Sluchajcie, po wczorajszym spotkaniu z naszym urzedem miasta na Facebooku miasta, cisza jak makiem zasial! Nawet najmniejszej wzmianki o naszej ukochanej obwodnicy. Wyglada na to, ze urzednicy znalezli sie w niezlym sosie i probuja rozgryzc, jak ugryzc ten orzech, ktory obiecali rozlupac. No coz, moze po prostu czekaja, az ten orzech sam sie otworzy.

Tak jazonku.

Panie Adamie, melduje wykonanie zadania - obejrzalem! I wie Pan co? Czuje sie jakbym odbyl sluzbe patrolową w krainie politycznych niuansow. Dziekuje, ze nie zapomnial Pan o nas, komentujacych tutaj. Bez nas, wiernych fanow klawiatury, to spotkanie mogloby sie odbyc co najwyzej w Panskim salonie, przy herbacie i ciasteczkach. A tak, mielismy widowisko na miare Koloseum!Co do Pana formy... no coz, każdy ma prawo do chwili slabosci. Moze po prostu zabrakło Panu baterii? Nastepnym razem prosze wziac powerbanka, bo my tu czekamy na pełne 100% Pana energii!

Jazon, na twoim osiedlu twoi mieszkańcy wzięli się za czyn społeczny. Myślę, że twoi wyborcy, którym tak chętnie wciskałeś kit, teraz ci podziękują. Wolisz zajmować się wariantami społecznymi obwodnicy, a tak małe remonty uliczek w ogóle cię nie interesują. Chłopie, weź się do roboty, bo ani to, ani gadanie ci nie wychodzi.

Kuriozum goni kuriozum! Co się dzieje z naszą władzą? Ostatnie wydarzenia to jakiś absurd! ‍ Czy ktoś jeszcze rozumie, co się dzieje?

Myślę, że w obecnej sytuacji to 75% bez problemu.

Tak myślą na Łostówce.

Wszyscy na coś czekają... My na referendum, które niebawem dotrze do Limanowej i jej władz. Przygotujcie się, dziewczyny, bo nie znacie ani dnia, ani godziny!

Pewnie z Łostówki taki przekaz przyszedł.

W Łostoe

Uważam, że ten kandydat jest już wypalony. W Tymbarku potrzebna jest świeża krew, z nowymi pomysłami i energią do działania na rzecz waszej gminy. Wiem, co mówię – czas na zmiany...

@tukan Nawet lawina starych i nowych kont nie powstrzyma nas przed obroną Limanowej! Wasza 'armia Janosika' upadnie, a 'jedenastu rycerzy' nie uratuje sytuacji. Oczekujemy od urzędu konkretnych działań, a nie tylko 'sweet foci' i pustych oświadczeń. Społeczeństwo zasługuje na lepsze władze!

W obliczu ostatnich wydarzeń, chyba muszę stwierdzić, że portal Limanowa.in jest bardziej adekwatny niż oświadczenia pani burmistrz. Kto by pomyślał...

Niestety, z przyczyn ode mnie niezależnych, nie będę mógł uczestniczyć w zaplanowanym spotkaniu dotyczącym obwodnicy. Uważam jednak, że Państwa obecność jest kluczowa, zwłaszcza biorąc pod uwagę wagę omawianych kwestii. Z informacji, które posiadam, wynika, że kluczowe informacje posiadają zarówno Pani Burmistrz Jolanta, jak i Pani Katarzyna. Aby uniknąć niejasności w przekazie dla opinii publicznej, sugeruję, abyście obie Panie wzięły udział w spotkaniu wraz z Panem Maciejem.Dla zwiększenia transparentności i umożliwienia szerszemu gronu mieszkańców śledzenia przebiegu spotkania, dobrym rozwiązaniem byłaby transmisja live na portalu limanowa.in.

Przestańcie zrzucać winę za opóźnienia na GDDKiA. Nikt nie zmuszał Was do czekania. Trzeba było działać samodzielnie, bez oglądania się na centralę. Mieszkańcy Limanowej i tak wystarczająco długo znosili tę zwłokę.Uważam, że referendum to najlepsze rozwiązanie, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości. Mieszkańcy Limanowej muszą mieć realny wpływ na decyzje dotyczące naszego miasta.Mam nadzieję, że podczas nadchodzącego spotkania mieszkańcy dokładnie wypytają władze o przyczyny tej sytuacji i zażądają konkretnych wyjaśnień. Dość już obietnic, czas na realne działania!

Kto tam jest radnym.

A ty bidny materac.

Myślę, że zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby powrócenie do wynajmu miejsc pod ogródki piwne na Rynku. Ten Rynek latem jest taki smutny, więc najwyższa pora przeprowadzić przetarg i wynająć miejsca. A ten telebim wykorzystać do oglądania meczów podczas delektowania się piwkiem. Piłka po stronie urzędu – działać, drogie panie, bo wiosna za pasem.

Mam pewne wątpliwości, czy posiadacie pykagen wystarczającą wiedzę i doświadczenie, aby skutecznie pełnić swoje funkcje.

Ojej, biedne jajeczko! Wygląda na to, że się zgubiło w akcji. Może potrzebuje mapy lub kompasu?