kpiarz
Komentarze do artykułów: 2837
Akurat z 'Ostatniego Dzwonka' nic nie przebije utworu 'A my nie chcemy uciekać stąd', ale ten też jest całkiem zjadliwy...
E tam, Absollut to już mieliśmy przez 2 kadencje. Krush to mówisz, że mi dasz ciepłą posadkę? Jakiegoś doradcy od czegoś tam. O, wiem, koordynatora przy UM inicjatywy na rzecz obrania Limanowej stolicą Polski:D Nie tylko ja się na tym stanowisku dorobię, ale jeszcze pewnie z 20 pokoleń...
Nie tylko my mamy problemy... http://www.rp.pl/artykul/37,529572-Masakra-na-Slowacji-konsekwencja-rasizmu-.html
Najśmieszniejsze w tej przekomarzance jest to, że autor, wbrew opinii niektórych komentujących, nie śmieje się z 'facjaty' opisywanego reprezentanta ludu, a jedynie z jego kultury osobistej. Jak przemierzam gorczańskie czy beskidzkie szlaki, to sobie chodzę zarośnięty niczym Yeti. Jednak gdy wracam do pracy, to się golę i zakładam świeżą koszulę. Bo wiem, iż reprezentuje moja firmę i ludzie na mnie patrzą. Ja to rozumiem, Pan Poseł widocznie nie...
Chyba muszę wtrącić swoje 3 grosze... Kiedyś w tym szmatławym programie Jakuba W. gościł świetny aktor - Andrzej Grabowski. Prowadzący szydził z roli Ferdynanda Kiepskiego twierdząc, że chyba każdy może zagrać takiego 'głupka', na co Garbowski odrzekł - 'A zaproponował ktoś Panu?'. Do czego zmierzam - pisać głębokie teksty może każdy, kto ma odrobinę talentu. Jednak napisać z sensem, dowcipnie o rzeczach prozaicznych (jak ugryzienie komara), już nie za bardzo. I jeszcze jedno do Pani Mistrzyni - Pani publikuje piękne, głębokie i CZYJEŚ teksty. Zapraszam do spróbowania własnych sił - może wówczas Pani doceni pracę innych. Pani Bibi - dokładnie tak, jak Pani pisze. Więcej uśmiechu, przykrości mamy pod dostatkiem. Pozdrawiam i życzę wytrwałości:)
To są Strachy na Lachy, HiKrush i to z ich najlepszej płyty (moim skromnym zdaniem):)
Burmistrz działa zgodnie z zasadą - najlepiej nic nie robić, wówczas nikt nie powie, że zrobiłem coś źle. A że nie robię również nic dobrego - a co tam, przecież pensja spływa na konto...
A to akurat jest prowokacja:)
To nie jest prowokacja...;)
Fakt, ścianka by się przydała. Dużo miejsca to nie zajmuje i podejrzewam, że przy tym metrażu obiektu bez problemu udałoby się zmieścić tego typu atrakcję.
Nie pozostaje nic innego jak wracać na stare śmieci i się rozmnażać...:D
W materiale TVP Kraków dostrzegam ciekawy dysonans, a mianowicie w jednym momencie Mieczysław D. mówi że posiada broń aby, cytuję: '...strzelać do tarczy, do ptaszków. Przecież nie do ludzi', zaś w innym materiale widać i słychać wyraźnie jak z okna odgraża się komuś, że jak się zbliży to mu 'łeb odstrzeli'. Droga limanowska Policjo. Przecież to są groźby karalne udokumentowane materiałem wideo! Dodatkowo grożący posiada narzędzie do spełnienia owej groźby - na co wy do cholery czekacie!?
Z wypowiedzi Pana Kulmy wnioskuję, iż już w 1997 roku zapadł wyrok o eksmisji, tylko nikt, za przeproszeniem, tłustego dupska z krzesła nie ruszył, żeby go wykonać, lecz czekał aż sytuacja się zaogni. Gratuluję!!
To jest lepsze. http://w646.wrzuta.pl/film/8tKCMMbu1ye/impreza_pod_palacem_prezydenckim Szkoda że mioteł nie mają. I bądź tu człowieku katolikiem.
Niesamowite, jak ludzie potrafią się do wszystkiego przyczepić. Zawsze znajdzie się jakiś 'Euzebio', co to gotów robić dziury w serze żeby mieć gdzie palce wtykać. Ot złośliwa, ludzka natura...
To się nazywa komentarz na poziomie...
HiKrush, ponoć jesteś moim guru, bronię cie do upadłego, itp, itd... Musisz teraz wysupłać grosięta i kupić mi ładną obrożę, gdyż jako twój owczarek pilnujący chcę się dobrze prezentować;) 'Ciemno wszędzie, głucho wszędzie. Głupstwo było, głupstwo będzie.'
'Jak się od Pana odczepić...' dobrze ujęte - przyczepił się Pan do mnie jak rzep do psiego ogona i stara się przekonać do swojej racji, swoimi czynami dokładnie ją podważając. '...dziś niedziela i trochę trzeba się z dziećmi pobawić.' Uważa mnie Pan za niedojrzałe dziecko - a skąd Pan wie w jakim jestem wieku? I kto tu stawia swoje własne wydumania za aksjomaty i na nich opiera tezy? Rozmowa rzeczywiście stała się męcząca. I tak, zgodzę się z Panem - nasza dyskusja zaczęła przypominać rozmowę ze ślepym o kolorach. Tylko niech się Pan zastanowi, który z nas dwóch jest tutaj ślepcem...
Panie Sasza napisałem, dlaczego uważam Pana działania za nielogiczne. Tam nigdzie nie było napisane – „bo tak i już”. Były konkretne argumenty i przykłady nielogicznego działania. Oskarża Pan autora niniejszego blogu o głupią prowokację a jednocześnie wyrzucając z siebie rozgoryczone wersy, poddaje się Pan tejże… To tak trudno zauważyć. Nie jestem klakierem, nie zamierzam wprowadzać cenzury, nie zabraniam ani chwalić, ani krytykować. Ale nie piszę w kolejnym komentarzu „nie chce mi się pisać”, a Pan tak właśnie działa. Nie lubię flaków to ich nie jem. I nie robię z tego sprawy wagi państwowej. Jak mi się coś nie podoba – nie czytam. Jak uważam, że coś jest prowokacją, to się nie odzywam, nie ulegam jej. To uważam za logiczne działanie A co do brudzenia – jak ktoś ma odporną psychikę to choćby przelazł przez „gnojowisko” ludzkich myśli i poglądów, podeszwy tylko pobrudzi, potem wytrze i pójdzie dalej. A jak się jest słabym, to wystarczy mała kuweta, a i tak się potknie, cały uwala, a potem siedzi i płacze, że mu cały świat śmierdzi… Również z wyrazami szacunku, kpiący.
Dla Pana Saszy jeszcze cytat z 'Maskarady' Terry'ego Pratchett'a - 'Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi.' Z czułymi pozdrowieniami dla rozgoryczonego, niedocenionego 'Światowca' :)