SignumLupus, ja w tej dyskusji nie zajmuję żadnego stanowiska i chociaż takie posiadam, to byłoby bezcelowe o tym mówić. Powiadasz, że chodzi o unaocznianie absurdów. Problem w tym, że absurd ten powstał tylko i wyłącznie na bazie niewiedzy o nauczaniu Kościoła. HiKrush, chyba sobie żartujesz. Zapoznaj się najpierw z nauką Kościoła, dopiero później wyprowadzaj sobie wnioski jakie tam chcesz. Wtedy owszem, jest miejsce na dyskusję. Jeśli uważasz, że po obejrzeniu Monty Pythona poznałeś jakąś prawdę, no to trudno, jednak wypadałoby się bardziej przyłożyć. Ja nie jestem od nauczania. A jakie są fakty napisałem w pierwszym zdaniu mojej drugiej tutaj wypowiedzi. Pozdr.

Ech, Kościół katolicki nie potępia masturbacji, bo się coś marnuje czy nie marnuje. Ignorując ten fakt dyskusja będzie po prostu jałowa. No ale jak tam chcecie. Może to jest właśnie cel tej dyskusji, żeby jak najwięcej zamieszać.

HiKrush, z błędnych założeń wyprowadzasz błędne wnioski.