1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Trudny mecz z Hutnikiem. Limanovia kończyła w 'dziesiątkę'

Opublikowano 24.04.2013 16:57:13 Zaktualizowano 04.09.2018 14:16:25 jaca

Po fatalnym początku wiosny (odpadnięcie z Pucharu Polski z czwartoligowym KS Tymbark) i porażce u siebie z walczącą o utrzymanie w III lidze BKS Bochnia) Limanovia chciała szybko wrócić do dyspozycji jaką prezentowała w drugiej części rundy jesiennej. Dlatego w dzisiejszym spotkaniu z Hutnikiem podopiecznym Dariusza Sieklińskiego koniecznie zależało na zdobyciu komplet punktów.

LIMANOVIA SZUBRYT LIMANOWA – HUTNIK KRAKÓW 3:2 (2:1)

1-0 Mizia 9, 1-1 Orłowski 20, 2-1 Kulewicz 32, 3-1 Garzeł 55, 3-2 Sierakowski 58.

Sędziował Marcin Koster (Kraków). Żółte kartki: Gadzina, Zawadzki, Cebula dwie, Dziadzio, Kozieł, Pietras – Sierakowski, Świątek. Czerwona kartka: Cebula 70. Widzów 400.

Limanovia: Sotnicki – Kępa (40 Serafin), Kulewicz, Garzeł, Basta – Mizia (64 Kozieł), Pietras, Zawadzki (50 Skiba), Cygnarowicz – Dziadzio, Gadzina (56 Cebula).

Hutnik: Kusak – Witek, Bienias, Orłowski, Jagła (62 Hul) – Gamrot (80 Antoniak), Świątek, Guja, Lampart (62 Wrona) – Lubera (70 Stanek), Sierakowski.

Przebieg pierwszej połowy:

9 minuta – GOL DLA LIMANOVII!. Udany początek w wykonaniu Limanovii. Gol dla gospodarzy to przede wszystkim fatalna postawa defensywy Hutnika. Obrońcy zbyt krótko wybili piłkę, z okazji skorzystał Mizia, który precyzyjnym uderzeniem pokonał Kusaka.

Niestety szybko zdobyte prowadzenie nie uskrzydliło gospodarzy. Akcje Hutnika są coraz bardziej groźne.

13 minuta – w sytuacji sam na sam z Sotnickim znalazł się Lubera. Zawodnik gości w decydującym momencie pogubił się i Hutnik stracił szansę na wyrównanie.

20 minuta – GOL DLA HUTNIKA. Z rzutu wolnego dośrodkował Guja, a Orłowski celną główką pokonał Sotnickiego.

32 minuta – GOL DLA LIMANOVII. Kolejny prosty błąd defensywy gości i podopieczni Dariusza Sieklińskiego ponownie byli na prowadzeniu. Po rozegraniu rzutu wolnego pozostawiony bez opieki Kulewicz z 10 metrów wpakował piłkę pod poprzeczkę.

36 minuta – duże zamieszanie w polu karnym Limanovii. Szansę na gola zmarnował Guja. Obrońcy gospodarzy z trudem wybijają piłkę.

W pierwszej połowie Limanovia nie zachwyciła, ale potrafiła wykorzystać błędy gości i objąć prowadzenie.

Przebieg drugiej połowy:

Niestety w drugiej połowie gra toczyła się głównie w środkowej części gry. Obiecujący był pierwszy kwadrans po zmianie stron.

55 minuta – GOL DLA LIMANOVII: Po rozegraniu rzutu rożnego do piłki doszedł Garzeł i precyzyjną główką pokonał bramkarza gości.

58 minuta – GOL DLA HUTNIA. Radość gospodarzy z dwubramkowego prowadzenia trwała bardzo krótko. Sierkowski oddał precyzyjny strzał z 20 metrów i Sotnicki skapitulował.

Bardzo zaostrzyła się gra na boisku. Arbiter coraz częściej sięgał po żółte kartoniki.

70 minuta – czerwona kartka dla Cebuli. Zawodnik gospodarzy pojawił się na boisku w 56 minucie i bardzo szybko obejrzał dwie żółte i konsekwencji czerwoną kartkę. Limanovia musiała kończyć mecz w dziesiątkę.

70 – 90 minuta – mimo liczebnej przewagi Hutnik nie potrafił wypracować sytuacji, po której mógłby doprowadzić do wyrównania. Limanovia bardzo skutecznie się broniła. Arbiter przedłużył spotkanie aż o 7 minut, ale goście nie potrafili zagrozić bramce rywali.

W pozostałych spotkaniach:

BKS Bochnia – Dalin 0:0

Poprad – Beskid 1:1

Czarni – Lubań 0:0

Juventa – Wierna 0:0

Janina – Wisła S. 1:0

Łysica – Szreniawa 2:0

Przebój – Granat 0:1

Komentarze (7)

veber
2013-04-24 19:46:10
0 0
Wszystko ładnie, chłopaki wygrali, troche postrzelali, ale jedno zasadnicze pytanie. Czemu sędzia był z tego samego mista co klub przyjezdny??
Odpowiedz
Mirek92
2013-04-24 19:53:12
0 0
Takich meczy i 'sędziów' oby jak najmniej. o poziomie sędziowania przez arbitra głównego i liniowych to aż szkoda się po prostu wypowiadać bo braknie śliny w ustach od przeklinania. mam nadzieję że zostało to spotkanie nagrane i ktoś będący nad nimi, jakieś tam kolegium sędziów o nie poprosi i dobrze przeanalizuje i wyciągnie wnioski. no jak może sędzia mówić po imieniu do zawodników!!
Odpowiedz
qwerty
2013-04-24 19:57:39
0 0
Sędziowanie fatalne, ale akurat w Ekstraklasie czy I lidze, sędzia zwraca się do zawodników po ksywie więc i w tym wypadku specjalnie bym się tego nie czepiał.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-04-24 20:05:31
0 0
...myśle że SPONSOR - Z.Szubryt może byc zadowolony z gry i kibice... lecz co do sędziego! mysle że powinien sie delikatnie mówiąc zastanowić ...bo może następnym razem na meczu będzie sedziował selekcjoner! dróżyny przeciwnej!
Odpowiedz
lolobolo
2013-04-24 20:59:10
0 0
Cebula to powinien zagrać w drugiej drużynie,a nie w pierwszej po prostu szkoda kasy na chłopa...
Odpowiedz
amelinum
2013-04-24 21:09:58
0 0
Pytam się panie prezesie kiedy każe pan coś zrobić z tym ugorem na którym każecie grać piłkarzom? Piłka podskakuje co 10 cm, nie pozwala pokazać piłkarzom swoich umiejętności przez co gra wygląda jak w A klasie!!!
Odpowiedz
kingkong
2013-04-25 09:27:46
0 0
rzeczywiście stan boiska fatalny - góry i doliny, piłka podskakuje jak na klepisku; z czym do drugiej ligi?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Trudny mecz z Hutnikiem. Limanovia kończyła w 'dziesiątkę'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]