znany
Komentarze do artykułów: 2601
Tam brakuje też kilku przecinków. Niestety nie daje się poprawiać?! Przepraszam.
Myślę, że to może być dobry duet. Jest tylko kwestia niedalekiej przyszłości, czy wytrzymają presję rozbudzonych olbrzymich i słusznych oczekiwań mieszkańców, wobec istniejącej sytuacji budżetowej. Ciekawi mnie bardzo na ile będą racjonalne oszczędności w oświacie, bo to przecież dotyczy naszych dzieci i wnuków. Nie wyobrażam sobie, by np. zmniejszono ilość godzin języków obcych, czy wyeliminowano je z zerówek i I klas, itd. Pewnie, że należy szukać oszczędności w rozbudowanej administracji, źle wykorzystanych zasobach lokalowych, tworząc np. dodatkowe oddziały przedszkolne. Generalnie wszystkie jednostki podległe Burmistrzowi winny przeanalizować swoje koszty i szukać oszczędności. Najważniejsze jednak, by znaleźć dobre dojście do większych pieniędzy zewnętrznych, bo bez tego Miasto zamiast rozwoju będzie się cofać. Pan Zoń, którego bardzo szanuję, podjął się niezwykle trudnego wyzwania, a wiem o czym piszę, tym bardziej życzę mu tak potrzebnego w obecnej sytuacji fartu. Pracę obydwu Panów będziemy oceniać po opublikowaniu tegorocznego budżetu, ocena będzie zapewne bardzo wnikliwa i surowa. Czasy są sprzyjające ku temu, by natychmiast reagować, o czym poprzednia ekipa z Panem Czeczótką na czele zapomniała, myśląc, że tuba pn. Echo Limanowskie zastąpi codzienną i conocną tytaniczną pracę.
Ha! Nie sztuką jest wybudować kiedy się ma koparkę, dobrego geodetę, nie sztuką jest coś zrobić kiedy można powiedzieć np. Wacek zrób to, Zośka zrób tamto. Sztuką jest wybudować kiedy włodarze Miasta na naradzie w Sączu mówią nas ul. Kościuszki nie interesuje. A swoją drogą ciekawe, czy niejaki Jakub o tym wie, czy może ma do dzisiaj ten hamulec, który przez lata, zabraniał mu opisywać rzeczywistość taką jaką była? Jestem doprawdy zdumiony bo na własne gały widziałem tą wdzięczność lejącą się potokiem śliny i wyzwisk po tej słynnej debacie w Świerkowej. Świat jednak nie przestanie nas zdumiewać, chyba już nigdy.
Tam wyżej napisane gdzie kupiłem. A co do poprzedniej kadencji, to wodociągu i kanalizacji na Jabłońcu już ludziom nikt nie odbierze. Ul. Kościuszki to też teraz nie gorsza jak te niemieckie i jeszcze sporo nowych nawierzchni asfaltowych i mnóstwo chodników, wszystko za bardzo niewielkie pieniądze w tym większość, która nie obciążała budżetu Miasta.
A może to nie tylko wraży portugalski przodek, może nasza mentalność, że też nie możemy sobie kupić porządnej niemieckiej drogi, szkoda. Wszystko inne jak poniżej. DZIEŃ POLAKA Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zleca internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do portugalskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje na rosyjskim gazie. Na koniec siada na włoskiej kanapie i...... szuka pracy w polskiej gazecie - znowu nie ma ! Zastanawia się, Dlaczego, k...., w Polsce nie ma pracy ?
Należy się tutaj małe sprostowanie; jeżeli chodzi o pomoc społeczną, to wszystkich obowiązują takie same prawa i kryteria. Różnica polega na tym, ze tych pieniędzy nie otrzymuje się z inicjatywy samego MOPS-u, ale trzeba samemu się o pomoc starać, co Cyganom przychodzi bez żadnego zażenowania, a Polacy mają niejednokrotnie zahamowania. Natomiast są oddzielne środki przeznaczone na integrację tej grupy narodowościowej, np. w oświacie, ale to z pomocą społeczną nie ma nic wspólnego. Nie ma więc powodu do narzekania, jeśli ktoś się kwalifikuje, niech idzie do MOPS-u i otrzyma identyczną pomoc jak każdy Cygan. Nie było by problemu również w Limanowej gdyby Policja i władze Miasta i Starostwa traktowały Cyganów identycznie jak wszystkich pozostałych. Przecież dzika zabudowa, zamieszkanie osób niezameldowanych, tolerowanie burd, na to wszystko są przepisy, paragrafy i wystarczyło tego przestrzegać. Skoro są Polacy bezdomni i to w dużej liczbie, to czemu ma to omijać nierobów, chuliganów z cygańskich rodzin? To nie Cygani są temu winni, winni jesteśmy my, bo ani w Mieście, ani Starostwie, ani na Policji o sprawach obywateli bez wyjątku i rozróżnienia pochodzenia, nie decydują Cyganie tylko tamtejsi pracownicy, Polacy, więc w czym problem? Czemu zatem wina za taki stan rzeczy obciążacie Cyganów? Oni tylko z tego korzystają, chętnie, tak jak każdy z nas korzystałby w takiej samej sytuacji, czyż nie???!
KaKropka, już bieżę z odpowiedzią: Jesteś przed Biedronką, idziesz w kierunku dworca PKS, tzn ul. Targową i właśnie po drodze mijasz potok Mordarka, zapewniam Cię tam nie ma promu, tylko rozlatujący się most, który wymaga natychmiastowej reanimacji, podobnie jak sama Targowa i Kopernika, a rondo, to taka moja fanaberia(:
Moim skromnym zdaniem Pan Burmistrz Bieda nie powinien się tym w najmniejszym stopniu trapić. Przez ostatnie 8 lat Limanową rządziła grupa 'o lepsze jutro' i dzisiaj ma również większość w radzie, a nawet przewodniczącą Panią Grosicką, taka wierną orędowniczkę Pana Czeczótki, że takie drobiazgi jak rzeczone 4 miliony, to bułka z masłem. Ja ze spokojem czekam na prawdziwą przebudowę Miasta i to co najważniejsze, że rozpocznie się pełną parą już w tym roku, choćby rewitalizacją parku i przebudową ciągu drogowego Kopernika, most na potoku Mordarka, Targowa, łącznie z rondem pod Biedronką. Czekam też ze stoickim spokojem na kapitalny remont sali widowiskowej w LDK. Oczywiście nie wspomnę o dokończeniu modernizacji oczyszczalni i II etapie budowy kompleksu krytej pływalni. Tacy giganci, toż to przecież pestka, nieprawdaż!? (:
Okazuje się, że nie warto wychodzić za bardzo przed szereg, bo to Pan Starosta skutecznie wmówił wyborcom, że Powiat i Starosta to tożsama jedność. Skoro tak, to dziadostwo hucznie 'otwieranego' na siłę basenu i sakramenckie dziadostwo Buzodromu powinno być tożsame z tym właśnie Starostą i Powiatem. I żeby się nie okazało, że tak hucznie odbierane inwestycje drogowe, to też buble inwestycyjne. Obyśmy nie musieli napisać, że nie sztuka robić inwestycje, ale sztuka robić dobrze. A tak co do meritum, to jakim prawem Pan Starosta ocenia opinie PSP, czyżby chciał brać odpowiedzialność za ewentualne ofiary fuszerki inwestycyjnej, czy może posiada uprawnienia w tym zakresie. Zamiast szukać winnych i uderzyć się w piersi, to winę zrzuca na straż. No chyba, że straż była inwestorem.
Łatwo opowiadać różne bzdety, takie całkiem od rzeczy, gdy jest względny spokój na terenie Miasta i okolicy. Ostatni rok jednak pokazał, że wcale tak nie musi wiecznie być. Przykładów jest mnóstwo z różnych stron kraju i powiatu. Burmistrz i Rada są odpowiedzialni w pierwszej kolejności za bezpieczeństwo mieszkańców. Są zobowiązani do tego by nieść wszelką możliwą pomoc w razie nieszczęścia. Tej ustawowej i moralnej odpowiedzialności nie zabezpieczy PSP, dlatego wszystkie samorządy w Polsce i na całym cywilizowanym świecie utrzymują liczne jednostki OSP, kupują niezbędny sprzęt, wyposażenie i budują zgodnie z aktualnie obowiązującymi normami remizy, bo to jest najtańsza z możliwych forma zapewnienia bezpieczeństwa. Burmistrz którego niedawno z radością pożegnaliśmy, arbitralnymi decyzjami doprowadził do tego co mamy dzisiaj. Przede wszystkim budowana remiza wygląda tak jak na zdjęciu, a poza tym jest mało funkcjonalna, a w dodatku budowana i wybudowana tak tandetnie, bo traktowano tą inwestycję od samego początku jak zło konieczne. Ja tego nie potrafię zrozumiej w jaki sposób można takim działaniem zachęcić młodych ludzi i pasjonatów społecznych do absolutnie bezinteresownego działania na rzecz Miasta i mieszkańców. Gdyby za to karano, to powinna być to kara co najmniej dożywotniej banicji z Miasta.
No, cuda nie widy!? Policz ilu jest pracowników, ilu mobilnych, a ile miejsc parkingowych i wyjdzie Ci, ze dla petentów nie zostaje nic, no najwyżej jedno, dwa, chyba, że zastawią cały parking i nikt nie wjedzie ani nie wyjedzie, amen!
Nawet gdy będzie pilnowany /pytanie, kto i za czyje pieniądze?/, to taki pozostawi samochód, wejdzie do UM od tyłu i wyjdzie przodem, wróci jak wszystko na Mieście pozałatwia i nie musi płacić. Od jutra nikt tam palca nie wścibi, a pracownicy będą mniej mobilni. Nie wszyscy tam pracujący siedzą wyłącznie za biurkiem. Np. Inwestycje, Gospodarka gruntami i geodezja, Gospodarka komunalna i ochrona środowiska itd.
To w cudzym słowie miało być napisane wierszem, ale tak tutaj nie drukuje, tylko ciurkiem, przepraszam.
No to propagandowa 'zielona wyspa szczęśliwości', niejakiego Donalda Tuska zaczyna się topić. Nie pomaga nawet 'swój' prezydent. Jak się właśnie dowiadujemy, poważnie ograniczono w przyszłym roku inwestycje i to nie tylko drogowe. Czarna dziura PO zaczęła wciągać wszystko wokoło. No bo każde ograniczenie inwestycji powoduje zwiększenie bezrobocia, zmniejszenie popytu, zmniejszenie wpływów z podatków, Pitów, Citów, Vatów, Akcyz, składek w Zusie itd, itp. A to dopiero początek. Jak się więc wydaje, świat z kryzysu zacznie powoli wychodzić, a nasza wyspa zacznie się topić, co już wcześniej było do przewidzenia. U nas w/g doktryny PO wszystko robiono na opak, wyłącznie dla propagandy, a klęski nazywano sukcesem. Chciało by sie powiedzieć: 'Na oślep brniemy drogami bytu Kreowanego przez mózgi swiata Kupimy wszystko w szale zachwytu Sprzedamy duszę w ręce Piłata. Zbiegamy szybko z Golgoty życia Szybko by szybciej wyrobić chody Przed nami plaza jest do zdobycia Kusząca żarem błękitnej wody. A kiedy plaży szczęścia zaznamy I odnajdziemy w sobie krew króli To serca nasze przekroczą bramy By spłonąć w piekle ludzkiej niedoli.'
Niech ogarnie Was Moc Betlejemskiej Nocy, niech Wasze marzenia staną się codziennością, niech Miłość rozpali Wasze serca, niech wszelkie troski omijają Was, niech każdy dzień przynosi Wam radość i szczęście dla najbliższych, niech Wasz Dom będzie najszczęśliwszym miejscem na Ziemi, NIECH!!!
Panie Starosto, budowla ta do tej pory była symbolem śp. architekta Buzka, a od teraz będzie symbolem Starosty Puchały i tyle, albo aż tyle. Od teraz przechodzący tamtędy mieszkańcy i przyjezdni będą to kojarzyć z Panem i tak już pozostanie do czasu ewentualnej rozbiórki. O wszystkich Pańskich dokonaniach, wcześniej czy później zapomną, a o tym niestety nie, bo to pozostanie w najbardziej wyeksponowanym miejscu. Warto więc zrobić wszystko, by to kojarzyło się przynajmniej neutralnie. Życzę Panu odwagi w podejmowaniu decyzji w tej sprawie. Forma jest kwestią gustu, chociaż też jest ważna, ale jakość wykończenia jest nie do przyjęcia i to nie tylko obróbek blacharskich.
Przyznam się Państwu, ze martwią mnie niektóre Państwa wpisy, może te od rodziny, może od przyjaciół, a może od klakierów. Próbujecie tak a priori bronic nowego Burmistrza, a raczej zwolnic Go od odpowiedzialności za Miasto. To Burmistrz jest odpowiedzialny za prowadzone na rzecz mieszkańców inwestycje, to Burmistrz jest odpowiedzialny za rozwiązanie problemu rodziny romskiej, itd., itp. To kandydat na burmistrza nam to wszystko obiecywał, a nie kandydat na posła, czy na radnego wojewódzkiego. Z Waszych wpisów wychodzi, że za to wszystko, czyli za program wyborczy, gdy się nie powiedzie, będą odpowiedzialni wszyscy tylko nie Burmistrz, paranoja. Takie rozumowanie prowadzi do tego, że w Mieście dalej nic nie będzie. Radnego wojewódzkiego wybierały 3 powiaty, a posłów 5 i to są ich okręgi wyborcze i to są ich zobowiązania. Burmistrza Limanowej wybrali tutejsi mieszkańcy i to są Jego zobowiązania, a to czy Go ktoś będzie wspierał, to zależy wyłącznie od Niego. Dla przykładu powiem, że gdyby były burmistrz poszukał sprzymierzeńców i sam się zaangażował to dzisiaj WUS byłby w Limanowej. Tak jest i będzie ze wszystkim, ale Wszystkie nici sukcesu, lub klęski trzyma w ręku nowy Burmistrz i radni, którzy zdecydują się Go poprzeć. To będzie ich sukces, lub porażka.
Gratuluję bardzo dobrego wyniku, jest to powód do satysfakcji, ale też zobowiązuje. Mam nadzieje, że mieszkańcy nie będą żałowali tego wyboru. Najlepsza gwarancją realizacji złożonych bardzo licznych obietnic i zobowiązań, będzie właściwy dobór współpracowników i dobra współpraca ze wszystkimi, których Pan wymienił. Nie może to być współpraca pozorowana, lub nijaka, bo skończy się klęską, tak jak dla poprzedniego burmistrza, choćby co się tyczy WUS, gdzie zamiast tworzyć nowe miejsca pracy zostały zlikwidowane. W tym względzie nie może się Pan wzorować na swoich doświadczeniach w Starostwie, to musi być nowe autentyczne, a nie pozorowane otwarcie. Musi Pan wiedzieć, że przy obecnej technice i możliwościach szerokiego dostępu do masowej komunikacji każdego chętnego mieszkańca, będzie Pan od jutra punkt po punkcie rozliczany. Dlatego też życzę Panu, przede wszystkim bardzo dużo zdrowia i wytrwałości, umiejętności pozyskiwania zwolenników i przyjaciół, powodzenia i fartu, bo to w sumie daje jakiekolwiek szanse na zmianę wizerunku Miasta i poprawy naszego tutaj bytu, a co za tym idzie wywiązania się Pana ze złożonych obietnic. Niech Pan Bóg ma Pana w swojej opiece.
Ano dlatego, że w okręgu głosowało na Niego ponad 9000 osób, to jest więcej niż otrzymał Pan Dutka do parlamentu. Pan Dutka był 1 na liście i okręg jest dużo większy, a Pan Biedroń był 2 na liście. Był już 4 lata w Sejmiku i zna się osobiście ze wszystkimi Dyrektorami Departamentów, nie musi się nawet dużo wcześniej zapowiadać i szukać 'dojścia'. Wielu radnych jest również w tej kadencji i to jest również bardzo ważne, a poza tym tak dobry wynik podnosi pozycje w tamtejszym gremium.
Nie mogę zrozumieć ludzi, którzy z jednej strony narzekają na to, że Limanowa jest mocno zapóźniona w rozwoju, nie ma perspektyw, schodzi na ostatnie miejsce w województwie jeśli chodzi o bezrobocie, a z drugiej chcą się pozbyć z Limanowej człowieka z takim ogromnym poparciem, znanego szeroko, a szczególnie w sejmiku. Przecież jako burmistrz będzie mógł dla Limanowej zrobić więcej niż ktokolwiek inny. Pan Bieda znany jest wąskiemu gronu Limanowian i nic ponadto. Proszę zauważyć ile dla Niepołomic zrobił Pan Kracik jako burmistrz, bo był znany szeroko i daleko, a jako np. parlamentarzysta, czy też radny w sejmiku takich szans by nie miał. Co innego Gospodarz terenu, którego jak gdzieś pojedzie, to go przyjmą i pomogą, a co innego jako przedstawiciel Powiatu, gdzie jest 12 gmin dziesiątki składanych wniosków i każdy oczekuje na pomoc. Jako burmistrz zajmuje się tylko Miastem i nie ma żadnych innych obowiązków. Doprawdy nie rozumiem takiej postawy, chyba ze chodzi o inne prywatne interesy związane z Panem Biedą.