kpiarz
Komentarze do artykułów: 2837
Nie daje sie sprowokowac wieskim glupkom, ale reagowac czasem musze. '@Kpiarz Uśmiech niebawem zniknie z Twojej dwulicowej buzi ;)' Panie @videvinci, za krotkie masz Pan rekawy. I Panski mocodawca rowniez. Znikam bo obowiazki wzywaja. Ps. Przepraszam za brak polskich znakow, ale jestem w 'terenie' i ten sprzet takowych nie obsluguje;)
Panie @videvinci cytuję 'Pragnę panie Kpiarzu tylko przypomnieć, że kilka dni temu w swojej twórczości porównywałeś Starostę do Allaha i kilku innych person.' Nie przypominam sobie, abym w swoim wpisie na blogu pod tytułem 'La Allah il Allah' użył nazwiska Puchała lub nazwy funkcji 'Starosta'. Napisałem to co napisałem, nic więcej ani nic mniej - z czym lub z kim kojarzy się Panu ta treść, to już Pańska prywatna sprawa i mnie proszę w to nie mieszać, ani nie próbować insynuować, co miałem na myśli. Swoją droga nieładnie, Panie @videvinci, że Pan tak Pana Starostę oczernia. A mocodawca wie o Pańskim stosunku (sic!)
Dzień dobry wszystkim. Napisałem wczoraj, to co chciałem i dałem spokój tematowi, przypuszczając, że najemni zazdrośnicy będą się pienić w komentarzach ale o tym cicho, sza;) Zauważam natomiast ciekawą rzecz, mianowicie ci, którzy rzekomo są takimi strasznymi oponentami Pana Starosty wyrażają się o nim z szacunkiem, a ten (ci;) piszący na zlecenie robi swoimi komentarzami tzw 'niedźwiedzią przysługę'. @videvinci, @sza, @wiemniepowiem - na prawdę osiągacie swoja pisaniną skutek przeciwny do zamierzonego:)
Tutaj poprę Pana Janka - Pan Socha dostał dobra posadę, już on się sam o to postara, żeby wszystko pogodzić. Podejrzewam, iż da sobie rade bez czyjeś pomocy. Panie @videvinici poradzę Panu to samo, co Panu @znanemu - kostka cukru i trzy głębokie wdech, powinno pomóc :)
Niech Pan czyta do woli, tylko ja nie lubię się powtarzać. A co do zrozumienia - jest takie staropolskie przysłowie 'mądrej głowie dość dwie słowie'. Panie Romku uważam Pana za inteligentnego człowieka :)
Panie Socha - gratulacje i powodzenia. I ma Pan racje - nie ma co wracać do użerania się z... no;) Szkoda mi tylko limanowskiego szpitala, bo pracuje tam sporo wartościowych ludzi, oby nie poszli na zmarnowanie...
Od początku było wiadomo, że ani prokuratura ani sąd nie wyślą swoich przedstawicieli na to spotkanie, bo im NIE WOLNO. Podejrzewam, iż tak samo zachowa się KPP w Limanowej. To są organy wymiaru sprawiedliwości i porządku publicznego a nie przekupki jarmarczne. Opowieści w stylu 'postaram się zorganizować spotkanie takich i takich' od początku można było włożyć między bajki, co wie każdy średnio inteligentny obywatel nikomu nie ubliżając. Ludzie to nie jest średniowiecze, że jest król (względnie w tym wypadku 'boskość') i powie - ten się nie nadaje do życia w społeczeństwie, obciąć mu głowę, przyjdzie kat i wyrok wykona. Tutaj trzeba się dogadać. A żeby się dogadać trzeba chęci z obu stron. Ale jak widzę wypowiedzi niektórych nick'ów, to sądzę, że myślą oni, iż Pan Starosta przyjdzie, pogrozi paluszkiem i powie 'Ty niedobry Staszku' i jak za dotknięciem magicznej różdżki sprawa się rozwieje niczym dym. Wiecie czym się skończy z takim podejściem do tego spotkania - nowymi pozwami. I mam nadzieję, czego szczerze życzę, że Pan Starosta nie zostanie w to uwikłany również.
Na dzień dzisiejszy, panie Janku, próbuję się oprzeć zalewającej mnie fali wszechobecnej na telebimach, stronach internetowych i plakatach niczym 'ontorzyki' boskości w powiecie;)
Panie Romanie, chce mnie Pan 'zagadać' na śmierć? ;) Punkt 1 - zapraszam do przeczytania definicji blogu, zwłaszcza jej części traktującej o osobistym charakterze tegoż. Kto nie chce niech nie czyta :) Punkt2 - *Wielu 'wplywowych' i bogatych sprawiedliwosc juz dosiegla, jednak jeszcze nie wszystkich.* Z całym szacunkiem wierutne bzdury Pan wypisujesz, albo żyjesz w jakiejś 'nibylandii'... Punkt 3 - zachęcam jeszcze raz do przejrzenia chronologicznego wpisów na moim blogu i skonfrontowania z datą ukazania się rzekomych ulotek. Coś się nasiliło a może zelżało? Co do salonu sukien ślubnych - proszę przeczytać uważnie i po kolei komentarze @Duniora. Jeśli nadal Pan nie rozumie, nie jestem w stanie Panu pomóc;) Pozdrawiam :)
W sumie też bym nie wiedział gdzie się udać, żeby się do partii zapisać. Jakiejkolwiek ;) Bardziej mnie interesuje co dana osoba robi, niż to, z jakim ugrupowaniem się utożsamia:)
O i to jest bardzo ciekawe pytanie, Panie @szejk. Kolejna sprawa, na którą należałoby zwrócić uwagę firmie obsługującej. Skoro zapłaciłem za godzinny postój 2 zł i go nie wykorzystałem, to dlaczego nie mogę tego zrobić w tańszej strefie mając aktualny bilet postojowy?
Panie @znany, bez przesady. Zaśnieżone parkingi to nie wina burmistrza, tylko firmy je obsługującej. Burmistrz może ich jedynie trochę 'pogonić'. I niech Pan nie próbuje być złośliwy, bo Panu marnie wychodzi. Pan łyknie lek na nadciśnienie, chrupnie kostkę cukru i weźmie trzy głębokie wdechy;)
Panie Burmistrzu przecież to takie proste - wystosować monit do firmy obsługującej parkingi w stylu 'Do czasu uprzątnięcia WSZYSTKICH parkingów, z których czerpią Państwo zyski z zalegającego śniegu i przystosowania ich do poprawnego użytkowania wstrzymujemy pobieranie opłat za parkowanie' i ogłosić to mieszkańcom. Obstawiam, że na drugi dzień wszystkie byłyby pięknie odśnieżona. Czyż nie sądzicie? Mamy warunki wolnorynkowe - nie dbasz o to co przynosi ci dochody - nie otrzymujesz ich i tyle :)
Pan @forfiter z Panem/Panią @zmora pewnie się napalili na usankcjonowany związek partnerski, ale na razie nie wyszło. Nie przejmujcie się, Pan Prezydent już wam przygotowuje pakiet ustaw ;) A tak wracając do tematu - faktycznie nieco bajkowo brzmią te statystyki. Oczywiście przy tak dużym bezrobociu i stagnacji w powiecie ludzie chwytają się tych mniej chlubnych zajęć. Stąd wzrost przestępczości drobnej, typu 'ukradli metalowa kładkę, pocięli i sprzedali na złom', oraz wzrost spożycia napojów alkoholowych. Tyle że statystycznego bezrobotnego nie stać na regularne zaopatrywanie się w sklepie, wiec raczej ucieka się do domorosłych sposobów - rozcieńczanie mocniejszych 'wersji' zakupionych gdzieś pokątnie, czy sławetna 'księżycówka' w różnych wydaniach. Ps. Pani @kolorowymotyl dziękuje za wpis na blogu i ciekawe ujęcie tematu. Pozdrawiam :)
Panie Romanie, no ciężko się z Panem rozmawia, bo odnoszę wrażenie, że przebywając po drugiej stronie oceanu stracił Pan kontakt z polską rzeczywistością. Odpowiadam Panu już na prawdę ostatni raz bo nie mam ani siły, ani ochoty się powtarzać. 1. Niech sobie Pan wyobrazi że w „realu” również często stosuję żart, drwinę i ironię jeśli w towarzystwie chcę komuś na coś zwrócić uwagę. Reszta się śmieje i za chwile zapomni a osoba, której żart dotyczy, jeśli jest na tyle inteligentna, wyciągnie wnioski. I jest to o wiele łagodniejszy sposób niż powiedzieć wprost – robisz dziadostwo, oraz o wiele lepszy niż milczeć, a poza plecami „obrabiać komuś du.ę”. Dlatego wypowiadam się otwarcie na blogu a nie puszczam „ploty” po ludziach, co niektórzy „przyjaciele” możnych tego świata mają we zwyczaju… 2. Nie ujawniam swojej tożsamości, gdyż nie mam ochoty i obawiam się. Wolno mi i tyle. „Jest Pan przekonany iz ma Pan racje w 100%, wiec prosze sie nie bac, kiedy trzeba cos otwarcie krzyknac i powiedziec to prosze bardzo, nikt tego Panu nie zabrania” – Panie Romanie choćbym miał 200% racji w Polsce to nie ma znaczenia. Racje ma ten kto ma wpływy, bądź pieniądze, choć najczęściej to idzie w parze – nie rozumie Pan tego, to nie mamy o czym rozmawiać. I niech Pan nie udaje dziecka w tej materii i przestanie głosić utopijne wizji. Chyba, że takie Pana zadanie – podpuszczać mnie, no to powodzenia życzę;) 3. Moje komentarze zaczęły się dużo wcześniej niż sprawa słynnych ulotek, których na dobrą sprawę nikt nie widział poza samym poszkodowanym i organami ścigania. Jeśli Pan nie wierzy proszę spojrzeć wstecz na mój blog. Wszystko jest datowane. Zresztą sama sprawa ulotek szkalujących jest od początku tak grubymi nićmi szyta, że aż śmiech ogarnia. Panie Romanie tak na trzeźwy umysł – chce Pan kogoś oczernić produkując szkalującą ulotkę (tuszę, iż żaden z nas by tego nie zrobił ale rozważamy czysto teoretycznie), co Pan robi? Czy stara się rozprowadzić niniejszą ulotkę na jak największym terenie, aby obejrzało ja jak najwięcej ludzi, czy też składa w jednym miejscu na kupce tuż obok domu delikwenta? Takie były informacje na portalu (no chyba, że to ja nie doczytałem), iż te rzekome szkalujące ulotki znajdowały się na 1 (słownie jednym) przystanku nieopodal domu pokrzywdzonego. Cytuje artykuł z 11 maja 2012 r „7 maja, po godzinie 8. rano na jednym z przystanków autobusowych w Podłopieniu znalezione zostały kartki o treści, która znieważała starostę limanowskiego - informuje Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej”. Ja tej ulotki nie widziałem na oczy. Gdyby nie artykuł na portalu, nie wiedziałbym o jej istnieniu. Rozmawiałem z kilkoma osobami – nikt tego na oczy nie widział. Nie pachnie to Panu na kilometr prowokacją? Jest to jedna z metod zrobić z siebie ofiarę, a każdy sposób jest dobry. Ma Pan tego przykłady wśród ostatnich limanowskich „wydarzeń” ;) Kończąc swój wywód zwrócę Pańską uwagę tylko jeszcze na jeden fakt. Wypowiada się tu @Dunior, podając przykład prób inwigilacji i pozyskania danych osobowych za pośrednictwem organów ścigania pod bzdurnymi zarzutami dotyczącymi wątku o salonie sukien ślubnych. Pytam – czy to Panu nie daje do myślenia w połączeniu z tym, co napisałem wcześniej, czy może przyjmuje Pan wybiórczo fakty, czy też uważa Pan, że @Dunior to kolejny nick zamieszany w spisek przeciwko „boskości” a informacje które przytacza są wyssane z palca? To tyle ode mnie w tym wątku, wnioski wyciągnie Pan sam. Albo i nie…
Przecież sugerowałem i nie tylko ja - dać Panu Bubuli zajęcie to będzie spokój. Człowiek jak nie ma zajęcia, to go sobie szuka na siłę (chyba, że jest kompletnym leniem) i stąd te problemy :)
Popatrzcie się moi mili, sami znajomi na tym portalu. A już tyle tożsamości mi przypisano. Widocznie mam kilka różnych ciał, żeby jeszcze wypłaty na konto spływały :) Panie @ALMuwaffaqiyah, Limanowa to taki kociołek, gdzie się 'ważą' we własnym sosie same tłuste kąski. I to co jeden to lepszy. A jak zupe gotuje to trzeba od czasu do czasu zamieszać, żeby się nie przypaliła. A jak się zamiesza, to wie Pan co się dzieje? Szumowiny na wierzch podchodzą;) Proszę przeczytać komentarze pod moimi ostatnimi dwoma wpisami, to Pan zrozumie... Również pozdrawiam. @terrorist coś mi chyba umknęło, albo ktoś coś skasował, ale nie wiedziałem, że ja to @Henryk, myślałem że tylko @doradca, Pan Zoń i jeszcze 'marek ze sportowej'. Biedni ludkowie nie mogą zrozumieć, że ja na poparcie swych tez nie potrzebuję sam siebie 'klepać po plecach' :) Panie Janku - ja się nie złoszczę, ja konkluduję ;) Pozdrawiam wszystkich komentujących :)
Panie Janku, Jak Pan z Panem Romanem sobie rozmowy czy co tam innego tete-a-tete prowadzicie to ja się nie naśmiewam, nie drążę, ani nie wypisuje na ten temat głupot. Coś się Pan mnie strasznie zaczął czepiać. A z tą wazeliną to mi zaczyna Pan niejakiego delikwenta o wielu tożsamościach z wiadomego budynku przypominać. A miałem Pana za obiektywnego gościa próbującego wprowadzić 'ład w komentarzach'. Cóż, czar prysł, a szydło zawsze wcześniej czy później wyjdzie z worka :)
Widzisz @Doradco Pani @bearchen już nawet zabrania ci wypowiadać się pod moim blogiem. Na szczęście to mój blog i ja udzielam ci pełnego błogosławieństwa. Pisz do woli - na zdrowie ;)
Spokojnie @Dunior, są ludzie którym nie przegadasz;) Pan @znany mi wisi pobory Zastępcy Burmistrza za jakiś rok, bo tyle mu zajęło zrozumienie swojego błędu, teraz od Pani @bearchen mam protezy gratis. Na razie nie odczuwam potrzeby, ale nie omieszkam się zgłosić w razie zaistnienia takowej:) A i dołączam się do apelu Pani @bearchen - Panie Starosto oczy, na litość Boską, oczy! :)