Według władz powiatu, spółka nie jest gotowa na sprzedaż udziałów. "Dość mitów; dość pomysłów, które nie są i nie były realne"
Do burzliwej dyskusji, pełnej wzajemnych oskarżeń między zarządem a byłym starostą, doszło podczas wczorajszej sesji Rady Powiatu Limanowskiego. Osią sporu okazała się balneologia i geotermia w Porębie Wielkiej. Jan Puchała dawał zarządowi wskazówki, co należy zrobić, by inwestorzy złożyli oferty. Z kolei starosta Mieczysław Uryga i wicestarosta Agata Zięba punktowali błędy i zaniedbania z poprzednich kadencji. - Dość mitów, nie wiadomo jakich pomysłów, które nie są i nie były realne. I nie życzę sobie, by mnie pouczać – mówił Uryga do Puchały. Ten odpowiadał: - To ja was wskazałem, a teraz traktuje się mnie jako wroga. Robicie mi krzywdę, ja nigdy was nie zaatakowałem – twierdził.
Byłego starostę „do tablicy” wywołał radny Stanisław Nieczarowski, mówiący z ironią, iż jest przekonany że Jan Puchała jest w stanie wskazać błędy, z powodu których balneologia w Porębie Wielkiej nadal nie została uruchomiona.
- W momencie projektowania i budowy zakładu balneologii były wszystkie stosowne uzgodnienia z instytucjami, na podstawie których wydano pozwolenie na budowę. Co się stało, że Dorzecze Górnej Raby przez rok czasu nie chciało przyjąć solanki w formie ścieków? Dla mnie to niezrozumiałe – mówił Jan Puchała. - To, że teraz nikt nie zgłosił się o udziały, wynika z dwóch powodów.
Jak wskazywał, grunty Skarbu Państwa w formie darowizny przekazał spółce Jerzy Miller z PO, podczas gdy obecnie wojewodą jest Piotr Ćwik z PiS, więc zdaniem Jana Puchały inwestor znajdzie się wtedy, gdy obecny wojewoda przedstawi, co jego zdaniem będzie spełnieniem celu publicznego w terminie, który upływa w przyszłym roku – jest to warunek, by działki nie zostały odebrane. Drugi powód przedstawiany przez Puchałę to sprawa koncesji – również ograniczonej czasowo. Ta została przyznana przez Marka Sowę z PO, a teraz marszałkiem jest Witold Kozłowski z PiS.
Zobacz również:- Starosta powinien teraz wystąpić o jasne stanowisko obecnego wojewody, musi też podjąć działania, żeby koncesja była przedłużona, tak by inwestor miał pewność. Jeżeli powiat spełni te zadania, proszę mi wierzyć, że inwestor się znajdzie – zapewniał Jan Puchała.
Jego wypowiedź została skomentowana przez Stanisława Nieczarowskiego w podobnym tonie, w którym zadał wcześniej pytania. - Błędem było pozbawienie tego człowieka funkcji starosty, z jego wypowiedzi wynika, że on już by to skończył - powiedział radny.
Ewa Filipiak przypomniała, że między wymienionymi urzędnikami byli też inni na tych stanowiskach. - Pani przewodnicząca, nie słuchała mnie pani z uwagą. Obecny wojewoda powinien zagwarantować, że darowizna nie będzie cofnięta. Każdy ma prawo różnie interpretować, inwestor chce wiedzieć, jakie jest zdanie obecnego wojewody. To samo tyczy się marszałka i koncesji – precyzował Puchała.
W ostrym tonie do wypowiedzi swojego poprzednika na stanowisku starosty odniósł się Mieczysław Uryga. - Podczas prowadzenia procedury wyszły na jaw okoliczności, przez które muszę się wstrzymać z ponowieniem ogłoszeń. Te okoliczności wynikają z lat zaniedbań i niedopatrzeń – powiedział Mieczysław Uryga. Jak tłumaczył, zwrócił się już do władz gminy Niedźwiedź o dokonanie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. - Przy obecnym stanie, żaden poważny inwestor nie zaryzykuje podjęcia się realizacji tej inwestycji. Przeraża to, że przez tyle lat tak dużo mówiło się o tej inwestycji, a mimo środków wydanych na analizy i biznesplany, nie mieliśmy o tym wszystkim wiedzy - ocenił starosta. - Czuję się odpowiedzialny za to, co oferujemy, w tym względzie musimy uporządkować pewne sprawy. Rozmawiałem osobiście z wojewodą, żeby nikt nie zarzucił nam, że sprzedajemy bubla. Dlatego zawiesiłem postępowanie. Jak można było w ten sposób postępować? Dość mitów, dość nie wiadomo jakich pomysłów, które nie są i nie były realne. I panie radny, nie życzę sobie, by mnie pouczać, bo ja działam transparentnie – zwrócił się do poprzedniego starosty, Jana Puchały.
Do dyskusji włączyła się także wicestarosta Agata Zięba. - Prawda jest taka, że w ostatnim miesiącu pojawiły się osoby zainteresowane, ale mając dokumenty, mogliśmy się przekonać o stanie spółki. A na dzień dzisiejszy spółka w ocenie poważnych inwestorów nie jest gotowa do sprzedaży udziałów. To są zaniedbania z lat, kiedy starostą reprezentującym powiat jako największego udziałowca w spółce był Jan Puchała – powiedziała.
O jakich zaniedbaniach mowa? Okazuje się m.in., że przez środek działki którą dysponuje spółka, w dokumentach planistycznych gminy przebiega... droga. W planach samorządu ta droga jest zaplanowana od 2004 roku. - Jaki więc produkt spółka sprzedaje? Potrzeba nam kilku dobrych miesięcy, aby to wyprowadzić. To co mówiono od lat, to bzdura. Spółka nie jest gotowa do sprzedaży. Musimy się przygotować, żeby później nie skończyć z inwestorem w sądzie – mówiła Agata Zięba.
Z wypowiedzi wicestarosty wynika jeszcze jeden ważny wątek: inwestorzy zainteresowani balneologią, pytają także o Dom Wczasów Dziecięcych. - Sama w sobie balneologia nie jest atrakcyjna finansowo dla żadnego podmiotu. Żaden inwestor nie weźmie samej balneologii, bez Domu Wczasów Dziecięcych, czyli bazy pobytowej. Każdy inwestor widzi to jako całość - powiedziała.
Z kolei Wojciech Włodarczyk z Zarządu Powiatu wspomniał o partnerstwie publiczno-prywatnym, które przez długi czas przedstawiano samorządowcom jako jedynie możliwe rozwiązanie w celu znalezienia inwestora. - To była bajka, mrzonka. Najbardziej przykre było to, że w ten sposób nam to przedstawiano. Dziś widzimy efekt tego wszystkiego. Nie ma partnerstwa publiczno-prywatnego, tylko sam inwestor musi podejmować decyzję; sam prowadząc analizę, widzi jakie jest ryzyko. Na jaw wychodzą niedociągnięcia. Było nam przedstawiane tak, że nie ma możliwości oddania tego prywatnemu inwestorowi, tylko w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. A dziś się okazuje, że taka droga jest, poprzez sprzedaż udziałów – powiedział.
Zdziwienie wypowiedziami starosty i wicestarosty wyraził kolejno radny Jan Puchała. - Ja was nie pouczam, proszę sobie tego nie przypisywać; powiedzieliście to, co ja powiedziałem wcześniej. Nie to, że nie ma inwestorów, bo są też tacy którzy chcą budować hotel przy balneologii. My jako Działajmy Wspólnie prowadzimy lobbowanie na rzecz basenów i balneologii, ale nie wchodzimy w kompetencje zarządu. Są inwestorzy panie Włodarczyk, tylko powiat i gmina muszą pewne sprawy załatwić – powiedział. - Dziwię się panu Urydze i pani Ziębie. Tyle serca dałem, to ja was wskazałem, a teraz traktuje się mnie jako wroga. Robicie mi krzywdę, ja nigdy was nie zaatakowałem. Wspólnie przez 8 lat to prowadziliśmy, nie mieliście nigdy innego zdania, o czym świadczą uchwały zarządu – mówił Jan Puchała.
Jak zapewnienia o inwestorach gotowych wybudować hotel skomentowała wicestarosta? - Cztery razy ogłaszaliśmy przetarg, cztery razy ktoś od pana dzwoni po terminie i mówi, że chce złożyć ofertę – powiedziała. Jednocześnie, Agata Zięba zapewniała, że nie jest to forma ataku czy zemsty na byłym staroście, stwierdziła jednak że ostatni miesiąc „bardzo intensywnych” prac nad tematem ujawnił zaniedbania z poprzednich lat.
Do tematu będziemy powracać.
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (30)
Tak będzie zawsze jeśli za rządzenie i obrót ogromnymi publicznymi pieniędzmi robi się odpowiedzialnymi wiernych parti partyjnych działaczy. W prywatnej firmie byli by już poszukującymi pracy,a tu z zastępcy robi się starostę z pani z zarządu zastępcę i udaje się ,że nadeszła ,,lepsza zmiana ", ,, dobrej zmiany".
Tak będzie zawsze jeśli za rządzenie i obrót ogromnymi publicznymi pieniędzmi robi się odpowiedzialnymi wiernych parti partyjnych działaczy. W prywatnej firmie byli by już poszukującymi pracy,a tu z zastępcy robi się starostę z pani z zarządu zastępcę i udaje się ,że nadeszła ,,lepsza zmiana ", ,, dobrej zmiany".
Jak to rozumieć ? bo mnie jako niezorientowanemu laikowi, kolaży się to jako sitwa . :)))
Sitwa nie może być jednak w konflikcie ze sobą - lub jest to jakaś zakamuflowana gra. :)
Gdybym miał taką techniczną możliwość, to dałbym Ci wiele łapek w górę.
Gdybym miał taką techniczną możliwość, to dałbym Ci wiele łapek w górę.
Jan Puchała - starosta (Działajmy Wspólnie) Mieczysław Uryga - wicestarosta (PiS)
Agata Zięba - etatowy członek zarządu (PiS) Wojciech Włodarczyk - nieetatowy członek zarządu, dyrektor biura znanego i lubianego posła Wiesława Janczyka (PiS)
Jan Więcek - nieetatowy członek zarządu (Działajmy Wspólnie)
Warto zaznaczyć, że w tamtej kadencji jako członkowie PiS, Państwo dysponowaliście ustawową większością do podejmowania uchwał. W tym momencie należałoby zejść na Ziemię i tak po ludzku bez zbędnego anturażu, przyznać się do decyzyjności w tym zakresie.
Cynizm wyrachowanie nie są jeszcze zakazane. Szczerości intencji można u Państwa na darmo szukać.
Dla odświeżenia pamięci panu byłemu wicestaroście Mieczysławowi Urydze w kadencji 2014-2018 i nieetatowemu członkowi zarządu pani Agacie Ziębie oraz panu Wojciechowi Włodarczykowi warto przypomnieć:
Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 roku o samorządzie powiatowym.
Uchwały Zarządu Powiatu zapadają zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu zarządu w głosowaniu jawnym. Dzisiejsze wypowiedzi Szanownego Zarządu są dalekie od rzeczywistości, ze względu na większość PiS. Mając 3 głosy w poprzedniej kadencji na 5 możliwych. Państwo mogliście swoją większością decydować o wszystkim.
Co złego to nie my.
To ile utopiono pieniądze publicznego
Gdzieś około chyba 30 mln zł.
Nie zapominajmy o autostradzie przecież była koncepcja i też nie źle kosztowała.
Można się bawić za pieniądz publiczny i prowadzić jałowe dyskusje .
"Do kwestii trudnych, ale też priorytetowych, należy w mojej ocenie zaliczyć konieczność uregulowania sytuacji spółki Gorczański Wody Termalne. Wiadomo, że nie są to kwestie nowe"
Pan starosta rok temu twierdził, że sprawa gorczańskich wód termalnych nie jest dla niego nowa, to w sprzeczności pozostają jego obecne wypowiedzi na sesji Rady Powiatu.
"Przeraża to, że przez tyle lat tak długo mówiło się o tej inwestycji, a mimo środków wydanych na analizy i biznes plany nie mieliśmy o tym wszystkim wiedzy - mówił na sesji starosta Mieczysław Uryga
Pan starosta Uryga twierdzi, że nie miał wiedzy. Powiedział również o okolicznościach przez które musi wstrzymać ponowienie ogłoszeń, co wynika z lat zaniedbań i niedopatrzeń.
No cóż warto z perspektywy czasu zadać kluczowe pytania do obecnego Zarządu:
1. Kto z zarządu powiatu 2014-2018 był odpowiedzialny za nadzór nad inwestycją balneologii?
2. Kto z zarządu powiatu 2014-2018 sprawował nadzór nad harmonogramem wykonywanych prac związanych z balneologią?
3. Kto z zarządu powiatu 2014-2018 podpisywał cząstkowe odbiory inwestycji balneologicznej?
Dokumenty, które są powszechnie dostępne w bipie przeczą opasłym obecnie tłumaczeniom pana starosty Mieczysława Urygi. Tłumaczenia nie zawierają faktów a tylko są jego własną nadinterpretacją.
Zgodnie ze schematem organizacyjnym Powiatu Limanowskiego w latach 2014-2018 pan ówczesny wicestarosta Mieczysław Uryga odpowiadał za:
Wydział Rozwoju, Inwestycji i pozyskiwania środków zewnętrznych, który to wydział prowadził tę inwestycję.
Czy pan starosta Mieczysław Uryga ma aż tak krótką pamięć, skoro nie pamięta, że osobiście nadzorował inwestycje, co wynika z dokumentów.
Rozwiązać obecny Zarząd Powiatu i powołać poprzedniego starostę jako jednoosobowy zarząd.
Ten pan twierdzi że wie jak to wszystko rozwiązać więc te MILIONY są tego warte.
Naprawdę nie ma na co czekać.
Wody termalne i baeologia czeka wraz z AUTOSTRADA UZDROWISKOWA.
W tym stanie rzeczy publicznie proszę o zwrot pobranych wypłat i diet za okres 2014-2018, gdzie w tym czasie Państwo byliście Członkami Zarządu. Z Państwa wypowiedzi można wnioskować, że nadzór zarządu powiatu nad balneologią był iluzoryczny.
Jak widać za całość inwestycji odpowiadał Uryga, a teraz szuka winowajcow swojej niekompetencji. Cytujac -"W tym miejscu należy podziękować panu Mieczysławowi Urydze i pani Agacie Ziębie za to, że dostarczyli dowodów na własną nie prawdomówność. Nie negując doniosłej roli jaką była funkcja Członków Zarządu Powiatu Limanowskiego 2014-2018:
Jan Puchała - starosta (Działajmy Wspólnie) Mieczysław Uryga - wicestarosta (PiS)
Agata Zięba - etatowy członek zarządu (PiS) Wojciech Włodarczyk - nieetatowy członek zarządu, dyrektor biura znanego i lubianego posła Wiesława Janczyka (PiS)
Jan Więcek - nieetatowy członek zarządu (Działajmy Wspólnie)
Warto zaznaczyć, że w tamtej kadencji jako członkowie PiS, Państwo dysponowaliście ustawową większością do podejmowania uchwał. W tym momencie należałoby zejść na Ziemię i tak po ludzku bez zbędnego anturażu, przyznać się do decyzyjności w tym zakresie.
Cynizm wyrachowanie nie są jeszcze zakazane. Szczerości intencji można u Państwa na darmo szukać.
Dla odświeżenia pamięci panu byłemu wicestaroście Mieczysławowi Urydze w kadencji 2014-2018 i nieetatowemu członkowi zarządu pani Agacie Ziębie oraz panu Wojciechowi Włodarczykowi warto przypomnieć:
Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 roku o samorządzie powiatowym.
Uchwały Zarządu Powiatu zapadają zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu zarządu w głosowaniu jawnym. Dzisiejsze wypowiedzi Szanownego Zarządu są dalekie od rzeczywistości, ze względu na większość PiS. Mając 3 głosy w poprzedniej kadencji na 5 możliwych. Państwo mogliście swoją większością decydować o wszystkim.
kris5002020-02-2217:35:0605Zgłoś naruszenie
To są nasi liderzy wśród liderów.
Co złego to nie my.
To ile utopiono pieniądze publicznego
Gdzieś około chyba 30 mln zł.
Nie zapominajmy o autostradzie przecież była koncepcja i też nie źle kosztowała.
Można się bawić za pieniądz publiczny i prowadzić jałowe dyskusje .
pasztet_pomidorowy2020-02-2218:37:4904Zgłoś naruszenie
Rozumiem, że obecny Zarząd Powiatu, żyje w swoim przekonaniu o własnej nieomylności, takie ot, ludowe mądrości. To co teraz się dzieje chluby Państwu nie przynosi. W listopadzie 2019 roku były wicestarosta kadencji 2014-2018 a obecny starosta pan Mieczysław Uryga, tak oto wypowiadał się do sądeckich mediów:
"Do kwestii trudnych, ale też priorytetowych, należy w mojej ocenie zaliczyć konieczność uregulowania sytuacji spółki Gorczański Wody Termalne. Wiadomo, że nie są to kwestie nowe"
Pan starosta rok temu twierdził, że sprawa gorczańskich wód termalnych nie jest dla niego nowa, to w sprzeczności pozostają jego obecne wypowiedzi na sesji Rady Powiatu.
"Przeraża to, że przez tyle lat tak długo mówiło się o tej inwestycji, a mimo środków wydanych na analizy i biznes plany nie mieliśmy o tym wszystkim wiedzy - mówił na sesji starosta Mieczysław Uryga
Pan starosta Uryga twierdzi, że nie miał wiedzy. Powiedział również o okolicznościach przez które musi wstrzymać ponowienie ogłoszeń, co wynika z lat zaniedbań i niedopatrzeń.
No cóż warto z perspektywy czasu zadać kluczowe pytania do obecnego Zarządu:
1. Kto z zarządu powiatu 2014-2018 był odpowiedzialny za nadzór nad inwestycją balneologii?
2. Kto z zarządu powiatu 2014-2018 sprawował nadzór nad harmonogramem wykonywanych prac związanych z balneologią?
3. Kto z zarządu powiatu 2014-2018 podpisywał cząstkowe odbiory inwestycji balneologicznej?
Dokumenty, które są powszechnie dostępne w bipie przeczą opasłym obecnie tłumaczeniom pana starosty Mieczysława Urygi. Tłumaczenia nie zawierają faktów a tylko są jego własną nadinterpretacją.
Zgodnie ze schematem organizacyjnym Powiatu Limanowskiego w latach 2014-2018 pan ówczesny wicestarosta Mieczysław Uryga odpowiadał za:
Wydział Rozwoju, Inwestycji i pozyskiwania środków zewnętrznych, który to wydział prowadził tę inwestycję.
Czy pan starosta Mieczysław Uryga ma aż tak krótką pamięć, skoro nie pamięta, że osobiście nadzorował inwestycje, co wynika z dokumentów."
BRAK SŁÓW!