pasztet_pomidorowy
Komentarze do artykułów: 43
Szanowna Pani Ewo Filipiak Ciesząc się śladowym poparciem społecznym (Poseł Janczyk bije Panią w wynikach na łeb na szyję), będąc efektem braku wyrazistości programowej i przywódczej, Pani prężenie muskułów do Mediów Limanowskich graniczy ze zwykłą szczeniacką błazenadą. Jeżeli by Pani miała ślady honoru zawinęłaby pani kiecę i wyszła z tego PIS-u. Matematyka jest nieubłagalna – 23 osoby w tym przede wszystkim PIS Pani nie chce! Pani Ewo, proszę się zdecydować nie można być za i przeciw! Nie można dyktatury popierać trochę lub trochę nie popierać. Za rok nikt o Pani nie będzie pamiętał, jak to o chorągiewce, która zadarła się od kręcenia na wietrze. Postawa kota, który chce się wysrać ale jak mu się drzwi otworzy to stoi i się patrzy w oczy zamiast wyjść. Pani Ewo proszę się spakować, już tabliczkę Pani odkręcili przy drzwiach w Starostwie. Odpowiadając na pytanie: nie, nie dostanie jej Pani na pamiątkę. Pani Ewo można było Panią nie lubić, ale była pani zaradną Kobietą, prawdziwym „omnibusem” znającym się na wszystkim. Najjaśniejszą gwiazdą na niebie. Pamiętają panią wszyscy, była Pani prawdziwym tytanem pracy. Najważniejszym politykiem dekady, wybitnym autorytetem stanu, wizjonerką, wzorem cnót wszelkich, błyskotliwą poliglotka i bez balastu przeszłości. Z ciekawością obserwuje bezrefleksyjną reakcję Pisu Limanowskiego, rzucili Panią na pożarcie. Ludzie w Kasince Małej zachwycają się Panią, trochę to przypomina Starożytny Egipt, kiedy miało nastąpić zaćmienie księżyca i kapłani wmawiali prostemu ludowi, że to kara Bogów za ich rzekome grzechy… Przyjdą kolejne kampanie wyborcze, wszystko się wyklaruje. Mniej pitolenia trzy po trzy więcej spokoju bez Pani na liście. Miała Pani świetną kampanię do Parlamentu, świeżą, nowatorską, inną. I już wtedy to się rozmyło w następnych latach. To samo jak Pani startowała na Wójta Mszany Dolnej, na ostatnim etapie wszystko zostało zaprzepaszczone. Przykre to ale nie ma dobrych rokowań. Człowiek jest sumą swoich nawyków. Czas na nowe pokolenie na listach wyborczych. Nie boję się tego napisać: Czas na ludzi samodzielnych intelektualnie.
"Do widzenia, dziewczyno ma O perłowych włosach, jak mgła Do widzenia, nie roń już łez Wszystko ma swój kres Stracone złudzenia i sny kolorowe Nie wrócą już nigdy, na wiatr porzucone A przecież tak chciała iść przez życie swą drogą Lecz życie nie dało jej żadnych szans"
1. UBEZPIECZYCIEL WYMYŚLA NIESTWORZONE RZECZY – twierdzi Mieczysław Uryga 2. ODPOWIEDŹ - UBEZPIECZYCIELA MIECZYSŁAW URYGA – STAROSTA: „…skoro mieliśmy wiedzę, to brak działań byłby niedopełnieniem obowiązków. Ale potem doszło do kuriozum, warto powiedzieć to publicznie. Nie spotkałem się, by ubezpieczyciel wymyślał tak niestworzone rzeczy i odmówił wypłaty z tytułu ubezpieczenia. Warto pamiętać, gdzie się ubezpieczamy” ODPOWIEDŹ - UBEZPIECZYCIELA: TUIR WARTA S.A.: „Dlaczego podjęliśmy taką decyzję? Zgodnie z dokumentacją którą otrzymaliśmy od Wykonawcy wszystkie prace zostały zrealizowane pod nadzorem inspektora nadzoru inwestorskiego i przez niego akceptowane i odebrane oraz odebrane bez uwag. W trakcie realizacji umowy Wykonawca stwierdził przeszkody w jej wykonaniu, o czym poinformował Państwa oraz inspektora nadzoru. Prace wykonane w ramach zawartej umowy zostały odebrane. Zgodnie z zapisami z 27.04.2017 i 20.06.2017 r. sporządzonymi przez Państwa zakres wykonanych robót jest zgodny z harmonogramem rzeczowo-finansowym, wykonany zgodnie z umową. Z przedłożonych dokumentów wynika, że od dnia odbioru nie wystąpiły żadne usterki i wady, a wykonane przyłącze działa prawidłowo na co wskazuje również opinia biegłego WODKAN „Consulting”. ------ W dniu 27.04.2017 r. Protokół bez uwag z odbioru prac budowanych podpisał w imieniu Inwestora/ Powiat Limanowski –Mieczysław Uryga. MIECZYSŁAW URYGA: „Warto pamiętać, gdzie się ubezpieczamy”. Panie Starosto Mieczysławie, warto pamiętać co pan podpisuje swoim imieniem i nazwiskiem i warto pamiętać, że to pan nadzorował budowę balneologii zgodnie z pana zakresem obowiązków.
Radni w materiałach przed sesją nie otrzymali „skargi” na działalność zarządu. Czyżby Przewodnicząca Ewa Filipiak, która jest odpowiedzialna za organizowanie pracy rady oraz prowadzenie obrad sesji wyznaczała nowe standardy pracy? Materiały na sesję dla radnych nie zawierały skargi jaka została wniesiona na działanie Starosty oraz Wicestarosty powiatu limanowskiego przez firmę Wolimex. W przesłanych materiałach do radnych zabrakło wniesionej „skargi”, która była przedmiotem procedowanych uchwał. Dopiero w przerwie obrad sesji Rady Powiatu brakujący dokument został wydrukowany i dostarczony radnym!!! Wysoki poziom akrobatyki, jeśli uważa się, że radni zagłosują pod dyktando nie znając sprawy i nie mogąc sobie wyrobić w pełni zdania nad głosowanymi uchwałami. To nie pierwszy raz, gdy działalność Przewodniczącej Rady Powiatu budzi kontrowersje. Pani przewodnicząca Ewa Filipiak znana jest z tego, że jako Przewodnicząca Rady Powiatu otrzymuje co miesiąc dietę na pokrycie kosztów wypełniania mandatu społecznego w wysokości 2 684,13 zł, dodatkowo pobierała pieniądze za delegację na terenie powiatu, między innymi za udział w uroczystościach kościelnych w Mszanie Dolnej. Sprawę szeroko opisywały media. STEFAN HUTEK- RADNY: „Jesteśmy ludźmi poważnymi i mamy poważnie podchodzić do tworzenia prawa. Jak mam się zapoznać z materiałem, skoro skarga złożona 1 marca, a teraz te materiały zostały mi podrzucone jak przez świętego Mikołaja. Zostały złamane procedury dostarczania materiałów. Takich rzeczy nie można przepychać kolanem. Jako radny zostałem zlekceważony i potraktowany jak pionek. Proszę nas traktować poważnie, nie jesteśmy maszynkami do przepychania jakichś spraw” MARIAN WÓJTOWICZ – RADNY: „Mam mętlik w głowie. Istotnie, materiały zostały nam rzucone w czasie przerwy na stoły.”
NOWA JAKOŚĆ W POLITYCE LIMANOWSKIEGO PIS-u Co miesiąc Pani radna Ewa Filipiak dostaje pieniądze w kwocie 2684,13 zł tzw. dieta radnego. Dieta radnego służy przede wszystkim zaspokojeniu wydatków związanych z wypełnianiem mandatu społecznego. Pani Przewodnicząca w roku wyborczym 2019, została zaproszona na uroczystości związane z Dniem Seniora oraz Jubileusz Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Mszanie Dolnej. Nic by nie było w tym dziwnego, jak spojrzymy na mapę to w/w Związek ma siedzibę na terenie jej okręgu wyborczego. Na spotkaniu Pani Ewa tryskała radością i trudno było nie odnieść wrażenia, że w powietrzu wyczuwalna była bijąca od niej pozytywna energia. Jako gość specjalny skorzystała z możliwości zabrania głosu. Na uroczystość przybyło 155 seniorów z terenu trzech zagórzańskich samorządów: Gminy Mszana Dolna, Miasta Mszana Dolna i Gminy Niedźwiedź. Uroczystości rozpoczęła Msza Święta w kościele p.w. Św. Michała Archanioła. Pani Ewa zostanie zapamiętana za sprawą specyficznych życzeń jakie przekazała Seniorom. „- Życzę Państwu jak najwięcej zdrowia i energii oraz jak najlepszego wykorzystania „dodatkowej” trzynastej emerytury – dodała humorystycznie na zakończenie swojego przemówienia Przewodnicząca Ewa Filipiak.” Za przejazd z Kasinki Małej na uroczystości do Mszany Dolnej tj. 5 km Pani Przewodnicząca poza przysługującej jej diety (o czym na wstępnie – niecałe 3000 zł) pobrała z kasy Powiatu pieniądze, bo została na ten wyjazd wypisana delegacja. Pani Przewodnicząca życząc Emerytom „dodatkowej” trzynastej emerytury nie wspomniała, że za jej przyjazd na spotkanie jubileuszowe otrzyma „dodatkowe” pieniądze. Życzę Pani radnej, aby ta nowa jakość w polityce PIS była pani wizytówką przed wyborami.
Czyli stara władza w nowych szatach? Pani Grażyna bardzo dużo ujawnia zakulisowych działań. Wychodzą na jaw spiski. Czy ten „szczególny” radny, który „siedzi cicho” to Stanisław Nieczarowski z Jodłownika. Znany z tego, że głosował przeciwko skontrolowaniu budowy rurociągu dla Balneologii. Jeszcze bardziej znany z tego, że głosował przeciwko kontroli delegacji Pani Przewodniczącej z PISU i Pana Etatowego Członka Zarządu z PISU? W tej kadencji, ekipie rządzącej dość szybko udało się znaleźć mocnego sprzymierzeńca. Okazał się nim radny Stanisław Nieczarowski, który porzucił wartości jakie mu przyświecały w poprzednich kadencjach, czyli patrzenie władzy na ręce na rzecz kadzenia i udzielania cichego przyzwolenia w zamian za piastowane stanowisko w radzie powiatu. (Przewodniczący Komisji Rozwoju około + 600 zł więcej) Pani Przewodnicząca Ewa Filipiak zaproponowała na Przewodniczącego Komisji pana Stanisława. Czy pan radny chce wrócić do PIS-u? Przypomnę, że kiedyś był w Pisie i w dziwnych okolicznościach został wyrzucony!
Wojna w limanowskim PISIE! „cyrk przed kamerami,licząc na tanią popularność?” Na ostatniej Sesji Rady Powiatu pod głosowanie został poddany Wniosek o przeprowadzenie kontroli przez Komisję Rewizyjną budowy rurociągu i przyłącza wody geotermalnej. Dyscyplina głosowania została narzucona radnym z PISU. Wszyscy obecni na sesji Radni z PIS-u głosowali za ODRZUCENIEM WNIOSKU o przeprowadzenie kontroli. Wyjątek stanowią radni, którzy byli ZA KONTROLĄ. Stefan Hutek (PIS) Kazimierz Jasiński (PIS), Radni opozycyjni nie będący w PISie Brawo dla nich!!! (za wyjątkiem radnego Nieczarowskiego) Bierzcie z nich przykład tak powinni postępować radni mający mandat społeczny a nie kaganiec partyjny. Radny Stanisław Nieczarowski, który domagał się kontroli Balneologii przez ostatnie lata, a jak przyszło do głosowania to jest PRZECIWKO KONTROLI, bardziej ośmieszyć się nie da. Próbuje na siłę przymilać się do PISU. Kilka lat temu wyrzucili go z PISU. Do tej pory był znany z krytyki działaczy Pisowskich na limanowszczyźnie, gdzie publicznie wyrażał swoje opinie: „Włodarczykowi ręce zwisają bezwiednie-zmęczone od dojenia owiec na hali.” – Stanisław Nieczarowski Ze swoją opinią nie krył się pan radny z Jodłownika Stanisław Nieczarowski po programie SPRAWA DLA REPORTERA w którym gościem był radny Wojciech Włodarczyk z PISU: „ha,ha ha Limanowianin chwali sam siebie!! Przecież skład gramatyczny i ton wypowiedzi 'pana Wojciecha' panie Włodarczyk,czy pan wie,że polscy rolnicy zostali ostatnio pozbawieni prawa do wcześniejszych emerytur?? Jak pan nie wie ,to się pan dowiedział. Setki rolników w powiecie Limanowa nie będą mieli szans na wcześniejszą emeryturę. 55 lat kobiety i60 lat mężczyźni-Czy pan jako szef wojewódzkich struktur 'solidarności' o tym wie? Powinien pan to wiedzieć Dlaczego pan nas skutecznie nie reprezentuje w walce o nasze prawa,tylko pan robi cyrk przed kamerami,licząc na tanią popularność?”
Można tak samemu na siebie donosić? Dlaczego Zarząd Powiatu (PIS) złożył zawiadomienie do prokuratury przekonany o swojej nieomylności a teraz stanowczo nie chce kontroli? Niestety dyscyplina głosowania została narzucona radnym z PISU. Inne zdanie mieli: Stefan Hutek (PIS) oraz Kazimierz Jasiński (PIS), byli za kontrolą. To przykład jak powinni postępować radni mający mandat społeczny a nie kaganiec partyjny, pozostali radni z PIS zagłosowali za odrzuceniem wniosku o kontrolę łącznie z radnym Stanisławem Nieczarowskim, który domagał się kontroli przez ostatnie lata, a jak przyszło do głosowania to jest przeciwko kontroli, bardziej ośmieszyć się nie da. „Dlatego uważam, że zasadnym jest by zbadać cały ciąg zdarzeń. Niewykluczone, że czekają nas pozwy o ochronę dóbr osobistych od osób, które były wymieniane w tych publikacjach. Trzeba, by komisja to wyjaśniła. To szansa, by jednocześnie skontrolować Jana Puchałę jako byłego starostę oraz obecne władze” – mówił radny Stefan Hutek (PIS)
Mieczysław Uryga – starosta: „Bardzo sobie cenię wszystkie firmy działające i rozwijające się na naszym terenie”. To dlaczego pan panie starosto składa zawiadomienie do prokuratury nie mając wykonanej ekspertyzy? O czym to świadczy: radny Stanisław Piegza zasugerował – brak doświadczenia Ekspertyza pogrążyła? Jak można tak pozytywną ekspertyzę napisać. Pan Starosta Mieczysław Uryga zapomniał, że to on był w Zarządzie w 2 poprzednich kadencjach i pod wszystkimi uchwałami Zarządu Powiatu są jego podpisy. Dla przypomnienia dla pana Starosty Mieczysława: W BIP-ie można odnaleźć uchwałę z dnia 17 grudnia 2014 roku, Pan Starosta Mieczysław Uryga w swoich kompetencjach otrzymał bezpośredni nadzór nad inwestycjami w poprzednim zarządzie w latach 2014 – 2018. Kto Panie Starosto Mieczysławie był odpowiedzialny za odbiór rurociągu, czy to czasem nie pan?
Ile Powiat zapłacił za ekspertyzę i dlaczego nie została wykonana zanim Zarząd Powiatu (radni z PIS) zawiadomił Prokuraturę, która odmówiła wszczęcia postępowania? W dniu 10 maja 2020 r. Powiat Limanowski przyjął zamówioną EKSPERTYZĘ wykonaną przez firmę WODKAN Consulting. Przedmiotem było: wykonanie ekspertyzy technicznej przyłącza wody geotermalnej. Wnioski z ekspertyzy: „Zgodnie przeprowadzoną analizą i danymi technicznymi podanymi przez producenta rur TWS, obecna charakterystyka czynnika płynącego (woda geotermalna o temperaturze 47 stopni Celsjusza) w instalacji oraz sposób (głębokość posadowienia w terenie zielonym, chodniku) w jaki instancja została wykonana nie wpływa negatywnie na jej eksploatację i stan rurociągu. Powyższe przesłanki powodują, iż wybudowany rurociąg spełnia oczekiwania inwestora a zastosowany materiał do jego realizacji pozwoli na jego eksploatację zgodną z założeniami. W związku z powyższym wykonany rurociąg uznaje się za poprawnie wykonany i dopuszczony do eksploatacji”.
W 2019 r. Zarząd Powiatu ( w większości ten sam co w poprzedniej kadencji) zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Pytanie jaki był cel tego zawiadomienia skoro Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania. Obecnie Radni z PIS- u nie wyrazili zgodny aby Komisja Rewizyjna podjęła kontrolę – zagłosowali przeciwko na sesji pod rękę z nimi głosował radny Stanisław NIeczarowski. Stanisław Nieczarowski – radny, który upomina się o wyjaśnienie budowy Balneologii a głosuje przeciwko kontroli. „Odnośnie meritum: sam przyłącz uzyskał pozwolenie na użytkowanie, oczywistym więc jest że został wybudowany zgodnie z przepisami i sztuką budowlaną. Po co mamy sprawdzać coś, co już oddano do użytku zgodnie z prawem. Mam natomiast uwagę do zarządu: być może wynikało to z braku doświadczenia, może z chęci zachowania super staranności, ale należało wstrzymać procedurę, bo sprawa była badana przez Prokuraturę Rejonową w Limanowej, która odmówiła wszczęcia postępowania. Może te działania były zbyt pochopne – ocenił radny Stanisław Piegza, dodając że badanie sprawy „nic nie da, a stworzy klimat wątpliwości”. To już wiemy dlaczego radni z PSU nie chcą kontroli. Wpłynie to negatywnie na wizerunek, bo co ludzie powiedzą?
Przykład działań jak mówi się jedno a robi się drugie. Wszyscy obecni radni z Prawa i Sprawiedliwości (PIS ma większość w Radzie Powiatu) zagłosowali PRZECIWKO zbadaniu wniosku o kontrolę budowy rurociągu przez Komisję Rewizyjną., Czyż to nie jest obłuda w najczystszej formie, czytając ich wypowiedzi. Dlaczego tak się wypowiadają a boją się kontroli Komisji Rewizyjnej? „- Gotów jestem udzielić wszelkich informacji, także bez decyzji o zleceniu kontroli komisji rewizyjnej. Te dokumenty są dla państwa cały czas dostępne – zadeklarował starosta Mieczysław Uryga przed dyskusją.” Wniosek jest jeden: radnym z PIS-u nie zależy na kontroli. Nie tak dawno przypominam Zarząd Powiatu (PIS) podpisał ugodę z firma budowlaną na około 1 200 000 zł! Rekord!
Nick - negocjacje Nie wiem skąd to wiesz, ale masz bardzo dobre źródło informacji. Sprawdziłem w strukturach, zaczynają o tym mówić.
Wojciech Włodarczyk PIS – Etatowy Członek Zarządu Powiatu Limanowskiego Pensja: 8050 zł / mc Koszt delegacji/ wyjazdów według źródło BIP: kilka tysięcy złotych „…radny Stefan Hutek pytał, czy samorząd w dobie kryzysu stać na utrzymanie takiego stanowiska jak etatowy członek zarządu. - Przedmiotem kontroli komisji rewizyjnej powinno być to, w jaki sposób to stanowisko – niezależnie od tego kto je zajmuje - wpływa na powiększenie budżetu powiatu – powiedział.” Pan Wojciech Włodarczyk z PISU kilkukrotnie mówił na sesjach Rady Powiatu, że jeździ do ministerstwa lobbować na rzecz powiatu. Z delegacji wynika: średnio 2 x w miesiącu wyjazd do Warszawy – koszt jednego wyjazdu to około 450 – 800 zł. Wyjazdów do Warszawy było kilkadziesiąt. - to tzw. lobbowanie to nic innego jak spotkania z kolegami ze związków zawodowych w Ministerstwie na konferencjach i spotkaniach z inicjatywy Związków Zawodowych Rolników. Poza wyjazdami do Warszawy na „spotkania” Pan Wojciech Włodarczyk z PISU uczestniczy w konferencjach hodowców bydła z województwa małopolskiego w Karniowicach. Przyłączam się do pytania Pana Radnego, Jakie korzyści są z utrzymywania dodatkowego stanowiska za 8050 zł / mc?
Panie Włodarczyk przestań pan robić sobie używanie z pana Stefana Hutka. On też należy do Pisu. To nie jest pana służący! Kto wybrał (takich ludzi jak Włodarczyk ) do reprezentowania PIS w Zarządzie Powiatu. Jak można dopuścić do sytuacji, gdzie szef struktur małopolskich NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych pan Wojciech Włodarczyk jest jednocześnie Przewodniczącym PIS w Gminie Limanowa oraz Etatowym Członkiem Zarządu Powiatu Limanowskiego z partii PIS. Organizacja do której należy Pan Wojciech Włodarczyk NSZZ RI jawnie sprzeciwia się ugrupowaniu Prawa i Sprawiedliwości, jak również organizuje blokady dróg przez rolników. Ostatnia blokada na drogach odbyła się 7 października tego roku. NSZZ Solidarność RI domaga się natychmiastowego wstrzymania prac legislacyjnych i natychmiastowego wycofania przez wnioskodawców ustawy (tzw. piątki dla zwierząt) Strajk rolników został zorganizowany przeciwko tzw. „Piątce dla zwierząt”, wprowadzającej szereg ograniczeń dotyczących m.in. zakazu hodowli zwierząt na futra, ograniczenia uboju rytualnego oraz zwiększenia możliwości działań organizacji pro zwierzęcych. Przeciw nowym rozwiązaniom protestuje NSZZ Solidarność RI Panie Włodarczyk i pan gryzie rękę, która pana karmi? Wie pan jak cierpią norki zamknięte w klatkach na futra – czy to jest rolnictwo, raczej NIE! Jak można sprzeciwiać się partii z której pan startował do władz powiatu? To czysta hipokryzja. Prezes Jarosław Kaczyński jasno wyznaczył politykom PiS zasady, jakimi mają się kierować: „…. chciałbym przypomnieć jeszcze jedną prawdę: bardzo ważna jest postawa władzy, jej moralność - za pazerność będzie kara! - Do władzy nie idzie się po pieniądze! Kto chce swoją pozycję polityczną spieniężać, ten musi odejść”
„Do władzy nie idzie się po pieniądze” – Jarosław Kaczyński - charyzmatyczny Prezes PiS Pani Ewa Filipiak ( w zeszłym roku startowała na posłankę do sejmu) - członek partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość. Pierwszy raz w historii Powiatu Limanowskiego, Radna Powiatu Limanowskiego, oznajmiła na Sesji prawie ze łzami w oczach, że zarobiła w gminie Mszana Dolna o 6000 zł!!! mniej, bo chciała i brała na własne życzenie urlop bezpłatny aby służyć społecznie dla mieszkańców Powiatu. Tylko z tym „społecznie” jest mały problem, a może nawet duży – robiła to za pieniądze. Według ustawy najwyższa dieta wynosi: 2684,13 zł/mc. Na podstawie podanych na sesji wyliczeń Pani Ewa otrzymuje średnio około, rekordowe 2952 zł/ mc. (większość radnych otrzymuje poniżej 2000 zł) Dieta Przewodniczącej z Powiatu za 2019 r.: 35 424,47 zł + W Urzędzie Gminy Mszana Dolna za 2019 r zarobiła: 55 438,00 zł + Jako jedyna Radna poza otrzymywaną dietą pobrała pieniądze za delegacje: w tej kadencji jest to - KILKA TYSIĘCY ZŁOTYCH! P. Ewa Filipiak do P. Artura Żaby: „… I po co mówić o kilku tysiącach złotych nie ma takiej potrzeby zupełnie. Ja zwrócę panu uwagę, bo pan jednego nie zauważył, że z racji pełnienia z tytułu zatrudnienia w roku 2019 w porównaniu do tytułu zatrudnienia w 2018 a nie jest tajemnicą gdzie pracuje, że pracuje w Urzędzie Gminy Mszana Dolna, gdzie pana tato jest wójtem Gminy Mszana Dolna i tutaj absolutnie o nic tutaj nie oskarżam ale zarobiłam o ponad 6000 zł mniej w ciągu całego roku a wie pan z czego to wynika. Wynika z urlopów bezpłatnych, które pobierałam aby pracować tutaj dla rady i dla powiatu. Więc proszę się uderzyć mocno w piersi zanim się oskarży mnie publicznie o cokolwiek. Na tym takim dosyć emocjonalnym wystąpieniu może nie zbyt ale bardzo konkretnym chciałabym zakończyć punkt 16 wnioski i oświadczenia radnych”. W swoim wystąpieniu z 22 października 2015 r. Jarosław Kaczyński jasno wyznaczył politykom PiS zasady, jakimi mają się kierować: „…. chciałbym przypomnieć jeszcze jedną prawdę: bardzo ważna jest postawa władzy, jej moralność - za pazerność będzie kara! - Do władzy nie idzie się po pieniądze! Kto chce swoją pozycję polityczną spieniężać, ten musi odejść” - grzmiał lider PiS.
- … „JEDYNE PRZERWY MAJĄ NA KLATCE SCHODOWEJ, A POZA TYM NO, TEŻ JEST W PRZEPISACH SANITARNYCH, ŻEBY SIĘ NIE STYKAĆ Z OBCYMI OSOBAMI” –Stefan Hutek Stefan Hutek – radny powiatu limanowskiego PIS Wniosek nr 1 S.H.: „Wniosek o znalezienie większych pomieszczeń dla poradni pedagogiczno – psychologicznej, z tego względu, że jest tam coraz więcej osób, a co jeszcze tutaj kolejna rzecz doszła w ostatnim roku, są tam klasy, które się uczą wspólnie i efekt jest taki, że jest ogromna ciasnota. Uczniowie nie mogą przebywać na korytarzach, gdzie jest poradnia, a sąsiaduje to z klasami, efekt jest taki, że oni muszą być na schodach, czyli jedyne przerwy mają na klatce schodowej, a poza tym no, też jest w przepisach sanitarnych, żeby się nie stykać z obcymi osobami, a jest ten kontakt bez przerwy, bo nawet siedząc na schodach ludzie z ulicy przechodzą i to jest kolejny tutej jakby argument żeby szukać większego pomieszczenia dla poradni no bo po prostu oni też poszerzają działanie i dlatego uważam, że jest to pilna sprawa żeby po prostu szukać tego rozwiązania żeby tą ciasnotę, która tam jest po prostu zmniejszyć”. - Odpowiedź: Mieczysław Uryga – starosta limanowski PIS M.U.: „Jeżeli chodzi o, o właśnie o poradnię, więc tutej dyrektor nie zgłaszał problemu, też jeżeli chodzi o miejsca, jedynym takim też jak ostatnio byłem i byłem z dyrektorem edukacji, dyrektor tam właśnie zaadoptował żeby też komfort był właśnie tej młodzieży, która jest przyjmowana i zmienił miejsce swojego gabinetu, sekretariatu tak aby właśnie w jednym miejscu były te gabinety do przyjmowania. Będę rozmawiał z dyrektorem jeszcze i tak jak mówię, no dziwię się bo nie zgłasza, więc, ale oczywiście przyjmuję, to jest jedno. A drugie jeżeli chodzi to właśnie tam też żeby zwolnić te klasy gdzie jest poradnia to jest przygotowana na górze adaptacja też właśnie pomieszczeń. To jest pierwsze pytanie”.
… „TERAZ ONI SIĘ UCZĄ W TAKICH PIWNICACH, GDZIE SĄ PO PROSTU JESZCZE TE ZAGRZYBIENIA”… …„TO JEST TEŻ WIZYTÓWKA NASZEGO POWIATU”- Stefan Hutek … „TO MIEJSCE AKURAT JEST DOBRE, OCZYWIŚCIE, ŻE TRZEBA IŚĆ W JAKOŚĆ, MY TO ROBIMY, BĘDZIEMY”… - Mieczysław Uryga Stefan Hutek – radny powiatu limanowskiego PIS Wniosek nr 2 S.H.: „Zespół Szkół Technicznych Ogólnokształcących jest w tej chwili miejscem gdzie młodociani odbywają kursy. Kiedyś te kursy były w różnych szkołach, bo i w Ekonomie były i w Tymbarku były te kursy. W tej chwili są wszystko w jednej szkole, jest to zrobione i też tu chce jedną rzecz zaznaczyć i też składam wniosek o to żeby, czy komisja edukacji, czy tutej jeszcze właśnie ktoś może z sanepidu. Ponieważ po prostu, te kursy są w piwnicach, ta młodzież która przyjeżdża, dużo młodzieży jest z poza naszego powiatu, bo i z Sącza są i po prostu z Gorlic i teraz oni się uczą w takich piwnicach, gdzie są po prostu jeszcze te zagrzybienia, bo nie do końca to wszystko zostało usunięte przez te zabezpieczenia antygrzybowe. Jest też tam ciasnota, sale są takie w piwnicy z okien, że trudno to wywietrzyć, żeby jakoś też rozwiązać po prostu bo jest to skomasowane w jednej piwnicy i to jest też taka nie bardzo wizytówka dobra, a poza tym no na przykład nie ma szatni dla tych uczniów, a wymaga to tak jak mówię ze względu na zewnętrze osoby to jest też wizytówka naszego powiatu. Żeby też jakoś tu rozpatrzyć żeby te poprawić te warunki bytowe tych uczniów, którzy tam odbywają te kursy”. - Odpowiedź: Mieczysław Uryga – starosta limanowski PIS M.U.: „Druga sprawa, jeżeli chodzi o pracownię, oczywiście znam temat i tutaj też dyrektor tutaj nie zgłaszał problemów, natomiast powiem więcej, że na przykład na przykładzie pracowni florystyki, gdzie właśnie wręcz nawet były takie rozmowy, że dobrze by było żeby było w przyziemiu, ponieważ tam wykonując różne prace, ćwiczenia w tym, w tym właśnie te warstaty się tam odbywały. To miejsce akurat jest dobre, oczywiście, że trzeba iść w jakość, my to robimy, będziemy, będę dyskutował rozmawiał z dyrektorem, tak aby, tą sytuację jak najlepiej, też właśnie komfortowo dla uczniów uzupełniać, tak by właśnie też te kursy odbywały się w jak najlepszym standardzie i też z dyrektorem będę i też tutaj dyrektor nie wnioskował o taki, o poszerzenie czy zmianę tej lokalizacji tych właśnie warstatów czy kursów”.
…”MAM TAKI WNIOSEK, ŻEBY PANU CZŁONKOWI ZARZĄDOWI WOJCIECHOWI WŁODARCZYKOWI TROSZECZKĘ POMÓŻ”…- Stefan Hutek Stefan Hutek – radny powiatu limanowskiego PIS Wniosek nr 4 S.H.: „I ostatnia sprawa, ostatnio był minister Białkowski, tutaj wiceminister rolnictwa i mam taki wniosek, żeby panu członkowi zarządowi Wojciechowi Włodarczykowi troszeczkę pomóż w organizowaniu tych spotkań. Uważam i tu wyrażam też takie troszeczkę smutek ze strony organizacji związkowych Solidarności Rolników Indywidualnych, bo ani jeden przewodniczący nie był zaproszony na to spotkanie. Proszę państwa dlatego też tu też niech ktoś pomoże panu Wojciechowi w organizowanie takich spotkań, żeby nie pomijać osób, które z rolnictwem mają po prostu bezpośredni związek, a tak jak mówię związek zawodowy jest takim zrzeszeniem rolników, którzy po prostu no mają duże tutaj po prostu też różne problemy. Nawet komisja rolnictwa nie była zaproszona, bo ja jestem członkiem komisji rolnictwa i też nie byłem zaproszony i dlatego bardzo proszę żeby w przyszłości jeżeli no jest spotkanie z wiceministrem czy z jakimś ważną osobą, żeby nie pomijać ludzi, którzy są związani z daną branżą i też żeby to mu pomóż, żeby to organizacyjnie naprawdę było na wysokim poziomie. Dziękuję”. - Odpowiedź: Ewy Filipiak – przewodnicząca rady powiatu limanowskiego PIS E.F.: „Dziękuję panie radny, jak też nie byłam na tym spotkaniu”, „hmmmyyyyyyy” (cichy śmiech)
18.09.2020 Sesja Rady Powiatu Limanowskiego czyli Fasadowe Zarządzanie. Pisownia oryginalna. Afera z zatrudnieniem. Starosta Mieczysław Uryga PIS próbuje uciszać radnego Hutka i zaprasza go do swojego gabinetu. Nie chciał przyznać publicznie na Sesji Rady Powiatu 18 września czego sprawa dotyczy! …„UWAŻAM, ŻE PIERWSZĄ RZECZĄ TO JEST PRACA W URZĘDZIE I POWINNA BYĆ JASNA ZASADA, ŻE PRACA W URZĘDZIE JEST RZECZĄ ŚWIĘTĄ A JAK KTOŚ CHCE PRACOWAĆ POZA JESZCZE W INNEJ FIRMIE TO NIECH TO ROBI POZA GODZINAMI PRACY, ALBO NIECH PROSI O ZMNIEJSZENIE ETATU…” – Stefan Hutek „JEŻELI CHODZI O JA MYŚLĘ O ZATRUDNIENIE TO JA BYM PROPONOWAŁ MYŚLĘ, ŻE YYYY… ZAPROSIŁBYM KOLEGĘ RADNEGO, POROZMAWIAMY SOBIE…” – Mieczysław Uryga Stefan Hutek – radny powiatu limanowskiego PIS Wniosek nr 3 S.H.: „Coraz więcej pracowników jest zatrudnionych poza powiatem, chodzi tutaj o administrację urzędniczą i tu składam wniosek proszę państwa, żeby te dodatkowe zatrudnienia nie były w godzinach pracy urzędu, bo proszę państwa teraz się zdarza tak, że no niektórzy urzędnicy przychodzą dwie i pół godziny później albo wychodzą wcześniej i po prostu to też zaburza pewien rytm i też wśród urzędu, pracujących osób to jest też taka sprawa, że jednemu wolno drugiemu nie wolno. Uważam, że pierwszą rzeczą to jest praca w urzędzie i powinna być jasna zasada, że praca w urzędzie jest rzeczą świętą a jak ktoś chce pracować poza jeszcze w innej firmie to niech to robi poza godzinami pracy, albo niech prosi o zmniejszenie etatu jeżeli chce bardzo pracować w innej instytucji to po prostu zawsze jest możliwość zmniejszenia etatu, żeby to nie paraliżowało też tutaj urzędu i też żeby nie było jakimś takim poczuciem, że ktoś jest lepszy, ktoś jest gorszy. Bo jeżeli byśmy wszystkich urzędników tak dali, żeby no chodzili do pracy, kiedy by chcieli to ten urząd przestanie funkcjonować. Uważam, że w dobrej firmie są jasne zasady i te zasady obowiązują wszystkich, czy czas pracy urzędu jest między 7.30 a 15.30 i w tych godzinach urzędnik ma być na swoim stanowisku. Proszę też tutej, żeby w poszczególnych działach to sprawdzić i ujednolicić, żeby to nie było takiego wolnej amerykanki”. - Odpowiedź: Mieczysław Uryga – starosta limanowski PIS M.U.: „Jeżeli chodzi o ja myślę o zatrudnienie to ja bym proponował myślę, że yyyy… zaprosiłbym kolegę radnego, porozmawiamy sobie, bo trudno na forum myślę, myślę i wcale tak nie jest, że jest wolna amerykanka z tym się nie zgadzam. Wszystko jest ustalone w szczegółach, ale tak jak mówię myślę, że i zapraszam jestem zawsze otwarty jeżeli są jakieś sprawy do wyjaśnienia, wyjaśnię konsekwentnie, ale myślę, że nie na takim forum. Dziękuję bardzo”.