P36
Komentarze do artykułów: 777
jasne, @bearchen, zakażmy dzieciakom wstępu na boiska bo i tak mają gry komputerowe... zakażmy spotykania się 'pod ekonomem' bo i tak mają facebooka... a boiska są drogie.. za drogie na to żeby byle kto na nich grał wieczorami i w weekendy... ;) @mariusz - widzisz na zdjęciach do powyższego artykułu o co chodzi - fotki i niby luzackie wygłupianie się... władza działa dla naszego dobra i w służbie nam, prostym mieszkańcom miasta... tyle ;)
dokładnie @mariusz, założę się o dyszkę, że boisko będzie zamykane na głucho po zajęciach... bo za drogie, żeby byle sowlińska młodzież mogła tam haratać w gałę... (trzeba było nie wyrzucać takich wielkich kwot w błoto i zrobić taniej ale ogólnodostępne) ;) a potem biadolenie, że młodzież się nie rusza tylko przed komputerem siedzi... a gdzie ma się ruszać? 'za komuny' 'pod ekonomen' i pod 'dwójką' było codziennie setka dzieciaków i 50 różnych piłek w użyciu... stare czasy... teraz 'ekonom' jest zamykany na cztery spusty zaraz po ostatnim dzwonku a mieszkańcy osiedla nie mogą nawet przejść na bulwary na spacer tylko muszą zapinkalać no około po ruchliwej ulicy pod szpital lub pod kościół... ta szkoła barykaduje się najlepiej jak może - taki nowy rodzaj integracji społecznej, służby społeczeństwu - I CZYM TU SIĘ CHWALIĆ..? ... ZE NA BARDZO DROGIE URZADZENIA SPORTOWE MOŻNA POPATRZEĆ PRZEZ SIATKĘ LUB CO NAJWYŻEJ ZA KASĘ WYNAJĄĆ HALĘ NA GODZINY...? DEJCIE SPOKÓJ... :)
tak, tak... leżał tam od wojny... dopiero teraz znaleźli bo trawnik kosili też pierwszy raz od wojny... ech to limanowskie zamiłowanie do ładu i porządku... :) a tak na poważnie to ktoś to wyrzucił pod płotem bo nie było instrukcji jak segregować i do jakiego kosza wrzucić... ;) chyba, że palikociarnia rozpoczęła z samochodów bombardowanie Limanowej - ostoi polskości i prawicy... możliwości jest wiele ;)
akurat wiatr zrywający banery reklamowe to błogosławieństwo... było by w mieście ładniej gdyby na to miejsce nie powstawało więcej i jeszcze brzydszych, bardziej pstrokatych i wieśniackich 'reklam'... :)
pasazer, źle trafiłeś, ja nie jestem związanym z którąś z 'opcji' idiotą (pachołkiem) przepychającym się z innymi idiotami (pachołkami) komentarzami pod artykułami na lim.in... (jak widzisz potrafię też (jak wy) być niekulturalny ...daruj sobie więc te 'mądrości') - pozdrawiam 'serdecznie' ;)
na temat organizacji dnia dziecka się nie wypowiadam, pewnie macie rację, można dużo lepiej... (chociaż znaleźli by się też tacy co by mieli pretensje, że miasto wydaje kasę na jakieś imprezy zamiast na coś innego, zdaniem niektórych ważniejszego) ale narzekanie na 'śmieszną obwodnicę' to przejaw co najmniej braku wyobraźni... 1. droga ponad rzekę - ul. czecha (bo to nie jest obwodnica) jeszcze nie jest skończona, do wybudowania jest jeszcze most w sowlinach oraz połączenie ze skrzyżowaniem / rondem 2. jak wyremontują most pod cmentarzem to będzie można zamykać kilka razy w roku przy okazji większych imprez tylko odcinek między cmentarzem a rondem przy grunwaldzkiej i przejechać przez łazarskiego... może nie idealnie ale kupy się trzyma... czy się mylę? 3. miasto (a tak chyba chcecie myśleć o limanowej) powinno być wyposażone w siatkę ulic a nie opierać komunikację kołową połowy powiatu i całego miasta o jedną ulicę (piłsudskiego)... wystarczy wyobrazić sobie remont tej głównej ulicy albo wypadek... bez możliwości jakiegokolwiek objazdu... makabra... ;) ...tylko qrff labiedzić potraficie zamiast się chociaż troszkę cieszyć z tego co mamy i ewentualnie zgłaszać konstruktywną krytykę i sensowne propozycje...
a co jeżeli za kilka lat okaże się, że wędzenie tradycyjne jest bardziej szkodliwe dla zdrowia niż nam się wydaje..? (w końcu sto lat temu lekarze myśleli, że palenie tytoniu jest lekarstwem między innymi na astmę... teraz chyba nawet najprostszy człowiek wie, że to bzdura na resorach...) myślę, że sprawę można by było załatwić obowiązkiem umieszczania na produkcie informacji, że jest tradycyjnie wędzony - niech ludzie wybierają co im pasuje... trochę jak z fajkami i ostrzeżeniami na pudełkach :)
masz 100% racji @kpiarzu, dobór 'artystów' pasuje do naszego festynu wesołomiasteczkowo - kiełbasianego i super... ja będę też daleko więc życzę wszystkim dobrej zabawy i przeżycia imprezy w dobrej kondycji! ..a @adamskyemu to nie wiem czego życzyć... żeby nie obrazić jego lub innych czytających... :)
świetne pomysły ale my, limanowianie (z naszą 'władzą' na czele) jeszcze nie jesteśmy gotowi na takie akcje... jesteśmy zbyt nadęci, prowincjonalni (w złym znaczeniu tego słowa) i zakompleksieni... ale może kiedyś... :)
pani Grosicka zachowała się beznadziejnie, jak baba z targowiska... takie jest moje zdanie... a przeprosiny nie są potrzebne bo sama sobie wystawiła wizytówkę... po prostu niech LDK działa dalej jak do tej pory ;)
Spokojny, cenna rada... :)
obowiązkiem projektantów i władz jest zabieganie o to aby most spełniał swoje zadanie przy rozsądnej cenie... z instytucjami takimi jak RZGW można i trzeba rozmawiać i pewnie rozwiązania takie jak filary 'przejdą'... poza tym ostatnio regułą jest to, że cena za realizację bywa znacznie niższa niż wskaźnikowa / szacunkowa... :) ale najważniejsze przesłanie jest takie, że nowy most w tym miejscu w powiązaniu z remontem piłsudskiego i przebudową ronda to warunek powodzenia obecnych władz w najbliższych wyborach (mimo iż piłsudskiego i rondo to jurysdykcja GDDKiA)... :)
...czyli ustawiamy pomnik tak żeby podczas uroczystości patriotycznych ludzie go przeklinali za utrudnianie życia i za zamknięcie ruchu dla 'połowy miasta'... reasumując - szukamy sobie wrogów na siłę... to jest logika... brawo... :)
nie widzicie, że adamsky prowokuje i śmieje się z waszego napinania? ;)
limanowska inkwizycja żyje i ma się świetnie... ale wiocha... :) pozdrawiam komentujących tutaj inkwizytorów! :)))
limanowska inkwizycja żyje i ma się świetnie... ale wiocha... :) - pozdrawiam ldk i chłopaków z wymienionych zespołów (hatred i craft diner) - najlepsza muza i kawał historii, inkwizytorzy mogą wam buty pucować... :)))
ja się uśmieję jak kiedyś w końcu uda się dokończyć tą inwestycję... i okaże się, że będzie tam sprzedawana chińszczyzna i syf - bo na dobre lokalne towary nie ma w Limanowej popytu... :) i to będzie wina mieszkańców miasta, wszystkich bez wyjątku... co wtedy napiszemy w komentarzach? jesteśmy burakami? :)))))
to ja powtórzę... buraczana i zapyziała wieś... i brzydka... tu nie chodzi o dokopanie komuś ale o kulturę i tradycję, o zabytki i o tożsamość... a kasę da się załatwić, wiem bo jestem z branży, kto jak kto ale starosta powinien wiedzieć jak to zrobić i na nic usprawiedkiwienia... przede wszystkim pan 'biznesmen' kupił zabytek z ewidentnym zamiarem wyburzenia jak tylko się będzie dało... bo zabytek można nabyć taniej a potem się go pozbyć... taki spryciarz... a to, że w mieście ubogim w zabytki zniknie następny wartościowy budynek to... cóż... dlatego napisałem, że wieś... kiedyś wszyscy będziemy żałować takiego podejścia... :/
LIMANOWA - miasto, w którym 'dbamy' o zabytki burząc je... a starosta będzie szczycił się załatwieniem u konserwatora zgody na wyburzenie... i nikomu w mieście to nie przeszkadza... co za buraczana i zapyziała wieś...
brakuje promocji firmy... adresu, strony internetowej, informacji gdzie oprócz Krakowa można kupić produkty... może w Limanowej? - moim zdaniem własnie między innymi dla takich firm powinno być w cenie promocyjnej miejsce na budowanym właśnie z problemami targowisku w Limanowej... to była by prawdziwa atrakcja turystyczna (bo tak na prawdę w Limanowej nie ma zbyt wielu ciekawych rzeczy...) i źródło dobrego jadła dla mieszkańców.. :)