kpiarz
Komentarze do artykułów: 2837
Nikt nie rodzi się zły ani dobry. Inna kwestia to chęć czerpania z dobrych bądź złych przykładów. No chyba że ten egzemplarz ma zachwianą ocenę dobra i zła - bywają takie przypadki i kwalifikują się do leczenia:)
Tu nie ma co szukać winy u rodziców, nauczycieli, psychologa, czy nawet halnego wiatru. To jest ewidentne ubóstwo pofałdowania kory mózgowej. Mam siostrę w gimnazjum i wiem, że w tym wieku jest się na tyle inteligentnym, żeby już pojmować fakt, iż nie rozwiązuje się własnych problemów lżąc kogoś publicznie. W czasach kiedy co rusz podają w wiadomościach jaką to grzywnę zapłacił dany polityk za publiczną obrazę innego trzeba być kretynem, żeby nie pojmować konsekwencji takiego czynu. Panie Borek, Pan też wyrzuca bolączki egzystencji pod oknem sąsiada? Niech Pan uważa - widły nieźle latają i mają całkiem dobry zasięg;)
Żeby tatuś nie chciał stosować tej samej metodologi i spacyfikować redakcji niniejszego portalu:D Potem nagle w Środku nocy 'stanie u drzwi załoga G...';)
Teee!! A z kim ta kawa, bo nie jestem na bieżąco a też bym się chętnie załapał:] Jak cukier dadzą...:D
Chyba powiatu...:]
Ta knajpeczka coś mi przypomina;) korpulentna tępa barmanka, he he... No nieźle. HiKrush byłbyś niezłym chłamotwórcą dla TVP jakby wyciąć refleksje nad pisuarem:D To za mądre jest dla gawiedzi, musi być prosto jak od siekiery - miłość, nienawiść, śmierć, zdrada. Ta be, ten cacy albo na odwrót. Czarny kot, biały kot...:)
Krush w obecnych czasach jedyne co mnie na pewno zwala z nóg to litr spożytej czystej;) Panie Fever odnośnie rzekomego pissing'u - z cała stanowczością muszę stwierdzić, iż nie przypominam sobie abym kiedykolwiek 'olewał' tak autora jak i jakikolwiek jego tekst (czy to w postaci drukowanej, czy elektronicznej):D Ach no i jeszcze Pani Marysia:) Zauważyłem Pani dbałość o poprawną polszczyznę ('Kilka słów prawdy' komentarz nr 42) zatem spieszę poinformować - 'komentarzów' tak jak i 'mrówków' w języku polskim Pani nie znajdzie, co najwyżej sporo komentarzy;) Wpierw patrzymy na siebie a później na innych:)
'Agitki i epika rewolucyjna' to było dawno i nieprawda, a rosyjskie kino ma swój smaczek:] Sobie Volkodaw'a obejrzyj w końcu a nie marynuj go, bo ci bajty mchem obrosną...;)
Kroczący las, jak w Makbecie:D
Panie Sławku, powiedzmy sobie szczerze, wolę 'tłumy' i oglądnięty seans niż jego brak, gdyż po przyjściu do kina okazuje się, że jest nas dwójka a film emitują od pięciu osób. I dochodziło do takich paranoi, że aby obejrzeć film trzeba było się 'zmawiać' w kilka osób jak na jakąś bijatykę...
Bardzo dobrze, iż w końcu jest w naszym mieście miejsce, w którym można zażyć kultury na wysokim poziomie. Nagłośnienie świetnie zdaje egzamin, szkoda tylko, że na premierze puszczono film, który tak na prawdę był jedynie dostosowany do 3D. Popieram pomysł z Avatarem - chętnie obejrzę i to nie sam:) Natomiast wiele do życzenia pozostawiało zachowanie uczestników premierowego pokazu - na sali jeden wielki szum otwieranych paczek z chipsami. Momentami czułem się jak podczas ulewy pod blaszanym dachem. A po seansie jeden wielki syf na sali - drodzy Państwo dostosujmy zachowanie do miejsca... Na koniec warto zaznaczyć, że w naszym kinie na dzień dzisiejszy można obejrzeć film w technologii 3D płacąc za seans ok 19,- zł, a nie 24,- jak w Krakowie nie wspominając o kosztach dojazdu. Oby tylko repertuar był ciekawy:)
Miałem się nie odzywać i zapewne bym tego nie zrobił, gdyby nie wypowiedź Pana Tusika, gdyż sądzę, iż w niej zawiera się ta esencja, to co powinien czynić każdy Polak. HiKrush napisał post, jakiego należało się po nim spodziewać - bluźnierczy w formie, aczkolwiek zawierający wiele racji. Nigdy otwarcie nie krytykowałem Pana Prezydenta - miał swoje dobre i złe strony jak każdy, ale z tego co wiem i widziałem raczej moje zachowanie należało do mało popularnej mniejszości w tym kraju. Z drugiej strony każdy, kto czuje się choć trochę polakiem powinien poczuć żal, współczucie, zadumę i ma do tego prawo. I tutaj powtórzę za Panem Tusikiem - więcej wyciszenia, refleksji, żałoby, modlitwy... A ode mnie - mniej posypywania głowy popiołem przed błyskami fleszy... Na koniec dorzucę tylko cytat z takiej mało popularnej 'książki': 'Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę.' Wiecie co chciał Św. Mateusz nam powiedzieć...?
Chcąc zabrać głos w niniejszej dyskusji postanowiłem zapoznać się z owym cudem kinematografii 'Legionem' zwanym, gdyż nie mam we zwyczaju dywagować o nieznanym. Jednak mimo usilnych prób zasnąłem już po kilkudziesięciu minutach filmu, a sen ów był błogi co znamionuje jakość dzieła. Wprawdzie mogły na ten stan rzeczy mieć również wpływ trzy zupy chmielowe pochłonięte przed seansem, no ale trzeba przecież jakoś umysł spodlić i przystosować do poziomu aplikowanej na siłę papki. Cóż, nie zrażam się - dziś wieczorem podejście drugie;)
HiKrush - dmnym z postępowania Twego niczym ojciec z pierworodnego swego gdy słowo pierwsze wypowiedzieć raczy:D Nie dość, iż na bok odsunąwszy animozje swe, posuniętej w latach niewieście spod Rydza sztandaru dopomóc raczyłeś do uległości zmuszając diabła przewrotnego internetem zwanego i zaprzęgając w dobrej sprawie moce złe jego, to jeszcze bezinteresownie to czyniąc rekompensaty żadnej przyjąć za swój czyn nie chciałeś, rycerskość swą okazując. Później zaś, nie chcąc nerwów szarpać kłótnią płoną niewieście owej złotych polskich pięć przyjąwszy nie przetraciłeś ich w złem celu, lecz pokarm pokrzepiający twe szlachetne ciało zakupiłeś, aby nadal moc czynić dobro we wszechświecie... Maj Hiroł:D
HiKrush uniżenie proszę o jeszcze:D Dawno się tak nie śmiałem przy czytaniu. Terorist miał rację - lepsze niż Latający Cyrk Monty Pythona. Komentarze sobie skopiowałem, zapisałem w edytorze pod kodową, nic nie mówiąca nazwą 'Przypadek miss Mariki' i umieściłem w katalogu 'Głupota ludzka i miłosierdzie Boskie nie znają granic'. Pozdrowionka & more, please, more...:D
Panie aviator ja sądzę że tu nie trzeba instruować administratorów, gdyż oni dobrze wiedza co maja robić. Nie wiem czy Pan zauważył, ale to właśnie takie czepianie się Hikrush'a pobudza jego aktywność. A regulamin portalu mówi wyraźnie, iż dopóki ktoś nie ujawnia danych osobowych, nie przekazuje treści wulgarnych lub prawnie zabronionych, dopóty może pisać co mu się żywnie podoba łącznie z drwieniem z pogorzelców (co wcale nie znaczy, iż jest to na miejscu). Każdy ma prawo do własnego zdania. Moja sugestia (przez 'i' a nie 'j') dla Pana jest taka, że jeśli chce Pan ograniczać wypowiedzi HiKrush'a niech Pan się zastosuje do rady Pani czarnej465 zawartej w komentarzu 33 :)
A TY HiKrush musisz organizować te cuda jak mnie nie ma w Limanowej, cholero?!;) na następnym za tydzień się obowiązkowo pojawię:)