Romku, jak się domyślam z Ameryki:) Bardzo dobrze! Ale; Wygląda na to, że w większości skład osobowy, zarówno rady nadzorczej jak i zarządu, to nie najlepszy wybór. Nie przygotowano należycie Zakładu do takiego przekształcenia, również pod względem wyposażenia, bo trudno sobie wyobrazić, że w dzisiejszych czasach wystarczą taczki i furmanka. Zakład nie dysponuje należytą ilością, jakością i rodzajem specjalistycznego sprzętu, by mógł konkurować i wygrywać przetargi. Należało w pierwszej kolejności określić w jakich dziedzinach Zakład będzie się otwierał na zlecenia i przetargi. Wchodzą głównie szeroko pojęte budownictwo, gospodarka odpadami i ewentualnie zieleń. Po rozeznaniu rynku, należało doposażyć Zakład w niezbędne minimum, by potem z zysku mógł się dalej rozwijać. Należało również zrobić przegląd kadr i ewentualne zmiany powinny polegać, nie na czystej mechanicznej i w gruncie rzeczy przypadkowej redukcji, ale na zamianie na potrzebnych fachowców zgodnie z wcześniejszymi postanowieniami. Zrobiono to na chybcika, na kolanie, byle jak i teraz są efekty, a może być jeszcze gorzej!

Jak pieprzyć, to już na całego:)) Przepraszam:) To pewnie przez ten syfilis:(

Sytuacja zrobiła się, mało rzec kuriozalna, wręcz paranoiczna, bo; Skoro w Zakładzie w 100% podległym Miastu zwalnia się pracowników i redukuje zatrudnienie, zamiast tworzyć nowe miejsca pracy, to teraz jakie argumenty mają ci co interweniują i piszą petycje w sprawie likwidowania miejsc pracy w ZUSie, Sanepidzie, dyspozytorni pogotowia,...? Mało tego, przecież teraz właściciele prywatnych firm nie będą już mieli żadnych skrupułów i zahamowań przed redukcją etatów! I proszę taki oto sobie Doradca rwie włosy na głowie, że ktoś nie interweniuje i to w dodatku obowiązkowo skutecznie, a teraz próbuje nieudolnie wybielać, a przecież redukcja etatów jest redukcją i tych 27 pracowników, tak czy inaczej pracę straciło!!! To co za różnica, czy umrzesz na cholerę, czy na tyfus, a może na syfilis, to już mała szkodliwość społeczna?:)) Jednak portalowy specjalista od paranoi bardzo pilnie poszukiwany!!! Nie tak dawno radni miejscy, o ile dobrze pamiętam, uchwalili rezolucję w sprawie przekształcenia sądu, to co tam udają mędrców, a tutaj na własnym podwórku wszystko cacy??? Co by tu można jeszcze spiepszyć, chciało by się zapytać?

Jak się słusznie domyślam, te 27 osób musiało odejść z MZGKiM w ramach planowych działań, zapowiadanych tak szumnie w czasie kampanii wyborczej, prowadzących do powstawania w Mieście nowych miejsc pracy. Ciekawe dlaczego Pan Burmistrz nic na ten temat nie powiedział, a przecież skoro zapowiadał, to zapewne podjął już szeroko zakrojone działania? Być może przez skromność, a może nie szanuje zupełnie własnego słowa i temat leży odłogiem i lepiej go przemilczeć? Nie wiem skąd się bierze takie lekceważenie wyborców i to od samej góry do dołu? Czyżby nasi 'notable' myśleli ciągle, że wyborca to kompletnie skretyniały idiota? Może coś więcej na ten temat powie nasz wspaniały specjalista od paranoi?

Taa, zarząd i rada nadzorcza, na pewno się wyżywią:))

No, ale po to przekształcono MZGKiM w spółkę, aby się rozwijał poprzez przyjmowanie zleceń z zewnątrz i branie udziału w przetargach. Taki stan rzeczy wynika stąd, że puszczono Zakład na głęboką wodę, bez wcześniejszego przygotowania. Jak można konkurować na tak trudnym rynku, bez należytego doinwestowania i koniecznej restrukturyzacji? No ale jak pisałem o tym wtedy, to wazelina rwała włosy z głowy, że Zakład działa nielegalnie. To teraz pytam, czy nielegalnie działa przynajmniej połowa takich zakładów w różnych nieodległych gminach, które do dzisiaj nie są spółkami? Wtedy Pan Burmistrz głośno biadolił, to teraz chcielibyśmy usłyszeć, co ma na ten i wiele innych tematów, do powiedzenia. Mam wszakże nadzieję, że na sesji RM tematy, tak ważne dla Miasta, zostaną jednak poruszone, a Pan Redaktor nie będzie musiał zwijać tej parasolki z nad Miastowych, bo by mu zapewne 'serce' pękło.:)))

Ładne psy, dziewczyny na pewno też. Gratulacje i należy życzyć, by nigdy nie dochodziło do prawdziwej akcji, a były to tylko ćwiczenia. A tak przy okazji; Co powstanie po skrzyżowaniu dziewczyny z kotem? Powstanie stworzenie, uparte, złośliwe, zawzięte, dożarte, no i jeszcze odziedziczy charakterek kota:)

Cześć Ich pamięci. Cześć pamięci Wszystkim bohaterom!

Brawo Jedynka!!! Brawo Panie Dyrektor i wszyscy Nauczyciele!!! Jest to również, a może przede wszystkim, wynikiem wysokiego poziomu nauczania w całej Szkole.

Dokładnie tak jak napisałem w poprzednim temacie. O przygotowanej dużo wcześniej decyzji w ostatniej chwili poinformowano samorządy, trzymając je wcześniej w niepewności, aby uniknąć protestów i łatwo się wyłgać brakiem wcześniejszych opinii. Pytam opinii do czego? Najlepszy dowód, że nikt na takie opinie nie czekał, potwierdza to, że bez konsultacji wysłano projekt do zatwierdzenia Panu Ministrowi. No ale ustalmy fakty; -jest nowa ustawa, /jacy rządzą, taka ustawa, no ale to przestroga na przyszłość, niestety:(/ -opracowano dla tego skoncentrowanego systemu odpowiedni system komputerowy jednolity dla całego kraju, -system wdraża się w całej Polsce, Zatem, co Pan Wojewoda ma tutaj do powiedzenia? Nie może przecież stanąć w poprzek ustaleniom na szczeblu centralnym. Owszem może podać się do dymisji i dziwi, że w obliczu poważnego zagrożenia życia wielu mieszkańców, tego nie zrobił. Przecież doskonale, chyba, zdaje sobie sprawę, że tutaj u nas w zimie GPS nie rozwiąże problemu dojazdu. GPS nie weźmie na plecy chorego i nie doniesie do karetki, nie mówiąc o innych komplikacjach i niepewności z funkcjonowaniem systemu.

Doradco! Czy samorządy są w ogóle od tego, by walczyć z idiotyzmami? Sprawa dotyczy całej Polski, to co wszyscy przespali? Dwa lata temu były wybory i wtedy należało postawić krzyżyk tam, gdzie należało, bo teraz to możemy najwyżej wyjść na ulice. Jeżeli ludzkie życie, a wiem o czym piszę, stawia się na jednej szali, a na drugiej w sumie bardzo niewielkie oszczędności, to jest to nie tylko głupota, ale i szaleństwo. Pan Wojewoda broni, bo musi, bo przecież sam nie może z całej Polski wyłączyć Małopolski, a nie ma odwagi podać się do dymisji. A dziwię się, bo bierze na siebie wszystkie nieszczęścia jakie będą. W tej sytuacji pisanie, że wysyłał cokolwiek do zaopiniowania, podważa wiarygodność całej wypowiedzi, bo to przecież pic na wodę, skoro system wdrażany jest w całej Polsce i nazywa się systemem zintegrowanym:))

Ino patrzeć jak 'mocarze' z PO; po ZUSie, GUSie, Sanepidzie, Pogotowiu, Sądach, Szkołach, Posterunkach Policji, Straży Granicznej, dobiorą się do Dyspozytorów Państwowej Straży, Dyżurnych Policji, Pogotowia Gazowego i Energetycznego, a co? Proszę bardzo, pożary, wypadki, awarie energetyczne, chorzy, przestępstwa, wszelakie inne zagrożenia i zdarzenia do centrali w Krakowie, lub ewentualnie w Tarnowie. Od PO i wszelakich innych nieszczęść chroń nas Panie. Boże, kiedy wreszcie to się skończy???

Padały tutaj argumenty, że nie rozwiąże to problemów bezrobocia w Limanowej, ba w Powiecie, a może nawet w Województwie:)) Skoro Miasto nie poparło i nie wspomogło inwestora tamtym razem, /mam nadzieję, że tym razem zmieni zdanie/ to niech, skoro Pan Burmistrz deklarował i obiecywał, namówi jakiegoś dużego inwestora do inwestycji, tak na kilkaset stanowisk pracy. Krytykować łatwo, rzucać kłody pod nogi inwestorowi każdy potrafi, znacznie gorzej zrobić coś samemu:(((

Bez wdawania się w dyskusję o paranoi, lub nie, tej centralizacji, podam może przykład, taki konkretny z Miasta Limanowa: Ulica Kochanowskiego, czyli prawie wszystkie domy na południe od ul. Berlinga, inaczej mówiąc prawie całe Działy. Jest tam 5 niezależnych, nieposiadających połączenia między sobą, wjazdów i domy o sąsiednich numerach /przy tej samej ulicy/ mają każdy, z zupełnie innej strony Miasta, dojazd. Jeden od ul Kościuszki i Berlinga a drugi z Gwizdówki obok kiosku, albo z MBB na przeciwko Polnej, albo obok tartaku Pana Kaima. Ciekawe czy jakikolwiek GPS na świecie dobrze pokieruje zespół ratowniczy? Natomiast dyspozytor limanowski ma to przećwiczone i zna od lat. Pozostawiam to bez komentarza, bo nie jestem w stanie określić skutków tej decyzji. Mając jednak na uwadze tragiczne wręcz skutki wprowadzania, nie przećwiczonej wcześniej, indywidualizacji kont w ZUSie, jestem pesymistą. Pan Wojewoda, a w ogóle twórcy tego systemu, są bardzo odważni. Biorą na siebie wszystkie niedoskonałości systemu, niedoskonałości ludzi. No ale arogancja władzy, a tym bardziej po tylu latach, nie ma granic, no bo jak można powiedzieć, że coś jest dobre, bez uprzedniego sprawdzenia tutaj na miejscu. Ktoś napisał, że to się sprawdza w Ameryce, ciekawe czy we wszystkich stanach i ciekawe czy już w Polsce mamy Amerykę i tak łatwo możemy porównywać:)

Asystent rano przeczytał i już władcy wiedzą. No proszę jaka wygoda, że mamy teraz portal i Pana Asystenta. Co by było gdyby tego zabrakło?:))) Przyznam się, że zabrakło mi oświadczenia Pana Zastępcy, że sprawdzimy i podejmiemy odpowiednie do wielkości dziur..., kroki, mamy również nadzieję, że uda się wymienić poszycie kładki jeszcze przed zimą, ale musimy poszukać funduszy, a może uda się pozyskać jakieś dofinansowanie.....:))) Jaka szkoda, bo zawsze w takiej sytuacji oświadczenie było, może jednak dziury zbyt małe? Wypisz wymaluj jak z chodnikiem przy Krakowskiej, -interwencja na portalu, po wykonaniu inwestycji drogowej, - oświadczenie Pana Zastępcy- podejmiemy interwencję w GDDKiA, - Pan Burmistrz wyjeżdża w teren i przedłuża rozmowę, czekając na TIRa:)) - kolejna publikacja w której Pan Burmistrz bezradnie rozkłada ręce:((( - i nic???

Odpadów, żadnych, emisja bezwonna i nieszkodliwa, wygląd przyzwoity i nie budzący negatywnych skojarzeń, więc dlaczego niby ma to spowodować obniżenie wartości działek? Wartość okolicznych działek jest uwarunkowana od lat lokalizacją cmentarzy, tam się grzebie zmarłych do gołej ziemi, a przecież wody gruntowe nie zostały w żaden sposób oddzielone od pozostałego terenu i jakoś nikogo to nie razi i nie przeszkadza. Nie wszystkie grobowce są szczelne i mogę się założyć, że suma wydobywających się z nich gazów jest wielokroćset większa niż z takiej nowoczesnej spalarni. W szpitalu jest od początku istnienia spalarnia odpadów chirurgicznych i mało kto wie, że coś takiego tam jest, nie czuć, liczne domy w najbliższej okolicy i jakoś nikomu to nie wadzi. Rozumiem, mieszkańcy mogą mieć różne obiekcje, a przekonają się dopiero gdy zobaczą, że nikomu to nie szkodzi, natomiast urzędy, a szczególnie władze Miasta, o ile będą przeszkadzać, a nie pomagać w powstaniu tej inwestycji, będzie znaczyć, że deklaracje o wspieraniu przedsiębiorczości, były wyłącznie po to by się załapać na miejską kasę, a w praktyce robi się zupełnie na odwrót!!!

Marekmintal, przy takiej dotacji z zewnątrz, pewnie jednak się zwróci i to szybko:) Gorzej jest z pomysłem 'Miastowych mocarzy', bo tam po zapłaceniu haraczu dla banku, pewnie się nie zwróci. A tak ciekawe, kto się na ten 'pomysł' załapał, bo Pan Asystent, który miał, ono cudo, pilotować schował głowinkę w piasek:))) Jerzyku, napisz coś, bo wyjdzie jak nic, że masz tam lukratywną darmochę:)

Żeby się wziąć do roboty, to trzeba ją mieć:( Żeby móc obsadzić stanowiska, to muszą być wolne:)) Żeby móc komentować, to trzeba mieć w głowie olej, a nie mierzwę:)))

Obawiam się, że sprawy potoczą się podobnie fatalnie jak w przypadku MZGKiM. Oszczędności będą pozorne. No chyba, że komuś zależy na nowym otwarciu i nowym 'konkursie' na obsadzenie stanowisk. Generalnie uważam, że straci na tym i to bardzo, szeroko pojęta kultura w naszym Mieście. Mnie by coś takiego do głowy nie przyszło. Ciekawe czym kierowali się radni?

Jak życzenia są szczere i od serca, to się spełniają:) Życzyłem wczoraj, Drogi mój Doradco, Radnym z Miasta słońca i jest:) Ty zaś pisałeś coś o zadymce:))) Owocnych obrad i nie dajcie się nabrać ma kolejne bajanie, jakim Was karmią. Specjalne pozdrowienia dla Pani Przewodniczącej:)