PasazerLinii7
Komentarze do artykułów: 726
'Myślę że na początku sierpnia most zostanie wyłączony z ruchu, na jakieś trzy miesiące, a może nawet cztery - zapowiada burmistrz miasta, Władysław Bieda'. Czytaj: rok do czternastu miesięcy, jak uczą doświadczenia z budowy placu targowego.
Publiczna komunikacja miejska, wszędzie gdzie funkcjonuje, generuje straty i to znaczne. W dodatku im miasto mniejsze, tym wyższe koszty jednostkowe. A przewoźnik, choćby najwierniejszy wielbiciel Biedy, będzie chciał uzyskać zwrot wielomilionowej inwestycji w zakup czy leasing autobusów no i jeszcze na tym zarobić. Na upartego można zrobić bilety po 1 zł (bo papier wszystko przyjmie), ale w takim scenariuszu miasto nie wygrzebie się z długów. Fakty są niestety takie, że Limanowa jest za mała na komunalną komunikację miejską. A prywatni przewoźnicy - jeszcze od czasów 'Minibusu' - oszczędzają miastu grubych wydatków na realizację zadań własnych. Nawet w czasach PRL, gdy władze nie liczyły się z zasadami rachunku ekonomicznego, a w dodatku mało kto miał własny samochód i popyt na przewozy na terenie miasta był nieporównywalnie większy niż teraz, Limanowa nie miała własnego przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej, tylko korzystała z usług WPK Nowy Sącz. A gdy limanowski oddział WPK się usamodzielnił, to przetrwał bodaj 2-3 lata. Trzeba umieć uczyć się na błędach z przeszłości. Bieda - wielki budowniczy kosmodromu na Miejskiej Górze i paryskich bulwarów nad Potokiem Jabłonieckim, teraz zapewne stworzy wizualizację metra.
Kup Szubryta kiełbasę. Limanovii - ekstraklasę. Nie zdziwię się, jeśli awansują do I ligi. ;)
Jedyna poważniejsza, a zrealizowana inwestycja Biedy jest 'pechowa'. Jak rozumiem, pozostałe są 'szczęśliwe' - tyle, że nie wyszły poza fazę wizualizacji.
'Kherson' to po polsku Chersoń, redakcjo. Szkoda, że nie napisaliście jeszcze 'Lviv' zamiast Lwów.
Bieda-maszynka do głosowania. Czekamy na uchwałę w sprawie beatyfikacji Wielkiego Budowniczego.
Bieda rządzi piąty rok, no ale wiadomo: winne są 'poprzednie władze'. I pewnie starosta na dodatek.
Na Miejskiej Górze Bieda wybuduje co najwyżej wizualizację ronda. Oczywiście o ile znajdzie dofinansowanie.
Rzeczywiście. Gdzie temu schematowi do wytworzonych przez Biedę, szumnie promowanych przez Lizusowa.in, wizualizacji kosmodromu na Miejskiej Górze i paryskich bulwarów nad Potokiem Jabłonieckim. Nic to, że z przekuciem wizualizacji w czyn jest już zdecydowanie gorzej.
O co może chodzić temu staroście? Przecież miasto ma wspaniałe kilka metrów bieda-obwodnicy, do jazdy 'na własną odpowiedzialność', no i zwężoną ul. Kopernika, o przepustowości czteropasmowej autostrady. Cuda, cuda... A konkrety tylko u Biedy, błyszczącego punktualnością oddania do użytku placu targowego.
Oto dzieło Wielkiego Budowniczego w całej krasie. Potrafi zdewastować plac pod LDK, zwęzić przelotową ulicę i skonfliktować się z przewoźnikami - ale sprawne przeprowadzenie głupiej przebudowy placu targowego leży już poza jego zasięgiem. Teraz nawet lizusowa.in, o przepraszam za literówkę, naturalnie limanowa.in, nie może przemilczeć kilkuset tysięcy strat w budżecie miasta. No ale wiadomo - to wina wykonawcy, a zapewne również starosty. W każdym razie, dla rozwodnienia przekazu, wrzuci się na stronę główną, na wyższych pozycjach, jakże istotne informacje o policjancie znęcającym się nad żoną i pozwie Nieczarowskiego. No dobrze. A jak tam postęp prac nad kosmodromem na Miejskiej Górze i paryskimi bulwarami nad Potokiem Jabłonieckim?
Bieda to geniusz transportu drogowego. Przelotową ul. Kopernika zwęził i zamienił w parking. Za to z lokalnej uliczki pod żłobkiem, przedszkolem i szkołą zrobi autostradę.
Już widzę tę 'rewitalizację' a'la Bieda. Najpierw będą hałaśliwe wizualizacje. Później - jak na placu targowym - opóźnienie robót, co najmniej o kilkanaście miesięcy. I - analogicznie jak w odniesieniu do przewoźników - konflikt z właścicielami nieruchomości, którzy nie zechcą potulnie podporządkować się dyktatowi. A na końcu - jak na placu pod LDK - będziemy mieć Rynek wyłożony tandetną kostką brukową.
Redakcja zdaje się nie wie, że na Węgrzech istnieje zwyczaj zapisywania nazwiska przed imieniem. Bezrefleksyjne kopiowanie takiego zapisu robi z imienia nazwisko i na odwrót.
A już myślałem, że komornik zabrał Biedę.
Jeśli wzorem będą inne 'inwestycje' Biedy, to jezdnia będzie zwężona do jednokierunkowej, a całość prac zostanie zakończona w kwietniu, ale 2018 r.
Skoro 'nie widzi zmian' i 'nie jest tu dla stanowiska', to niech zrzeknie się mandatu. No bo jaki jest sens płacenia mu diety?
Wystarczyło zadzwonić pod 997 z donosem: 'Na komendę właśnie wszedł pijany kierowca'.
Podobno w rolę Mikołaja wcieli się sam Bieda. Będzie rozdawał dzieciom wizualizacje prezentów.
Dla Biedy wszystko okazuje się 'nieco bardziej skomplikowany niż zwykle'.