PasazerLinii7
Komentarze do artykułów: 726
Chwileczkę, proszę nie posuwać się do zbyt daleko idących oskarżeń, gdy jedynym 'dowodem' są słowa wdowy. Ze stenogramu nagrania wynika kilka znamiennych szczegółów. Wdowa - być może zdesperowana swoją aktualną sytuacją - usłyszała skądś, że ktoś inny dostał pieniądze za śmierć członka rodziny. Być może zastanowiła się i doszła do wniosku - dlaczego ma być 'gorsza', jej też się należy. Następnie pojechała do pani adwokat, a pani adwokat zaczęła przed nią roztaczać wizje, że oto sprawa jest już wygrana, tylko trzeba zapłacić (jeżeli ktoś czytał 'Niziny' Orzeszkowej, to skojarzenia nasuwają się same). Na marginesie - z całą pewnością nie skończy się na dwóch tysiącach, ani nawet na czterech. Za wypadek we własnym garażu odszkodowania się raczej nie dostanie. Pojawia się zatem zasadnicze pytanie: czy wdowa podaje prawdziwą wersję zdarzeń, czy tylko wersję, wygodną z punktu widzenia powództwa, jakie zamierza wytoczyć?
Pod rządami PO można się spodziewać, że sieć będzie budowana pięć razy dłużej i dziesięć razy drożej niż trzeba.
Tak... wszystko pięknie... ale ja wolałbym obejrzeć akt lokacyjny miasta.
@forfiter: A ty - pracujesz w niedzielę? Czy może jesteś pierdzącym w stołek urzędasem, który już w piątek, tak koło godz. 11-12 jest 'przemęczony' przekładaniem papierów i plotkami, a konieczność pracy po 15:30 (nie mówiąc o sobocie i niedzieli) stanowiłaby dla ciebie zamach na święte prawa urzędasa. Jestem za pracą w niedzielę, ale tylko pod warunkiem, że urzędasy też będą wtedy pracować.
Poparcie dla Biedy wynosi 250% i stale rośnie. A poważnie, to smutne i żenujące, że w RM nie znalazła się ani jedna odważna osoba.
Do stadionu dojedziemy po dziurach i koleinach miejskich ulic, ale co tam, ważne są igrzyska i 'promocja'. Typowa PR-owska filozofia PO. Na szczęście przykład Elbląga pokazuje, że słoneczno-peruwiański karnawał powoli dobiega końca.
@eintracht: Urzekła mnie twoja historia. Może jednak twój ojciec powinien był ci opowiadać bardziej klasyczne bajki. A co do wypowiedzi P36 - zgadzam się tylko z jednym słowem: urojenia. Urojenia, wynikające z bajek opowiadanych przy wódce i lektury pisemek w stylu 'Nie' i 'FiM'.
@jendreczek: Dziękuję raczej za to, że - w przeciwieństwie do niektórych innych osób - nie urodziłem się wyznawcą biłgorajskiego błazna wymachującego wibratorami i świńskimi ryjami. @bulkatarta: I mam rozumieć, że twój post jest przykładem 'inteligentnej polemiki z poglądami'?
Przemalować na brązowo i sprzedać jako Brazylijczyka Dziadzinho. Pójdzie za 10 mln zł i będzie kasa na stadion.
@eintracht: Szczytem żenady to są komentarze twoje i marlehilla. Zanim zaczniesz się wypowiadać w jakiejś sprawie, podciągnij swoją żałosna wiedzę. Poczytaj o sytuacji chrześcijan np. w północnej Nigerii, Egipcie, Sudanie, Pakistanie, Indiach, czy Chinach. Zresztą nie ma potrzeby odnosić się do tak odległych krajów, gdy np. w Wielkiej Brytanii chrześcijanie są w majestacie prawa zwalniani z pracy za noszenie krzyżyków, natomiast nikomu nie przyjdzie do głowy karać pracownika za obnoszenie się z symboliką muzułmańską, sikhijską, czy żydowską. A osoby z poglądami takimi jak wy, można scharakteryzować dokładnie odwrotnie, niż napisałeś: mówią głośno, ale nie myślą.
@marlehill: Ty jesteś prześladowany wyłącznie przez własną ignorancję i głupotę.
@hail: Ja ujmę to inaczej. Szubryt postanowił zostać Abramowiczem na miarę Limanowej i sprawił sobie zabawkę - klub piłkarski. Dopóki wydaje własne pieniądze, to jego prywatna sprawa. Natomiast jeżeli do zabawki Szubryta ma dokładać - niebogate przecież - miasto, to każdy mieszkaniec, który swoimi podatkami dorzuca się do miejskiej kasy, ma prawo przeciwko temu protestować. Kibole zwykle nie grzeszą rozumem, więc trudno im wytłumaczyć, że pieniądze nie biorą się z nieba. Żeby wydać na stadion, trzeba wcześniej komuś zabrać, co w praktyce oznacza mniej środków na drogi, czy szkoły - a zwłaszcza pod względem dróg nie jest u nas dobrze, o czym nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Poza tym, z dzisiejszej informacji o reformie II ligi wynika, że wysoce prawdopodobnym jest, iż Limanovia pogra na tym szczeblu przez jeden sezon. Długi (i to zapewne kilkunastomilionowe) po budowie stadionu pozostaną natomiast na lata.
@kpiarz: Może ciężko ci to sobie wyobrazić, ale twój 'Pan' niekoniecznie będzie burmistrzem przez całą wieczność. A jeżeli twój 'Pan' reprezentuje taką jak ty, prostacką pychę, że oto nikt poza nim nie ma nic do gadania, to tym prawdopodobniejsze jest, że dostanie stosowną odprawę już przy najbliższych wyborach. Ale cóż, jeżeli taka twoja wola, nadal właź mu w d... Natomiast jeżeli znakiem wymogów cywilizacyjnych jest dla ciebie ohydna peerelowska ruina, zwana przez twojego 'Pana' 'dworcem', to ja mogę jedynie postukać się palcem w czoło.
@willma: Ale to przecież tylko kibolstwu zależy na spełnieniu tych 'wymogów licencyjnych'. A reszta (większość) mieszkańców i miasto nie mają prawnego obowiązku finansowania fanaberii jakiejś grupki. Bardziej od 'wymogów licencyjnych' liczą się wymogi cywilizacyjne - takie jak przyzwoity stan dróg w mieście.
Twarze widzów wyrażają baaardzo głębokie zainteresowanie prezentowanymi treściami.
Nie dajmy się sterroryzować mniejszości kibolskiej. Jeśli kibolstwo chce stadion, to niech sfinansuje go z własnych pieniędzy. Budżet miasta służy zaspokojeniu potrzeb wszystkich mieszkańców, nie tylko młodocianych zadymiarzy (którzy notabene albo w ogóle nie płacą podatków, albo płacą w symbolicznej wysokości). Są zdecydowanie ważniejsze potrzeby niż igrzyska. 'Promocja' miasta poprzez grę w II lidze to mit. Jedyni 'turyści', jacy w rezultacie tej 'promocji' przyjadą do Limanowej, to kibole z różnych pipidówek, ograniczający się do chlania i demolowania, a odstraszający normalnych turystów. Pomijam już kwestię, że żeby się promować, to trzeba mieć co promować. Limanowa ma zaś do pokazania chyba tylko dziury w drogach, których nie usunie się, jeżeli pieniądze z miejskiego budżetu będą topione w stadionie.
Transparent 'Wczoraj marzenie dzisiaj rzeczywistość' jest żenujący, żywcem przeniesiony z PRL. Czy I Sekretarz... eee... wójt wspomniał w swoim przemówieniu, że wybudowanie hali jest wyrazem rozwoju socjalistycznego budownictwa?
Upały to wina starosty.
Zapewne niektóre osoby będą sobie życzyły sfinansowania rozbudowy stadionu z budżetu miasta. Takim osobom polecam przyjrzeć się np. stanowi miejskich dróg i następnie zastanowić, czy miasto stać na igrzyska, gdy brakuje na chleb.
To osobisty sukces pani dyrektor. Dla uczczenia jej osoby proponuję przemalować cały budynek I LO na różowo.