Miro jak chcesz ominąć wyjazd z Z.A. na krajowke przez ul. Jabloniecka? Od strony Z.A. do 'skladnicy maszyn' ul. Jabloniecka jest jednokierunkowa, tam jest zakaz wjazdu. Po prostu Pan chciał się włączyć do ruchu w bardzo trudnym miejscu i doszło do tragicznego wypadku. Mam nadzieję że tegie głowy znajdą rozwiązanie dla tego miejsca bo tam często kierowcy wyjeżdżają na zasadzie 'o włos'.

Jak sznur samochodów stoi niby na ul. Mordarskiego? Jeżeli coś utrudnia tam ruch, to są to samochody zaparkowane Koło poczty i PZU. Przy obecnej organizacji ruchu jest bezpieczniej, o dziwo również dla korzystających z przejścia dla pieszych na ul. Łazarskiego.

Osobiście moje zdanie było takie , że UM skoro zlecił komuś takie zadanie, to jako zleceniodawca jest odpowiedzialny przed społeczeństwem. To na UM spoczywa obowiązek szybkiego interweniowania w razie awarii (to przed urzędem odpowiada wybrana firma). Jednak jeżeli słyszę takie wytłumaczenie Burmistrza, to w przeciwieństwie do komentujących powyżej nie zamierzam tego wyśmiewać ani bagatelizować. Jeżeli ta sygnalizacja jest opłacana między innymi z moich podatków, jeżeli jestem użytkownikiem tej drogi, to każdy idiota, który dla żartu psuje ten sprzęt, działa na moją niekorzyść. Więc mnie osobiście to nie bawi. Być może takie wystąpienie Burmistrza uczuli innych na osoby kręcące się przy światłach.

Jedyne co naprawdę cieszy, to wysoki wynik Kukiza. Ludzie zagłosowali na niego nie dlatego, że są fanami jego muzyki, ale dlatego, że zobaczyli autentycznego człowieka, z emocjami, który czasami się pomyli, czasami nie wysłowi się elokwentnie ale jest PRAWDZIWY. Nie stworzony przez agencję PR. Mam nadzieję, że taki Kukiz spowoduje prawdziwe tąpnięcie na scenie politycznej i sprawi, że ludzie zaczną interesować się tym, kto nas reprezentuje. Niestety Kukiza w II turze nie będzie, a głosować trzeba- OBOWIĄZEK PATRIOTYCZNY Nie chcę się powtarzać, więc skopiuję część swojego komentarz z poprzedniego artykułu. Duda jest człowiekiem Kaczyńskiego wszyscy wiedzą. Oni sami nawet tego nie ukrywają. Pytanie powinno brzmieć: DLACZEGO MAMY NADAL WIERZYĆ I UFAĆ PO. Przecież mogli zrobić wszystko mając uległego koalicjanta i swojego Prezydenta. Mogli zrobić i zrobili- 1) wydłużyli wiek emerytalny, nie dając możliwości dostępu do specjalistów, żeby do tej emerytury dożyć 2) przetransferowali środki z OFE do ZUS (nasze środki),które się rozpłynęły, 3) podnieśli i utrzymali stawkę VAT na poziomie 23%, chociaż miała być tylko na chwilę, 4) zwiększyli nakłady na biurokrację (chociaż obiecywali zmniejszyć), 5) pokazali nieudolność zarówno jako dyplomaci jak i rządzący, po katastrofie samolotu w Smoleńsku. 5 lat po wypadku Polska nadal nie odzyskała swojej własności jaką jest wrak samolotu. Odsyłam do relacji z ostatniej katastrofy niemieckiego samolotu, jak to się robi w cywilizowanych krajach, 6) płaca minimalna śmieszna- ludzie wolą pracować na czaro (nici z ub. zdrowotnego skoro i tak nie można się nigdzie dostać), 7)nie tylko pracownicy wyjeżdżają za granicę, ale nawet przedsiębiorcy przenoszą tam działalności, 8) młodzi ludzie nie widzą perspektyw na założenie rodziny, kupno mieszkania, czy wychowywanie dzieci- kredyty wiążą pętlę na szyi na 20-30 lat, 9) konsekwentnie olewają inicjatywy i petycje obywatelskie, bez względu na głos społeczeństwa, 10) po kolejnych aferach i porażkach - podsłuchowa, kolejowa, hazardowa... nadal chronią swoich ludzi, dając im inne, wysokie stanowiska.... itp, itd Gdzie te zmiany? Od mówienia, że jest dobrze nic się nie poprawi. ALE OCZYWIŚCIE JAK PIS WYGRA (wybory parlamentarne na jesieni)TO KACZYŃSKI NAS ZJE, (na surowo żeby nikt nie miał wątpliwości)Teraz przez 12 dni dowiemy się z wszystkich mediów jaki to kataklizm razem z PIS-em się zbliża.

COLO jak już rozliczasz okres rządów PIS, to bądź rzetelny. Odniosę się tylko do dwóch kwestii. Pierwsza- Doktor Mirosław G. owszem został oczyszczony z zarzutów nieumyślnego spowodowania śmierci, ale nie zapominaj, że ZOSTAŁ SKAZANY ZA KORUPCJĘ! Sprawa jeżeli się nie mylę to w dalszym ciągu się toczy. Po drugie to, że Duda jest człowiekiem Kaczyńskiego wszyscy wiedzą. Oni sami nawet tego nie ukrywają. Pytanie powinno brzmieć: DLACZEGO MAMY NADAL WIERZYĆ I UFAĆ PO. Przecież mogli zrobić wszystko mając uległego koalicjanta i swojego Prezydenta. Mogli zrobić i zrobili- 1) wydłużyli wiek emerytalny, nie dając możliwości dostępu do specjalistów, żeby do tej emerytury dożyć 2) przetransferowali środki z OFE do ZUS (nasze środki), 3) podnieśli i utrzymali stawkę VAT na poziomie 23%, chociaż miała być tylko na chwilę 4) zwiększyli nakłady na biurokrację (chociaż obiecywali zmniejszyć), 5) pokazali nieudolność zarówno jako dyplomaci jak i rządzący, po katastrofie samolotu w Smoleńsku. 5 lat po wypadku Polska nadal nie odzyskała swojej własności jaką jest wrak samolotu. Odsyłam do relacji z ostatniej katastrofy niemieckiego samolotu, jak to się robi w cywilizowanych krajach, 6) po kolejnych aferach i porażkach - podsłuchowa, kolejowa, hazardowa... nadal chronili swoich ludzi, dając im inne, wysokie stanowiska.... ALE OCZYWIŚCIE JAK PIS WYGRA TO KACZYŃSKI NAS ZJE, (na surowo żeby nikt nie miał wątpliwości)

juzek- nie rozpędzaj się tak z komentarzami, bo Urząd Celny sprawdzi gdzie węgiel kupujesz. Normalnie cena średnio wynosi 750 w gorę. Nie znam się na przepisach regulujących funkcjonowanie OPP, ale możliwe że w ich przypadku do ceny doliczana jest akcyza (tak jak na fakturach dla firm kupujących węgiel do ogrzewania budynków)

No to 'mateo' zaczął i mu się dostało. Zgodzę się częściowo. Problemem (pomijając sytuacje które rzeczywiście są wypadkami tzn. zdarzenia na które nie mamy wpływu) jest kierowca- brak wyobraźni bądź po prostu głupota. I bynajmniej wiek nie jest wyznacznikiem. Znam wielu starszych kierowców, którzy jeżdżą tragicznie i równocześnie są przekonani o swojej doskonałości. Największy problem, to właśnie przekonanie o własnych umiejętnościach, które powoduje brak myślenia. Mam prawo jazdy 8 lat i sporo jeżdżę. Nieraz łapię się na tym, że popełniam jakiś błąd, nie zauważam znaku, myślami jestem gdzie indziej, znam drogę na pamięć, albo rytmiczna muzyka w radiu i jakoś tak sama prędkość rośnie, albo... Niestety nie tędy droga. Mistrz kierownicy to fajny film podobnie jak 'Szybcy, wściekli...', ale wypadki zdarzają się w realu.

sweetfocia POMÓŻMY razem limanowskiej policji:) Jak słusznie zauważyłaś ładunek musiał ważyć około 3 ton. Samochód dostawczy czy to z odkrytą skrzynią, czy też furgon ma ładowności około 1,4T. 130 butli też za jednym razem się nie zmieści. WIĘC kradzieży z dużym prawdopodobieństwem dokonano dwoma samochodami lub 'na dwa razy'. Ponadto drogi ucieczki z miejsca zdarzenia też są ograniczone. Jeżeli dobrze kojarzę to do magazynów przy Bednarzy dojechać / odjechać można ul. Kamienną (ciasno, domy przy samej drodze, może domek myśliwski ma monitoring) albo kierując się w stronę kościoła w Łososinie. Po drodze salon meblowy, sklepy, jakieś tam firmy jeszcze działają, przy głównej drodze mleczarnia itd. Pewnie niektórzy mają monitoring. TERAZ wystarczy tylko pozbierać nagrania i drogą eliminacji sprawdzać samochody, które fizycznie byłyby w stanie przewieźć taką ilość butli. I część pracy Policji wykonana :)) A tak poważnie, to czekam na dalsze info jak sytuacja się rozwinie. Logicznie myśląc, takiej kradzieży nie dokonuje byle złodziej, bo niby gdzie miałby te butle trzymać i je sprzedać?

Jak tak można? Boże, ten opis jest przerażający. Nie chcę generalizować. W limanowskim szpitalu z pewnością rodzi się dużo dzieci, jednak takie przypadki jak ten nie mają prawa się zdarzyć. Piszę to z pełną świadomością. W XXI wieku, w cywilizowanym kraju, taka sytuacja nie może mieć miejsca!!! To nie był zbieg nieszczęśliwych okoliczności, to nie był tragiczny wypadek!! TO BYŁO ZANIECHANIE!!!! Słowa kobiety w ciąży potraktowano tak (jak niestety często już słyszałem), jak przewrażliwionej wariatki, która nie wie, że w ciąży musi boleć. Wśród mojej rodziny i znajomych część dzieci bez problemu rodziło się w Limanowej. Rodzice nie mają żadnych zarzutów, głównie dlatego,ze ciąża i poród przebiegały bez problemów. Co jednak dzieje się w limanowskim szpitalu, kiedy ciąża nie jest podręcznikowa?? Znam co najmniej KILKA relacji rodziców, którzy zgłaszali, że coś się dzieje, a lekarz to lekceważył. W jednym z tych przypadków lekarz nawet powiedział do kobiety, że ona to chyba nie wie co to ciąża i panikuje- dla tej kobiety była to 3 ciąża!!! Na szczęście w porę zmienili szpital i koniec końców skończyło się cesarką, bo inaczej dziecko udusiłoby się. Bez względu na wyrok sądu, takie sytuacje wywołują tylko i wyłącznie brak zaufania do lekarza. Nie wyobrażam sobie co muszą przeżywać rodzice, którzy przez 8 miesięcy prawidłowej ciąży, dokładając wszelkich starań tracą dzieci, dlatego, że nikt ich nie chciał posłuchać . Dlatego, że lekarz zlekceważył zalecenia lekarza prowadzącego wskazujące na rozwiązanie poprzez cesarkę. W dzisiejszych czasach cięcie cesarskie to nie jest zdobywanie Himalajów. Długi i może trochę nieskładny ten mój komentarz, ale po prostu krew mnie zalewa:(

Dlaczego nie napisano, że jest to wyrok NIEPRAWOMOCNY! Pierwszy wyrok w takich sprawach zawsze jest zaoczny na podstawie tego, co napisze policja. Sąd w takiej sytuacji praktycznie zawsze przyjmuje wersję przedstawioną przez policję. Kierowca odwołał się od wyroku i teraz sąd musi wyznaczyć termin rozprawy. Będzie to PIERWSZA rozprawa na której będzie przesłuchanie uczestników i świadków oraz co najważniejsze ekspertyzy biegłych. O winie zdecyduje więc nie tylko opinia policji i uczestników, ale przede wszystkim niezależnego biegłego. Po za tym, nie wydaje się Państwu nienormalne, to że polski wymiar sprawiedliwości potrzebował prawie roku żeby wydać wyrok zaoczny?

Znachor nie potrafił się z dolegliwości kardiologicznych uzdrawiać ??? To podważa jego kompetencje!! Tak tylko piszę, gdyby ktoś jeszcze chciał się u niego leczyć :(

Jak by się tak naprawdę zastanowić, to kodeks karny w polskim systemie nie jest zły. Mało tego, w niektórych kwestiach jest naprawdę dobry. Gdzie więc leży problem? Moim zdaniem problem to po pierwsze prokuratorzy a po drugie sędziowie (w tej kolejności!). Bo nie policja a prokurator decyduje o sformowaniu aktu oskarżenia i żądanej wysokości wyroku. Ile jest sytuacji, że prokuratura kieruje do sądu sprawę kradzieży kilogram cukru przez staruszkę a umarza sprawę chuliganów dokonujących dzień w dzień rozbojów? Ile jest sytuacji, że prokurator w prowadzonej przez siebie sprawie nie ma wiedzy, którą maja nawet przekupki na targu? W końcu ile jest sytuacji gdzie prokurator prowadzi swoją własną sprawę w sprawie nie zważając na fakty i dowody? I to co mnie osobiście wkur.... ile jest takich sytuacji, że prokurator przeciąga postępowanie przygotowawcze, a podejrzany w tym czasie siedzi w więzieniu (sorry areszcie śledczym) bez wyroku? Ile w Polsce trwają postępowania przygotowawcze, że o samych procesach nie wspomnę. Sam znam przypadek, gdzie sprawa wydawać by się mogło prosta- kolizja, na miejsce przyjeżdża policja, obwiniony nie poczuwa się do winy, więc sprawa do sądu. Do tego momentu wszystko OK. Policja kieruje akta do sądu i...................................NIC -do tej pory WIELKIE NIC- chociaż kolizja była równo rok temu. Najsłabszym ogniwem wymiaru sprawiedliwości w Polsce są LUDZIE.

wcurwiony obyś nigdy nie potrzebował pomocy ani jednych, ani drugich. Nawet jeżeli nie są to strażacy zawodowi, nawet jeśli nie mają takiej wiedzy jak zawodowi, to i tak są potrzebni. Nikt im za to nie płaci, wcześniejszej emerytury też mieć nie będą. OSP ma być wsparciem dla PSP, a nie zastępować PSP w działaniach. Pomyliłeś charakter tych dwóch organizacji 'ochotniczej' i 'zawodowej'. A co do samego pożaru, to dobrze, ze 'tylko' tyle się stało. Gdyby pożar pojawił się później, jak domownicy poszliby już spać......?

Mam jedno spostrzeżenie, a właściwie wrażenie odnośnie możliwości oceniania komentarzy. Co niektórzy chyba dla zasady zaznaczają '-' bez względu na to, co ktoś napisał. Taka internetowa natura trollowania wszystkiego. Chyba, że się mylę. Jeśli tak, to proszę o wyjaśnienie co negatywnego napisał np. terorist informując gdzie można znaleźć historyczne fotografie??

Czy ja wiem, czy taka niska ta cena? Miejsce wymaga kapitalnego remontu i to w dodatku pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków. Myślę, że ciężko byłoby znaleźć prywatnego inwestora, który pokusiłby się o taką inwestycję. Jeśli ma z tego być coś pożytecznego dla ludzi, to OK. Tylko plan realizacji takiej inwestycji musi być oparty na przemyślanym działaniu i pozyskiwaniu środków z UE i funduszy celowych, a nie jak często u nas bywa 'ułańska fantazja' i jakoś to będzie.

Rzeczywiście bardzo śmieszne. Jakby nie skończyło się tylko na skasowanym samochodzie, to też byłoby tak śmiesznie? jendreczek, gdyby nie był to VW, to jak wpłynęłoby to na rozwój wydarzeń? Jak nie macie nic do powiedzenia, to po prostu nie piszcie. Szczęście, że nic się kierowcy nie stało. Jeżeli była to jego wina, to nauczka na przyszłość jest. Ciekawe ilu komentujących wypadki i kolizje drogowe w takim stylu jak jendreczek i DRKidler, zawsze jeździ przepisowo i rozważnie, nie przekracza 50km/h w terenie zabudowanym i nosi odblaski poza terenem zabudowanym po zmierzchu? 'Kto jest bez winy...'

Dzięki co niektórym komentującym czytanie forum stanowi poważne wyzwanie. Z artykułu o różnym podejściu do tradycji, w różnych regionach zrobiło się polityczne komentowanie. Nie bronię obecnych władz, bo niestety swoją inicjatywę wykazują tylko tam gdzie widać, czyli centrum. Zapomnieli gdzie granice miasta się zaczynają i kończą. Jednak nie o tym jest artykuł. PS. nic nie mam do adamsky i Wiślak,ale ludzie przeczytajcie czasami swoje komentarze.

NO właśnie. Ile Panowie niebiescy zarobili wczoraj na tej akcji. Z opowiadań wiem, że szli w co drugi samochód parkujący na chodniku nagradzali mandatem. To dopiero akcja społeczna. Hotel wyczyszczony za free, policja zarobiła i ludzie też zarobili niezwykle 'cenne' przedmioty. Teraz to żałuję, że mnie tam nie było. Podobno gość wyrwał lampę zewnętrzną, która się świeciła!!! Albo w Polsce jest tak biednie, albo taka natura, że jak coś jest za darmo to brać, nie ważne co.

Pani Grosicka to może i ma wykształcenie w kierunku geografii, ale odkąd pamiętam zawsze uczyła w nauczaniu początkowym. Klasy 1-3. Coś się zmieniło? Cała nasza rada miasta to jakieś kółko wzajemnej adoracji- co drugi/a to nauczyciel/ka. Z Trójki to chyba ze 3. Pan znany już zaczął kampanię na forum, a do wyborów przecież jeszcze daleko. Teraz będziemy czytać Jego eseje pod każdym artykułem o zbliżających się wyborach:) A jeśli chodzi o kandydatów, to cóż? Wszyscy nauczyciele, wszyscy troszczą się o dobro regionu (miasta, powiatu), wszyscy od kilku jeżeli nie kilkunastu lat działają na szczeblu rad czy to powiatu, czy miasta. Wszyscy będą obiecywać zmiany, a co zmienili dotychczas? Jakimi osiągnięciami mogą się pochwalić? Mam nadzieję, że w trakcie kampanii się tego dowiem.

Oczywiście szkoda mi poszkodowanych (tych zwykłych ludzi), którzy budują domy dla swoich rodzin itd. Ale w tej firmie zaopatrywały się też inne firmy, które kupowały towar w tym składzie budowlanym i sprzedawały w swoich punktach po wyższych cenach. Niby wszystko jak najbardziej OK, ale oni znają branżę i ceny materiałów. Nie zastanowili się skąd takie ceny właśnie w tym konkretnym składzie? Zostali oszukani (to oczywiście przestępstwo), ale musieli chociaż cokolwiek podejrzewać. A jeśli chodzi o przerzucanie się winą współwłaścicieli, to nie wierzę ani jednemu, ani drugiemu. Razem prowadzili interes i musieli wiedzieć co się dzieje. Oczywiście jest też możliwość, że jeden oszukał drugiego, ale musiałby mieć pomocnika w osobie kogoś z kierownictwa bądź księgowości. Nie wierzę, że skoro razem działali, to jeden kombinował za plecami innych. Przecież, jeżeli nawet jeden ze wspólników bezgranicznie ufał drugiemu i został oszukany, to księgowi i kierownicy musieli o czymś wiedzieć. Obracali towarami o kilkumilionowej wartości, nie jest realne, ze jeden przerobił wszystkich. Po prostu nie wierzę w cuda. Albo to mega przekręt kilku osób, albo część z nich to naiwniacy do potęgi. Nie wiem co gorsze.