Brawo! I o to chodziło. Zmienić zarząd, skrzyknąć chłopaków, nadać nową jakość marce. Zamiast kasy i armii zaciężnej- dynamika, praca, świeże pomysly, ambicja.

Z lawinowej rozsypki po rezygnacji ze sponsorowania przez Pana Szubryta wynika, że klub opierał się TYLKO na nim. Co robił do cholery zarząd???, przecież już od dawna można było przewidzieć taki scenariusz! Trzeba było zmontować plan B, np wstępnie pogadać z wyróżniającymi się zawodnikami z okolicznych klubów, myślę że chociaż namiastkę trzecioligowej drużyny można by z nich zmontować na rundę jesienną, w zimie przysiąść fałdów i poszukać sponsorów, na wiosnę wzmocnić ekipę i nadrobić zaległości. Jak upadek, to chociaż po jakichś staraniach, a nie tak dosłownie na ryj!

W czasach bylejakości sieciowej i nagminnego hejterstwa taka pełna pasji notatka, okraszona jeszcze pięknym zdjęciem- to rzadkość, perełka. Będę zaglądał, proszę o więcej :-)

Brawo, gratuluję pasji i podejścia do tematu. Nie jest w takim razie tak źle z młodzieżą, jak myślałem :-). Do zobaczenia na szlaku.

Dyskusja na poziomie gimbazy zwalnia mnie z obowiązku podtrzymywania tej dyskusji. Na szczęście ludzie typu OLaO czy matty24 ani teraz nie będą o niczym decydować, ani w przyszłości im to też nie grozi i to już jakieś pocieszenie.

Świetna obsada, brawo za taką decyzję, sprawdzeni z boju, ambitni, z warsztatem i ambicją.

OLaO, zgłoś się na ochotnika, skoro twierdzisz, że ktoś się musi poświęcić. Ty teoretyzujesz- a ja się nie zgadzam ze względów praktycznych, bo będę pod tym paskudztwem mieszkał. Tzn nie będę, bo mam nadzieję, że zmienią lokalizacje nie zaludnioną przestrzeń.

dawid131313 , jakoś nie wierzę, żeby Twoje zdanie było poparte nie tylko badaniami, ale nawet przemyśleniami. Ale mam dla Ciebie propozycje: sprzedaj swoją działkę obok domu firmie Orange, postawią maszt, a za 20 lat podzielisz się wynikami badań lekarskich Twoich i Twojej rodziny. No i będziesz miał doskonały zasięg :-).

Przecież wyraźnie pisze, że chodzi o LOKALIZACJĘ, nie o maszt! To środek osiedli ludzkich. Idiotyzm do kwadratu.

Idiotyczna lokalizacja. Niech na Wielkiej górze wybudują, zasięg że hej. A ty dawid131313 chciałbyś pod takim masztem mieszkać? Bo ja nie.

Willma, wyjątkowo Ci rację przyznaję i podejrzewam, że gdyby Ci Panowie chcieli 'zarządzać' eksportem piasku z Sahary, to by się już po roku okazało, że nie ma ch...., nie da się na tym wyjść na swoje.

Ma jakieś trenerskie ADHD

Tak czasami jest, kiedy się bardzo chce.

Makap, tak się rzucasz? To co byś powiedział na fakt, że mecz Hart- Olimpia prowadzi np. Pan Kurek z KS Limanowa. A jakoś nie wnosisz pretensji, że prowadzi go sędzia z KS Podhale. Ogarnij się człowieku. Masz pretensje o brak kartek w poprzednim, ciekawe co byś powiedział na 'kolorowy' mecz? Jesteś z gatunku tych, co bez względu na okolicznosci będą 'za a nawet przeciw'.

Tak to jest, że trenerzy, zawodnicy i kibice zawsze znajdą usprawiedliwienie dla słabszego dnia swojej drużyny. Ale poważny problem zaczyna się parę kolejek przed zakończeniem rozgrywek, kiedy to kilka drużyn 'jedzie' równo, a w tym sezonie na górze okręgówki naprawdę ciasno. I tu się zgadzam, że obsadzanie kluczowych meczów sędziami z okręgów zainteresowanych drużyn jest nieetyczne. To chyba nie problem, żeby te spotkania prowadzili rozjemcy ze Słowacji, Gorlic czy gościnnie z Wadowic, skoro sędziowie z Sącza, Podhala czy Limanowej są jakby 'na dzień dobry' posądzani nie tylko o stronnicze sędziowanie, ale i sędziowanie (np. przez kartkowanie) meczu czy dwóch wstecz. Makap, mieliście karniaka? Trzeba było go strzelić. Podobnie jak Olimpia- strzelić przynajmniej te dwie, które aż się prosiły o strzelenie w drugiej połowie (z tej nawałnicy strzałów).

Mateo, przyznawanie licencji ma dwa oblicza: pierwsze- to zapewnienie standardów w danej klasie rozgrywkowej (zaplecze, bezpieczeństwo itd) i to jest ok. Drugie oblicze to już biznes PZPN: kasiora za wydawanie i furtka, jak się NIE CHCE przyznać tej licencji którejś z drużyn (z opcją: w końcu się przyznaje, ale..). Ale w przypadku Limanovii to już kabaret, jak dołożymy do tego ubiegłoroczny zakup dochodzi do paradoksu kosmicznego, że tak naprawdę nie ma co grać, co z tego że drugi sezon z rzędu się jest się na wylocie, jak sponsor kupi. Jak kibicom nie jest wstyd, zarządowi, wreszcie trenerowi i zawodnikom, to już nie wiem o co w piłce chodzi, bo chyba nie o dobrą grę i wyniki?...

Limanovia nie jak Feniks z popiołów, ale jak Frankenstein. Gratuluję 'sportowego' ducha w drużynie i walki do końca, a takiego nie widać, co rusz to nowe możliwości i furtki się 'otwierają'. Tylko co to ma wspólnego ze sportem? Fajny kierunek obrał sponsor...

sweetfocia, celne :-)

To normalne, że amatorska drużyna w trakcie rundy ma wahania formy, na Tymbark akurat teraz padło i tyle, nie ma co szumu robić. Chociaż rzeczywiście, jakby tego nie zauważyli i jak pisze zew, na swojej stronie klubowej w typach przedmeczowych gromią rywali :-)

Cały system 'zapobiegania bezrobociu' w Polsce jest idiotyczny, chory, i tak naprawdę te wszystkie środki to kasa w błoto: albo sztuczne, roczne zrywy biznesmenów z Bożej łaski (sorry, z unijnej łaski..), albo przejadanie kasy na szkolenia, albo sztuczne akcje też za ciężkie pieniądze. Nie dziwie się ludziom, że budują swoje jutro gdzie indziej, w Polsce nawet 'dziś' niepewne...