niski
Komentarze do artykułów: 1210
nie ma gdzie transmisji obrad tego zacnego forum?? aż bym zobaczył to przewodniczenie
starosta ma rację - powiaty w Polsce będą musiały sie łączyć bo są za małe i mają problem z pieniędzmi. wydaje się, że jak sytuacja polityczna się ustabilizuje (czyli będzie stabilna większość wspomagana przez prezydenta z tego samego obozu) to wróci pomysł zmniejszenia liczby powiatów o około 1/3 - czyli tak jak to miało być od początku reformy - tyle że wtedy rząd Buzka był słaby i powiaty rozdawał. Takie twory jak powiat tatrzański, czy wielicki nie mają racji bytu. Limanową też to może spotkać - przecież siłę przebicia w skali kraju mamy żadną - przykładem dk28, za co winię obecnych posłów, a zwłaszcza długoletniego posła z koalicji, który dba raczej o swoją pozycję na miejscu niż o pozycję Limanowej w województwie czy w kraju.
nie którzy udają, że nie wiedzą o co chodzi w tekście. Komisję powołał WÓJT, on zatem odpowiada za jej skład (jeśli uważał, że są w niej potrzebni fachowcy od budownictwa, to mógł ich powołać - ale tego nie zrobił). Powołana przez WÓJTA komisja oszacowała straty powodziowe. WÓJTOWI się wynik nie spodobał. Pytanie? - 1)po co powoływał jak twierdzi niefachową komisję???, mógł powołać fachową, 2) na jakiej podstawie kwestionuje wyniki prac komisji?? czyżby sam był tym superfachowcem od wszystkiego, co to nie musi nic ustalać, bo po prostu WSZYSTKO WIE???
zakopianka z i do Krakowa OK, właśnie wróciłem. Trzeba tylko uważać na potoki wody który spływają z polnych dróg na dk28 na Gruszowcu
to jest różnica w wykonawcach i inwestorach. Most w Dobrej robi nasze Starostwo więc nie ma pomysłów typu rozpoczęcie robót w listopadzie (tak jak to było w Młynnem, gdzie decyzje podejmowali pozbawieni wyobraźni urzędnicy z ZDW w Krakowie). Kładka dzisiaj już była. Bob Budowniczy działa!!!
przecież to słynna 'droga Justyny Kowalczyk' którą tak bardzo chwalili się marszałkowie województwa do spółki z gospodarzem gminy. może za dużo było tego chwalenia.
juzek - szefem powiatu. ma prawo dziękować bo np. wystawił księgę kondolencyjną i zamówił mszę w bazylice.
jakoś nie zauważyłem protestów kierowcy
w nawale świątecznych przygotowań czasem człowiek zapomina o tym, co ważne. O tym co symbolizują krzyżyki wbijane w ziemię przez rolników w pole w Wielki Piątek, czy poświęcenie domu wodą święconą w Wielką Sobotę. Podziękowania dla księdza Bogusia...
a właśnie że nie - biegły może mieć akta w domu lub w sądzie bo tam wolno mu sporządzać opinię (chyba że prowadzi działalność związaną bezpośrednio z dziedziną, w której jest biegłym to wtedy również w miejscu pracy)lub też w trakcie przeprowadzania czynności zleconej przez sąd. I mój drogi wielbicielu zupek błyskawicznych taki przypadek w tej sprawie nie zaistniał. Biegły miał akta w miejscu gdzie ich mieć nie powinien, bo na obradach komisji Rady ma dodatek pokazując je publicznie. Jakoś nie słyszałem i nie widziałem, by sędziowie wchodzili z aktami sądowymi do fryzjera, kosmetyczki czy urzędu i by rzucali je na stół by w ten sposób sprawować nad nimi 'pieczę'. Biegły ma tak sobie pracę zorganizować by z aktami 'po mieście' nie biegać. A jak się za wysoko głowę nosi to faktycznie wskazanym jest od czasu do czasu spojrzeć na coś z niskiej perspektywy. Jak widać noszenie wysoko głowy może zaszkodzić!
akta sądowe na okładce zawierają informacje, które mają charakter prywatny, a w szczególności dane stron procesu oraz przedmiot procesu. Tym samym mają być szczególnie chronione. Mogą być wynoszone poza teren sądu jedynie wyjątkowo i tylko dla wykonania określonej czynności. I dlatego właśnie nie wolno z nimi biegać po mieście. I nie ma co ratować Pana Biegłego przytykami do starosty bo Pan Biegły po prostu nie nauczył się zasad wykonywania funkcji przez biegłego sądowego.
konkretny - rozumiem, że akta sądowe tachasz też do kościoła, sklepu, lekarza, na targ. W ramach strzeżenia oczywiście:-)
limonovion - wracam do swojego poprzedniego wątku - pokaż mi co robią chłopcy z miasta. Albo co Ty zrobiłeś dla gminy/miasta/powiatu bo jakoś strasznie aktywnyś w przywalaniu się do Józefa Marka. Czyżby zawiedzione ambicje??
tak, owszem, ja wiem kto i o co się stara. pytanie czy ty wiesz. Jeśli według Ciebie o wszystko w mieście ma sie starać tylko ten, kto zdobył kasę unijną na buzodrom to ja pytam - po co płacimy tym, co siedzą na Jana Pawła i remontują sobie schody. Przecież oni nie zdobyli kasy nawet na place zabaw dla dzieci... No i jest jeszcze Bronisław ...'obwodnica miasta i zalew moim celem'... Weź na spokojnie dokonaj bilansu 4 ostatnich lat chłopaków z Jana Pawła II i z Józefa Marka.
limonovion czy ty na pewno wiesz, kto rządzi miastem Limanowa i kto o co ma się starać???
weź poczytaj konstytucję i kodeksy karne. Ułaskawienie jest uprawnieniem głowy państwa w każdym kraju. O ułaskawieniu decyduje przede wszystkim zachowanie po wydaniu wyroku, okoliczności osobiste, itd. nie uprawiaj zatem demagogii, człowieku. skorzystała z prawa do złożenia wniosku, tak jak każdy by skorzystał.
kurde ludzie, a może kupuje te majciory bo jej pies syfi dywan. Chomikowi też trzeba klatkę wyczyścić i wodę zmienić przecież, nieprawdaż??
eee tam, wystarczy wejść na stronę prezydenta i zobaczyć kogo ułaskawia. każdy ma szansę musi tylko mieć dobre papiery.
ludzie, nie no autentyczny dramat. Jak wy dacie rady przeżyć do pierwszego. a to wstrętny rząd. Pognębił nas ... na całego
gruszka - ale środki unijne nie będą czekać, aż Limanowa się weźmie do roboty. Przecież gdyby Miasto się postarało i zdobyło środki na rewitalizację miasta (jak zrobiła to choćby Mszana, o czym portal pisał) to mogłyby powstać jakieś ciekawe projekty - opisuje je wyżej choćby Rasputin, które świetnie by się wpisały w to co robi Powiat (basen, buzodrom, trasy narciarskie na Mogielicy) i ludzie z inicjatywą w okolicy (wyciągi na łysej, w laskowej). niestety w moim odczuciu władze miasta są już 'zmęczone' władzą - nie chcą się porywać na robienie czegokolwiek bo widzą w takich działaniach jedynie kłopot. Najlepszym przykładem jest kończąca się rozbudowa sądu - 3 lata miało miasto, żeby pomyśleć o jakichkolwiek rozwiązaniach parkingowych w tamtym rejonie (może gdyby Miasto zainicjowało cokolwiek to i Sąd by sie dołożył ze środków na remont). Za kilka miesięcy będziemy tam mieć paraliż komunikacyjny i narzekania. Smutna prawda jest taka, że gdyby Starostwo nie ciągnęło do przodu to Limanowa zostałaby skansenem z lat 80-tych. Wystarczy pojechać do Gorlic czy Suchej Beskidzkiej żeby zobaczyć jak bardzo została Limanowa w tyle. Mam nadzieję, że w wyborach znajdzie się kilka osób młodych, które narzucą Miastu nowy styl... bo jak zostanie tak jak jest (vide dyskusja opisywana przez portal kto winny radni czy burmistrz, że wniosek o rewitalizację nie zostal przygotowany) ... to chroń nas Panie Boże