Marek Motyka nie pomógł. Limanovia nadal przegrywa.
II LIGA W 26 kolejce Limanovia – pod wodzą nowego trenera Marka Motyki - przegrała u siebie Legionovię Legionowo. Matematyczne szanse na pozostanie w II lidze ciągle pozostają, ale w utrzymanie nie wierzą już chyba nawet najwięksi optymiści.
LIMANOVIA SZUBRYT LIMANOWA – LEGIONOVIA LEGIONOWO 0 : 1 (0 : 1)
0:1 Czerkas 38.
Sędzia główny: Michał Mularczyk (Skierniewice). Żółte kartki: Ziąbski, Figiel. Widzów 400.
LIMANOVIA: Mika – Basta, Mysiak, Kulewicz, Derbich – Atanasov (59 Tarasenko), Koman, Poliacek (64 Chmiest), Ł.Wolsztyński (57 Piwowarczyk), Pribula – R. Wolsztyński (77 Majcher).
LEGIONOVIA: Smyłek – Menzel, Dankowski, Goliński, Tlaga - Ziąbski, Krljanovic, Odunka (86 Maciejewski), Czapa (67 Wolski) – Czerkas (56 Tatara), Figiel
W pierwszych minutach aktywniejsza była Limanovia, która chciała szybko zdobyć prowadzenie. Jednak pierwszą groźną sytuację podbramkową wypracowali goście. Piłka po główce Czerkasa nieznacznie minęła bramkę. Chwilę później goście mieli sporo szczęścia, że nie stracili gola. Po strzale z dystansu Poliacka piłka odbiła się od dwóch słupków i wreszcie wpadła w ręce bramkarza Legionovii. Przez następne kilkanaście minut utrzymywała się optyczna przewaga gości. Limanovia bardzo nerwowo grała zwłaszcza w obronie. Również w ofensywie gospodarze spisywali się przeciętnie. Po okresie słabszej gry, gospodarze zaczęli powoli się rozkręcać. Niezłą okazję w 28 minucie miał Kulewicz, ale piłka po jego główce poszybowała nad poprzeczką. W 30 minucie nieznacznie niecelne uderzenie z 17 metrów oddał Atanasov. Później dwukrotnie Mika z dużym trudem obronił strzały Czapy. Chwile później piłka po strzale Figiela wpadła do siatki, ale zawodnik Legionovii znajdował się na pozycji spalonej i gol nie został uznany. W 38 minucie goście wyszli na prowadzenie. Czerkas wykorzystał dokładne dośrodkowanie w pole karne i celną główką pokonał Mikę. W ostatnich minutach pierwszej połowy Limanovia nie potrafiła odpowiedzieć groźną sytuacją podbramkową. Grę obu drużyną utrudniają bardzo trudne warunki atmosferyczna, pojawiający się silny wiatr z mocnymi opadami śniegu. Murawa jest bardzo śliska.
Limanovia drugą połowę rozpoczęła od dynamicznych akcji. Jednak z trudem przedostawała się w okolice pola karnego Legionovii. Warunki do gry były coraz gorsze, na murawie zalegała warstwa śniegu. Dopiero w 65 minucie Limanovia wypracowała groźną sytuację w polu karnym rywali, ale Tarasenko uderzył w środek bramki i Smyłek bez problemów złapał piłkę. W 70 minucie nieznacznie niecelny strzał z rzutu wolnego oddał Pribula. Limanovia posiadała przewagę, ale brakowało ostatniego dokładnego podania. Dośrodkowania w pole karne rywali były niecelne. Legionovia próbowała grać z kontrataku, ale obrona gospodarzy nie dała się zaskoczyć. W 84 minucie Limanovia była bliska wyrównania. Smyłek zmuszony był interweniować przed polem karnym. Dobitka Basty była minimalnie niecelna. Liczne podania w pole karne rywali nie przyniosły żadnego efektu i gospodarze musieli pogodzić się z kolejną porażką. Do końca sezonu zostało jeszcze osiem kolejek, w których Limanovia w praktyce będzie się żegnała z II ligą.
Może Cię zaciekawić
Coraz więcej szkód przez wilki. Wiceminister: potrzebna jest kontrola liczebności
"Do najczęstszych zgłaszanych do ministerstwa rolnictwa szkód wyrządzanych przez wilki należą ataki na zwierzęta hodowlane i domowe. Problem do...
Czytaj więcejWnuczka zadała babci kilkadziesiąt ciosów nożem
"Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zgonu pokrzywdzonej były obrażenia ciała. Biegły wskazał, że pokrzywdzonej zadano z dużą siłą...
Czytaj więcejZmarł Tomasz Komenda; miał 46 lat
Jak informują media, Tomasz Komenda zmagał się z chorobą nowotworową. "Wydawałoby się, że po tych 18 latach nareszcie mu się życie ułoży,...
Czytaj więcejTragiczny finał poszukiwań 22-latka
Poszukiwania zaginionego mężczyzny prowadzone przez funkcjonariuszy Policji trwały nieprzerwanie od godzin popołudniowo-wieczornych w ponied...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ostra reakcja posła Arkadiusza Mularczyka na decyzję o zaprzestaniu upamiętniania "Ognia"
W niedawnym oświadczeniu, poseł na Sejm RP, Arkadiusz Mularczyk, wyraził swoje głębokie niezadowolenie i sprzeciw wobec decyzji obecnego rządu,&...
Czytaj więcejKoniec upamiętniania Józefa Kurasia "Ognia”
W poprzednich latach organizował je podległy resortowi Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. MRiPS wskazało w informacji opublikowanej...
Czytaj więcejMisjonarz z Męciny relacjonuje uwolnienie porwanej polskiej lekarki w Czadzie
W piątek, 9 lutego 2024 roku w godzinach południowych, w Czadzie, w miejscowości Donamanga, w prowincji Tandjilé, została porwana polska lekarka,...
Czytaj więcejJest szansa na wcześniejsze otwarcie DK 28
Przed chwilą skończyły się w Krakowie obrady Małopolskiego Zespołu Parlamentarnego. Jednym z poruszonych tematów było stwarzające duże prob...
Czytaj więcej
Komentarze (12)
Panie Szubryt... wielki dzięki i ukojenia nerwów życzę. 100lat!
Dzisiaj na meczu brakowało mi środka pola, nie wiem dlaczego nie dostał szansy Skiba, gość który potrafi przytrzymać piłkę, wykonań dokładne podanie na kilkadziesiąt metrów czy prostopadłe w uliczkę co juz wielokrotnie pokazał.. Bez środka pola nie ma o czym nawet myśleć.
Walczcie chłopaki do końca, nawet jeśli szanse są już tylko matematyczne.
pozdrawiam