berecik
Komentarze do artykułów: 88
Nie mogę pojąć jak do tego doszło, że człowiek który zmienił nasze miasto z zapyziałego grajdołka w miasteczko nie do poznania. Nowy rynek, nowe ulice, ronda, wspaniały park, można by tak wymieniać jeszcze długo został odstawiony przez mieszkańców na boczny tor.Jego następczyni jest owszem bardzo grzeczna, zawsze uśmiechnięta, pierwsza kłania się z daleka, mocno angażuje się w życie miejscowej parafii, ale poważnie wątpię by były to wystarczające atuty do sprawowania z sukcesem funkcji burmistrza.Wygrała grupa ludzi pełniących kiedyś władzę mieście bez żadnych sukcesów. Szerokiej drogi!
Burmistrz ma swieta racje co do nauczania naszych dzieci. A jesli chodzi o "A22" to jestem tego samego zdania
Trudno się wypowiadać na temat konkretnych wydarzeń, ich uczestników, ale nie ulega dla mnie wątpliwości, że ludzi ci kierowali się nie możnością zaakceptowania rządów wyzwolicieli Polski z pod okupacji Niemiec ludowej władzy. Bardzo wielu Żołnierzy Wyklętych ponadto nie miało wybory wyjścia z lasu gdyż po wyjściu czekało ich brutalne śledztwo, na ogół kończące się śmiercią lub długim więzieniem. Ich opór z punktu widzenia możliwości zmiany stats kwo był skazany na niepowodzenie, ale był wyrazem woli i pragnień społeczeństwa Polski poza niewielkimi wyjątkami. Myśmy nigdy nie pogodzili się z PRL a ich beznadziejna walka była zaczynem do wszystkich zrywów niepodległościowych aż do powstania III RP.
Właśnie wybieram się na jego pogrzeb. Odszedł do Pana wielki polski patriota, społecznik i działacz lokalnej społeczności, gorliwy katolik. Skarbnica wiedzy o ludziach i wydarzeniach . Wile ostatnich lat poświęcił na opracowanie wielkiej monografii o powiecie limanowskim. Z biogramu wynika, że nie zdążył wydać tego wielkiego dzieła. Panie świeć nad jego duszą.
„Kaczyński za zabijaniem?” „10 stycznia 2018 roku Sejm zajął się dwiema propozycjami obywatelskimi dotyczącymi życia. Dwa skrajne projekty. W protokole głosowań za programem, który docelowo ma zabijać, zagłosował m.in. Prezes PiS Jarosław Kaczyński, poseł Janczyk.” Głosował za programem, który docelowo ma zabijać? Nie! Nie głosował za programem, który docelowo ma zabijać, lecz, tak jak cała izba głosowanie dotyczyło skierowania go do dalszych prac parlamentarnych lub jego odrzuceniem w pierwszym czytaniu. „…głosowanie w Sejmie nad obywatelskimi projektami wymknęło się wszystkim klubom. Niezadowolone jest PiS, jak i Nowoczesna. Gdzieś te plany partyjne rozburzyły się….” Zburzyły się, ale czy aby dla wszystkich? To opozycja uwaliła lewacki projekt czarnego marszu kobiet. Nie wątpliwości, że głosowanie przez 58 posłów PiS, w tym Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza, Krystyna Pawłowicz, czy Ryszarda Terleckiego, za skierowaniem projektu „Ratujmy Kobiety” do dalszych prac, to był zabieg przemyślany. Chodziło oczywiście o to, że projekt był „obywatelski”, a zatem fajnie wygląda na zewnątrz taki obrazek, w którym największe „oszołomy” z PiS szanują demokrację i wole obywateli. Kaczyński decydując się na taki krok nie tylko nie liczył, że w głosowaniu projekt upadnie, ale liczył się z tym, że rzeczywiście trafi do komisji. W tym jednym miejscu możemy mówić o przypadku i zbiegu okoliczności, nie o geniuszu. Kaczyński chciał zagrać genialnie, ale dzięki najdurniejszej na świecie opozycji, wyszło super genialnie. Reszta posłów PiS zagłosowała za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu. 39 posłów PO i Nowoczesnej nie wzięło udziału w głosowaniu. Dodatkowo troje posłów z PO: Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak, zagłosowało wbrew dyscyplinie klubowej i też chcieli odrzucenia w pierwszy czytaniu. W efekcie lewacki pomysł na zabijanie dzieci został odrzucony różnicą zaledwie 9 głosów: 202 posłów za odrzuceniem, przeciw 194, wstrzymało się siedmiu. Podczas głosowań jedna z wypowiedzi Nowackiej wywołała ożywioną reakcję na sali. - Nie używajcie języka nieadekwatnego, zrozumcie: żołądź to nie jest dąb; jajko to nie jest kura; a płód, zarodek, zygota i zlepek komórek nie jest dzieckiem - mówiła Nowacka, wywołując głośną reakcję na sali. Lewicowy elektorat pozbywa się resztki złudzeń i masowo postuluje przeoranie całej opozycji, która się do niczego nie nadaje. Jeśli to wszystko razem nie wystarczy, żeby stwierdzić genialność politycznego ruchu, to przypominam, że Kaczyński ograł lewicę proaborcyjnym projektem ustawy na złożeniem do Sejmu tyle się natrudziła. Tak ja to widzę.
Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: „Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?” Odpowiedział im: „Nieprzyjazny człowiek to sprawił”. Rzekli mu słudzy: „Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?” A on im odrzekł: „Nie, byście zbierając chwast, nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza”». Przyjdzie czas żniw! Dobrze o tym pamiętać
Jak już TK orzeknie o niezgodności z prawem rozporządzenie Rady Ministrów, uchylające decyzję z 2015 roku o utworzeniu dwóch gmin, w tym gminy Szczawa po podziale gminy Kamienica. Należy niezwłocznie podjąć starania o utworzeniu dalszych gmin w Łuszczkach i Zasadnym. Dzielić najmniejszą gminę w powiecie?
Ni to szklarnia, ni stodoła. Następny po targowisku obiekt bez sensu. Przykro widzieć jak w Limanowej marnowane są nasze wspólne pieniądze.
Najzabawniejsze w tej całej historii jest, to, że sam sporządził solidny dowód swoich wykroczeń.
Problem tkwi w mentalności? Problem tkwi w braku wyobraźni. Jeżeli na placu' dla taplających się w błocie jest miejsce dla około setki stoisk, to tam jest targowisko. Nikt nie dobrowolnie nie skaże się na handel w 'luksusie ' ale bez szansy na uzyskanie dochodu. Nowe targowisko można przeznaczyć dla sprzedających z okolicznych miejscowości pań jaj, mleka, sera. Ale bez pobierania opłaty. Alternatywą jest wybudowanie budynku i przeznaczenie go na galerię handlową.
„Następnie wysłano do Niego kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, aby złapać Go za słowo. Przyszli i powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i nie dbasz o niczyje względy. Nie zważasz na ludzką opinię, lecz nauczasz drogi Bożej zgodnie z prawdą. Czy wolno płacić podatek cesarzowi, czy też nie? Mamy płacić czy nie płacić?”. On przejrzał ich obłudę i powiedział: „Czemu wystawiacie Mnie na próbę? Przynieście Mi denara, bym go obejrzał”. Kiedy przynieśli, zapytał ich: „Czyja to podobizna i napis?”. Oni Mu odpowiedzieli: „Cesarza”. Jezus rzekł więc do nich: „Oddajcie cesarzowi, co cesarskie, a Bogu to, co Boskie”. I byli pełni podziwu dla Niego.” Władzy państwowej należy się respektowanie stanowionych przez nią praw i wypełnianie obowiązków obywatelskich wobec państwa, ale tyko do momentu, gdy nie staje to w sprzeczności z zasadami wiary chrześcijańskiej. Jak relacje władzy państwowej z kościołem katolickim w Polsce kształtowały się na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci? „ 8 maja 1953 roku, Konferencja Episkopatu Polski uchwaliła słynny list do rządu, który przeszedł do historii pod nazwą non possumus, a którego w roku 1950 autorem i wnioskodawcą był Prymas Polski. List ten był też później jedną z przyczyn aresztowania kardynała Wyszyńskiego. Po dłuższym milczeniu w sprawie sytuacji Kościoła katolickiego w Polsce zabiera Episkopat głos w chwili szczególnie doniosłej. W chwili, kiedy milkną już ostatnie głosy katolickiej prasy, kiedy zaszedł wypadek, który zdaje się zamykać okres wszczęty przez zawarte w dniu 14 kwietnia 1950 roku Porozumienie między Episkopatem a Rządem polskim, a otwiera się nowy okres, nierównie bardziej trudny i złożony, wypada nam, przedstawić ostatni okres życia religijnego w Polsce tak, jak on się rysuje w bilansie minionego trzechlecia…” W Liście Episkopatu wskazano wiele problemów, jakie państwo stosuje w dyskryminowaniu kościoła i ludu bożego a szczególnie: 1. Usuwanie religii ze szkoły, a Boga z serc młodzieży. 2. Polityczna presja, próby i środki dywersji wśród duchowieństwa. 3. Bezwzględne niszczenie prasy oraz wydawnictw katolickich. 4. Ingerencja w sprawy Kościoła i próba jego krępowania. 5. Szczególnie ciężka dola Kościoła na Ziemiach Zachodnich. 6. Wysiłki i próby podjęte przez Episkopat oraz wyniki doświadczeń. http://www.nonpossumus.pl/nauczanie/nonpossumus.php Jak relacje między państwem a kościołem kształtowały się za panowania w Polsce Platformy Obywatelkiej?Do zjawisk pozytyw Po pierwsze w wypada wskazać na wypowiedź Donalda Tuska w 2004 roku, że na przestrzeni najbliższych 10 laty na scenie politycznej Polski nie będzie miejsca dla lewicy, więc jego partia musi ulokować się na prawej stronie sceny politycznej. Przez ten cały czas PO była prawicowa i prokatolicka. Wszystko się zmieniło od słynnej jego wypowiedzi na konwencji wypowiadając słynne słowa o nie klękaniu przed księżmi. Ale Tusk nie byłby Tuskiem gdyby wstając z pozycji do tej pory klęcznej nie stanął w każdym calu wyprostowany, lecz jak przystało na wybitnego hipokrytę stojąc, gdy jednak zachodziła konieczność od czasu do czasu uklękał przynajmniej na jedno kolano. W ostatnim roku w obliczu klęski wyborczej PO pod wodzą nowej liderki forsuje w Sejmie szereg decyzji stojących jawnej sprzeczności z nauką kościoła. Dziwnym by było gdyby Episkopat Polski dalej milczał. Zabrał głos i powiedział: „ Biskupi zachęcają każdego z wiernych 'do głosowania w zgodzie z własnym sumieniem, wrażliwym na dobro wspólne i stojącym na straży życia każdego człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci' i proszą wszystkich wiernych o modlitwę w intencji naszej Ojczyzny.” Na przestrzeni trwania III RP część pasterzy naszego Kościoła poczynając od Magdalenki i okrągłego stołu w imię dobrych relacji z władzą często nie bezinteresownie zapominała o słowach Chrystusa wypowiedzianych do faryzeuszy o zasadach relacji między władzą boska a świecką. Dziś, gdy episkopat zabiera głos o powinności katolików w udzielenia rekomendacji do najwyższego organu naszego państwa, jakim jest Sejm robi to moim zdaniem bardzo oględnie miast powiedzieć otwartym tekstem – nie głosujcie na wrogów demokracji i kościoła. Myślą biskupi, że nie mówiąc otwartym tekstem nie naraża się na atak polskich mediów, ale są w błędzie, bo cokolwiek by nie powiedzieli i tak narażą się krytykę.
Papier wszystko przyjmie a w internecie wszystko się zmieści. Prawda w sprawie podziału gminy Kamienica wygląda tak, że to działacze Prawa i Sprawiedliwości byli za tymi mieszkańcami, którzy nie zgadzali się na utworzenie nowej gminy Szczawa. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to proszę bardzo: http://tv-trwam.pl/film/nie-dla-podzialu-naszej-spolecznosci Kto, zaś był po drugiej stronie ? http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/4941353,marek-wojcik-zakonczyl-kariere-wiceministra-nie-obawia-sie-cba,id,t. html Na tym poprzestanę, niech każdy sam sprawdzi gdzie leży prawda.
Polska Andrzeja Dudy będzie Polską obywatelską. Polską, w której głos obywatela jest słuchany z uwagą i brany na poważnie. Nikt nas tu nie będzie nas mamił cyrkowymi zabawami przy posągu czekoladowego orła. Jako obywatele odzyskaliśmy godne dla siebie miejsce. Co to oznacza? Odpowiedzialność. Każdy z nas musi odnaleźć na nowo własną przestrzeń i zrobić wszystko, by przywrócić mu polskość. To zadanie szukania prawdy, niezłomności, wierności.
„…Z wykształcenia jest polonistą, w „drużynie” Beaty Szydło uchodzi jednak za eksperta od finansów. Wiesław Janczyk ma zająć się przygotowaniem założeń i projektów ustaw oraz zmian przepisów dotyczących m.in. banków i parabanków, ubezpieczycieli, funduszy emerytalnych oraz giełdy. …” To dobra wiadomość dla Polaków mam nadzieję, że Prawo i sprawiedliwość dojdzie do władzy a Polska zostanie odbita z rąk zachodnich banksterów oraz innych sieci czyniących z naszej pracy nie bez udziału Platformy Obywatelskiej - pracę niewolniczą. Nie martwcie się o wykształcenie posła Janczyka On sobie poradzi.
PRL bis przez 25 lat tworzył prawo na zamówienie mafii i banksterów. Tej dżungli nie da się przypudrować takimi inicjatywami jak ta zgłoszona po pierwszej turze wyborów prezydenckich przez wystraszonego kandydata majstremu dot. rozstrzygania wątpliwości interpretacyjnych przez organy skarbowe na korzyść podatnika. Mam wielką nadzieję, że wybory parlamentarne wygra zjednoczona prawica z Prawem i Sprawiedliwością i wtedy to się zmieni.
Obłuda: Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? W pierwszym głosowaniu ( 41 ) wszyscy posłowie PO w liczbie 198 byli przeciw, zaś w następnym ( 42 ) wszyscy w liczbie 197 za.
ZSL=PZPR. Najwyższy czas pożegnać kadry rodem z PRL-u. Dzięki Magdalence Polska nie dokonała dekomunizacji. Płacimy za to niewyobrażalną cenę, ale 'sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało'.
Najpierw cię ignorują, następnie wyśmiewają, potem zwalczają, wtedy wygrywasz ty — mawiał Mahatma Gandhi. Jestem bardzo ciekaw ilu mędrców Limanowa in ma chociażby blade pojęcie o kim mowa. Nie oczkuję odpowiedzi.
Jednoosobowa spółka. Ale jaka? Na pewno nie cywilna, bo taka musi mieć więcej nią jednego wspólnika. Której zadaniem będzie zarządzanie i inwestycje. Do zarządzania wynajmuje się menadżera ale do inwestowania? Jeżeli ktoś coś inwestuje, to nie robi tego z dobrego serca. Taka drogą majątek obywateli trafia w ręce jednego lub kilku dobrze usytuowanych ludzi. W kraju kamieni kupy to normalność.
NOWY EKRAN STARE METODY Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia, kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one przez nas operacyjnie opanowane. Musimy zapewnić operacyjne możliwości oddziaływania na te organizacje, kreowania ich działalności i kierowania ich polityką” (Czesław Kiszczak na posiedzeniu kierownictwa MSW, luty 1989 r.) Ta ogólna dyrektywa ostatniego szefa komunistycznej bezpieki była ściśle przestrzegana przez wszystkie lata budowania III RP i stanowiła jeden z fundamentów patologicznego układu, w którym ludziom megasłużb sowieckich zagwarantowano wpływy na polskie życie polityczne. Trzecia siła, czyli dezintegracja W niemal wszystkich zdarzeniach politycznych w ciągu ostatnich lat nietrudno dostrzec udział osób związanych ze służbami PRL. Począwszy od wystawienia „emigracyjnego guru” Tymińskiego, poprzez kreowanie sieci „prawicowych” partyjek, utworzenie Samoobrony, budowę Platformy Obywatelskiej czy rozbicie AWS-u – mamy do czynienia z działaniami ludzi specsłużb. Wskazanie zdarzeń wolnych od tego rodzaju konotacji byłoby wręcz niemożliwe. Jest rok 2009 w internecie rzesze ludzi spragnionych niereglamentowanych informacji szukają miejsc nieskrępowanej wymiany zdań. Gazety wyborczej od dawna się już nie czyta. Na Onecie pojawiają się blogi ludzi polityki i dziennikarzy. Dużym powodzeniem cieszy portal Niepoprawni pl. I Salon 24. W pewnym momencie w sieci pojawia się Tekst Grupenfirer kat autorstwa Łażącego Łazarza a na S24 pojawia się informacja o projekcie nowego portalu NE. Miała to być spółka akcyjna wszystkich blogerów. Nowy Eran w 2010 roku rozpoczyna wielką ofensywę wykreowania nowej partii, która jeszcze nie rządziła .Mowa o tzw „ trzeciej sile i hasła „oni już byli” Pisał o tym Aleksander Ścios w tekście „Nowy Ekran stare metody” można się z nim zapozanać : http://cogito.salon24.pl/312186,nowy-ekran-stare-metody lub na jego blogu Bez dekretu http://bezdekretu.blogspot.com/ Była to pierwsza próba wykreowania partii przez służby o powstania III RP. Można było tego dokonać ponieważ dwie największe partie sprawowały już władzę a jedna z nich w interesie grupy trzymającej władz nie miała prawa już nigdy jej ponownie zdobyć