PasazerLinii7
Komentarze do artykułów: 726
Szkoda, że nie kupili od razu licencji na tzw. ekstraklasę. Taki sposób utrzymania w lidze wywołuje jedynie niesmak.
Jeżeli jakimś matkom nie podoba się działalność LACh, to zawsze mogą wystąpić ze stowarzyszenia i poszukiwać wsparcia gdzie indziej lub na własną rękę. Droga wolna. Nastała dziwna moda: przychodzi się na gotowe i nie okazuje minimum wdzięczności za wsparcie, tylko mnoży roszczenia i bije pianę.
I tak, po 130 latach, jesteśmy w punkcie wyjścia. Mają nam wystarczyć folklorystyczne parowozy. Dopiero przed wyborami ktoś coś tam napomknie o linii Podłęże-Piekiełko.
Przyjechał po 'odszkodowanie', czy 'zwrot' nieruchomości? A po powrocie będzie pewnie opowiadać, jak prześladowali go polscy naziści-antysemici.
Bieda z pewnością zaprezentuje fenomenalną wizualizację nowego mostu.
'Dziennikarze' limanowa.in przechodzą samych siebie. Nawet artykuł o kontrowersjach w jakimś prywatnym stowarzyszeniu to okazja, żeby opluć starostę. Kto wie, może zaraz okaże się, że molestowany antyterrorysta, o którym pisano kilka dni temu, też nie otrzymał wsparcia od władz powiatu. Na szczęście jest dobry i kompetentny Bieda, który doprowadził do przedterminowego oddania do użytku wspaniałego placu targowego.
@jas55: Nie opowiadaj głupot. Nie chodzi o 'bezkrytyczne spełnianie zachcianek finansowych', tylko o prawidłowe przygotowanie dokumentacji projektowej i prawidłowy nadzór inwestorski. Bo jeżeli relacje z wykonawcą od początku wyglądały tak źle, to przy pierwszej okazji opóźnienia w wykonaniu robót należało wyznaczać dodatkowy termin i odstępować od umowy, a nie 'spełniać zachcianki' co do przedłużenia terminu i budzić się z ręką w nocniku dopiero wtedy, gdy pierwotny termin realizacji został przekroczony o wiele miesięcy.
Mówiąc krótko: Bieda i Zoń nie potrafią dopilnować prawidłowego wykonania inwestycji, ale nikt nie dorówna im w umiejętności wikłania miasta w kolejne procesy sądowe. Większość z tych procesów przegrywają, ale to nic, przecież nie będą musieli płacić z własnej kieszeni. Niestety, kadencja 'wielkich budowniczych' będzie się odbijała miastu czkawką jeszcze przez lata. Miastu, a przede wszystkim jego budżetowi.
Raczej przestraszył się, że trafi na lekarza - wyznawcę Ruchu Świńskiego Ryja, który uzna go za 'zlepek komórek' i w razie pojawienia się trudności podda eutanazji.
Klakierom zostały tylko nerwowe uśmieszki. Bo kto teraz uwierzy w wizualizacje, kosmodromy na Miejskiej Górze i paryskie bulwary nad Potokiem Jabłonieckim? No nic, będzie się powtarzać mantrę, że nikt z poprzedników tyle nie zrobił, itp. i powoływać na wielki autorytet bijącej pokłony rady miasta - bieda-maszynki do głosowania. Może ciemny lud to kupi, nie zapyta o konkrety i zadowoli się cysterną zamiast wodociągów.
Na piśmie widać numer KRS: 0000457780. Po numerze można sprawdzić, co to za jedni: nie żaden Centralny Rejestr, tylko Nobel Credit sp. z o.o. Zgadza się tylko adres spółki i nazwisko prezesa zarządu (równocześnie jedynego wspólnika). Oczywiście organy ścigania nie kiwną palcem, bo by się przepracowały.
Czyżby durne kacapy zaplątały się w meandrach własnej machiny biurokratycznej? A jeśli nawet ich zgody nie było - nic to. Bieda akurat w tej materii zasługuje na poparcie (co w żadnym przypadku nie zmienia ogólnie negatywnej oceny jego rządów). Który dureń wyraził zgodę na umowę, dającą kacapom prawo do ingerowania, jaki pomnik może stać na naszej ziemi? Armii Czerwonej do Polski nie zapraszaliśmy. Weszła na terytorium kraju bez zgody prawowitych władz RP, z którymi zresztą ZSRR nie utrzymywał stosunków dyplomatycznych. Nie ma więc mowy o jakimkolwiek 'wyzwoleniu'. 'Wielka wojna ojczyźniana' nie była naszą wojną - więc nie ma też mowy o jakimkolwiek sojuszu. Pomników okupanta tolerować nie można. No chyba, że kacapy zbudują pomnik bitwy pod Kłuszynem i cmentarz zbrodniczo wymordowanej polskiej załogi Kremla z 1612 r.
Zmieniam zdanie na temat Biedy i Zonia. Oni naprawdę wyróżniają się od poprzedników. Bo żaden z poprzedników nie zaangażował miasta w taką liczbę procesów sądowych. W liczbie procesów przegranych też są bezkonkurencyjni. No a w liczbie wizualizacji należą do ekstraklasy światowej.
Temat zastępczy, jeden z wielu rozdmuchanych przez limanowa.in w celu oplucia starosty i odwrócenia uwagi od kolejnych kompromitacji Biedy. A tematy zastępcze to zawsze okazja do wypłynięcia dla krzykaczy bez realnych osiągnięć. Wiadomo, w roku wyborczym trzeba dać znać, że się istnieje. W każdym razie widać, że na obradach Rady Powiatu można dyskutować i krytykować, nawet bezzasadnie. Tu nie panują północnokoreańskie standardy, znane z posiedzeń bieda-maszynki do głosowania, zwanej Radą Miasta.
Czyżby szykowano miejsce pod pomnik Biedy? Rada Miasta na pewno jednogłośnie uchwali wybudowanie takiego monumentu.
Niewiarygodne, że Biedy nie poparło 120% radnych. Niewdzięcznicy. Czy przynajmniej pamiętali o oddaniu mu trzech pokłonów twarzą do ziemi? RM stała się, niestety, farsą, no ale czas wyborczych rozliczeń zbliża się nieubłagalnie. Tusikowi, którego kiedyś szanowałem, polecam wystąpienie z inicjatywą nadania osiedlu ZA imienia Biedy i Zonia.
Tępota niektórych osób nie zna granic. Jeśli czujecie się tak prześladowani przez Kościół, mam dla was dobrą wiadomość. Jest taki kraj, gdzie katolicyzm i wszelkie inne religie są nielegalne. Kraj wolny od wpływów Watykanu. Kraj, gdzie niemal 100% mieszkańców jest 'wolno myślącymi' ateistami. Z pewnością jest to najszczęśliwszy kraj na świecie. Nazywa się Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna. Możecie wyjechać tam już dziś.
Zastanawiam się, co jeszcze musiałoby zrobić Słoneczko Peru i jego kolesie, żeby zrazić do siebie wyznawców, otumanionych papką TVN. Taśmy 'Wprost' pokazują skalę przewałów, niekompetencji i głupoty. Akcja policyjna w redakcji 'Wprost' pokazuje, że władza posługuje się służbami niemal jak na Białorusi. A co na to media reżimowe? Ano, skupiają się na tym, kto śmiał dokonać nagrań. Ale zdaniem wyznawców Słoneczka 'nie ma alternatywy' i to za PiS media były 'upolitycznione'.
Oni zdaje się nie rozumieją, czym jest pozew zbiorowy i nie odróżniają postępowania karnego od cywilnego.
Rada Miasta stała się bieda-maszynką do głosowania. Wyrazy uznania dla radnego Sukiennika, że jako jedyny w tym gremium ma odwagę przeciwstawiać się białoruskim praktykom wielkich pseudobudowniczych. Zoń jak widać nie rozumie, że swoje prywatne pyskówki to może uprawiać jedynie na własny koszt i we własnym imieniu.