3°   dziś 6°   jutro
Sobota, 06 grudnia Jarema, Mikołaj, Emilian, Dionizja, Leontyna

pacho

Dołączył do portalu: 2009-08-12 12:50:39
Ostatnia aktywność: 2025-12-02 18:20:23

Komentarze do artykułów: 3784

„Najsmutniejsza kolęda” w wykonaniu młodych muzyków

piękna , oby nigdy nie trzeba było nią opisywać dnia dzisiejszego....

2019-12-25 17:31:30
W Polsce mamy do czynienia z prywatyzacją religii, a nie laicyzacją

@zabawny może dlatego, że opisuje sytuacje i stara się to robić obiektywnie, tytuł naukowy powinien właśnie do tego zobowiązywać

2019-12-25 17:27:53
Trzy proste słowa

-"Co zrobimy z tym zdumiewającym wyborem Boga, który wolał urodzić się w stajni niż w świątyni?"- no właśnie ...

2019-12-25 17:25:11
Ciekawostka: choinka to... najmłodsza ozdoba domów w wigilię Bożego Narodzenia

@zabawny jodła, jako tradycyjne najbardziej lubiane drzewko było chronione przed wycinka na nielegalu z lasu (lansowany był świerk) a już w latach 70tych każde większe miasteczko miało potężne udekorowane drzewko na rynku, także PRL rzucał najlepsze zaopatrzenie na święta, w ramach walki z Bożym Narodzeniem , ty chyba w innym świecie masz wspomnienia :) -"polską choinkę poprzedził od dawna praktykowany na Słowiańszczyźnie zwyczaj dekorowania domów w okresie świąt zielonymi gałęziami . Wówczas mocowano u pułapu izby gałęzie drzew iglastych, przystrajane owocami i tradycyjnymi ozdobami oraz ubierane wierzchołki drzew lub małe drzewka, zawieszane czubem do dołu lub (rzadziej) do góry [8]. Stroik taki występował na Podhalu, Śląsku Cieszyńskim, Pogórzu, Ziemi Sądeckiej, Krakowskiej, w okolicach Rzeszowa i Jarosławia, Sandomierza i Lublina. Nosił nazwy; podłaźnik, połaźnik, podłaźniczka, jutka, wiecha oraz – stosowane później także do choinki – sad, sadek, rajskie lub boże drzewko [9]. W podlubelskiej wiosce Motycz ostatnie podłaźniczki ubierano około 1935 roku "- inne ciekawostki w linku: https://web.archive.org/web/20140517190253/http://www.kulturaludowa.pl/widok/191/473

2019-12-25 16:43:17
W Polsce mamy do czynienia z prywatyzacją religii, a nie laicyzacją

https://nto.pl/szczygiel-moze-inni-tez-odnajduja-w-czechach-siebie/ar/4213457

2019-12-25 11:40:17
47-latka potrąciła kobietę na przejściu. Piesza trafiła do szpitala z potłuczeniami

to się niestety zdarza, najczęściej w czasie deszczu , tuż po zmroku., dzięki niewielkiej prędkości skończyło się na potłuczeniach...

2019-12-25 11:32:01
Samorząd o parkingu na parafialnym gruncie: „To jest bardzo korzystne dla miasta”

Myślę , ze klucz jest wyrażony w tym zdaniu: -"Gdybyśmy nie uzyskali zgody Parafii, to nie otrzymalibyśmy dotacji w wysokości 13 745 000 zł, na całą rewitalizację miasta"- po prostu 8mln pln (10mln po odliczeniu zwrotu VAT) jest potrzebne na inwestycje w parafii by otrzymać 5,4mln na inne cele i ta proporcja mniej więcej odpowiada za decyzje o przyznaniu dotacji w ogóle.

2019-12-25 11:20:00
Przedświąteczny ruch na ulicach miasta = korek

@royal30 dokładnie, zwlaszcza w czasie obfitych deszczów ...

2019-12-23 14:37:25
Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa ws. domniemanych nieprawidłowości ze strony urzędników

@negocjacje obecnie prokuratura jest juz podporzadkowana całkowicie , nowa ustawa ma podporzadkowac sady tak by w zasadzie prokuratura mogła skazywac bo proces bedzie fikcja, taki system jest w niektórych krajach Azji, , gdzie sad w zasadzie decyduje tylko o tym ile kary dostaniesz bo samo postawienie w stan oskarżenia przez Policje/Prokurature jest już wyrokiem. O taki stan chodzi w nowej "ustawie". Wiesz o tym ale robisz kopiuj / wklej przekazów.

2019-12-23 10:03:28
Limanowski szpital wśród najlepszych w Małopolsce

trzecie miejsce w Małopolsce, całkiem ładny wynik...

2019-12-20 13:43:10
Znane ceny energii elektrycznej od 1 stycznia 2020 roku

myślę, że główne podwyżki będą po wyborach prezydenckich

2019-12-20 13:38:22
Upamiętnienie zasłużonego etnografa świętem Ziemi Zagórzańskiej

kapitalny życiorys pozytywisty: https://pl.wikipedia.org/wiki/Sebastian_Flizak chwała pamięci

2019-12-20 13:07:56
Sześć wstrząsających historii – zeznania ofiar komunistycznych zbrodni w „Pałacyku pod Pszczółką”

@Jaworina niestety dość dokładnie tak to wygląda, uznanie drugiego już nie człowiekiem ale wrogiem jakiegoś ideologicznego "dobra" i dla tego "dobra" wysłanie na niego tych , co maja w sobie samych pokłady zła i złości ...

2019-12-20 12:58:59
Samorząd interweniuje w GDDKiA w sprawie oznakowania, które ogranicza widoczność

każdy projekt niestety może mieć błędy, niektóre wychodzą w praniu, trzeba je usunąć jeśli jednak nie będzie sprawnej korekty to znaczy, że GDDKiA jest w złym stanie .....

2019-12-19 18:12:36
Policyjne spotkanie opłatkowe

po prawej służby mundurowe :)

2019-12-19 18:06:52
Akt oskarżenia przeciwko kapłanowi za przestępstwa seksualne wobec 11 małoletnich

@zabawny pedofilia tam naprawdę legalna? jakieś dowody.... poza tym od zawodów zaufania publicznego wymaga się więcej, czy kradzież telefonu przez jakiegoś "cywila " jest tym samym czym taka kradzież przez policjanta, czy lekarza....

2019-12-19 18:05:07
Długa dyskusja na komisji, niejednogłośna decyzja: znane nowe stawki za odbiór odpadów

połączenie centralnego sterowania z niekompetencja powoduje że każdy z nas zapłaci, za : https://www.rp.pl/Zadania/312159930-Michal-Olszewski-Jesli-rzad-sie-nie-uspokoi-smieci-beda-coraz-drozsze.html trochę długie ale warto poczytać: Skok (cen śmieci) jest olbrzymi. Jaki jest jego powód? Są trzy przyczyny. I na żadną z nich nie mamy wpływu. Żeby było jasne – to nie tylko problemy stolicy, ale całej Polski. Niektóre samorządy starają się jeszcze zaklinać rzeczywistość i częściowo ukrywać koszty. Ale to kwestia czasu, kiedy będą musiały przestać sztucznie zaniżać opłaty i je podnieść. Dlaczego rosną koszty? Przede wszystkim wzrosły ceny paliw, energii i pracy. A to są czynniki, które mają duży wpływ na branżę odpadową. W przeciwieństwie do mieszkańców firmy kupują energię na giełdzie. Między 2016 a 2018 rokiem ceny energii na giełdzie wzrosły o 68 proc. W przyszłym roku prawdopodobnie energia dla firm pójdzie znowu o 68 proc. w górę. I znowu firmy podwyżkę przerzucą na nas. Z kolei ceny paliw wzrosły między 2016 a 2018 rokiem o 38 proc. Od przyszłego roku znacznie wzrośnie płaca minimalna, a duża część pracowników sektora odpadowego tyle właśnie zarabia. Duży wpływ na wzrost kosztów wywozu śmieci mają chyba też zmiany w prawie? To jest kluczowy powód podwyżek. Kolejne nowele przepisów wprowadzają coraz wyższe wymagania dla instalacji służących do przetwarzania odpadów oraz do ich segregacji. A to momentalnie winduje koszty. Podam przykład: na bramie firmy, do której wywozi się warszawskie odpady (regionalnej instalacji przetwarzającej odpady), płacimy już nie 320 zł, ale 500 zł za tonę. Ponadto za składowanie odpadów firmy odpadowe wnoszą opłatę środowiskową, tzw. marszałkowską. W tym roku rząd podniósł ją o 1100 procent! Jednocześnie spadły ceny surowców wtórnych. Embargo Chin na śmieci uderzyło w Polskę. Część Europy wozi teraz odpady do Polski. Z danych generalnego inspektora ochrony środowiska, który rejestruje tylko niektóre odpady wwożone do Polski, wynika, że w okresie od 2015 do 2018 r. trzykrotnie wzrosła ilość importowanych odpadów. Co to powoduje? My produkujemy coraz więcej odpadów w Polsce i coraz więcej jest do nas sprowadzanych. Rośnie podaż, spada cena. Surowce wtórne tanieją. Mamy dziś taki absurd, że trzeba dopłacać do polskich surowców wtórnych, żeby zechciał je ktoś odebrać. Nie bez znaczenia jest także to, że dotychczasowy minister środowiska, a od niedawna minister klimatu, po przyjęciu krajowego planu gospodarki odpadami wprowadził bardzo restrykcyjną politykę gospodarki odpadami. Wszystkie wojewódzkie plany gospodarki muszą być z nim uzgadniane. A ten dokręca śrubę całemu rynkowi. Moc instalacji w Polsce jest dziś niższa niż ilość produkowanych odpadów, choć na papierze wszystko wygląda idealnie. Ostatnia nowelizacja do ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (obowiązująca od 6 września 2018 r.) wprowadziła odmienny sposób liczenia odzysku surowcowego. Wcześniej liczyło się go oddzielnie dla czterech frakcji: papieru szkła, metalu, plastiku. Teraz liczy się od całości strumienia. Jeszcze nie znamy algorytmu, bo nie ma rozporządzenia. Ale rachunek jest bezlitosny. W Warszawie produkujemy 766 tys. ton odpadów, wysegregowujemy 150–180 tys. ton. Dziś liczymy poziom wysegregowania śmieci od tej ostatniej liczby. Po zmianach będziemy musieli liczyć od 766 tys. ton. W przyszłym roku mamy osiągnąć 50 proc. poziomu recyklingu. Po tej zmianie będzie to nierealne. A to oznacza wysokie kary. Zapłacą je wszystkie polskie samorządy. Co gorsza, rząd zasłania się ciągle Unią Europejską. Twierdzi, że wprowadza takie, a nie inne, zmiany, bo UE nakazuje. A to nieprawda – wystarczy przeczytać dyrektywę z 2018 r. Przy okazji doprowadził do tego, że mamy najdroższy w całej Europie system segregacji śmieci. Czym system segregacji dla mieszkańców polskich miast różni się od tego francuskiego czy niemieckiego? W Polsce mamy zunifikowane nie tylko kolory pojemników, ale również zasady dokonywania selektywnej zbiórki. Nie ma znaczenia, jakimi instalacjami dysponuje odpowiedni region. W efekcie jeździmy śmieciarkami po każdą frakcję oddzielnie, choć większość tych odpadów trafia potem do tej samej instalacji, ale z ustawy wynika, że za mieszanie odpadów są kary. W krajach zachodnich samorząd ma osiągnąć poziomy recyklingu, tyle że ma swobodę w układaniu lokalnego systemu. U nas mamy gospodarkę odpadami centralnie sterowaną, a jak wiemy z historii, to fatalny model. Co w takim razie trzeba zrobić, by było taniej? Polski rząd jest nadgorliwy, kompletnie odwrotnie niż w kwestiach klimatycznych. Robi więcej, aniżeli wynika to z unijnych dyrektyw. Niech w końcu da sobie z tym spokój i pójdzie w ślady innych państw unijnych, niech wprowadzi zachęty dla Polaków, by opłacała się im segregacja i ograniczanie liczby produkowanych śmieci. W Austrii system selektywnej zbiórki jest finansowany z rozszerzonej odpowiedzialności producenta, czyli nie płacą za to mieszkańcy, ale firmy, które produkują opakowania. Im mieszkańcy więcej segregują, tym mniej płacą za odpady – to takie proste. U nas koszty utylizacji odpadów, np. butelek plastikowych, pokrywają mieszkańcy, w Niemczech czy Austrii – koncerny spożywcze. Chodzi o słynne kaucje. Dzisiaj firmy wprowadzające na rynek opakowania ponoszą tylko koszt produkcji i symboliczną opłatę recyklingową, która trafia... do budżetu państwa. Recykling istnieje tylko na papierze. Gmina nie dostaje z tego nic. A powinno być dokładnie odwrotnie – firma, wprowadzając opakowania na rynek, powinna być odpowiedzialna również za zebranie surowca i jego przetworzenie. Można to zrobić poprzez system kaucyjny lub/oraz przez narzucenie współpracy z gminami, tak jak w Austrii czy w Niemczech. Dzięki temu zużyte opakowanie wraca do firmy, a mieszkańcy płacą mniej i mają realną zachętę.

2019-12-16 09:48:15
Jeżówka purpurowa

we Francji wprowadzili całkowity zakaz używania smartfonów itp (nie WiFi) w szkołach by młodzież koncentrowała się na lekcjach: https://www.dw.com/pl/francja-ca%C5%82kowity-zakaz-smartfon%C3%B3w-w-szko%C5%82ach/a-44896679

2019-12-15 16:19:22
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]