Stawarza mógł się "okopać" za pomocą kredytów po to by nie było chętnych i odważnych do walki o zadłużoną gminę.....? Bo do tego to się sprowadza że kredyty zaciągać jest łatwo a spłacać będzie "odważny następca" :)

Nie pozostaje nic tylko założyć firmę zajmującą się wywozem śmieci i dobrze na tym zarabiać.....:) Najlepiej by było aby takową firmę komunalną powołały samorządy i dobrze na tym zarabiały...:) Myślę że prawda jest taka że wywóz śmieci to brudna i ciężka praca za którą trzeba w dzisiejszych czasch dobrze zapłacić bo "nie ma głupich" którzy by się "rwali" do tejże roboty za marne grosze a jeszcze w naszym społeczeństwie jest to często zajęcie którym ludzie gardzą......bo taka jest mentalność....

"jakie dziadostwo za rządów PiS" ....zima w styczniu? :)

No i jeszcze pytanie ile taka gmina Ostrowice zainwestowała z tych 50 milionów a ile "ukradły" parabanki w postaci lichwiarskich odsetek.....? To klasyczne "dymanie" Państwa Polskiego czyli nas. Stawarz twierdzi że kredyty w postaci "sprzedaży nie na zawsze" nie są dużo droższe niż kredyt w banku a tu Ostrowice miały chyba problem właśnie z takim zadłużeniem. A skoro za zadłużanie się gmin odpowiada Skarb Państwa to dlaczego problemowi zadłużenia gminy Jodłownik nie przyglądają się posłowie z regionu z posłem Janczykiem na czele....? Przecież jest wiceministrem finansów to zna się na takich tematach........a puki co to chce się zajmować tematem schronisk.....:)

TO SKANDAL " Rząd przygotował rozwiązanie prawne, zgodnie z którymi za zobowiązania Ostrowic, powstałe przed jej zniesieniem, odpowiedzialność poniesie Skarb Państwa reprezentowany przez wojewodę zachodniopomorskiego" A Skarb Państwa to chyba MY..... Za takich "gnojów " -wójtów którzy zaciągali kredyty w parabankach MY będziemy płacić.....DLACZEGO pytam? Banki i parabnanki przecież wiedziały że ta gmina nie będzie mogła spłacić swoich długów, jeżeli spółka zbankrutuje i nie ma z czego zapłacić to bank ma problem dlatego bardzo starannie bada czy spółka jest wypłacalna i stara się zabezpieczyć taki kredyt, a w gminach "róbta co chceta" bo Skarb Państwa zapłaci...... A gdzie była RIO gdy brali kraedyty za co ci ludzie biorą pieniądze? W naszym powiecie gmina Jodłownik brnie w zadłużenie a wójt zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy a gdzie nadzór RIO? W sumie to jak Skarb państwa spłaci to zadłużenie to gminę Jodłownik mogą zlikwidować......:):)