6°   dziś 8°   jutro
Piątek, 15 listopada Albert, Leopold, Artur, Idalia

kpiarz

Dołączył do portalu: 2009-07-18 09:58:19
Ostatnia aktywność: 1970-01-01 01:00:00

Komentarze do artykułów: 2837

Donald Tusk przyjedzie do Kłodnego?

A Muniek Staszczyk śpiewał: 'Polityka, polityka, tu wojenna gra muzyka...'

2010-06-24 12:44:39
artykuł usunięty

Pan Szyderca to by chętnie pewnie wszystko papą opierd....;) A tak na poważnie, to sam się zastanawiam, czy tego ktoś pilnuje i czy przypadkiem jakiś inspektor PSP wie w ogóle o istnieniu łatwopalnej boazerii w LDK...

2010-06-24 12:41:24
Donald Tusk przyjedzie do Kłodnego?

A ja powiem tylko jedno - weźcie kije! http://www.youtube.com/watch?v=PlRWIg-_5Lo

2010-06-22 18:52:30
artykuł usunięty

He, he no tak. Żywcem wyjęte z Polskich komedii;)

2010-06-11 13:57:10
artykuł usunięty

No komiczna to mało powiedziane;) I dlatego właśnie postanowiłem założyć blog - żeby publikować takie absurdy:)

2010-06-11 13:48:37
artykuł usunięty

Zdjęcie jest dzisiejsze;) A co do Pańskiej teorii Panie Fever, no cóż... Jest prawdopodobna aczkolwiek mocno naciągana. Powódź była an południu Polski, ale nie odcięła jej od reszty świata, tutaj na prawdę można dojechać, a ów punkt sprzedaży znajduję się przy głównej drodze południa, zapewniam że przejezdnej. A co do zamówień - mamy taki czas że dzisiaj dzwonię, jutro mam na magazynie. Z rana. Z dowolnego zakątka Polski, na prawdę;) No chyba, że tak jak pisałem nie ma gdzie kupić i ktoś zaczyna regulować popyt nie ceną a fizycznym obniżaniem podaży.

2010-06-11 13:26:31
artykuł usunięty

Z tego co pamiętam to w wolnej gospodarce rynkowej nie ma czegoś takiego jak reglamentacja produktu, gdyż się to po prostu nie opłaca:) Jak jest klient na towar, to towar się sprzedaje i zamawia nowy. I tak w kółko. Im więcej sprzedanego towaru tym większy zysk - to proste. Czasem gdy popyt jest duży to punkt podnosi cenę jednostkową aby jednostkowy (a co za tym idzie i finalny ) zysk był wyższy bo wiedzą, że klient się i tak znajdzie. Ale na pewno nie utrudnia się dostępu do towaru bo to nielogiczne i nieekonomiczne;) Problem pojawia się dopiero wtedy gdy nie ma skąd kupić towaru, bo go nie ma lub jest mało. I wtedy jeśli jest to dobro luksusowe no to go po prostu zaczyna brakować i finał. Natomiast jeśli jest to dobro podstawowe, to się wprowadza właśnie takie jak widać ograniczenia ilościowe co do możności nabycia tegoż dobra. Zatem - nie sądzę żeby wielki market ograniczał z własnej woli dostęp do cukru, bo to się po prostu nie opłaca:)

2010-06-11 11:34:59
artykuł usunięty

No takie ancymonki trzeba wrzucać i piętnować;) Ja prawie spadłem na płytki jak to zobaczyłem. Niby taki market z wyższej półki a tu niespodzianka:)

2010-06-11 11:03:58
Wielki Piknik na Łysej!

Maxijazz - z tym plenerowym kinem to genialny pomysł, a koszty nie takie straszliwe;)

2010-05-29 15:02:51
artykuł usunięty

Pani Pumo - dla nas miejsca wystarczy;) Panie slawusik masz Pan jakieś kompleksy? A może inne preferencje? Ja nie potępiam póki mi się Pan do rzeczonego 'ass'u' nie dobierasz. Jak mawiał mój kolega - każdy ma swój folklor. I na koniec - nie mienię się niczyim sumieniem prócz własnej osoby. Ja tylko kpię.. Nie z ludzi... Z zachowań. Takich np jak Pańskie - napisać 'bele co' byle tylko zaistnieć i zaczepić. A gdzie rzeczowa dyskusja? Ech...

2010-05-20 21:37:36
artykuł usunięty

Jam jest!! Lecz wolę face to face przy kawie w cynamonowych bo przyjemniej:D

2010-05-20 12:04:33
artykuł usunięty

Osz ty członie męski!! Jak mogłeś:]

2010-05-18 04:27:07
artykuł usunięty

Wiem, wiem - selekcja naturalna. Odpadają słabsi psychicznie:] Ale wiesz prawo jest jakie jest - znajdzie się matoł, przeczyta tekst, załamie, powiesi i mnie oskarżą o współudział... :D

2010-05-14 13:43:34
artykuł usunięty

Na wszelki wypadek komentarz dla idiotów: Powyższy tekst jest tekstem czysto ironicznym i w żaden sposób nie ma na celu propagowania zachowań samobójczych.

2010-05-14 10:42:58
artykuł usunięty

Tak!! Jeśli uważasz, że masz ciężej w życiu od innych, jeśli gnębią cię koledzy, a nauczyciele znęcają się nad tobą, żądając niewyobrażalnych w twoim mniemaniu rzeczy. Jeśli świat wali ci się na głowę, firma pada, żona zdradza, wierzyciele stoją u drzwi, pies sąsiada cię oszczał i nawet kosmici nie chcą cie porwać a w drewnianej szopce spadająca cegłówka złamała palec. To zrób to jeszcze dziś - nie szukaj pomocy, nie zwracaj się do przyjaciół, nie proś (przecież to uwłacza twej lordowskiej godności) - po prostu rozpłacz się, wydłub sobie oko i umaż się krwią, a następnie zabłyśnij w lokalnym społeczeństwie w ciekawy sposób odbierając sobie życie. Samobójstwo remedium na całe zło tego świata. Yeah!!

2010-05-14 10:39:47
Trafi przed sąd za znieważanie nauczycieli

O i Pan Bogdan (który Panią jest:>) poruszył/a bardzo ważną kwestię. Ponieważ żyjemy w cywilizowanym społeczeństwie, zatem wszyscy wiedzą, że publicznie obelg pod niczyim adresem wystosowywać nie wolno. Gdybyśmy żyli na dzikim zachodzie to taki młodzian po pierwszej akcji z obelgami dostałby po ryju, albo po zadniej części (w zależności od odwagi w obliczu wymierzania sprawiedliwości), od samych zainteresowanych i po sprawie. Żadna policja nie musiałaby interweniować:)

2010-05-13 20:24:03
Trafi przed sąd za znieważanie nauczycieli

No cóż, widzę że nic z rzeczowej dyskusji już nie będzie. Zatem żegnam na dziś. Dobrej nocy Panie Staszku;>

2010-05-13 20:16:40
Trafi przed sąd za znieważanie nauczycieli

Z nikogo nie kpię, co najwyżej z zachowań i głupoty;] Czyżby Panie Borek argumentów zabrakło? A może słownik Pan wertujesz:)

2010-05-13 20:01:25
Trafi przed sąd za znieważanie nauczycieli

Panie/Pani Dobrobyt mnie nic nie boli. Ani gryzie. Ja po prostu nie znoszę jak czyjąś głupotą obarcza się innych ludzi - w tym wypadku nauczycieli, rodziców, pedagoga. Nie wiem jaki ów młodzian ma przykład w domu, nie wiem jaki mu dają nauczyciele w szkole. Ale wiem jedno - jest na tyle dorosły, że powinien wiedzieć, iż publiczne lżenie osób jest niedopuszczalne. A jeśli ktoś tego nie rozumie to powinien ponieść konsekwencje swych działań np takie jak w powyższym artykule. A cała gadka o rodzicach dających zły przykład, o złych nauczycielach którzy swym 'znęcaniem się' doprowadzają 'biednego' gimnazjalistę do takich działań to jest właśnie, jak to Pan/Pani raczył nazwać, owijanie kału w bawełnę.

2010-05-13 19:49:56
Trafi przed sąd za znieważanie nauczycieli

Panie Borek. Po pierwsze diagnoza, nie 'djagnoza'. Radziłbym zajrzeć do słownika nim użyje Pan słów dla Pana za trudnych. Po drugie - nie stawiam DIAGNOZY, lecz wyrażam prywatną opinię - do tego służą komentarze na niniejszym portalu. Na koniec zaś dodam, iż nie zrozumiał Pan chyba istoty mojej wypowiedzi co do kory mózgowej - odsyłam do encyklopedii anatomii. Niech Pan nie zapomni przy okazji o słowniku...:)

2010-05-13 16:02:11
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]