kpiarz
Komentarze do artykułów: 2837
Przy okazji takich artykułów widać ile ocen komentarzy jest nieobiektywnych , wystawianych 'dla zasady'. Ja już wiem, że jest 6 nick'ów (nie mylić z osobami), od których moje komentarze dostają minus 'w ciemno', niezależnie od treści. To przyjemna metoda sprawdzająca :) Miłego dnia życzę wszystkim zaczytanym :)
Mimo, iż sam korzystam z e-reader'a ze względów praktycznych (mało zajmowanego miejsca w stosunku do ilości treści), to jednak jestem zdania, że nic nie zastąpi przyjemności czytania książki w papierowej formie :)
Tak to jest, jak się za robotę bierze firma zatrudniająca trzech pracowników 'na krzyż'. Tym bardziej że to nie pierwsza wpadka tego przedsiębiorstwa budowlanego. Myślę, że Pan Burmistrz poprzez wstrzymanie zapłaty faktury uczynił jedyna racjonalną rzecz w tej kwestii. Wszyscy znamy sposoby działania takich pseudo-wykonawców bazujących na podwykonawcach. Zaniżyć maksymalnie deklarowaną cenę wykonania inwestycji, wygrać przetarg, spaprać, wziąć pieniążki za fakturę, a potem jak inwestor zaczyna dochodzić roszczeń to bankructwo i przepisanie firmy 'na szwagra'. I co z tego, że miasto by w sądzie wygrało, jak nie byłoby komu odszkodowania zapłacić, bo firma nie istnieje? A tak to przynajmniej grosza do ręki nie dostali. Poza tym jak to jest że przyszedł Pan Gurgul i jakoś inwestycje dokończył, bez zbędnego gadania i przepychanek, w dużo krótszym czasie, a wiadomo że o wiele ciężej jest po kimś poprawiać niż budować od nowa.
Mam cichą nadzieję, taką cichutką, że tym razem to wypali i będzie tak, jak pisze Pan/i @ED250. W 45 min do Krakowa bez pozycji znanej z busów 'na śledzia', bez korków i nerwówki - myślę że to wielu tak studentów jak i pracowników (potencjalnych i obecnych) ucieszy. A już na pewno otworzy nasz powiat i okolice na turystów. Zatem trzymam kciuki - może tym razem nie będzie jak wiele razy poprzednio, bo ta inwestycja mimo upływu czasu nadal jest bardzo potrzebna. Ps. Co do pierwszych komentarzy - hieny, to zwierzęta żywiące się padliną, więc nie ma się co dziwić, że za każdym razem jak otworzą paszczę wydobywa się smród. Taka natura...
Ale się musiały CB-radia i telefony grzać. A ilu podróżnych w ten dzień dziwnym trafem nie zostało zabranych 'na śledzia' czy 'wcisk' (jak kto woli) z przystanku ;)
Jak dla mnie jednym z większych powodów do wstydu jest zostać wychwalonym w socjalistycznym propagandowym szmatławcu Pana Szechtera. Teraz tylko patrzeć jak Pani 'Koparka' przybiegnie wręczyć laur męczeństwa...
Kompletny brak poszanowania odznaczeń i tytułów ze strony natury. No jak tak można...
Panie @Doktor88, a może to pracownicy PINB Limanowa? Tudzież pokrewny nadgorliwy urzędnik? Albo Kwiatkowski po poprzedniej 'eskalacji napięcia' 5 kont sobie założył ;) Bo widzę, że dostają wszyscy z góry na dól po równo -5, jak leci, do godziny 12-tej.
Jeszcze jedno - już wkrótce, idę o zakład, usłyszymy ze strony jakiegoś Kwiatkowskiego, lub innego, jak to media 'eskalują napięcie' oraz 'nakłaniają do zachowań rasistowskich'. A ja Państwu mówię - owszem, następuje eskalacja, ale winne temu są jedynie osoby (urzędnicy) którzy wprowadzają takie właśnie działania w życie, jak ta legalizacja budynków za państwowe pieniądze. Którzy starają się jak najbardziej pokazać, że Polak przestrzegający prawa polskiego jest niczym we własnym kraju. Bo zaprawdę krew człowieka zalewa jak czyta i słyszy o takich działaniach i niesprawiedliwości. Zatem powtarzam - cokolwiek wyniknie z tej sprawy, jakiekolwiek będą straty, materialne, ludzkie, moralne, itd. spadnie to na wasz kark, drodzy 'legalizatorzy' i 'dokarmiacze darmozjadów'!
Limanowski PINB - mur na środku drogi dojazdowej czy romskie osiedle nielegalnie wybudowanych budynków to dla was nie problem. Ale jak 'szaraczek' wyskoczy ze schodami, gankiem czy garażem 10 cm poza obrys, to do gołej ziemi rozbierać każecie, kary wlepiacie. Ot 'sprawiedliwość' urzędnicza...
Niedziela, dzień Pański, a tu od rana człowieka na wypuszczanie z siebie steku wulgaryzmów narażają... To jak to jest - jeszcze nie skontrolowali, ale już chcą legalizować? Jeszcze nie widzą co, ale już 'przyklepują pieczątki'? Kierując się tą metodologią działania, jak podejdzie do mnie Policjant na ulicy i poprosi o dokumenty, a ja go kopnę, za przeproszeniem, w d.pę, to zamiast oskarżenia o czynną napaść powinienem usłyszeć pytanie, czy życzę sobie podwózkę na siłownie w celu pokopania worka treningowego. Bo to właśnie uczynili Panom Inspektorom romowie - kopnęli mentalnie w d.pę na progu swojej działki odmawiając prawa do kontroli. Kiedy to się skończy? Jeszcze szyderczo pieniądze na potraktowanie ulgowo romów będą pochodzić z programu integracji mniejszości romskiej. To jest integracja mniejszości - uczenie że stoi się ponad prawem dotyczącym większości? Mieszkają w Polsce, chcą się asymilować, niech zaczną od przestrzegania polskiego prawa! Amen!
Lepsze osiągi nie są potrzebne. Wszak takim cudem bez problemu można dogonić pieszego, który przeszedł w miejscu niedozwolonym jak i źle zaparkowany samochód.
Pani @bearchen, odpowiem paralelą, bo tak lubię. Jeśli w maszynie raz zawiedzie jakiś tryb, to się go wymienia, zawiedzie inny - wymienia się i ten lub naprawia. Jeśli maszyna zawodzi ciągle, to znaczy że nie są winne poszczególne tryby, tylko sterownik. Za poprzedniego dyrektora szpital jakoś nie był taki sławny. Może gdyby go na siłę lśniący ideowo nie 'karczył' ze stanowiska, żeby wsadzić swojego przyd... z dorobioną na te okazję podyplomówką, szpital działał by nieco lepiej. A na pewno byłby lepiej zarządzany. Nie da się uniknąć wypadków, ale da się lepiej przypilnować personel i zorganizować funkcjonowanie poszczególnych 'trybów'. To nie jest 'zawistne gadanie' ani 'sranie', tylko moja prywatna opinia wyrobiona na podstawie obserwacji i doniesien, nie tylko prasowych. Pozdrawiam Pani @bearchen i życzę udanej zabawy sylwestrowej.
Odsłuchałem i mogę powiedzieć jedno. Tak to prawda że ustawodawstwo regulujące publiczna służbę zdrowia jest wadliwe, a uwarunkowania prawne 'chore', jak to Pan Starosta raczył zauważyć. Jednak to nie regulacje ustawowe spowodowały, iż ci lekarze opuścili dyżur i pacjentów w środku nocy z mniej lub bardziej oczywistych powodów. I to nie 'chore ustawodawstwo' spowodowało, że pacjentka doznała szoku anafilaktycznego a lekarz stwierdził w jej organizmie obecność substancji, których tam nie było wg opinii biegłych. To nie ustawodawstwo tylko brak kontroli nad poczynaniami rzeczonych lekarzy. Ale jak się nie ma umiejętności kierowniczych i poważania u podwładnych to pozostaje... rozdawać odblaski.
Dyrektora Pan Starosta nie zwolni. Nie po to mu kazał podyplomówkę z zarządzania w ochronie zdrowia dorabiać po studiach prawniczych, żeby go teraz wyrzucać. Jak się nadaje do zarządzania placówką to każdy widzi - myszy harcują, a kot odblaski rozdaje. Ale pokorny jest i przed linię jedynie słusznych lśniących poglądów się nie wychyla, to siedzenie przyspawane będzie do stołka. W każdej normalnej firmie po takich hecach już by dawno dyrektora wywalili, a potem zastanawiali się nad resztą. Coś czuje, że jeszcze nasz szpital niejednokrotnie 'wsławi się' na cały kraj...
Pani @Rita25, zacytuję jeszcze raz za @Doradcą jeden z kilku: 'Wykonane przez lekarzy badania wskazały, że kobieta znajduje się pod wpływem narkotyków. Dziecko urodziło się przez cesarskie cięcie i niemal natychmiast zostało przetransportowane do szpitala w Krakowie Prokociumiu.' Ci lekarze stwierdzili obecność amfetaminy w organizmie kobiety PO badaniach, a nie NA OKO bo się dziwnie zachowywała. Teraz biegli stwierdzili jednoznacznie, iż kobieta NIE ZNAJDOWAŁA SIĘ POD WPŁYWEM ŻADNYCH ŚRODKÓW ODURZAJĄCYCH. Postawić złą diagnozę, to jedno, ale stwierdzić na podstawie przeprowadzonych badań obecność substancji, której nie ma, to już zupełnie co innego. Ja się nad pacjentką nie pastwiłem, a co do lekarzy to będę wciąż pytał czy ktoś za to odpowie.
Może Partia Obżartuchów - od 7 lat nic nie robią, tylko przeżerają pieniądze podatników, unijne i te z zaciągniętych kredytów, bez żadnych konsekwencji :) Jak na razie to Koparka szykuje miejsce dla 'swego dziecięcia' w PGNiG - nagle i niespodziewanie wywalono jednego członka zarządu ;) http://www.bankier.pl/wiadomosc/Jerzy-Kurella-odwolany-z-funkcji-wiceprezesa-PGNiG-aktl-2-3262157.html
Dalibóg, śnieg spadł, zimno się zrobiło, to i niektórzy w dłuższych portkach chadzać zaczęli. Tyle, że to raczej Pan Starosta zadziałał, za co należy mu się podziękowanie :) W końcu są do ch...ry jakieś normy i granice.
Panie @NoName7, przedstawiciele Partii impotentnej Strategicznie (nazwa zapożyczona ale myślę, że trafna) postanowili oddać swoją 'wygraną' w obce ręce w zamian za kilka vice- i innych mniej ważnych siedzeń. Ot taka nagroda dla ich wyborców z tego terenu, już była o tym dyskusja :)
Teraz to już strach po cokolwiek udawać się to tej placówki. Człowiek pójdzie krew oddać z dobrego serca, a wyjdzie w kajdankach, bo jakiś 'lekarz bez ładowarki' stwierdzi sobie, ot tak, na przykład obecność kokainy w organizmie. I włócz się potem człowieku po sądach i biegłych.