kpiarz
Komentarze do artykułów: 2837
I teraz jeszcze jedna kwestia, Panie @tezet. Jeżeli jednostka zaczyna działać w opisany przeze mnie sposób, to jedno. Ale co, gdy takie czyny są dokonywane przez zarząd organu administracji publicznej?
Panie @tezet, zdrowy rozsądek podpowiada wiele rozwiązań niezgodnych z prawem obowiązującym w naszym państwie, bo jest ono w wielu kwestiach nie tyle sprzeczne, ile paranoidalne. Czy wg Pana mamy zacząć działać wbrew niemu? Czy 'zdroworozsądkowe' przeświadczenie jest wystarczającą legitymizacją czynów niezgodnych z prawem?
Oj Pani Dorisko żeby się tylko szczebelki w tej drabince odwołań nie skończyły. Bo co wtedy? Jak napisał Pan/i @jeden1 - Strasburg? Przecież nasz 'gospodarz' nie przyzna, że nie miał racji.
Co do wyroku nie potrzeba komentarza - zapadł. Każdemu się wolno odwołać, jednak czy skutecznie? Obrońca Katarzyny W. też się ma zamiar odwołać...
A ja jestem dumny z pewnego faktu. Czytając stanowisko Pana Starosty, nie da się nie zauważyć, iż spora cześć jego 'wypowiedzi' to po prostu skopiowane fragmenty wyroku Sądu Pracy. Zatem ja, jako podatnik, jestem dumny, że Pan Starosta kształcąc się, za moje jako podatnika pieniądze na sławetnej uczelni w Ostrowcu Świętokrzyskim, doskonale opanował przydatną studencką umiejętność posługiwania się skrótami klawiszowymi Ctrl+C, Ctrl+V. W zasadzie to wszyscy powinniśmy być dumni z takiego gospodarza :)
Jednym słowem miasto pozbywa się 'zbuka'. Tylko kto to kupi...
Fajnie się patrzy (czyta) jak kilku dorosłych chłopów kłóci się o gó..o. Dosłownie, bo tym są ścieki. Panowie muszą zrozumieć, że Pana @znanego nie przekonacie. On ma swoją wizję tego, co było i ona jest jedynie prawdziwa i niezaprzeczalna. Jak nie wierzycie - sprawdźcie w szufladzie;) Prawda jest taka, że jakby się władze miasta nie zmieniły, to pod względem infrastruktury tkwilibyśmy nadal w latach 80-tych, może 90-tych. Ten 'cool - tandem' gdzie nie pójdzie, to tak popycha tylko, żeby jakoś było. Popatrzcie na Limanovię, tam jest ten sam 'zestaw zarządzający' - chłopaki się starają grać dobrze, a zarządzanie... jak za Króla Ćwieczka. Jakby miasto stadionu nie wyremontowało, to by w najlepszym wypadku rozgrywano mecze na Sandecji. 11 chłopa (Pana Szubryta nie liczę, bo on swoje robi) i nie było komu 1 mail'a wysłać, przez co Limanovia straciła 3 pkt. No ja nie wiem, ale to jakaś klątwa jest czy co - gdzie ci goście nie polezą, tam wszystko funkcjonuje jak taki drewniany, rozklekotany wózek bez jednego kółka i jeszcze w dodatku dziurawy. Najlepiej by było Panom udać się na zasłużony odpoczynek i nie przypominać o tym, jak się Limanowa uwsteczniła przez te 8 lat...
No i widzi Pan, Panie @rumburak2, dlatego trzeba dopilnować od razu, bo potem to choćby i dożywotnia gwarancja była, nie ma kto jej świadczyć :) Panie @znany - 'Od lat buduje się w Mieście wodociągi i kanalizacje(...)' Wy toście tyle nabudowali przez te 8 lat, że 'świot nie widzioł', jakby to mój dziadzio rzekł. A ile dofinansowań z EU uzyskaliście, to już nawet nie wspomnę :)
Bardzo dobry pomysł. Zaproponować naszym 'romskim braciom' włączenie się pracą fizyczna do remontu, co znacznie przyspieszy cała inwestycję, a przy okazji może odpracują trochę tych środków pobieranych co miesiąc z naszych kieszeni za pośrednictwem MOPS-u. Ciekawe z jakim odzewem się to spotka :)
Panie @znany, może i pieniążki spore, ale takiej inwestycji musi ktoś 'doglądnąć', może dzięki temu nie trzeba będzie za 5-10 lat rozgrzebywać wszystkiego i płacić od nowa, bo się okres gwarancji skończy, a zrobione będzie 'aby tylko przetrzymało'. Oczywiście można to robić na takiej zasadzie, jak chociażby ostatnio opisywany inwestycja koło ZS nr1 - położą asfalt 2 razy, bo tak sobie wykonawca 'założył w harmonogramie'. Kilkaset osób przez prawie rok do 'Ekonoma' będzie chodzić, jeździć po asfalcie, który będzie położony 'na chybcika' i pewnie rozpadnie się po dwóch miesiącach, ale wszystko jest 'zgodne z harmonogramem':) Przed takim marnotrawieniem czasu i pieniędzy ma właśnie chronić zatrudnianie wszelkiego rodzaju nadzoru.
Jak się rozdzielą Szczawa z Kamienicą, to może i 'kran' ktoś w końcu zrobi ;)
Pani @bearchen wątpię by busy zniknęły, co najwyżej na niektórych liniach wystąpią chwilowe problemy. To jest zbyt intratny interes, aby luka długo pozostawała nie wypełniona. A co do Pana Burmistrza - jak zrobi porządek z komunikacja lokalna, to chwała mu i cześć za to, bo wielu próbowało a skutki mizerne. Z upartymi to się ciężko dyskutuje, jeżeli w ogóle;)
Panie @arosiek87, trzeba jeszcze rozróżniać wolność gospodarczą od samowoli gospodarczej i bałaganu. To, że jestem wolny, nie oznacza, że mogę robić, co mi się żywnie podoba. Niestety( a może na szczęście) są jakieś normy, których trzeba przestrzegać i granice, których nie wolno przekraczać...
Panie @wislak - jak grochem o ścianę. Tłumaczę Panu już kolejny raz, że ja jestem w pracy. I to bardzo legalnej. I uczciwej :) Zauważyłem również ciekawą prawidłowość - Pana wpisy wypływają średnio co 2h pod każdym tematem. To chyba tyle trwa podróż busem między Krakowem a Limanową ;) Pan Prowodyr stwierdził, że umowa jest bezprawna. I koniec. I nie ma tu do gadania żaden urząd, ni sąd. Tak stwierdzono, bo... tak i już. Skąd my znamy tę 'nieomylność'... 'Moja racja jest najwoznijso, bo jest najmosa, i ch... I tu ło nic nie chłodzi, ino ło te racjo'
Czyli jednak dobrze ustawę doczytałem i zrozumiałem. Tylko pytanie - po co te wszystkie problemy, jak wystarczyło podejść do UM i podpisać nową umowę? 'Z naszych informacji wynika, że jeszcze nie wszyscy przewoźnicy odebrali zawiadomienia.' To taki macie Panowie sposób - miganie się przed odbiorem 'poleconego' z Urzędu Marszałkowskiego? Złego macie doradcę, który w swym uporze ciągnie siebie i was na dno. A przecież to jest zupełnie niepotrzebne...
To musi Pan, Panie @Amstrong nie w tym roku szukać. A może i nawet nie pod tym nick'iem, bo swego czasu był inny ;)
Czyli położą tę nawierzchnie dwa razy. Bo tak zakłada harmonogram. Zamiast zrobić raz a porządnie, lepiej zrobić dwa razy po trochę. W sumie to lepsze niżby mieli zrobić, a potem naprawiać, przynajmniej się nie ma do czego doczepić, bo 'tak zakłada harmonogram' :) Jednym słowem Pani @bearchen krzywdy Pani nie robi? No to świetnie. A ja się szybko nie irytuję to jakoś zniosę te Pani wpisy ;)
No dobrze, to w takim razie nie będzie 'syfu', będzie asfalt. A teraz cytat: 'W przyszłym roku harmonogram zakłada wykonanie (...) wykonanie nawierzchni asfaltowej na drodze dojazdowej. ' Czyli mam rozumieć, że teraz kładą asfalt, żeby w przyszłym roku też położyć... asfalt? To nie da się tak od razu zrobić tej drogi porządnie, a na przyszły rok zostawić boiska itd, tylko trzeba z rok czekać? Widocznie nawierzchnia przez ten rok musi 'poleżakować' jak wino i 'nabrać mocy urzędowej'. Zaiste Pani @berachen leżakowane drogi to musi z Włoch przyszło, tam winnice mają ;)
Mamy zatem swoje zdania, @Doradco i się wzajemnie szanujemy :) Poczekamy i zobaczymy co czas pokaże. Pozdrawwiam :)
Czyli mam rozumieć, że harmonogram zakłada wyczyszczenie i przygotowanie drogi pod nawierzchnie asfaltową, po czym poczekanie prawie rok czasu, aby ta przygotowana i wyczyszczona droga miała czas się ponownie zabrudzić i 'zasyfić'? I potem co - czyszczenie od nowa, czy może wylewamy na ten syf zgromadzony przez rok? Zaiste jakaś nowa technologia, obstawiam że zza wschodniej granicy ;)