6°   dziś 3°   jutro
Niedziela, 22 grudnia Zenon, Honorata, Franciszka, Bożena, Dragomir

Limanovia rozczarowała po przerwie zimowej

Opublikowano  Zaktualizowano 

II LIGA, GRUPA WSCHODNIA. Limanovia fatalnie rozpoczyna wiosenną rywalizację w II lidze. W dzisiejszym spotkaniu przegrała z Garbarnią 0:1. Była to pierwsza porażka Limanovii u siebie na boiskach drugoligowych. W pierwszej połowie podopieczni Dariusza Sieklińskiego zaprezentowali kiepską dyspozycję. W drugiej połowie było już dużo lepiej, ale zabrakło skuteczności.

LIMANOVIA SZUBRYT LIMANOWA – GARBARNIA KRAKÓW 0 : 1 (0 : 1)

0:1 M. Górecki 22,

Sędzia główny: Mariusz Jasina (Wrocław). Żółte kartki: Komorek - Metz. Widzów 500.

LIMANOVIA: Bomba - Czajka (68 Kmiecik), Garzeł, Kulewicz, Niechciał - Pyciak, Byszewski (41 Piwowarczyk), Skiba, Sadio (46' Komorek), Pietras – Serafin (85 Majcher).

GARBARNIA: Sypniewski - Byrski, Pluta, Kowalski, Piszczek (46' Fedoruk) – J. Górecki, Kalemba, Metz, Kostrubała (74 Cichy), Kaczor (80 Kokoszka) – M. Górecki.

W drużynie gości w wyjściowym składzie pojawił się Piotr Kaczor, wychowanek Orkana Niedźwiedź. W Limanovii ze względu na kontuzję nie wystąpili Dawid Basta, Wojciech Dziadzio i Mariusz Mężyk. Ze względów zdrowotnych nie zagrał także pierwszy bramkarz, Waldemar Sotnicki. Za żółte kartki (otrzymane jeszcze w poprzednim klubie) pauzował Jacek Pietrzak. Początek spotkania był bardzo spokojny z obu stron. Jednak już w 6 minucie defensywa gospodarzy popełniła poważny błąd. W znakomitej sytuacji znalazł się M. Górecki, ale skuteczną interwencją popisał się Daniel Bomba. Przez kolejny kwadrans na boisku niewiele było ciekawych akcji. Limanovia posiadała inicjatywę w środku pola ale nie potrafiła sforsować dobrze dysponowanej defensywy gości. Podopieczni Dariusza Sieklińskiego próbowali strzałów z dystansu. Niestety precyzji zabrakło Niechciałowi i Pyciakowi. W 22 minucie Garbarnia po szybkiej akcji objęła prowadzenie. W pole karne wpadł Piotr Kaczor i uderzył z ostrego kąta. Daniel Bomba wypuścił piłkę z rąk, z czego skorzystał Michał Górecki, który z kilku metrów wpakował futbolówkę do pustej bramki. Zdobyty gol znacznie uspokoił poczynania gości, którzy zaczęli kontrolować wydarzenia na boisku. W 30 minucie mogli prowadzić już 2-0. Po kolejnej akcji Kaczora w znakomitej okazji znalazł się J. Górecki. Po jego uderzeniu z 12 metrów piłkę z linii bramkowej wybił Radosław Kulewicz. Gospodarze momentami byli bezsilni, bez pomysłu na akcje ofensywne. Natomiast Garbarnia grając uważnie w obronie, starała się przeprowadzać również kontry. W 36 minucie ponownie bliski zdobycia gola był Michał Górecki, ale piłka odbiła się od słupka i wylądowała w rękach Daniela Bomby. W 41 minucie na murawie pojawił się debiutujący w Limanovii wychowanek KS Tymbark, Józef Piwowarczyk. Zmienił innego debiutanta Marcina Byszewskiego (pozyskanego z Radomiaka Radom). W ostatnich minutach pierwszej połowy wreszcie coś drgnęło w poczynaniach Limanovii. Groźny strzał Skiby z 17 metrów został zablokowany przez obrońców gości. Już w doliczonym czasie gry gospodarze mieli stuprocentową okazję na zdobycie gola. W ogromnym zamieszaniu podbramkowym piłkę w siatce z bliskiej odległości nie potrafił umieścić przede wszystkim Czajka i Sadio. W pierwszej połowie gra Limanovii była bardzo słaba. Być może akcje z końcówki pierwszej połowy zwiastowały przebudzenie podopiecznych Dariusza Sieklińskiego z zimowego snu.

W przerwie gospodarze dokonali kolejnej zmiany, wzmacniając siłę ofensywną. Za Senegalczyka Sadio pojawił się Rafał Komorek. Limanovia na początku drugiej połowy prezentowała się znacznie lepiej. Gospodarze rozkręcali się z każdą minutą posiadając coraz wyraźniejszą przewagę. Garbarnia została zepchnięta do defensywy. W 53 minucie niewiele brakowało, aby do wyrównania doprowadził Arkadiusz Serafin. Strzał zawodnika Limanovii z 14 metrów obronił jednak Sypniewski. Kolejną szansę na gola zmarnował Łukasz Pietras i przede wszystkim Paweł Pyciak, który w 62 minucie po rozegraniu rzutu rożnego główkował minimalnie nad poprzeczką. Gospodarze chwilę później otrzymali poważne ostrzeżenie, kiedy Kalemba oddał nieznacznie niecelny strzał z dystansu. Trener Dariusz Siekliński próbował nadal wzmocnić siłę ofensywną. W 68 minucie na boisku pojawił się napastnik, debiutujący w Limanovii, Grzegorz Kmiecik (zmienił Pawła Czajkę). Niestety zamiast spodziewanych jeszcze większych ataków na bramkę rywali, gra się wyrównała. Garbarnia coraz śmielej radziła sobie również w ofensywie. W 73 minucie mogło być już po meczu, ale szczęśliwie dla Limanovii Michał Górecki przestrzelił z 5 metra. W 78 minucie gospodarze mieli stuprocentową okazję na gola. Grzegorz Kmiecik otrzymał piłkę w polu karnym, ale z kilku metrów fatalnie przestrzelił. Ta niewykorzystana sytuacja wyraźnie podcięła skrzydła miejscowej drużynie. Niestety im bliżej końca, tym ataki Limanovii były coraz słabsze i w efekcie trzy punkty powędrowały na konto Garbarni.

W pozostałych dzisiejszych spotkaniach, II liga, gr. wschodnia:

Siarka Tarnobrzeg - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:0 (1:0)

Stal Stalowa Wola - Motor Lublin 3:2 (0:1)

Olimpia Zambrów - Wisła Puławy 3:5 (0:2)

W jutrzejszych spotkaniach:

Stal Mielec - Legionovia Legionowo

Concordia Elbląg - Pelikan Łowicz

Pogoń Siedlce - Stal Rzeszów

Wigry Suwałki - Radomiak Radom

Znicz Pruszków - Olimpia Elbląg

Kolejny mecz Limanovia rozegra również u siebie. Z Wigrami Suwałki zmierzy się 16 marca o godz. 15.

Tabela: 90minut.pl

Nazwa M. Pkt. Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki
1. Pogoń Siedlce 18 35 11 2 5 37-27 7 1 1 20-8 4 1 4 17-19
2. Siarka Tarnobrzeg 19 34 10 4 5 27-18 8 2 1 21-8 2 2 4 6-10
3. Stal Stalowa Wola 19 33 9 6 4 29-18 8 2 1 22-6 1 4 3 7-12
4. Stal Mielec 18 31 9 4 5 24-18 4 3 0 13-6 5 1 5 11-12
5. Wigry Suwałki 18 30 8 6 4 25-20 6 2 2 17-11 2 4 2 8-9
6. Wisła Puławy 19 28 7 7 5 27-25 3 3 3 8-10 4 4 2 19-15
7. Limanovia Limanowa 19 27 7 6 6 18-22 4 3 1 9-6 3 3 5 9-16
8. Znicz Pruszków 18 27 7 6 5 25-19 6 1 2 19-11 1 5 3 6-8
9. Stal Rzeszów 18 27 6 9 3 21-17 3 5 1 9-6 3 4 2 12-11
10. Pelikan Łowicz 18 25 7 4 7 26-19 6 1 2 15-5 1 3 5 11-14
11. Garbarnia Kraków 19 23 7 2 10 18-33 2 2 6 8-20 5 0 4 10-13
12. Olimpia Elbląg 18 22 6 4 8 14-18 4 3 2 9-5 2 1 6 5-13
13. Legionovia Legionowo 18 21 5 6 7 24-23 4 2 4 17-12 1 4 3 7-11
14. Olimpia Zambrów 19 21 6 3 10 22-26 3 1 5 13-14 3 2 5 9-12
15. Motor Lublin 19 20 5 5 9 32-40 2 5 2 15-12 3 0 7 17-28
16. Świt Nowy Dwór Mazowiecki 19 19 5 4 10 13-23 3 2 4 7-8 2 2 6 6-15
17. Radomiak Radom 18 18 4 6 8 29-26 3 4 2 19-13 1 2 6 10-13
18. Concordia Elbląg 18 13 3 4 11 12-31 2 2 5 8-13 1 2 6 4-18

Komentarze (10)

konto usunięte
2014-03-08 17:39:33
0 0
...mamy wzmocnienie ?
nie tak sobie wyobrażałem pierwszy mecz ;/
wynik poszedł w świat
myślę że to ostatnia wpadka...
Odpowiedz
1986
2014-03-08 17:41:31
0 0
Zdążymy z modernizacją stadionu na 1 ligę ??

Grzegorz Kmiecik hahahahahha
Odpowiedz
romcio1985
2014-03-08 17:57:26
0 0
kiepsko, zawalili sprawę z napastnikami. Czarno to widzę.
Odpowiedz
szejk
2014-03-08 19:30:42
0 0
Masakra. Braknie Dziadzia i Basty i leżą. Mam takie nieodparte wrażenie.
Byszewski-spoko. Kmiecik - bez komentarza, co do dzisiejszego meczu, ale na sparingu z Okocimskim wydawał się po pierwsze zbyt wolny, po drugie zbyt pewny siebie. Mam nadzieję, że to tylko pozory.
Dziadzio wróć!!! Basta wróć!!! Wszyscy tęsknią.
Odpowiedz
kingkong
2014-03-08 21:03:21
0 0
to co dziś zaprezentowali to tragedia...najgorszy mecz na limanovii jaki widziałem
Odpowiedz
cortez
2014-03-08 22:55:10
0 0
Pytanie natury technicznej: czy ktoś ogląda te zdjęcia, wrzucane hurtem??? Przegrany mecz, a tu dziesiątki zdjęć, w tym większość podobna, prawie że ta sama, takie po prostu pstryki. Po co to?
Odpowiedz
cortez
2014-03-08 23:04:30
0 0
Już nie mówię o frekwencji... Inauguracja sezonu drużyny z aspiracjami do I ligi, a na trybunach jak w B klasie. Ech....
Odpowiedz
sebrus33
2014-03-09 01:14:16
0 0
WOW ale macie frekwencje- to już więcej kibiców chodzi na Gorce Kamienica, a tu niby II liga i mieścina prawie na 20 tysięcy ludzi..
Odpowiedz
Gaga423
2014-03-09 09:57:10
0 0
WOW ale mądrzy...to zmuście ludzi żeby chodzili to będzie większa frekwencja...:/
Odpowiedz
JAN
2014-03-10 15:40:15
0 0
Mecz 'tragedia'! Nikt takiego powitana wisny napewno sie nie spodziewał. Brakło dwóch zawodników i juz nie ma drużyny, a przecież sam trener wybrał wzmocnienia w ilości 6-ciu. To gdzie Oni są ? Jak widać zima została przespana i należy poważnie się zastanowić co dalej.
Osobna sprawa to bramka zdobyta przez gości. W/g najnowszej intepretacjji przepisów to gol zdobyty z ewidentnego 'spalonego'. Był bramkarz i trzech zawodników ości. Piłke odbija bramkarz i po otarciu się o nogę gościa piłkę do bramki kieruje napastnik. Pomiędzy bramkarzem,a zawodnikami gości nie było zawodnika / dwóch/ gospodarzy !Czyli powinien być odgwizdany 'spalony'.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Limanovia rozczarowała po przerwie zimowej"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]