kpiarz
Komentarze do artykułów: 2837
Panie Józefie - a postępowanie toczy się w sprawie, czy tez przeciwko lekarzowi pracującemu pomimo wyroku, czy też przeciwko dyrektorowi szpitala? To są dwie różne kwestie i jak na razie to Pan żagluje faktami i wprowadza w błąd. Poza tym napisał Pan, że sprawa zgłoszona jest przez szpital - mam rozumieć, że dyrektor złożył sam na siebie zawiadomienie o przestępstwie? Panie Józefie, troszeczkę logicznego myślenia...
Pozostaje się tylko cieszyć, Panie Józefie, że wszystkim urosło:) Jak mniemam we wszystkich negocjujących jednostkach dyrektorzy również montują solary za grube pieniądze pozyskane z dofinansowań UE, aby obniżyć koszty ogrzewania, czynią inwestycje, stawiają nowe bloki itd...? Polskie lecznictwo rośnie nam w silę jak nic:D
Panie Józefie ewidentnie widać 'nagonkę' na Dyrektora. Nagonka jest, gdyż, jak sądzę, Pan Socha jest co poniektórym niewygodny. Po prostu za dobrze prowadzi szpital, który miał być ruiną;) Co do zarzutów - pismo było na wyraźną prośbę Pana Starosty i dotyczyło tego, co padło w uprzedniej rozmowie telefonicznej. Wniosek - chłopina gromadzi 'kwity';) Co do lekarza z wyrokiem - ja nie wiem, ale dla mnie to sprawa kryminalna, dlaczego Starostwo do tej pory nie złożyło doniesienia o przestępstwie? Dlaczego nie ma żadnego postępowania w sprawie? To proste - bo nie ma żadnej sprawy. Żeby takową założyć trzeba mieć dowody, a nie mrzonki;) Co do kontroli - cóż, jak się sąsiada nie lubi, to się psy na niego wypuszcza, a nuż któryś go poszarpie...
I jeszcze jedno - niby tak straszliwie 'lekceważył' NFZ, a wynegocjował wzrost kontraktu. To jak to w końcu było? Nie wiem, ale jakby mnie ktoś faktycznie lekceważył, to nic by ze mną nie załatwił:)
Wiemy Panie Józefie, wszystko wiemy. Zapomniał Pan dodać na koniec komentarza, że Pan @znany jest półbogiem i trzeba mu pomnik postawić w Limanowej... Co do odwoływania kogokolwiek - oczywiście, że można to zrobić jednym głosem, ale istnieje jeszcze coś takiego, jak opinia publiczna, a Limanowa to małe miasto. Jak się coś robi kontrowersyjnego, to trzeba mieć podkładkę, żeby wyjść 'z twarzą' pomimo posiadanej 'mordy' ;)
'Budowniczy' gromadzi kwity na Dyrektora szpitala, tylko czemu takimi sposobami? Ależ mu ten Dyrektor Socha niewygodny. A jak nie wiadomo, o co chodzi... to wiadomo;)
Parafrazując znane powiedzenie - lepszy milion w garści niż bajdurzenie 'znanego' na dachu;)
Ja się zastanawiam jak to jest, że przez tyle poprzednich lat, Panowie Posłowie i Exposłowie co rusz wyskakiwali z tematem szybkiego połączenia kolejowego z Krakowem i były to czyste mrzonki, a wystarczyło, że kilka 'płynów do naczyń' i innych ciekawych osobowości nie weszło do sejmu, a temat realnie ruszył do przodu. Zbieg okoliczności? Lenistwo poprzedników? A może celowe ciche anty-działania? A może wszystkiego po trochu... Kiedyś stary poseł tłumaczył młodemu koledze: - Pamiętaj chłopcze - ludziom trzeba wiele obiecywać, ale niewiele z tego realizować. - Ale dlaczego? - zapytał młodszy. - Bo jak zrealizujesz wszystko, co obiecałeś, to nie będzie czego obiecywać i trzeba będzie wymyślać nowe rzeczy. A po co to się męczyć, jak na tym koniu można długo jechać. Z opowieści zebranych kpiarza;)
Ach ci 'dobrze poinformowani'... Parafrazując - jak publicznie na forum chwalą znanego to wiedz, że coś się dzieje;)
Pani @Dorisko - ja w żadnym wypadku nie kwestionuje Pani wolności do wypowiedzi, ale zachowajmy jakiś jej poziom. W jednym wpisie odnosi się Pani do kultury a w drugim wysyła adwersarza do lekarza psychiatry. Droga Pani nawet dzieciaki w gimnazjum stosują bardziej wyrafinowane obelgi, stad też moje stwierdzenie o piaskownicy:) Sadzę, iż ma Pani osobiste powody skłaniające do niechęci do Pana Sochy i takie Pani prawo, aczkolwiek niech Pani nie próbuje linczować każdego, kto ma odmienne zdanie - bo takie i jego prawo. Miłego dnia życzę:)
Pan @Doradca, z którym ponoć pełnimy zamiennie funkcję Z-cy Burmistrza się odezwał, oficjalny-nieoficjalny niedorzecznik prasowy Starostwa Pan @dzendzey również, to może i ja pozwolę sobie również coś dorzucić. Panie/i @LimE - słuszna uwaga. Była tu już jedna Pani skrywająca się pod nick'iem @natte, która, w swoim mniemaniu, posiadała doskonałą wiedzę w kwestii dochodów, przychodów i kosztów w jednostkach administracji publicznej. Na szczęście zaprzestała wypisywania bredni;) Co do artykułu - jest to przedstawianie stanu rzeczy i bardzo dobrze. Wszyscy dzięki temu wiemy, iż pływalnia jest wciąż nierentowna (poza małym 'wybrykiem' w sierpniu). Wiemy również, iż są czynione działania w kierunku zmiany tego stanu rzeczy. Co z tego wyjdzie - zobaczymy. Co do reszty dyskusji - zazwyczaj osoby na stanowiskach potrafią świetnie dzielić się wysiłkiem i nakładami pracy, aczkolwiek przy odbieraniu pozytywnych rezultatów owych wysiłków i nakładów jakoś ta ich 'radość dzielenia' zanika...
Pani @Dorisko, przeczytałem Pani komentarze i tak mi piaskownicą trochę zajechało:) Brakuje tylko jeszcze Pani wypowiedzi w stylu 'A ty jesteś gupi i mas wsy'... Co do Pana Dyrektora Sochy - nie znam człowieka osobiście, ale jak to zaznaczałem przy innych artykułach na tym portalu, są ludzie, którzy ustawicznie po nim 'jeżdżą' w komentarzach, a ja co rusz czytam, że to załatwił, o tamto wałczył, takie dofinansowanie zdobył i taką inwestycje wdrożył. No daj Boże żeby wszyscy tak 'źle rządzili'...
Chłopcy z 'dużymi pałami' mieli w końcu okazje poćwiczyć w praktyce nabyte na ćwiczeniach umiejętności. Ćwiczyli na przechodniach, gdyż powszechnie wiadomo, że praktykuje się na łatwych celach stopniowo przechodząc do co raz trudniejszych. Manekin, potem niewinny przechodzień, itd. Za czasów poprzedniego systemu częściej uradzano takie 'ćwiczenia' pod pozorem 'tłumienia zachowań antypaństwowych', przez co chłopcy z 'dużymi pałami' byli bardziej wprawieni. Sadzę' i tu zadziałały stare nawyki któregoś z władających owym zrzeszeniem 'pałarzy'. Wyczuł okazje to co, a niech sobie potrenują:)
No popatrzcie się... A ponoć taki ten Pan Dyrektor zły, jak to wykazały 'kuntrole'. A tu co rusz to czytam, że to zrobił, tamto wyremontował, tu coś zainwestował, na coś innego dofinansowanie zdobył...
Księże Stanisławie a gdzie cnota posłuszeństwa? Położyć grzecznie uszy po sobie, cmoknąć ks. Biskupa w pierścień, podziękować za możliwość 28-letniej posługi i oczekiwać na nowe 'dyrektywy', a nie analizować na łamach dziennika 'jąkały'. Bić zadem to może młoda kobyła w stajni...
Teraz pozostaje oczekiwać komentarza pana @znanego, iż ten wybór to największy błąd, a w ogóle to za jego kadencji było lepiej... :P
Gdyby tylko 'leżący' umiał się zachować i siedział cicho, zamiast lżyć i szukać spisku oraz winnych swego 'położenia'...
Zwrot który mi przychodzi do głowy jako ocena wystąpienia Pana Bronisława D. blamaż kompromitacja, ośmieszenie się. blamować się. Etym. - nm. Blamage 'blamaż' od blamieren 'blamować się' z fr. blamer '(z)ganić' z późn.łac. blasphemare 'bluźnić; lżyć' od gr. blásphēmos Definicja podana za: Słownik Wyrazów Obcych i Zwrotów Obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego
A to się nam Pan Ex-poseł 'rozpasał' z komentarzem. Ale ciekawi mnie jedno - czemu Faktu i TVN-u nie obwinił również za swoja porażkę. Oni też trąbili o tym 'najmniej znanym pośle z najwyższym rachunkiem telefonicznym' :) Ludzie na oczy przejrzeli to ten się obraził i to jest wg Pana Ex-posła 'dojrzałe' zachowanie. Trzeba Panie Bronisławie umieć przyjąć porażkę z honorem, a nie szukać winnych dookoła.
Jak tak słucham takich narzekań na murawę, to się zastanawiam jak można się tak tłumaczyć w ogóle. To co, naszym murawa 'pomagała' a im robiła na złość? No tak, przecież to nasza murawa...